Bez Schmitta na początku sezonu
Opublikowano: 5 listopada 2012, 10:51
Zawiodą się fani skoków narciarskich liczący, że już od początku sezonu dane im będzie podziwiać, bądź co bądź, legendarnego już Martina Schmitta.
Decyzja o przedłużającej się przerwie Schmitta została ogłoszona przez trenera kadry narodowej, Wernera Schustera.
- Nie ma sensu pchać Martina na siłę w kierunku Lillehammer, kiedy on najwyraźniej nie jest jeszcze gotowy. Zamiast tego, dołożymy wszystkich starań, żeby wystartował w Turnieju Czterech Skoczni – komentuje szkoleniowiec.
W ten sposób skoczek będzie kontynuował drogę obraną jeszcze w lecie i swoja formę szlifował z nieco mniej doświadczonymi zawodnikami. W lecie bowiem Schmitta można było częściej spotkać pośród zawodników Pucharu Kontynentalnego, niż z kolegami z kadry narodowej. Jedynym ‘przebłyskiem’ minionego lata było 20. miejsce zajęte podczas Letniej Grand Prix w Klingenthal.
- Skoki w Klingenthal były niewątpliwie najlepszymi próbami oddanymi przez Martina w ciągu ostatnich dwóch lat. Nic więc dziwnego, że odezwały się dawne nadzieje. I chociaż jesteśmy już znacznie bliżej celu, ciągle jednak brakuje tego ostatniego kroku, który musi być wykonany, aby móc skakać na najwyższym poziomie – dodaje Schuster. – Podobny sposób przygotowań obrał Wolfgang Loitzl. Niemal całe lato skakał w Pucharze Kontynentalnym i tam wygrywał. Nie oszukujmy się jednak, że Puchar Świata stawia przed zawodnikami inne wymagania. Myślę, że tak wysokie miejsca w tamtych zawodach, pokazują, że Wolfgang może jeszcze wskoczyć do czołowej piętnastki PŚ. Mam nadzieję, że taka sama sytuacja będzie miała miejsce w przypadku Martina.
Kiedy jednak fani zobaczą Martina w konkursach Pucharu Świata, pozostaje nadal wielką niewiadomą. Sam trener kadry deklaruje że, drzwi są zawsze otwarte, jeśli tylko Martin będzie w odpowiedniej formie.
- Póki co, nie wiem, który z zawodników pojedzie na pewno do Lillehammer, jednak powoli zaczynam rozważać wszystkie za i przeciw. Nie mogę też w tej chwili powiedzieć, czy Martin wystartuje w Engelbergu. Nie wykluczone też, że zobaczymy go już wcześniej, o ile pozwoli mu na to jego forma. Chciałbym jednak, aby wysoka forma przyszła wraz z początkiem Turnieju Czterech Skoczni – kończy.
Na chwilę obecną Andreas Wank, Severin Freund, Richard Freitag, Michael Neumayer, Danny Queck, Karl Geiger i Maximilian Mechler czują się już przygotowani do startów w Norwegii. Mimo że teraz zawodnicy wygrzewają się jeszcze w słonecznej Hiszpanii, za trzy tygodnie siedmiu z nich pojedzie do mroźnej Skandynawii aby tam rozpocząć kolejny sezon Pucharu Świata.
Autor: Katarzyna Iskierka
Źródło: wiadomość skispringen.com
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (7)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
jaro
12.11.2012, 08:01
Nie wiem co on jeszcze robi na skoczniach ja rozumiem, że można cos lubić ale trzeba mieć jakieś przy tym wyniki a on ich nie ma już od kilku ładnych lat.
Będzie skakał jak Japończycy bo innego pomysłu nie ma.
Ale on już nie łapał się do finałów w PŚ nie wiem dlaczego on jeszcze znajduje miejsce w kadrze w innym kraju już by go nie powołali.
Nazwisko samo nie skacze za tym musza iśc wyniki a tych nie ma ma 35 lat i on chce skakać na IO w Soczi?
Śmieszny jest.
bardfzo dobrze że bez formy
08.11.2012, 18:44
I bardzo dobrze że nie potrafi odzyskać formy. To kara za chamstwo tuz po MŚ w Libercu. Podziękował każdemu śmieciowi tylko zapomniał wspomnieć o tym kto naprawde przywrócił go do formy. I bardzo dobrze, że ten człowiek go potem olał. Ma co chciał. Oby spadał dalej po równbi pochyłej gdzies do Fis Cup. Zasłużył
prochu14
08.11.2012, 10:10
Czas chyba żeby Martin odłożył narty
fan
05.11.2012, 18:03
Jeśli 20. m-ce w LGP u siebie było najlepszym wynikiem latem, identyczny wynik miał nasz Krzysio Biegun w Wiśle. Za dużo tych dyplomatycznych sformułowań zamiast powiedzieć, że jest w słabej formie. Porównania do Loitzla to przesada, Austriak był na podium w LGP i rządził w CoC, jest całe 2 lata młodszy, obaj są ze stycznia, Loitzl skończy 33 lata, a Martin 35.
fan
05.11.2012, 17:52
Bez złośliwości to stwierdzam, ale Schmitt zdaje się być coraz bardziej i regularnie obniżającym loty zawodnikiem ze ,,starych gwiazd'', oby się nie okazało że jego przedłużanie kariery wynika tylko z marketingowych potrzeb organizatorów (=posiadanych fanów, główne kryterium). Zresztą wielce prawdopodobne, że kadra Niemiec będzie miała tych kilku lepszych młodych skoczków całą zimę i zwyczajnie nie załapie się do kwoty. Podobna sytuacja groziła Ahonenowi w jego ostatnim sezonie, ale akurat Finowie mieli ogromny kryzys i kontuzje.
uskotko
05.11.2012, 12:52
Ale do Kjusamo mógłby przyjechać...
szarkules
05.11.2012, 11:02
Piękny news :D