W niedzielnym konkursie drużynowym najlepsza okazała się drużyna Norwegii. Podopieczni Alexandra Stöckla triumfowali również w klasyfikacji generalnej FIS Team Tour. Na drugim miejscu znaleźli się Austriacy, na trzecim Słoweńcy.
Wczoraj trener austriackich skoczków Alex Pointner przedstawił skład kadry na mistrzostwa świata w Val di Fiemme. Czerwono-biało-czerwone barwy reprezentować będą: Gregor Schlierenzauer, Thomas Morgenstern, Andreas Kofler, Wolfgang Loitzl, Manuel Fettner oraz Stefan Kraft.

Lider kadry Austrii Gregor Schlierenzauer nie jest do końca zadowolony z występu w FIS Team Tour.
– Jestem po części zadowolony. Występ i moje skoki nie były wystarczająco dobre. Jako drużyna zrobiliśmy zbyt dużo indywidualnych błędów, by myśleć o wyższej lokacie. Podium jednak jest, co napawa optymizmem. - powiedział „Schlieri”.

Wiele wskazuje, że Schlierenzauer będzie jednym z faworytów do triumfu w konkursach indywidualnych. Niewątpliwie jest liderem kadry. Dla 23-latka konkursy to najlepszy trening, zwłaszcza psychiczny.
- Psychicznie jestem dobrze przygotowany. W weekend warunki na skoczni były bardzo dobre, przez co latanie było przyjemnością. Na mistrzostwach trzeba będzie przestawić się z mamuta na skocznie normalną. Konkursy to najlepszy trening, jeśli jesteś w stanie to zrobić bez żadnych problemów. - zapewnia na swoje oficjalnej stronie internetowej austriacki skoczek.

Najlepszy skoczek w historii pod względem ilości zwycięstw w Pucharze Świata uważa, że FIS Team Tour to wielki prestiż oraz gra o duże pieniądze. W tym roku Austriakom się nie powiodło.