Kolejny wielki sukces Andersa Bardala - po zdobyciu Pucharu Świata w ubiegłym sezonie dzisiaj Norweg został mistrzem świata na skoczni normalnej. Pozostałe medale zgarnęli Gregor Schlierenzauer i Peter Prevc. Kamil Stoch, mimo wysokiego drugiego miejsca zajmowanego na półmetku, zakończył rywalizację na ósmym miejscu.
Konkurs rozpoczął się punktualnie o godzinie siedemnastej. Belka startowa została ustawiona na dziesiątej bramce, a warunki były sprzyjające - wiatr wiał pod narty. Na pierwsze skoki za punkt K, położony na tym obiekcie na 95. metrze, musieliśmy jednak jeszcze poczekać...

W początkowej fazie konkursu nieźle spisali się Anders Johnson (93,5 m) i Kaarel Nurmsalu (95 m), którzy kolejno obejmowali prowadzenie. Wkrótce lepszy od nich okazał się Andrea Morassi. Reprezentant gospodarzy jako pierwszy wylądował za czerwoną linią, uzyskując 96,5 metra. W tym samym miejscu wylądował również Vincent Descombes Sevoie, jednak Francuz przegrywał z Włochem, ponieważ otrzymał nieco niższe noty za styl. Wkrótce obu tych zawodników rozdzielił Daiki Ito (96 m).

Liczyliśmy na zmianę lidera po skoku Dawida Kubackiego, jednak tak się nie stało. Polak, przez wielu typowany nawet do medalu, uzyskał tylko 93,5 metra - w tym momencie był dopiero ósmy i nie miał nawet pewności, że awansuje do drugiej serii. Nie był on jednak jedynym skoczkiem, który uzyskał słabszy rezultat - kilku kolejnych zawodników również lądowało stosunkowo blisko - za co mógł odpowiadać coraz słabiej wiejący wiatr.

W połowie pierwszej serii, przed skokiem Noriakiego Kasai, nastąpiła dłuższa przerwa. W jej trakcie oglądaliśmy zeskok skoczni z komputerowo nałożonymi wskaźnikami siły i kierunku wiatru - wyraźnie było widać, że podmuchy powietrza zmieniły kierunek na boczny, a na dodatek były słabsze niż jeszcze kilkanaście minut temu. Wielokrotnie widzieliśmy także Waltera Hofera, który komunikował się z pozostałymi członkami jury.

W końcu komisja sędziowska podjęła decyzję, że belka startowa zostanie przesunięta o dwie pozycje do góry (z dziesiątej do dwunastej). Od tej pory każdy skoczek miał już na starcie odejmowane 6,1 punktu. To nie pomogło w uzyskiwaniu lepszych odległości - na dalekich lokatach plasowali się Noriaki Kasai i Vladimir Zografski.

Lepiej spisali się Manuel Fettner (96 m) i Piotr Żyła (95,5 m), którzy kolejno wchodzili na szóstą lokatę. Z kolei Andreas Wank poleciał na odległość 99,5 metra, jednak miał spore problemy przy lądowaniu - to dawało mu trzecie miejsce.

Morassiego z prowadzenia zepchnął dopiero dobrze spisujący się ostatnio Andreas Stjernen - Norweg wylądował na 98 metrze. Długo nie cieszył się z pierwszej lokaty - jeszcze dwa metry do jego wyniku dołożył obrońca tytułu, Thomas Morgenstern. Austriak uzyskał 100 metrów i wyprzedzał Stjernena o 2,1 punktu.

Tymczasem obserwowaliśmy kolejne dalekie skoki - jeszcze lepszą odległośc osiągnął Taku Takeuchi, który przy silnym wietrze pod narty (1,28 m/s) uzyskał 102 metry. Teraz to Japończyk był na czele.

Świetne warunki (1,4 m/s pod narty) potrafił wykorzystać Maciej Kot. Polak uzyskał 101,5 metra - to dało trzecie miejsce z niewielką stratą do lidera (2,8 punktu do Takeuchiego). Od tego momentu warunki znowu nieco się pogorszyły, a kilku zawodników nie potrafiło zbliżyć się do prowadzącego Japończyka.

Stosunkowo dobrze na tle poprzedników spisał się Tom Hilde. Norweg poleciał na odległość 99,5 metra, dzięki czemu zajął drugie miejsce. Silniejszy wiatr pod narty (1,09 m/s) miał Peter Prevc - Słoweniec wykorzystał warunki i uzyskał 102,5 metra. W tym momencie podopieczny Gorana Janusa prowadził. Taką samą odległość uzyskał po chwili Jan Matura, jednak Czech dokonał tego w dużo korzystniejszych warunkach (1,45 m/s) - stąd dopiero trzecie miejsce.

Ze skróconego na prośbę Wernera Schustera rozbiegu startował Richard Freitag. Niemiecki trener wiedział, co robi - jego podopieczny uzyskał 103,5 metry. To dawało prowadzenie z jednopunktową przewagą nad Prevcem.

Belka pozostała ustawiona na tej samej bramce dla kolejnych zawodników. O ile Robert Kranjec po skoku na odległość 100 metrów zajmował dziesiątą lokatę, to Kamil Stoch - po lądowaniu na 102. metrze - prowadził! Polakowi z pewnością pomogła mniejsza liczba punktów odjętych za wiatr (1,10 m/s pod narty = -7,7 pkt).

Metr bliżej od Stocha wylądował Severin Freund - czwarta lokata. Dużo słabszą odległość osiągnął Anders Jacobsen (tylko 96,5 metra i dopiero siedemnaste miejsce). Znakomicie spisał się za to inny Norweg, Anders Bardal. 103,5 metry przy słabszym wietrze pod narty musiało oznaczać prowadzenie! Przewaga zdobywcy Pucharu Świata 2011/2012 nad naszym skoczkiem wynosiła niespełna trzy punkty.

Kończący pierwszą serię Gregor Schlierenzauer z dziewiątej belki startowej (obniżona na prośbę trenera) doleciał tylko do 98 metra. Po odjęciu pięciu punktów za wiatr (0,7 m/s pod narty) Austriak był trzeci.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Anders Bardal
Norwegia
103.5
124.1
2
Kamil Stoch
Polska
102.0
121.3
3
Gregor Schlierenzauer
Austria
98.0
120.0
4
Richard Freitag
Niemcy
103.5
119.3
5
Peter Prevc
Słowenia
102.5
118.3
6
Severin Freund
Niemcy
101.0
117.3
7
Taku Takeuchi
Japonia
102.0
115.9
8
Jan Matura
Czechy
102.5
115.7
9
Tom Hilde
Norwegia
99.5
115.1
10
Thomas Morgenstern
Austria
100.0
114.4
11
Maciej Kot
Polska
101.5
113.1
12
Andreas Stjernen
Norwegia
98.0
112.3
13
Simon Ammann
Szwajcaria
99.0
111.4
14
Robert Kranjec
Słowenia
100.0
110.9
15
Andrea Morassi
Włochy
96.5
110.4
16
Daiki Ito
Japonia
96.0
110.2
17
Michael Neumayer
Niemcy
98.5
110.0
18
Andreas Wank
Niemcy
99.5
109.9
19
Anders Jacobsen
Norwegia
96.5
109.0
20
Vincent Descombes Sevoie
Francja
96.5
108.0
21
Dimitry Vassiliev
Rosja
99.5
107.9
22
Yuta Watase
Japonia
95.0
107.3
23
Jaka Hvala
Słowenia
97.0
107.2
 
Wolfgang Loitzl
Austria
93.5
107.2
25
Kaarel Nurmsalu
Estonia
95.0
106.9
26
Piotr Żyła
Polska
95.5
106.5
27
Manuel Fettner
Austria
96.0
106.3
28
Matjaz Pungertar
Słowenia
93.5
105.4
29
Lukas Hlava
Czechy
92.5
105.3
30
Roman Koudelka
Czechy
94.0
104.4
31
Dawid Kubacki
Polska
93.5
103.4
 
Jakub Janda
Czechy
92.5
103.4
33
Stefan Kraft
Austria
92.5
101.6
34
Alexey Romashov
Rosja
92.5
101.4
35
Noriaki Kasai
Japonia
92.5
100.8
36
Sebastian Colloredo
Włochy
91.0
98.5
37
Anders Johnson
USA
93.5
98.3
38
Ronan Lamy Chappuis
Francja
91.0
98.1
39
Anssi Koivuranta
Finlandia
90.0
96.3
40
Vladimir Zografski
Bułgaria
90.0
94.6
41
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
88.0
94.1
42
Ville Larinto
Finlandia
89.5
93.9
43
Radik Zhaparov
Kazachstan
89.5
91.2
44
Davide Bresadola
Włochy
88.0
90.2
45
Nico Polychronidis
Grecja
88.0
89.9
46
Ilja Rosliakov
Rosja
86.0
88.2
47
Martti Nomme
Estonia
86.5
87.7
48
Lauri Asikainen
Finlandia
86.0
86.5
49
Alexey Korolev
Kazachstan
85.5
84.4
50
Sami Heiskanen
Finlandia
83.5
81.5

Na początku drugiej serii aura zmieniła się diametralnie. W trakcie kilkunastominutowej przerwy na skoczni w Predazzo zaczął padać gęsty śnieg - w ruch poszły więc dmuchawy, a także belka startowa, która została podniesiona aż do bramki piętnastej. Zmienił się również kierunek wiatru - teraz wiało w plecy, a podmuchy miały siłę ok. 0,5 m/s. Od razu przypominały się wygrane Kamila Stocha w tak trudnych warunkach... :)

W pierwszej fazie finału każdy startujący zawodnik wychodził na prowadzenie. Na szczycie tabeli widniały więc nazwiska Romana Koudelki (91,5 m), Lukasa Hlawy (93,5 m), Matjaza Pungertara (94,5 m) i Manuela Fettnera (97 m). Tę serię przerwał - niestety - Piotr Żyła. Polak lądował na 95 metrze, co wystarczyło tylko na drugie miejsce. Z Austriakiem przegrał wyraźnie, bo aż o pięć punktów.

Fettnera na prowadzeniu zmienił jeszcze bardziej doświadczony kolega z reprezentacji, Wolfgang Loitzl. Austriak poleciał na odległość 97,5 metra i wyszedł na pierwsze miejsce, pokonując swojego rodaka o 3,2 punktu. Jego z kolei wyprzedził Vincent Descombes Sevoie (98 m), a kolejnym liderem został Andreas Wank (99,5 m).

Niemiec dość długo utrzymywał się na czele - za nim plasowali się Michael Neumayer (96,5 m), Daiki Ito (96,5 m), Andrea Morassi (88 m), Robert Kranjec (92 m), Simon Ammann (95,5 m) i Andreas Stjernen (97 m). Niemca nie wyprzedził także Maciej Kot... Polak uzyskał 97 metrów i był drugi.

Wank mógł opuścić miejsce dla lidera zawodów dopiero po skoku Thomasa Morgensterna. Obrońca tytułu poleciał na odległość 100,5 metra - to dawało mu prowadzenie i gwarantowane miejsce w czołowej dziesiątce na koniec rywalizacji. Austriak awansował nieco w tabeli wyników, bowiem za nim plasowali się Tom Hilde (97 m), Jan Matura (96 m) i Taku Takeuchi (98 m).

Na pozycji lidera Morgensterna zastąpił Severin Freund (99 m). Niemiec jednak nie nacieszył się długo z pierwszego miejsca - po chwili pół metra bliżej wylądował Peter Prevc, ale przewaga po pierwszej serii pozwoliła mu na wyprzedzenie Freunda. Z kolei z walki o medale skokiem na odległość 97,5 metra wyeliminował się Richard Freitag (97,5 m).

Ponownie ze skróconego rozbiegu startował Gregor Schlierenzauer - dla Austriaka belkę obniżono do bramki trzynastej. 97,5 metra wystarczyło, aby wyjść na prowadzenie - to oznaczało, że lider Pucharu Świata ma medal!

Kolor tego medalu zależał od występów Kamila Stocha i Andersa Bardala... Polak z piętnastej belki niestety lądował bliżej - tylko na 97 metrze, a na dodatek miał problemy przy lądowaniu. Po dodaniu niskich not za styl okazało się, że spadł na siódme miejsce. Peter Prevc mógł świętować - zdobył medal!

Kończący konkurs Anders Bardal poleciał daleko i w pięknym stylu. 100 metrów i noty 4x19 + 1x19,5 punktu oznaczało jedno - Norweg został mistrzem świata!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Anders Bardal
Norwegia
103.5
100.0
252.6
2
Gregor Schlierenzauer
Austria
98.0
97.5
248.4
3
Peter Prevc
Słowenia
102.5
98.5
244.3
4
Severin Freund
Niemcy
101.0
99.0
242.6
5
Thomas Morgenstern
Austria
100.0
100.5
242.0
6
Richard Freitag
Niemcy
103.5
97.5
239.1
7
Taku Takeuchi
Japonia
102.0
98.0
238.0
8
Kamil Stoch
Polska
102.0
97.0
237.4
9
Andreas Wank
Niemcy
99.5
99.5
237.3
10
Tom Hilde
Norwegia
99.5
97.0
235.6
11
Maciej Kot
Polska
101.5
97.0
234.7
12
Jan Matura
Czechy
102.5
96.0
233.7
13
Andreas Stjernen
Norwegia
98.0
97.0
233.6
14
Vincent Descombes Sevoie
Francja
96.5
98.0
231.0
15
Daiki Ito
Japonia
96.0
96.5
230.6
16
Simon Ammann
Szwajcaria
99.0
95.5
229.5
17
Wolfgang Loitzl
Austria
93.5
97.5
228.3
18
Michael Neumayer
Niemcy
98.5
96.5
227.9
19
Anders Jacobsen
Norwegia
96.5
97.0
226.9
20
Manuel Fettner
Austria
96.0
97.0
225.1
21
Yuta Watase
Japonia
95.0
95.5
224.0
22
Jaka Hvala
Słowenia
97.0
95.0
222.3
23
Piotr Żyła
Polska
95.5
95.0
220.1
24
Matjaz Pungertar
Słowenia
93.5
94.5
219.7
25
Lukas Hlava
Czechy
92.5
93.5
219.4
26
Robert Kranjec
Słowenia
100.0
92.0
219.2
 
Kaarel Nurmsalu
Estonia
95.0
94.0
219.2
28
Dimitry Vassiliev
Rosja
99.5
93.5
215.1
29
Roman Koudelka
Czechy
94.0
91.5
213.3
30
Andrea Morassi
Włochy
96.5
88.0
211.4
31
Dawid Kubacki
Polska
93.5
 
103.4
 
Jakub Janda
Czechy
92.5
 
103.4
33
Stefan Kraft
Austria
92.5
 
101.6
34
Alexey Romashov
Rosja
92.5
 
101.4
35
Noriaki Kasai
Japonia
92.5
 
100.8
36
Sebastian Colloredo
Włochy
91.0
 
98.5
37
Anders Johnson
USA
93.5
 
98.3
38
Ronan Lamy Chappuis
Francja
91.0
 
98.1
39
Anssi Koivuranta
Finlandia
90.0
 
96.3
40
Vladimir Zografski
Bułgaria
90.0
 
94.6
41
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
88.0
 
94.1
42
Ville Larinto
Finlandia
89.5
 
93.9
43
Radik Zhaparov
Kazachstan
89.5
 
91.2
44
Davide Bresadola
Włochy
88.0
 
90.2
45
Nico Polychronidis
Grecja
88.0
 
89.9
46
Ilja Rosliakov
Rosja
86.0
 
88.2
47
Martti Nomme
Estonia
86.5
 
87.7
48
Lauri Asikainen
Finlandia
86.0
 
86.5
49
Alexey Korolev
Kazachstan
85.5
 
84.4
50
Sami Heiskanen
Finlandia
83.5
 
81.5


tabela medalowa mistrzostw świata »