Na początku maja nowym dyrektorem Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem został Grzegorz Kotowicz i tym samym zastąpił na stanowisku Marka Sokołowskiego. Kotowicz jest medalistą mistrzostw świata, mistrzem Europy, trzykrotnym olimpijczykiem i dwukrotnym brązowym medalistą olimpijskim w kajakarstwie.
- Po wygaśnięciu obowiązującej od stycznia do końca kwietnia umowy z panem Sokołowskim podjąłem decyzję o powołaniu osoby, która wcześniej kierując ośrodkiem w Szczyrku dała się poznać jako solidny fachowiec - powiedział p.o. dyrektora COS-u w Warszawie Piotr Marszałek.

Zmiany na stanowisku dyrektora COS-u w Zakopanem ostatnimi czasy dokonywane są dość często. Grzegorz Kotowicz nie obawia się jednak dymisji. - Jestem tutaj, by pracować. Jeśli któryś z moich szefów uzna, że robię to źle, to ma prawo mnie odwołać i nikt nie powinien z tym dyskutować. Rozumiem to. Wierzę jednak, że uda mi się tu osiągnąć cel, jaki przede mną postawiono.

Kotowicz objął funkcję dyrektora COS-u w Szczyrku we wrześniu 2009 roku. Teraz, po otrzymaniu stanowiska w zakopiańskim COS-ie, jest dyrektorem obydwu ośrodków naraz.

- Nikt mnie z mojego pierwszego miejsca pracy nie odwołał. Póki to nie nastąpi, pracuję w dwóch miejscach. Fizycznie jestem jednak w Zakopanem. Tu mam więcej spraw do załatwienia - mówi.

W rozmowie z Gazetą Krakowską nowy dyrektor przedstawił także cele, jakie będą mu przyświecały podczas pracy w Zakopanem.

- Mam przywrócić zakopiańskiemu COS-owi taką pozycję, jaką miał kilkanaście lat temu. Wielka Krokiew i okoliczne obiekty mają być perełką Centralnego Ośrodka Sportu. W perspektywie jakiegoś czasu zakopiański ośrodek ma się też bilansować. W jak długim okresie czasu to się stanie, trudno mi powiedzieć. (...) Na pewno kompleks mniejszych skoczni wymaga nakładów inwestycyjnych. Z kolei zarabiać zaczniemy, gdy wreszcie otworzymy przebudowany hotel Zakopane.


Cały wywiad z  dyrektorem COS-u w Zakopanem Grzegorzem Kotowiczem można przeczytać tutaj.