ClioNo ale to przecież wszyscy wiedzą. Masz do powiedzenia coś nowego? Na przykład o Janne Ahonenie?
(27.10.2004, 19:12)
stary lulekWitam wszystkich. Prawdę powiedziawszy to ja rozpoczołęm tę dyskusję, ale nie będę jej kontynuował. Moim zdaniem tylko Clio jest "mądrą", "inteligentną", "jakże błyskotiliwą" kobietą.
Brawa dla tej Pani !!! !!!
(27.10.2004, 18:42)
mmm_krakow@The Naturat:
Owszem :) Na razie nikt go nie przeskoczył, hihihi ;)
(27.10.2004, 14:01)
I.J.Po pierwsze nigdy nie biezcie pod uwage tego co wypisuje Kraken.Chlopczyna jest tak ograniczona,ze nie ma sensu sie z nim klocic,on i tak wie najlepiej.Nie kloccie sie z nim wiecej jezeli nie chcecie psuc sobie nerwow(chyba ze potraktujecie z humorem te jego bzdury).On nigdy nie zrozumie,ze skoki narciarskie to nie tylko Adam Malysz.Faktem jest ,ze kazdy Polak mu kibicuje,ale nie mozemy miec klapek na oczach(jak Kraken).On tylko czeka na to zeby znowu kogos zaczepic.I prawda jest ze narzuca wielu rozmowca komu maja kibicowac.Wiec nie dajcie sie sprowokowac i po prostu ignorujcie go bo sie nie odczepi!!!
(27.10.2004, 13:24)
The Naturat@mmm_krakow to byłby niezły pomysł, aby dorzucić do statystyk na tej stronie skoczków, którzy najczęściej bywali na podium końcowej klasyfikacji PŚ
A ten rekord sześciu razy na podium to należy do Feldera, bo jakoś zapomniałem?
(26.10.2004, 17:40)
mmm_krakowA to było kiedyś na forum onetu ;))))))))))))
Uwaga!!! Ustalam kodex honorowy Forumowicza!!! Przeczytajcie Koniecznie!!
1)Nie bede pisal z wlaczonym Caps Lockiem
2)Nie bede pisal pod wlywem alkoholu
3)Nie bede pisal glupot
4)W przypadku zajecia przez Malysza nizej niz pierwszego miejsca, bede podtrzymywal mistrza na duchu
5)Ze wzgledu na zaslugi Malysza nigdy nie wypowiem sie o nim zle, nawet jesli bede mial racje
6)Bede odnosil sie z szacunkiem do innych forumowiczow, wyraze swoje odmienne zdanie, ale go nie obraze
7)Nie bede obrazal rywali Adama nadaremno
8)Co tydzien z piwem w reku zasiade przed TV z flaga Polski i bede krzyczal POLSKA
9)Przynajmniej raz w roku wybiore sie na Skoki do Zakopanego
10)Nigdy nie wygwizdam zadnego z rywali Malysza, ani zadnego kibica ktory jego jest.
11)Wszelki komentarz, obrazajacy Malysza, bedzie przezemnie ignorowamy
(26.10.2004, 07:42)
mmm_krakowDla mnie dobry sezon dla zawodnika jest wtedy, gdy jest w pierwszej "15" klasyfikacji generalnej, sezon mistrzowski - gdy jest na podium [a najlepiej gdy wygrywa] :)
Rekord liczby sezonów mistrzowskich to póki co aż sześć - na razie Janne brakuje do tego jednego sezonu [pięć sezonów] i jestem ciekawa, czy wyrówna ten rekord [lub go przeskoczy]. :) - zaraz mnie Clio ochrzani że jestem złośliwa ;))))))))))
(26.10.2004, 07:40)
Krakendobra Cathia kończymy już (przynajmniej ja)... więc Ci się nie dostanie : )
Na dobranoc dzieciaki powiem tylko, że ja nikogo bałwanem nie nazwałem i powtórzę (do znudzenia...), że nie obchodzi mnie komu kto kibicuje... a Adasia bronię, jako najlepszego obecnie skoczka (chyba mam prawo do takiej opinii? Komuś się nie podoba? To trudno)
Znudziła mi się ta "konwersacja" Clio, więc zastosuję się do bardzo trafnego powiedzenia pewnego pisarza II Rzeczypospolitej - "na wymianie poglądów z tą panią mogę tylko stracić"...
A teraz Clio ustępuję z pola i zostawiam Cię, abyś mogła sobie triumfować, że ostatnie słowo należało do Ciebie... dzieci ponoć to lubią he he he
(25.10.2004, 18:08)
Cathia CutssonJeszcze jedno. Poddawanie w wątpliwość inteligencji rozmówcy nie świadczy najlepiej o IQ autora wypowiedzi.
No, a teraz mnie się dostanie.
(25.10.2004, 18:01)
Cathia CutssonCała dyskusja wydaje się mocno bezsensowna. Każdy - powtarzam - każdy, ma prawo kibicować temu, komu chce. Ja osobiście kibicuję Hannawaldowi i kilka razy mało brakowało, a oberwałabym od "fanów", którzy słyszeli, jak pytam o niemiecką flagę. Niech zgadnę, zaraz mi ktoś zarzuci brak patriotyzmu. Ale to nie o to chodzi. Przynajmniej tak mi się wydaje. Nie bardzo rozumiem, dlaczego ktoś nazwał Clio bałwanem dlatego, że jasno określiła połowę tzw. "polskich fanów skoków narciarskich." Fakt pozostanie faktem, że połowa obecnych miłośników tego sportu zainteresowała się nim dzięki zwycięstwom Małysza i zapewne porzuci to zainteresowanie, gdy Małysz przestanie wygrywać. Czego mu bynajmniej nie życzę. I taka jest smętna prawda. Pozdrowienia dla wszystkich.
(25.10.2004, 17:56)
Krakenha ha ha ha... po co tak się produkujesz dzieweczko? Uważasz, że jesteś w stanie zakpić ze mnie lub mnie obrazić? W ŻYCIU! Może nie zauważyłaś, że ja mam z tej "rozmowy" z Tobą świetną zabawę. Z dzieci to ja się mogę pośmiać, a nie brać sobie do serca ich "przemowy". Strasznie bawią mnie Twoje tekściki i obrona Ahonnena.
Mówisz, że ważna jest RÓWNA forma? Że sporo miejsc "drugich" i "trzecich" jest więcej wartych od jednego zwycięstwa? To ja Ci odpowiem starym powiedzonkiem - NIE WYGRYWA SIĘ SREBRA... PRZEGRYWA SIĘ ZŁOTO. I to są święte słowo, które idealnie pasują do Ahonnena...
A co do mejej inteligencji... chętnie zmierzyłbym się z Tobą w dowolnym teście na owe IQ, ale niestety nie byłoby to sprawiedliwe z mojej strony... no w końcu żeby poważny mężczyzna mierzył się z ośmioletnim dzieckiem... no to już byłoby poniżej mojej godności he he he
(25.10.2004, 17:53)
ClioNie, to nie był dobry pomysł.
Wywalą mi ten kometarz jak nic. Może to i nawet lepiej...
(25.10.2004, 17:31)
ClioJanne po Lahti 2001 skakał słabo, bo się ponoć ciężko rozchorował :( A nawet gdyby był to pic na wodę (choć wiadomo, że z żalu MOŻNA się rozchorować), to nie dziwię mu się, że odpuścił sobie skakanie po takim, a nie innym występie na domowych MŚ...
Jeśli chodzi o dyskusję - no ba! Jasne, że Janne Ahonen jest nieprzeciętną osobowością :) I zdecydowanie muszę nie zgodzić się ze stwierdzeniem, jakoby wystarczyło popatrzeć na sukcesy obu panów i wywnioskować, że lepszy jest Adam. Obaj są równolatkami, skaczą tak samo długo - ale o ile Małysz zaczął poważne sukcesy odnosić w sezonie 2000/2001 (bo nie ma sensu wspominać o wcześniejszych, POJEDYNCZYCH wyskokach). o tyle Janne od 16 roku życia w KAŻDYM sezonie plasował się w PIERWSZEJ dziesiątce PŚ - za wyjątkiem sezonu 2001/2002, kiedy nabawił się kontuzji pleców. Oczywiście, można mówić o medalach, o mistrzostwach - i tak się niestety mówi - jednak dla mnie o wiele bardziej liczy się RÓWNA forma zawodnika, a taką mój Janne właśnie prezentuje przez CAŁĄ swoję karierę. Nie zdarzyło mu się zaliczać dołków równie głębokich, jak wysokie były jego wzloty. Ale faktem jest, że każdy może kibicować temu, komu tylko zechce - i nie patrzę wilkiem na KAŻDEGO, kto mi mówi, że jest kibicem Małysza. Rzeczą, która mnie osobiście drażni, jest patrzenie na skoki przez pryzmat jednego zawodnika. Zastanawiam się, dlaczego najeżdżają na mnie ludzie, którzy SKOKAMI się właśnie interesują jako takimi - skoro moja wypowiedź tyczyła się tych, dla których poza Małyszem sport ten nie istnieje. Być może mam problemy z wysławianiem się - albo druga strona ma problemy z rozumieniem. Albo krew, która uderza im do głowy, zasłania wzrok i nie są w stanie CZYTAĆ.
Bo emocje muszą być - na to składa się sama pasja, nie uważasz, Moralizatorze? Byle tylko były to emocje pozytywne.
A wyrażenie o idiotach tyczyło się właśnie idiotów - więc, żeby po raz kolejny nie zostać źle zrozumianą, powiem jak do TRZYLATKA: jeśli byliście urażeni, to być może poczuliście się adresatami... Czy słusznie? Nie wydaje mi się.
Zadowolony jesteś, Krakenie, że skłoniłeś mnie do takiej epistoły? Miej na uwadze, że obraża ona tylko i wyłącznie Twoją inteligencję. A po początkowej - zgoła logicznej wypowiedzi - wydawałeś się osobą, która potrafi myśleć. Może dlatego, że napisałeś więcej niż przeciętne "dwa słowa", których się spodziewałam, czegoś w stylu "Adam jest najlepszy, odwal się od niego, głupia krowo, bo możesz mu naskoczyć".
Och, i jeszcze jedno na koniec: poznaliście mnie już jako człowieka, który pisze to, co ma myśli. Jestem redaktorką? To nie znaczy, że mam swoje opinie ukrywać pod płaszczykiem dziennikarskiego profesjonalizmu. Za dużo jest na świecie pozorów i obłudy. Poza tym ja nie jestem dziennikarką. Jestem po prostu oddaną sercem wielbicielką skoków - i cholerną indywidualistką, której Adam Małysz popsuł pasję (już widzę kolejny temat do dyskusji - już widzę te komentarze ludzi, którzy do tej pory siedzieli cierpliwie cicho. Wybaczcie, ale nie mam sił po raz kolejny na to odpowiadać. Myślcie sobie o mnie, co tylko chcecie. Pewnie nie jesteście w stanie tego pojąć...) A skoro redakcji pasuję jako "redaktorka", niech tak będzie.
Ugh, rozpisałam się, wybaczcie.
I jeszcze jedno "jedno" na koniec: Moralizator, domyślam się, że w latach głębokiej małyszowej zapaści też kibicowałeś równo Janne i Adamowi?
(25.10.2004, 17:30)
KrakenUważaj Moralizator, bo jeszcze Cię oskarżą, że "Jak to tak! Co z tego, że rodak? Nie szanujesz Ahonnena, że bardziej kibicujesz Adamowi! Nie bądź jak KAŻDY IDIOTA, co kibicuje jakiemuś tam Małyszowi, tylko trzymaj z FINAMI!!! A poza tym nie mów mi komu mam kibicować... itd. itp." w nieskończoność
wiem wiem, że to głupie i dlatego z tym walczę he he he
A co do Clio - dziękuję, że tylko potwierdziłaś moją opinię o Tobie... bałem się, że może postarasz się wyłamać ze schematu oburzonej dziewczynki, ale skończyło się pomyślnie "nie dotarło - nie zamierzam powtarzać" he he he tak czułem
(25.10.2004, 17:16)
Moralizator:)Jedno mozna z tej dyskusji wywnioskowac-Ahonen to naprawde nieprzecietna osobowosc,skoro tak zazarte dyskusje na jego temat sie tocza.Podobno wlasnie nieprzecietne jednostki wzbudzaja tak silne emocje:)
A do wpisujacych apeluje:pogódzcie sie na wszystkich frontach.Az szkoda patrzec,jak na tak profesjonalnie i swietnie zrobionej stronie tocza sie dyskusje popierane róznymi niemilymi epitetami(nawet ze strony redaktorki,która nota bene wydaje mi sie wcale sympatyczna "panienka"uzywajac terminologi jej oponenta.(to nie zlosliwosc bron Boze i specjalne pozdrowienia dla Clio z mojej strony:).
Nie ma wiec chyba sensu az tak emocjonalnie podchodzic do sprawy.
Pozdrawiam wszystkich.
P.s.Ja moge sie pochwalic,ze kibicuje od lat i Adamowi i Ahonenowi,no moze z przewaga Adama,bo to zawsze nasz rodak.
(25.10.2004, 16:19)
mmm_krakowDyskusja - rewelka, a argumenty - hehehe :))))))))))
Wiadomo, że każdy komuś kibicuje, a wywlekanie tego, jako argument? Co jest złego w tym, że ktos kibicuje Małyszowi? Od razu jest dzieciakiem, co zaczął oglądac skoki od 2001? Osobiście - po prostu przez wiele lat czekałam na polskiego skoczka, który będzie walczył z czołówką. A to chyba Grann zaczął głupią dyskusję, wpisując komentarz zdeczka nie na temat [Adaś the best] - co miało się do całości, jak pięść do oka.
Argument o Libercu - jest nietrafiony, bo i Janne, i Roar tam startowali. Zwłaszcza Roar wypadł tam blado.
PS - z Lepistoe miał tytuł mistrza świata, z Nikunenem - kryształ :))))) Z Kojonkoskim pod koniec zaczął lądować na buli [po Lahti 2001] - no comments
(25.10.2004, 15:14)
Cliochyba Sobie pochlebiasz...
powiedziałam, co miałam do powiedzenia, a że nie dotarło - nie mam zamiaru powtarzać.
(25.10.2004, 14:47)
Krakenależ Jarku... niech sobie Clio kibicuje komu chce... Czy ja jestem jakiś Stalin, żeby odgórnie narzucać komu należy kibicować? Czy kiedykolwiek powiedziałem: Clio masz kibicować TYLKO Małyszowi!!! Czy kiedykolwiek mówiłem kto ma komu kibicować? Na bogów ludzie! To chyba wy nie rozumiecie tego, co czytacie...
Ja tylko stwierdzam, że Adam jest lepszy od Ahonnena, co każdy zdrowo myślący człowiek musi przyznać (wystarczy zrobić porównanie sukcesów i wszystko wam elegancko wyjdzie...).
A teraz tylko walczę z chamstwem owej panienki, która bezkarnie nazywa fanów najlepszego polskiego skoczka idiotami. Nie ukrywam, że wielu kibiców interesuje się skokami od 2001 roku, ale tutaj powiedziano "jak wszyscy idioci", więc dotyczy to także innych, starszych widzów. Nie rozumiem dlaczego miałbym być idiotą, tylko dlatego, że kibicuję wyłącznie Małyszowi...?
PS - teraz z pewnością nastąpi zamaszysta i gęsta odpowiedź Clio, która oskarży mnie o wszystko i skwituje stwierdzeniem, że i tak nic nie rozumiem... znam ten typ dziewczynek - nie potrafią przyznać się, że nie mają racji, więc powtarzają do znudzenia: "ty nic nie rozumiesz"... ech... niech i tak będzie...
PS2 - @jakkal40 - dzięki
(25.10.2004, 12:56)
ClioDziękuję. Jak widać, NIEKTÓRZY potrafią zrozumieć.
(25.10.2004, 00:52)
Jarek Grackamyślę, że nie ma sensu się kłócić, kto komu kibicuje. Każdy ma prawo komu chce, faktycznie Clio ma racje, że duża część kibiców Małysza to ludzie którzy zainteresowali się skokami po 2001. Ja do nich nie należę. Jeśli Kraken też interesuje się skokami od lat, to tym bardziej powinien dać Clio prawo do kibicowania Jannemu. A argument, że jest starszy jest nie na poziomie trochę
(24.10.2004, 21:18)
jakkal40sorki, ale net mi sie wieszał i wyszło 3 razy.
(24.10.2004, 14:47)
jakkal40Kraken popieram!
(24.10.2004, 14:46)
Krakenprzepraszam, ale czego właściwie nie rozumiem? Bo nie rozumiem, czego nie rozumiem? Rozumiesz? he he he
(24.10.2004, 10:23)
ClioCały czas nie rozumiesz - widać wiek nie gwarantuje mądrości, jak to się powszechnie przypuszcza.
A gdybym chciała strony o Janne, wystarczyłoby mi ją najzwyczajniej w świecie założyć.
(24.10.2004, 00:23)
Krakeni jeszcze jedno - ja jestem z Małyszem w sezonach udanych i tych mniej udanych... nie jestem chorągiewką i trzymam z Adamem od początku! I choćby zaczął skakać jak pewien brytyjski "Orzeł" to i tak bym mu kibicował! Więc jak się "wypowiadasz" na temat kibiców Adasia to przynajmniej nie generalizuj... nie każdy jest bowiem dzieciaczkiem, który skoki ogląda od stycznia 2001
(23.10.2004, 22:19)
Krakenświetnie dziecino, tylko nie rzucaj się tak, bo Ci smoczek wypadnie...
W kwestii dyskusji - wydaje mi się, że każdy ma prawo zabrać tu głos na dowolny temat, więc jest to coś na kształt dyskusji... ale TY oczywiście wiesz lepiej...
Po drugie nie podoba mi się, że nazywasz fanów Adama (w tym więc i mnie) idiotami...
Po trzecie - ale Ty byś się nie obraziła, gdyby strona nazywała się www.janneahonen.prv.pl, co? tjaaaaa jakie to typowe, jakie stronnicze... jakie typowe
(23.10.2004, 22:15)
ClioPrzepraszam, o jakiej dyskusji mówimy? Oburzasz się na coś, co Ciebie nie dotyczy - zabieranie głosu w tym momencie wydaje się być tylko próbą zwrócenia na siebie uwagi. Przecież nie twierdzę, że jestem jedyną fanką skoków w Polsce, prawda? Stwierdzam tylko OCZYWISTY fakt, że 99% tzw. "wielbicieli skoków" to li jedynie małyszomani, których zainteresowanie skokami koreluje z aktualną formą Adama. W momencie gdy ich idol zacznie słabo skakać albo zakończy karierę, ubędzie nam te kilka milionów obywateli, którzy z takim zaangażowaniem śledzą w tv cotygodniowe zawody PŚ... Obywateli, którzy przychodzą na skok Małysza, którzy mówią, że oglądają Małysza.
I obawiam się, że gdyby redaktorzy tej strony rozpoczęli swoją przygodę ze skokami w sezonie 2000/2001, serwis długo by nie pociągnął. Może nazywałby się www.adammalysz.prv.pl...
A co do odpierania agumentów - dlaczego mam odpierać Twoje argumenty? Nie czuję takiej potrzeby, naprawdę.
(23.10.2004, 22:02)
Krakenaaa więc to tak! Nawet nie można zabrać głosu w dyskusji! Czyżbyś na argumenty, których nie możesz odeprzeć reagowała w stylu: "nie z tobą rozmawiam, więc spadaj"... bardzo to niskie i żałosne
(23.10.2004, 21:42)
ClioPrzepraszam, ale chyba moja wiadomość nie odnosiła się do CIEBIE, nie rozumiem więc, dlaczego akurat TY na nią reagujesz.
(23.10.2004, 21:33)
Krakensorry, że powtórzyłem tę wiadomość tyle razy, ale miałem problem z netem
(23.10.2004, 20:26)
KrakenZ całym szacunkiem, ale ja pamiętam jeszcze, jak do nas na lekcję przyszedł dyrektor i powiedział: "dziś jest wyjątkowy dzień - Wojciech Fortuna zdobył złoto na Igrzyskach" i wyszedł. Jak więc sama widzisz ja interesuję się skokami już od pewnego czasu i jak sądzę dłużej od Ciebie... i nie uważam się za idiotę z powodu, że kibicuję Małyszowi. Bo niby dlaczego mam kibicować jakiemuś tam Ahonenowi (który notabene przez 10 lat kariery nie osiągnął tyle co Małysz przez 3 sezony...), gdy w kraju mamy taką gwiazdę? Wystarczy, że nie mogę kibicować naszym sportowcom w Formule 1, narciarstwie alpejskim, tenisie, golfie... i stu innych dyscyplinach. Jest tak strasznie mało sportów, gdzie Polacy się liczą, że nie mógłbym kibicować komukolwiek innemu w skokach. Jak Adam skończy karierę to wtedy rozejrzę się za kolejnymi gwiazdami skoków, ale na razie ADAŚ jest i RZĄDZI!!!
PS - a czy Ty Clio przypadkiem nie gonisz ślepo za Ahonenem (te okrzyki "Janne Forever", "kocham go" i wszelkie życzenia były mocno podejrzane : ) )?
(23.10.2004, 20:25)
ClioJestem bałwanem? Niby dlatego, że nie gonię ślepo za Adamem Małyszem jak wszyscy idioci? Że nie widzę w nim boga i nie oddaję mu czci? Że w zamian kibicuję Finowi - Janne Ahonenowi - i pasnonuję się tym sportem jako takim od czasów, gdy większość ludzi w naszym kraju nie miała w ogóle pojęcia, co to są skoki narciarskie? No to wolę być takim bałwanem niż pseudokibicem skoków - dla którego liczy się tylko Małysz. To chyba oczywiste.
(23.10.2004, 19:13)
Cliochyba "redaktorze"?
(23.10.2004, 18:59)
stary lulekHahaha, Clio jak to się stało, że w redakcji tak dobrej stront zatrudniają takiego bałwana. Czyć Grann nie może sobie twierdzić jak uważa. Moim zdaniem również Małysz będzie najlepszy a Ahohen w tle i wcale nie musze być jakimś jasnowidzem. Daj spokój, czemu odbierasz wolność słowa redaktoru?
(23.10.2004, 15:26)
GannA żebyś wiedziała Clio!!! Jestem jasnowidzem - wróżę z jelit krowich i włosów Aborygenów.
Poza tym Adam jest njalepszy, więc kto ma dominować? Prosty wniosek...
(23.10.2004, 15:15)
ClioA przepraszam, skąd wiesz, że nadchodzą lata dominacji Małysza? Jasnowidztwo uprawiasz może?
(23.10.2004, 10:47)
GrannClio - ależ oczywiście, że Ahonen zdobędzie kolejną Kulę, ale... jak Adaś przestanie skakać. Teraz nadchodzą kolejne lata dominacji Małysza, więc obawiam się, że Jane będzie tylko tłem. Co akurat mnie nie martwi, gdyż ADAM ZAWSZE JEST THE BEST!!!
(23.10.2004, 10:36)
ClioJANNE FOREVER!!!
Kocham go, kocham, kocham :)))
Dziekuję mu z całego serca za tę Kryształową Kulę :)
Niech mu się wiedzie we wszelkich dziedzinach życia - niech odnosi sukcesy w sporcie (kolejna Kuleczka do kolekcji? :)) oraz w rodzinie.
Nie ma drugiego takiego zawodnika, po prostu nie ma.
PS Czwarte miejsce w Kuopio liczy się o wiele bardziej niż trzecie w Lahti.
(22.10.2004, 19:21)
GlonW Libercu był Ahonen i Roar, więc o co Wam chodzi?
(22.10.2004, 16:22)
JagaciarzTrudno nie zgodzić się z Grannem-Janne raczej częsciej przegrywał z Roarem,po drodze było kilka kontrowersyjnych werdyktów sędziowskich,ale punkty nie kłamią.Jednak faktem jest,że za "całokształt" kula należała mu się jak mało komu.
Zresztą podejrzewam,że Janne jeszcze niejednego w PŚ dokaże,czego jako jego fan serdecznie mu życzę.
(22.10.2004, 13:56)
Grannzawsze lubiłem kombinację norweską ; )
(22.10.2004, 13:01)
izinie kombinuj Grann
(22.10.2004, 12:48)
Grannphi... gdyby nie konkursy w Libercu, gdzie nie było ani warunków do skakania, ani czołowych zawodników, to Ahonen byłby drugi, a Roar byłby najlepszy... co nie znaczy, że chciałbym takiego rozwiązania...
(22.10.2004, 12:18)