andbalDwie kwestie.
Tutaj przewijają się dwie kwestie.
Jedna to sposób prowadzenia konkursów tj. dla jednych lepsze warunki dla drugich gorsze lub anulowanie serii jak źle idzie. Mówiło się iż nie ma już korytarza a widziłem jak dla niektórych był bo zdejmowany z belki.
Druga kwestia to sprzetowa poruszana przez Polonusa. Czyli zasada co niezabronione to dozwolone. Przykładem była kariera Ligla gdzie skakał ze spodniami w kolanach, naciąganie kombinezonu a po skoku zdejmowanie gumek i przy kontroli ok czy niezdefiniowane odpowiednio wiązania i możliwość zmian umożliwiających dalsze skoki. Lecz nie jest to wymysł tylko tej dyscypliny. W F1 było tak ze spojlerami podwójnym dyfuzorem i innymi gadżetami.
(10.10.2012, 13:53)
fanOdpowiedziałeś sobie sam na to pytanie w ostatnim zdaniu.
I chyba w życiu konkursów nie oglądałeś jak jury potrafiło anulować całą serię bo Auty spadali w tym GS.Zeszłoroczny TCS to tylko jeden przykład.
Trzeba czytać artykuły i wypowiedzi zawodników w trakcie sezonu oraz słuchac komentatorów.
(10.10.2012, 11:04)
PawmakA są jakieś dowody na grę nie fair? Też nie lubię, jak GSch i TM wygrywają, ale wcale nie są jakoś potężniejsi od innych skoczków, którzy zdobywali po 2 albo więcej razy PŚ (choćby Małysz, Ahonen czy Schmitt w ostatnich latach), więc nie ma aż takich podstaw do spisku. Może i Hofer jako Austriak czasem mniej lub bardziej podświadomie gra na nich, ale z tego takie sukcesy nie wynikają...
(09.10.2012, 09:24)
fanno właśnie.
Znowu racja.
(09.10.2012, 08:30)
PolonusAmmann oczywiście zawsze kombinował jak koń pod górę. I większość jego sukcesów to efekt takich kombinacji. Tylko, że to jest jedna strona medalu.
Natomiast jest jeszcze druga. To kombinacje Austriaków. Grają nie fair przynajmniej od sezonu 2002/03. Na okrągło. I jak się wypomina Ammannowi to trzeba widzieć w tej samej perspektywie swoich faworytów. Bo, wielkie skądinąd, sukcesy Austriaków to nie tylko sprawa ich niebywałych talentów.
(08.10.2012, 19:30)
Andrzej MysiakTak, modyfikacja będzie.
(08.10.2012, 13:42)
andbalDo redakcji.
Czy w najbliższym czasie planowana jest na stronie modernizacja rankingów WRL i CRL. O ile po zmianach przepisów w zakresie stworzenia dwóch periodów letnich można było domniewywać jak należy prawidłowo rakingi liczyć to już od conajmniej miesiąca mamy pewność (od zakończenia pierwszego periodu). Wyliczane na podstawie 6ciu periodów limity podawane na tej stronie są błędne. Przyznano np. dla Szwajcarii limit 4 (uznając że Deschwanden wszedł do 55tki WRL). Szwajcaria zaś faktycznie na 3ci period będzie miała limit 3.
(08.10.2012, 13:38)
fanNo i prawda @Ojciec ma rację.
A Simon jest moim faworytem do podium w TC4, MŚ i klasyfikacji generalnej.On nadal skacze kapitalnie i widać, że przygotowywał się bardzo solidnie.
@strach przed kompromitacją
opowiadasz bzdury jakich świat nie zna.
Na IO, z powodu pyskówek na ten temat Austriaków, Simmon był kilka razy sprawdzany pod względem prawidłowego sprzętu i nigdzie w regulaminie nie było napisane, że nie może mieć modyfikowanych wiązań więc milcz.Mało tego na rok przed IO Austriacy testowali dokładnie takie same ale stwierdzili, że są dla nich niebezpieczne i zrezygnowali z nich a co gdyby stwierdzili, że nie są? skakali by w nich.Natomiast Simmonn nie bał się , dostosował się do nich skakał w nich już w zawodach PŚ przed IO i kto mu zabronił? nikt bo wszystko miał przepisowe.
W tegorocznym LGP w przed ostatnich zawodach skoczył najdalej i to pokazuje jaką ma ten chłopak jeszcze moc.
(08.10.2012, 08:15)
OjciecMarek@strach przed kompromitacją
Jak się kogoś oskarża, to wypada mieć jakieś dowody, a nie przedstawiłeś żadnego. Co do wiązań, to w tamtym czasie występował regulamin, do którego link wrzucam poniżej:
fedeskichile.cl/
files/FIS Equipment Rules 2009-2010.pdf
Jak można przeczytać w powyższym tekście, jedynymi ograniczeniami wobec wiązań były szerokość płytek antywibracyjnych (nie mogły być szersze, niż szerokość narty), a długość wiązań nie mogła przekraczać 5 cm. O ile nie posiadasz jakichś wiarygodnych dowodów na to, że Simon złamał któryś z powyższych punktów, proszę - zaznaj trochę strachu przed kompromitacją, który tak dumnie dzierżysz w nicku i przestań się odzywać, bo ośmieszasz się z każdym napisanym słowem.
(07.10.2012, 21:05)
strach przed kompromitacjąMusiał lub nie musiał. Z pewnością organizator może "poprosić" kontrolera by pewnych nazwisk kontrola sprzętu nie dotyczyła.
Podziwiam Twoją naiwność, oraz brak pamięci. Niby komu na igrzyskach "przeszła" nawet modyfikacja wiązań. Inny skoczek byłby natychnmiast zdyskwalifikowany
(07.10.2012, 20:42)
PawmakCzemu? Przecież w innych konk. LGP też musiał i bywał na podium.
A w zawodach krajowych są takie same przepisy o kombinezonach, czy tam jest jak się chce?
(07.10.2012, 20:12)
strach przed kompromitacjąI w Austrii i w Niemczech Ammann musiałby skakać w ciasnym wdzianku i znów groziło 15 lub gorsze miejsce :)
(07.10.2012, 19:49)
PawmakSensacja mogłaby zawsze być, ale przygotowania nie uchronią na 100% przed jakimś przypadkiem. Jeśli o to chodziło, to bez sensu było odpuszczać finał LGP, chyba że chodziło naprawdę o zimę i to realnie.
Tylko 17 startowało, mało. Pamiętam, że jest więcej choćby Ankenów i Schuler jeszcze Adrian jest.
(07.10.2012, 19:28)
jaaaprzecież w szwajcari nie ma nikogo lepszego to logiczne ze simon by był mistrzem.
(07.10.2012, 19:15)