Michal Doležal nie był szczególnie zaskoczony dzisiejszą wygraną Kamila Stocha. Szkoleniowiec przekonuje, że Polakowi od początku sezonu niewiele brakowało do stawania na najwyższym stopniu podium...
- Po zwycięstwie w Klingenthal mówiliśmy, na co stać Kamila i jaka jest rezerwa. Wiedzieliśmy, że do podium albo wygranej Kamila nie brakuje wiele. Dzisiejsze cztery skoki pokazały, jak jest. Kamil udowodnił, że jest równy - ocenił Czech postawę swojego podopiecznego.
Dotychczasowy przebieg sezonu nie mógł być jednak szczególnie satysfakcjonujący dla Stocha...
- Dziesiąte, dwunaste czy ósme miejsce nie jest dla Kamila. On potrafi wygrywać i tego potrzebuje - przyznał Doležal.
Co zatem zmieniło się w Engelbergu w porównaniu z poprzednimi weekendami?
- Po Klingenthal był pewien pomysł i Kamil po prostu to wykonał. To zawodnik, który - gdy mu coś trener powie - zrobi to w następnym skoku.