Kibic JaponiiDlaczego autor tego tekstu uważa, że Kasai będzie 3 zawodnikiem Japońskim??? On w tej chwili najlepiej skacze! OGÓLNIE CAŁA DRUŻYNA DOBRZE SKACZE! Więc odczepcie się od Japonii!
(09.11.2007, 13:20)
PolonusTak to jest, jak się spieszysz. Na wszelki wypadek:
vhyba=chyba
opstatnio=ostatnio
klal =klakę
Więcej błędów w poprzednim komentarzu nie zauważyłem. Co nie znaczy, że ich nie zrobiłem.
(08.11.2007, 18:40)
Polonus@obserwator
Yamada to miał byc vhyba taki Daiki Ito(ten akurat też opstatnio cieniuje). Szaran robił mu, pamiętam, dużą klalę. A ten skoczył dobrze w 5 konkursach sezonu 2001/02, potem jeszcze 2 razy po dwóch latach (Kuusamo) i finito. Lipa. Wcale nie czarnoleska.
(08.11.2007, 15:55)
obserwator@Polonus
Napisalem ze skakal przyzwoicie.A na tle tamtejj japonskiej juniorskiej szarowy to wypadal przyzwoicie.Podobnie jak 2-3 lata pozniej kolejny skoczek jednego sezonu o ktorym wspomnial Canton, Hiroki Yamada.
(08.11.2007, 13:18)
Polonus@fan skoków
Jakby skoczył 115 to też zdobyliby brąz. No, niech będzie 117.
(07.11.2007, 07:38)
fan skoków@tomek
Ja też ale nie żeby loteria decydowała na zawodach rangi mistrzowskiej, np.Benkovic.
@Polonus
Mimo wszystko się nie zgadzam, Jpończycy mieli słaby sezon, przed MŚ przegrywali nawet Kazachami w PN. Tochimoto nie zdobył nawet punktu w PŚ. Na samych MŚ, na K120 16.S.Tochimoto,2 w trzeciej "10", 1 poza II serią, na K90: 20.D.Ito- jedyny w II serii. I ni stąd, ni zowąd D.Ito skacze ponad 130 metrów , a cała drużyna zdobywa brąz.
także pozdrawiam
(06.11.2007, 22:04)
tomekKasai'owi może znów powieje jak w Ga-Pa :]
Nie, żebym miał coś przeciwko, lubię niespodziewanych zwycięzców :D
(06.11.2007, 19:57)
Polonus@fan skoków
To zależy co rozumiec pod pojęciem "przypadkowy". Japończycy, jak napisałem pokonali czwartych Finów i kilkadziesiąt punktów. Trudno to nazwać przypadkiem. Bo jak już to zbiorem 10-ciu przypadków. Ale 10 przypadków jeden po drugim to nie przypadek.
Przypadkiem to mozna nazwać olimpijski brąz Hautamaekiego w Salt Lake. Zawdzięczał go pojedynczemu zdarzeniu. A tutaj tak nie było. Było 7 dobrych skoków Japończyków i kilka znacznie gorszych zawodników innych drużyn.
Ale to wszystko teoria. Fakty są, jakie są. Japończycy mają medal. Co w ostatnich latach w sporcie dziwne - nie sprezentowany gospodarzom w żadnym wypadku przez sędziów.
Pozdro
(06.11.2007, 11:07)
fan skokówBrązowy medal dla Japonii nie przypadkowy? Nie powiedziałbym. Japończycy skakali słabo przez cały sezon i właściwie ten 1 konkurs im się udał, a zwłaszcza 2 skok D.Ito, a do tego dochodzą czarne owce w innych zespołach, które wyjątkowo zawaliły konkurs. No, cóż szczęście trzeba mieć w sporcie.
(06.11.2007, 09:25)
Polonus40-letni Małysz
Jeśli Małysz w wieku lat 40-tu będzie startował i będzien niepokonany to oznacza jedno. Całe podium MŚ 2017 będzie należało do Polaków. 1.Małysz 2.Murańka 3. Stoch. I nie wiadmo czy zaraz za nimi nie Kot. A jak nie zaraz za nimi to w niedużej odległości. No i przypominam, że Leja i Zniszczoł też juz będą posunięci w latach:)))
Pytanie czy naszemu mustrzowi się będzie chciało. Z każdym rokiem utrzymywanie formy na takim poziomie jest coraz trudniejsze. Niech on lepiej skacze do Vancouver, za to tak jak w poprzednim sezonie. A później niech przejmuja pałeczkę młodzi. Mają po temu warunki.
(06.11.2007, 09:17)
boleka co my kibice powiemy jak Małysz będzie miał 40-stkę i nikt z Polaków na czele z Murańką go nie pokona?
(06.11.2007, 00:00)
marmiZgadza się, 209pkt z czego 172 w sezonie 1999/2000. Jeśli porównać do naszych to między Bachledą (133) a Stochem (245)...
(05.11.2007, 23:56)
Polonus@obserwator
Nishishita
Zawodnik ten w całej swojej , krótkiej zresztą, karierze raz byl w Pucharze Świata 7-my, raz 8-my i dwa razy 11-ty. To miejsca w pierwszej 15-tce. Poza tym zajął jeszcze 16-te, 17-te, 2 razy 20-te i 23-cie,trzy razy 25-te, raz 26-te i raz 28-me miejsce. Łacznie w klasyfikacji PŚ uzyskał 209 punktów. Jśli oczywiście dobrze policzyłem.
Czy to dużo? To zależy od punktu widzenia.
(05.11.2007, 23:10)
obserwator@Canton
Byl jeszcze jeden mlody japonski skoczek ktory niestety tez popadl w przecietnosc.Mowa o Kazukim Nishishicie MS juniorow 1999 z Saalfelden.Skakal wtedy naprawde przyzwoicie,sezon pozniej rowniez.Wyroznial sie wtedy przepieknym stylem lotu porownywalnym do Funakiego a pozniej przepadl.Jesli chodzi o nadchodzacy sezon to rowniez jestem zdania ze weterani jeszcze moga nas nie raz jeszcze zaskoczyc i to pozytywnie.A Tochimoto moze byc odkryciem sezonu zimowego i zapukac do czolowki tak jak pare lat temu Ito.
(05.11.2007, 21:56)
CantonJuż w czasie letniej Grand Prix można było zauważyć to, że młodzi Japończycy dochodzą do starszych kolegów. Konkursy na początku września w Sapporo pokazały, że w japońskich skokach nadchodzi czas na zmianę pokolenia. Tochimoto i Takeuchi spisali się wtedy lepiej niż Kasai i Okabe. Jednak czy zimą będzie podobnie? Nie dałbym głowy na to, że starzy samuraje znikną ze sceny… Choć z pewnością w kraju kwitnącej wiśni z młodzieżą skaczącą na nartach tak dobrze nie było od lat. Właściwie od roku 2000 do roku 2005 nie było w Japonii, takich młodych skoczków, których śmiało by można pokazać w Europie. Jedynym był właściwie Yamada. Ale on spełniał nadzieje tylko w sezonie igrzysk w Salt Lake City. Później, co sezon słabiej. Problemy z młodzieżą w Japonii, jakby się stopniowo kończyły od czasów, kiedy do pierwszej kadry wszedł Daiki Ito. Wyniki na mistrzostwach świata juniorów w 2006 roku – tam, gdzie wygrał Schlirenzauer – już mogły się podobać. Bodaj trzech japońskich juniorów w najlepszej dziesiątce. Trener Japończyków - Kari Yliantilla jak widać nie patrzy na wiek, a patrzy na formę. Wielu trenerów tak mówi, że patrzą na formę, a nie na wiek (nie tylko w skokach oczywiście) jednak Yliantilla jest naprawdę przykładem numer jeden takiego trenera.
Tak więc, można powiedzieć, że jak nie teraz to nigdy. Bo jeśli w tym roku Tochimoto i Takeuchi nie przyćmią Kasai i Okabe, to nie uda się to raczej już nikomu w najbliższej przyszłości...
(05.11.2007, 19:53)
Elite27.12.Myślę, że nadchodzący sezon będzie w wykonaniu Japończyków znacznie lepszy od poprzedniego. Ba - mam nadzieję, bo to co pokazali ostatnio to istna tragedia, nie liczac pojedynczych sukcesów... Na szczeście to już historia, teraz trzeba patrzec w przyszłośc, która maluje się obiecująco, a przede wszystkim iśc do przodu! Uważam, że młodzi zawodnicy z Kraju Kwitnącej Wiśni będą jak równy z równym walczyc z innymi zawodnikami i odniosą wiele sukcesów. A seniorzy powinni skakac dla relaksu - bo przecież ileż można! Oczywiście ich nie przekreślam, powiem nawet, że fajnie byłoby zobaczyś Pana Okabe lub Kasai'ego na podium... Tak czy siak bardzo szczerze życzę powodzenia zawodnikom z Kraju Wschodzącego Słońca;))
(05.11.2007, 19:34)
zgredmerytorycznie wypowiem się jutro.
Jak nie zapomnę.
(05.11.2007, 18:55)
zgreddotyczy poprzednich artykułów tego autora.
Słów kilka na temat językowych wycieczek części czytających.
Nie jestem jakimś specjalnym fanem autora. Często wręcz przeciwnie. Niemniej ma ciekawy punkt widzenia i przedstawiania swoich przemyśleń.
Jako absolwent uczelni wybitnie technicznej, w dodatku z niemal zerowym poziomem nauczania filologii polskiej, mogę sobie chyba pozwolić na takie fanaberie?
Nie bardzo rozróżniam u i ó, nie mówiąc już o problemie złego stylu, polegającego na pisaniu zdaniami prostymi. A już stawianie przecinka w odpowiednim miejscu śni mi się nocami.
Stąd pewnie nie widzę tych rażących błędów autora, które wypisywali tu fani poprawnej polszczyzny. Ale cóż, będę się uczył na stylu i poprawności piszących te krytyczne uwagi. Wkrótce pewnie będę mistrzem pisowni polskiej.
p.s.1 - polonus, tylko niech ci do głowy nie przyjdzie, że w jakikolwiek sposób cię bronię
p.s.2 - piszę pod tym artykułem, bo pewnie komentarzypod niższymi nikt nie czyta
p.s.3 - tak, pierwsze zdanie małą literą, ale mam taki zwyczaj w komentarzach
(05.11.2007, 18:53)
Luk@benek
Co to ma znaczyć, spam? ;/
(05.11.2007, 14:05)
benekheh
(05.11.2007, 08:08)
marmiNo tak, wielkich gwiazd na miarę Kasai i Funakiego na horyzoncie u Japończyków niestety nie widać. Najwięcej moim zdaniem, choć może nie w tym sezonie, może zawojować Kenshiro Ito. Ciekawostka: jeśli się nie mylę to Kasai i Okabe to jedyni obecni skoczkowie, którzy skakali jeszcze z samym Nykaenenem!
(05.11.2007, 00:48)