TomekMyślę że mamy słabe smary i sprzęt. Fisher a reszta dno. Kinga odbija się inaczej, jakoś tak nerwowo, chyba 50 cm za wcześniej. To wszystko i tak nie ma sensu. Nie wiadomo o co chodzi. Lepsze zawodniczki odbijają się całym ciałem, na raz lub częściej wolno z takim przyspieszeniem na progu. Yuka Seto coś psuje ostatnio trochę podobnie do Kingi, a Maruyama świetnie, Ito dzisiaj też bez błędu. Takanashi nie była cudowna, ale odległość ok. To po prostu o to chodzi że dobry zawodnik jak coś zepsuje to nic się strasznego nie stanie, a Kinga ma te wielkie chęci i jakiś taki dziwny styl. Na progu inne zawodniczki po prostu lecą już do przodu lub w górę, w ogóle tam nie mają odbicia lub jego sensu, a Kinga normalnie wszystko na jedną kartę i w dodatku te 30-40 cm zbyt późno, może nawet niepotrzebnie na siłę. Niepotrzebnie patrzą się na skoki mężczyzn dziewczyny bo tam to jest inny refleks, inna siła, inny sprzęt. I u mężczyzn najlepsze skoki wyglądają na spóźnione bo jakby trafił w próg to by wyhamował lub narty złamał. Czasami bywa że dziewczyna jest już w powietrzu bo dobrze trafiła z wybiciem w górę i te spóźnienie nie ma znaczenia i ogólnie inne niż u mężczyzn.
(11.03.2020, 22:09)