Początek sezonu tuż-tuż. Chociaż Szwajcarzy nie narzekają na nadmiar zawodników, z radością patrzą na zbliżające się konkursy Pucharu Świata.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej, jaka odbyła się w Bernie, główny trener kadry Szwajcarii Martin Kuenzle podzielił się ze wszystkimi swoimi oczekiwaniami w stosunku do nadchodzącego sezonu. A cele swoim zawodnikom, w szczególności Simonowi Ammannowi, stawia wysokie.

- Zarówno oczekiwania moje, jak i samego Simona są bardzo wysokie. Chcemy, żeby w konkursach zajmował czołowe miejsca, łącznie z lokatami na podium. W przypadku Marco Grigolego i Gregora Deschwandena spodziewam się natomiast kwalifikacji do finałowych trzydziestek - mówi Kuenzle.

Oczekiwania trenera nie są jednak wyssane z palca. Już podczas letnich zawodów młodzi Szwajcarzy udowodnili, że stać ich na wiele. Podczas zawodów w Ałmatach i Hakubie obydwaj skoczkowie zajmowali wysokie miejsca w drugich dziesiątkach. Marco Grigoli nawet pomimo problemów zdrowotnych uplasował się na wysokim trzynastym miejscu.

- Jasne jest, że w tym sezonie wszyscy będą się skupiać na Mistrzostwach Świata w Val di Fiemme. To właśnie tam chcemy błysnąć formą. Jednak wysokie lokaty w konkursach Pucharu Świata, mam nadzieję, nie będą niczym nadzwyczajnym. Także nasze panie stać na wiele. Mam nadzieję, że z mistrzostw przywieziemy przynajmniej dwa medale – dodaje trener kadry kobiecej Sven Arnold. – Bardzo się cieszę, że wraca już do nas Bigna Windmueller, która przez ostatni rok zmagała się z problemami zdrowotnymi.

Szwajcarski Związek Narciarski stawia w tym sezonie także na rozwój skoków narciarskich poprzez propagowanie ich wśród dzieci i młodzieży:

- Wdrażamy w tej chwili projekt, mający na celu reklamę skoków narciarskich jako wspaniałej dyscypliny. Chcemy, aby młodzi adepci skoków mieli możliwość poznania naszych najlepszych skoczków i od czasu do czasu wspólnego trenowania z nimi. Mamy nadzieję, że takie akcje zachęcą chłopców i dziewczynki do treningów - tłumaczy Berni Schoedler.

Także serwismen Szwajcarów Fabian Ammann wprowadza innowacje i pomaga kadrze w każdy możliwy sposób.

- Od tego sezonu zamierzamy na stałe zacząć współpracować z jednym z najlepszych w kraju centrów medycznych, a także będziemy mieli częstsze treningi w tunelu aerodynamicznym. Będziemy też współpracować z centrum badań nad śniegiem i lawinami w Davos. Wszystko to ma celu zdobycie przez nas medali w rosyjskim Soczi – tłumaczy Fabian.