Reprezentant Czech i mistrz świata w lotach narciarskich z 1994 roku chce ustanowić rekord świata. Zamierza skakać non-stop przez 24 godziny. W weekend we Frensztacie odbędą się zawody w skokach narciarskich "SAKALA-100". Trzydziestoletni skoczek, spróbuje w ciągu jednej doby poszybować przynajmniej 100 razy ze skoczni K90. Tego nie próbował jeszcze nikt. Będzie to więc światowa premiera - poinformował czeski zawodnik, który przyznał, że zawsze interesowało go, jak długo można skakać non-stop. Sakala chce skakać przez dwie godziny, po których mieć będzie 15 minut przerwy na odpoczynek.
Oto jego wypowiedź:
"Myślałem o tym już od czterech lat. Nie jest to jedyny z mych trochę dziwnych pomysłów, ale pierwszy, który chcę zrealizować. W każdej próbie będę starał się o jak najdłuższy skok, bowiem liczyć się będzie także suma długości wszystkich skoków. Na początku będę skakać o wiele szybciej niż przy końcu przedsięwzięcia. Muszę liczyć się z tym, że z upływem czasu będę coraz bardziej zmęczony i opadać z sił".