Robert Kranjec potwierdził, że wciąż jest najlepszym lotnikiem, a Vikersundbakken jest dla niego szczęśliwym miejscem, po wczorajszym trzecim miejscu dziś sięgnął po zwycięstwo podobnie jak uczynił to przed rokiem podczas mistrzostw świata w lotach.
- Vikersund to dla mnie wyjątkowe miejsce. W ubiegłym roku to właśnie tutaj wygrałem tytuł mistrza świata i ten weekend również był dla mnie tak wspaniały dzięki zwycięstwu i trzeciemu miejscu. Jestem całkowicie usatysfakcjonowany i niecierpliwie czekam na kolejny weekend z lotami w Harrachovie – powiedział na konferencji prasowej Robert Kranjec.

Po świetnym finałowym skoku Michael Neumayer awansował o jedną lokatę i zajął drugie miejsce.
- Wszystko poszło świetnie, po prostu mogłem cieszyć się lotami dzisiaj. Byłem dwukrotnie trzeci w konkursach Pucharu Świata, a teraz jestem drugi - to niesamowite. Wciąż marzę o pucharowym zwycięstwie, ale dzisiaj byłem najlepszy w drugiej rundzie, a to znaczy, że mogę walczyć z najlepszymi i zasłużyłem na dzisiejsze drugie miejsce -stwierdził Niemiec.

Gregor Schlierenzauer po wczorajszym triumfie i zrównaniu się liczbą zwycięstw w PŚ z Mattim Nykanenem miał szansę pobicia rekordu Fina. Jednak w drugim konkursie w Vikersund musiał zadowolić się trzecią lokatą.
- Cieszę się z trzeciego miejsca, pomimo że mogłem dziś odnieść 47. zwycięstwo. To największa skocznia na świecie a rywalizacja była bardzo silna. Moje skoki nie były tak dobre jak wczoraj, popełniłem kilka błędów a timing na progu nie był najlepszy - przyznał Schlierenzauer, którego zasmuciła informacja o braku zawodów w Vikersund w przyszłorocznym kalendarzu PŚ. - Jeśli nie ma w Vikersund zawodów w przyszłym roku, to przyjadę tutaj potrenować indywidualnie – zapowiedział Austriak.