Pierwszy, historyczny konkurs Pucharu Świata w Wiśle odbył się w środku tygodnia. Niestety pod skocznią nie było Adama Małysza, który bierze udział w Rajdzie Dakar. Drugim wielkim nieobecnym był Gregor Schlierenzauer, którego dopadła choroba i wycofano go z konkursu. Niektórzy mówili, że został w hotelu pilnować, by nikt go nie okradł ;)
To zapowiadało jeszcze większe emocje, gdyż faworytów było wielu. My liczyliśmy na Stocha i Kota, którzy ostatnio spisywali się znakomicie.

Zawody rozpoczęła grupa narodowa naszych skoczków. Najpierw Bartek Kłusek poleciał z 13. belki startowej zaledwie 100 metrów. Tuż po nim znacznie lepiej zaprezentował się Olek Zniszczoł - 116,5 metra, choć nie był to wynik imponujący. Metr dalej poszybował Łukasz Rutkowski i o 0,3 punktu przegrywał z zawodnikiem z Wisły.

Szybko Polaków pokonał Daiki Ito, który miał wiatr w plecy, a poleciał na 115 metr. Kolejnymi liderami byli Jernej Damjan (118,5 m) i Jakub Janda (119 m). Matjaz Pungertar jako pierwszy doleciał do punktu konstrukcyjnego, ale przegrywał z Czechem.

Jeszcze lepiej skoczył Piotr Żyła - 125 metrów. To dało mu zdecydowane prowadzenie w konkursie. Stefan Hula uzyskał 120 metrów i był drugi.

Do czołówki dołączył też Roman Koudelka (122,5 m) i rozdzielił Polaków. Po skoku Miętusa mieliśmy nadzieję na kolejne zmiany w górze tabeli. Niestety 112 metrów mimo sporego bonusu za niekorzytny wiatr nie dawało mu szans na II serię.

Niestety na buli wylądował Martin Schmitt (tylko 84 metry). Mimo tego dostał owacje od publiczności.

Tuż po Niemcu skakał rekordzista skoczni - Stefan Kraft. Skoczył bardzo dobrze - 126 metrów, dalej niż Piotr Żyła, ale był dopiero trzeci, bo zrobił to w gorszym stylu i z wiatrem pod narty.

Piotrka na prowadzeniu zmienił Robert Kranjec - 129,5 metra. Słoweniec trafił na idealne warunki dla siebie.

Mieliśmy nadzieję, że Dawid Kubacki uzyska dobry rezultat, niestety 111 metrów nie dawało na to szans. W finale byli już za to Żyła i Hula. Szanse mieli Kot i Stoch, ale trzeba było jeszcze poczekać na ich próby.

Wiatr przerwał na chwilę zawody przed skokiem Denisa Kornilova. Po krótkiej przerwie Rosjanin poszybował na 130,5 metra z ogromnym wiatrem pod narty. Był na drugiej pozycji.

Po jego skoku jury postanowiło obniżyć belkę o dwie pozycje do nr 11. Zografski uzyskał z niego dobry rezultat - 123 metry i dzięki małemu minusowi za przeliczniki dość niespodziewanie był liderem zawodów. To obnażało ułomność metody przeliczników za wiatr...

Jeszcze lepiej spisał się Andreas Wank. Niemiec poleciał na 127 metr, ale i on był słabszy od Bułgara. Dopiero Rune Velta powtarzając odległość poprzednika przy mniej korzystnym wietrze zmienił Zografskiego w miejscu dla tymczasowego lidera.

Z 35. numerem startowym publiczności zaprezentował się Maciej Kot. Nie zachwycił skokiem na 117,5 metra. Zakwalifikował się jednak do finałowej serii.

Potem także obserwowaliśmy przeciętne skoki. Żaden ze skoczków nie mógł dołączyć do czołówki zawodów. Godny uwagi był tylko skok Ammanna na 125,5 metra. Dopiero Richard Freitag przerwał złą passę lądując na 131 metrze! Przegrywał jednak z wciąż prowadzącym Rune Veltą.

Niestety kolejny z Polaków zawiódł. Tym razem Kamil Stoch poleciał na 122 metr i zajmował miejsce w drugiej dziesiątce... Było fatalnie... Jescze gorszy wynik uzyskał Morgenstern - 110 metrów, ale zmieścił się w II serii.

Konkurs przebiegał bardzo sensacyjnie. Ciekawi byliśmy czy czołówka też będzie skakać słabo. Andreas Kofler rozwiał obawy uzyskując 125 metrów. Dzięki temu był czwarty. Będący w życiowej formie Jacobsen lądował 2,5 metra bliżej i zajmował dopiero 19. miejsce!!!

Ostatni na belce Anders Bardal pokonał wszystkich doświadczeniem. 130 metrów dało mu zdecydowane prowadzenie po 1. serii.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Anders Bardal
Norwegia
130.0
138.9
2
Rune Velta
Norwegia
127.0
130.6
3
Richard Freitag
Niemcy
131.0
126.9
4
Vladimir Zografski
Bułgaria
123.0
126.2
5
Andreas Kofler
Austria
125.0
125.4
6
Andreas Wank
Niemcy
127.0
124.1
 
Robert Kranjec
Słowenia
129.5
124.1
8
Denis Kornilov
Rosja
130.5
123.8
9
Simon Ammann
Szwajcaria
125.5
123.1
10
Taku Takeuchi
Japonia
124.0
121.4
11
Anders Fannemel
Norwegia
122.0
121.0
12
Piotr Żyła
Polska
125.0
120.7
13
Jaka Hvala
Słowenia
122.5
119.5
14
Roman Koudelka
Czechy
122.5
119.2
15
Kamil Stoch
Polska
122.0
118.8
16
Michael Neumayer
Niemcy
124.5
118.5
17
Maciej Kot
Polska
117.5
118.1
18
Tom Hilde
Norwegia
121.0
116.6
19
Stefan Kraft
Austria
126.0
116.5
20
Anders Jacobsen
Norwegia
122.5
115.2
21
Dimitry Vassiliev
Rosja
122.5
114.3
22
Wolfgang Loitzl
Austria
117.5
113.7
23
Lauri Asikainen
Finlandia
122.0
113.4
24
Stefan Hula
Polska
120.0
112.9
25
Peter Prevc
Słowenia
115.0
112.8
 
Jan Matura
Czechy
119.5
112.8
27
Andreas Stjernen
Norwegia
123.0
110.6
28
Jakub Janda
Czechy
119.0
110.2
29
Thomas Morgenstern
Austria
110.0
108.4
 
Matjaz Pungertar
Słowenia
120.0
108.4
31
Jernej Damjan
Słowenia
118.5
107.0
32
Lukas Hlava
Czechy
113.0
106.1
33
Karl Geiger
Niemcy
117.0
105.9
34
Daiki Ito
Japonia
115.0
105.3
35
Aleksander Zniszczoł
Polska
116.5
104.4
36
Łukasz Rutkowski
Polska
117.5
104.1
37
Krzysztof Miętus
Polska
112.0
102.9
38
Andrea Morassi
Włochy
115.0
101.5
39
Michael Hayboeck
Austria
115.5
99.7
40
Anze Semenic
Słowenia
111.0
97.8
41
Roberto Dellasega
Włochy
110.5
96.6
42
Kaarel Nurmsalu
Estonia
113.5
93.8
43
Maximilian Mechler
Niemcy
112.5
92.6
44
Dawid Kubacki
Polska
111.0
91.7
45
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
109.5
89.5
46
Bartłomiej Kłusek
Polska
100.0
80.6
47
Ilja Rosliakov
Rosja
101.0
72.9
48
Martin Schmitt
Niemcy
84.0
44.8
49
Gregor Schlierenzauer
Austria
DNS
DNS
50
Danny Queck
Niemcy
DNS
DNS


Po pierwszej dość sensacujnej serii mieliśmy nadzieję na bardziej sprawiedliwą drugą odsłonę konkursu. Zawody wznowili zawodnicy z 30. pozycji - Matjaz Pungertar i Thomas Morgenstern. Oczywiście lepszy okazał się Austriak, który z 12. belki poleciał na 121 metrów i poprawił swoją pozycję w konkursie.

Kolejnymi liderami byli Andreas Stjernen (120,5 m) i Jan Matura (126 m).

Pierwszym z czterech Polaków w finałowej rundzie był Stefan Hula. Zawodnik ze Szczyrku musiał jednak poczekać na oddanie swojego skoku z uwagi na zbyt duży wiatr. Ostatecznie wyciągnął skok do 117 metra i znalazł się na przedostatniej pozycji.

Czecha na prowadzeniu nie zmienił też Wolfgang Loitzl ze skokiem na 125,5 metra. Dokonał tego dopiero Vassiliev dzięki wiatrowi w plecy.

Anders Jacobsen zajmował dopiero 20. pozycję po pierwszej serii. Norweg nie poprawił w drugiej próbie, w której lądował na 120,5 metra i dość sensacyjnie był daleko w klasyfikacji. Tuż po nim skakał Stefan Kraft, który lądował jeszcze bliżej - tylko 107 metrów... Loterii ciąg dalszy...

Kolejny z przegranych dziś faworytów, Tom Hilde poradził sobie lepiej niż poprzednicy. Norweg uzyskał 126 metrów co dało mu drugą pozycję za prowadzącym Rosjaninem.

Mieliśmy nadzieję, że lider zostanie zmieniony po skoku Maćka Kota. Ten poleciał na 125 metrów, ale i on nie wyszedł na prowadzenie. Spory wiatr pod narty spowodował, że był aktualnie dopiero piąty.

Po koszmarnym skoku Neumayera liczyliśmy, że Stoch poradzi sobie lepiej. Warunki miał dobre, gdyż wiatr znów wiał pod narty. Polak musiał jednak czekać i wiatr zmienił swój kierunek. 124,5 metra wystarczyły by zdublować wynik Vassilieva i obaj stali na miejscu dla liderów.

Ostatni z Polaków, Piotr Żyła skoczył dobrze. 123 metry dawały mu prowadzenie w konkursie i szanse na czołową dziesiątkę. Piotrek na swojej skoczni odniósł już największy sukces w tym sezonie!

Polaków zepchnął niżej Simon Ammann, który odżył po nieudanych startach w TCS. Tymczasem Takeuchi i Kornilov dali naszej dwójce miejsce w czołowej dziesiątce.

Powody do radości miał także Robert Kranjec, który był nowym liderem po skoku na 127 metr. Słabiej spisali się Wank i Kofler. Był to fatalny konkurs dla Austriaków...

Coraz większe nadzieje na wysoką lokatę naszych skoczków mieliśmy po spalonej próbie przez Zografskiego (tylko 104 metry). Natomiast marzenia o podium rozwiał Richard Freitag (126,5 m).

Na belce zostało dwóch Norwegów. Velta uzyskał 126 metrów, ale przegrał z Niemcem. Miał jednak pewne podium. Anders Bardal miał ogromną przewagę po 1. serii. 128 metrów dawało bezapelacyjny triumf i pozycję v-ce lidera Pucharu Świata!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Anders Bardal
Norwegia
130.0
128.0
264.4
2
Richard Freitag
Niemcy
131.0
126.5
252.2
3
Rune Velta
Norwegia
127.0
126.0
251.0
4
Robert Kranjec
Słowenia
129.5
127.0
246.6
5
Simon Ammann
Szwajcaria
125.5
124.5
243.6
6
Piotr Żyła
Polska
125.0
123.0
240.5
7
Kamil Stoch
Polska
122.0
124.5
238.3
 
Dimitry Vassiliev
Rosja
122.5
125.5
238.3
9
Anders Fannemel
Norwegia
122.0
121.0
238.1
10
Tom Hilde
Norwegia
121.0
126.0
235.4
11
Jan Matura
Czechy
119.5
126.0
234.7
12
Wolfgang Loitzl
Austria
117.5
125.5
234.2
13
Maciej Kot
Polska
117.5
125.0
233.4
14
Michael Neumayer
Niemcy
124.5
116.0
232.0
15
Anders Jacobsen
Norwegia
122.5
120.5
229.7
16
Lauri Asikainen
Finlandia
122.0
124.0
229.4
17
Andreas Kofler
Austria
125.0
117.5
229.3
18
Andreas Wank
Niemcy
127.0
119.0
228.1
19
Taku Takeuchi
Japonia
124.0
118.0
227.8
20
Jaka Hvala
Słowenia
122.5
119.0
227.6
21
Roman Koudelka
Czechy
122.5
114.0
224.6
22
Andreas Stjernen
Norwegia
123.0
120.5
223.8
23
Thomas Morgenstern
Austria
110.0
121.0
223.0
24
Jakub Janda
Czechy
119.0
119.0
221.5
25
Denis Kornilov
Rosja
130.5
112.0
221.1
26
Peter Prevc
Słowenia
115.0
112.5
216.7
27
Stefan Hula
Polska
120.0
117.0
214.8
28
Stefan Kraft
Austria
126.0
107.0
211.7
29
Vladimir Zografski
Bułgaria
123.0
104.0
205.9
30
Matjaz Pungertar
Słowenia
120.0
110.5
200.3
31
Jernej Damjan
Słowenia
118.5
 
107.0
32
Lukas Hlava
Czechy
113.0
 
106.1
33
Karl Geiger
Niemcy
117.0
 
105.9
34
Daiki Ito
Japonia
115.0
 
105.3
35
Aleksander Zniszczoł
Polska
116.5
 
104.4
36
Łukasz Rutkowski
Polska
117.5
 
104.1
37
Krzysztof Miętus
Polska
112.0
 
102.9
38
Andrea Morassi
Włochy
115.0
 
101.5
39
Michael Hayboeck
Austria
115.5
 
99.7
40
Anze Semenic
Słowenia
111.0
 
97.8
41
Roberto Dellasega
Włochy
110.5
 
96.6
42
Kaarel Nurmsalu
Estonia
113.5
 
93.8
43
Maximilian Mechler
Niemcy
112.5
 
92.6
44
Dawid Kubacki
Polska
111.0
 
91.7
45
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
109.5
 
89.5
46
Bartłomiej Kłusek
Polska
100.0
 
80.6
47
Ilja Rosliakov
Rosja
101.0
 
72.9
48
Martin Schmitt
Niemcy
84.0
 
44.8
49
Gregor Schlierenzauer
Austria
DNS
 
DNS
50
Danny Queck
Niemcy
DNS
 
DNS

klasyfikacja Pucharu Świata »
klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »