Stoch: Nie myślę jeszcze o mistrzostwach
Opublikowano: 12 stycznia 2013, 21:20
Kamil Stoch był o krok od trzeciego zwycięstwa w Zakopanem. Nie udało się, mimo prowadzenia po pierwszej serii, ale trzecia lokata jest również znakomitym rezultatem. Ten wynik zamyka udany weekend Polaków.
Gdyby wczorajszy konkurs drużynowy był indywidualnym, Stoch by wygrał - nieoficjalne indywidualne wyniki drużynówki wskazywały, że to Polak był najlepszy. Jakie wobec tego było nastawienie Kamila przed sobotnią rywalizacją?
- Oczywiście, że to, co się dzieje w jednym konkursie, wpływa na to, jak postrzegasz siebie i swoje możliwości w następnym. Ja starałem się jak najszybciej zregenerować. Nie ukrywam, że ostatnie tygodnie dały nam się we znaki i to czuć w mięśniach. Już w środę lecimy do Japonii, musimy więc jak najlepiej wykorzystać ten czas na wypoczynek. Wczorajsze dobre miejsce uskrzydliło drużynę. Dziś mieliśmy siedmiu Polaków w trzydziestce, a to jest wyczyn historyczny.
Do zwycięstwa zabrakło dziś stosunkowo niewiele (4,6 punktu), po pierwszej serii wielu widziało Stocha z triumfem w całym konkursie. To nie było jednak takie proste...
- Miałem nadzieję na wygraną, ale nie jest łatwo startować ostatnim, na dodatek przed własną publicznością. Dzisiaj częściowo zrealizowałem swój plan, drugi skok nie był idealny, ale nie był też tragiczny. Każdy najmniejszy błąd kosztował dzisiaj bardzo dużo, bo różnice pomiędzy zawodnikami w czołówce były minimalne - w moim wypadku tylko albo aż te dwa miejsca. Dzisiaj pod względem rywalizacji zawody były super. Myślę, że dostarczyliśmy wielu pozytywnych wrażeń.
Po zakończeniu kariery przez Adama Małysza to właśnie Stoch jest uznawany za lidera naszej kadry, na co wpływ mają jego wyniki sportowe. Jak się czuje z presją, która na nim spoczywa?
- Nie uważam, że jestem najbardziej rozpoznawalnym sportowcem w Polsce - ten tytuł wciąż dzierży Adam. To wcale nie jest takie trudne, mam swoje życie, jestem sobą i wszystko dzieje się samo. To, że Adam ciągle jest, pomaga (śmiech).
Po Turnieju Czterech Skoczni oraz konkursach PŚ w Wiśle i Zakopanem kolejnym ważnym celem na ten sezon są mistrzostwa świata, które na przełomie lutego i marca odbędą się we włoskiej dolinie Val di Fiemme. Przy obecnej formie Stoch należy do grona faworytów, jednak on sam na razie nie skupia się na MŚ:
- Nie myślę jeszcze o mistrzostwach, do tego daleka droga. Wcześniej czeka nas wiele konkursów. Wiem, że musimy skupić się na tym, co jest bezpośrednio przed nami. Warto utrzymać tę dyspozycję. Mam nadzieję, że forma będzie jeszcze lepsza, ale w tej chwili nie ma co gdybać - zakończył Polak.
fot. Anna Onuszczuk
Autor: K.Iskierka + A.Mysiak
Źródło: wiadomość własna
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
spiecki9
13.01.2013, 12:37
małysz dla mnie zawsze będzie u mnie nr 1 i nikt mu nie dorówna,a ja sam nigdy nie będe się tak emocjonował zawodami tak jak to było za czasów Adama. A jeśli chodzi o Kamila to liczę że osiągnie coś w swojej karierze większego tak by zapisać się w historii bo ma talent
Marysia
13.01.2013, 10:56
Kamil jest bardzo fajny i miły, nawet jeśli pójdzie cos nie po jego mysli potrafi się cieszyc, nie to co Jacobsen.
Ma bardzo fajny charakter i jako jeden z niewielu sportowców potrafi się poprawnie wypowiedzieć przed kamerami ;)
Gratuluje, chcciaż miałam nadzieje na 1 miejsce, ale to również wspaniałe osiągnięcie
Fan Sinkoveca
13.01.2013, 02:47
Stoch drugim Małyszem nigdy nie będzie chociaż z drugiej strony to wolę go od Małysza za charakter
Seba99pl
12.01.2013, 21:56
I pompujmy balonika za bardzo bo pęknie...
klauduśka13
12.01.2013, 21:39
Gratulacje !!! A medal będzie jestem tego pewna.
Kajetan
12.01.2013, 21:32
Brawo Kamil!!! Powodzenia na MŚ i zwycięstwa w Zakopanem za rok :)