Ryoyu Kobayashi zdecydowanie wygrał drugi konkurs Pucharu Świata w Niżnym Tagile. Japończyk wyprzedził Johanna Andre Forfanga i Piotra Żyłę - ten ostatni awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ...
Na początek konkursu belkę startową ustawiono w szóstej bramce - o jedną pozycję wyżej niż w trakcie kwalifikacji. Na pierwszy skok za punkt K, położony tu na 124. metrze, nie musieliśmy długo czekać - cztery metry za czerwoną linią wylądował Daiki Ito, który objął prowadzenie.
Japończyk miał spore szanse na awans do drugiej serii, bowiem kolejni zawodnicy nie zachwycali. Niestety należał do nich także Maciej Kot - 117,5 metra w tym momencie wystarczało na piątą lokatę (niebywałe jest uwielbienie tego numeru przez zakopiańczyka...), ale nie wróżyło dobrze w kontekście punktowania...
Pozycję lidera od Ito przejął po pewnym czasie Daniel Andre Tande. Norweg w niezłych warunkch (0,63 m/s pod narty) poleciał na odległość 125 metrów, czego efektem było 2,8 punktu przewagi. Dobrze spisał się też Severin Freund (123,5 m), który rozdzielił Norwega i Japończyka w tabeli wyników.
Po świetnym skoku w kwalifikacjach dobrą formę także w konkursie potwierdził Kevin Bickner - Amerykanin wylądował na 129. metrze (wiatr 0,73 m/s) i objął prowadzenie z zamiarem dłuższego zadomowienia się na pierwszym miejscu. I tak rzeczywiście się działo - mimo ataków ze strony Naokiego Nakamury (125,5 m) czy Andersa Fannemela (128,5 m).
Ataku na pozycję lidera - ani też na żadną inną w czołówce - nie przypuścił niestety drugi z Polaków, Stefan Hula. Skoczek ze Szczyrku - podobnie jak Kot - uzyskał tylko 117,5 metra i plasował się na dwunastym miejscu.
Bicknera pokonał dopiero Killian Peier. Szwajcar zmienił Amerykanina na pierwszym miejscu, skacząc na odległość 129,5 metra; dodatkowo zrobił to w mniej korzystnych warunkach i lepszym stylu - stąd przewaga 2,7 punktu.
Wydawało się, że Szwajcara szybko zluzuje Richard Freitag - Niemiec lądował w okolicach zielonej linii, na 129. metrze. Przy lądowaniu popełnił jednak błąd, krzyżując narty - to musiało zakończyć się upadkiem i dalekim miejscem... Przy okazji zawodnik zafundował emocjonalny rollercoaster swojemu trenerowi Wernerowi Schusterowi, który najpierw ucieszył się z wyniku podopiecznego, a po chwili złapał się za głowę.
Fin, Szwajcar, Amerykanin - taką niespodziewaną kolejność na czele mieliśmy po skoku Anttiego Aalto. Podopieczny Lauriego Hakoli po raz kolejny potwierdził swój potencjał, tym razem lądując na 129. metrze (wiatr 0,41 m/s pod narty).
Do tego grona nie dołączył trzeci z Polaków, Dawid Kubacki. 126 metrów (wiatr 0,87 m/s) dał jednak naszemu skoczkowi jedenaste miejsce i pewny awans do finału.
Dużo lepiej od Kubackiego spisał się Stefan Kraft. Austriak poleciał najdalej ze wszystkich (131 metrów), czyniąc to przy średnim wietrze pod narty (0,59 m/s), za to w dobrym stylu (w sumie 54,5 punktu - podobnie jak Aalto i Peier).
Kraft nie pozostał jednak długo na czele, bo z pierwszego miejsca zepchnął go Domen Prevc. 134 metry (wiatr 1,03 m/s) i nieco wyższe noty za styl oznaczały przewagę 1,5 punktu na korzyść Słoweńca.
Kilka kolejnych skoków wiązało się z uspokojeniem emocji - do walki o czołowe lokaty nie włączyli się Robert Johansson, Jewgienij Klimow (obaj po 126 m), Karl Geiger (128 m), Timi Zajc (123 m) i Andreas Wellinger (125 m). Większa dawka wrażeń powróciła przy okazji skoku Johanna Andre Forfanga. Norweg przy wietrze 0,49 m/s poleciał na odległość 132,5 metra i prowadził, licząc na powtórzenie wyniku z wczoraj.
Zadania nie utrudniali mu Stephan Leyhe (127 metrów) i Piotr Żyła (126 m), którzy jednak startowali w dużo słabszych warunkach (ok. 0,2 m/s). Lepiej spisał się Kamil Stoch, który uzyskał 129,5 metra (wiatr 0,4 m/s) i był czwarty.
Ostatni w pierwszej serii Ryoyu Kobayashi znów spisał się znakomicie - Japończyk uzyskał 132,5 metra w warunkach mniej korzystnych od tych, które panowały podczas skoku Forfanga. Po doliczeniu wyższych not za styl było jasne, że lider Pucharu Świata będzie także liderem po pierwszej serii.
Wyniki po I serii |
|
zawodnik |
kraj |
odl. 1 |
punkty |
1 |
Ryoyu Kobayashi |
|
132.5 |
135.1 |
2 |
Johann Andre Forfang |
|
132.5 |
132.1 |
3 |
Domen Prevc |
|
134.0 |
130.0 |
4 |
Stefan Kraft |
|
131.0 |
128.5 |
5 |
Kamil Stoch |
|
129.5 |
128.4 |
6 |
Antti Aalto |
|
129.0 |
126.6 |
7 |
Killian Peier |
|
129.5 |
125.7 |
8 |
Stephan Leyhe |
|
127.0 |
124.1 |
9 |
Kevin Bickner |
|
129.0 |
123.0 |
10 |
Piotr Żyła |
|
126.0 |
122.8 |
11 |
Karl Geiger |
|
128.0 |
122.7 |
12 |
Anders Fannemel |
|
128.5 |
120.8 |
13 |
Evgeniy Klimov |
|
126.0 |
120.6 |
14 |
Andreas Wellinger |
|
125.0 |
120.2 |
|
Naoki Nakamura |
|
125.5 |
120.2 |
16 |
Vladimir Zografski |
|
125.0 |
118.9 |
17 |
Robert Johansson |
|
126.0 |
117.4 |
18 |
Daniel Andre Tande |
|
125.0 |
116.8 |
19 |
Roman Koudelka |
|
125.0 |
116.7 |
20 |
Markus Eisenbichler |
|
124.5 |
116.1 |
21 |
Severin Freund |
|
123.5 |
115.4 |
22 |
Dawid Kubacki |
|
126.0 |
114.7 |
23 |
Daiki Ito |
|
124.0 |
114.0 |
24 |
Timi Zajc |
|
123.0 |
113.7 |
25 |
Daniel Huber |
|
124.0 |
113.5 |
26 |
David Siegel |
|
121.5 |
113.4 |
27 |
Manuel Fettner |
|
122.5 |
113.2 |
|
Viktor Polasek |
|
121.0 |
113.2 |
29 |
Alex Insam |
|
121.5 |
111.6 |
30 |
Junshiro Kobayashi |
|
121.5 |
111.0 |
|
31 |
Dimitry Vassiliev |
|
120.0 |
110.1 |
32 |
Andreas Schuler |
|
122.5 |
109.7 |
33 |
Noriaki Kasai |
|
120.5 |
109.1 |
34 |
Jernej Damjan |
|
121.0 |
108.7 |
35 |
Stefan Hula |
|
117.5 |
106.0 |
36 |
Halvor Egner Granerud |
|
120.0 |
105.4 |
37 |
Mackenzie Boyd-Clowes |
|
118.0 |
104.6 |
38 |
Richard Freitag |
|
129.0 |
102.9 |
39 |
Taku Takeuchi |
|
116.0 |
101.7 |
40 |
Philipp Aschenwald |
|
118.0 |
101.3 |
41 |
Maciej Kot |
|
117.5 |
100.8 |
42 |
Lukas Hlava |
|
117.5 |
100.5 |
43 |
Clemens Aigner |
|
117.5 |
100.2 |
44 |
Roman Sergeevich Trofimov |
|
115.5 |
99.8 |
45 |
Gregor Schlierenzauer |
|
115.5 |
97.8 |
46 |
Sondre Ringen |
|
115.0 |
95.4 |
47 |
Cestmir Kozisek |
|
112.0 |
93.1 |
48 |
Jarkko Määttä |
|
112.5 |
89.1 |
49 |
Mikhail Maksimochkin |
|
109.5 |
83.1 |
50 |
Bor Pavlovcic |
|
107.5 |
81.4 |
Drugą serię otworzył Richard Freitag, który - mimo dalszej lokaty zajmowanej po I serii - miał prawo startu w finale ze względu na fakt, iż osiągnął dobrą odległość, po czym upadł. Niemiec tym razem jednak lądował dużo bliżej (118,5 m) i nie mógł liczyć na awans do punktowanej strefy. Lepiej spisał się Junshiro Kobayashi, który uzyskał 124,5 metra (wiatr 0,21 m/s) i objął prowadzenie, a później nieco awansował.
Finałowa runda toczyła się spokojnie, można nawet powiedzieć, że dość niemrawo - skoki nie były szczególnie dalekie. 126 metrów dało prowadzenie Manuelowi Fettnerowi, wkrótce metr dalej poleciał Dawid Kubacki, który został kolejnym liderem.
Polak nieco awansował w stosunku do lokaty zajmowanej na półmetku, choć wkrótce musiał ustąpić miejsca Markusowi Eisenbichlerowi (127 m), który zachował pół punktu z przewagi po pierwszej serii. Później na czoło wychodzili Robert Johansson (124,5 m - wiatr zaledwie 0,1 m/s), Jewgienij Klimow (129 m z silniejszym wiatrem pod narty - 0,67 m/s), Anders Fannemel (128,5 m - wiatr 0,31 m/s) i Karl Geiger (128 m - wiatr 0,24 m/s).
Po przerwie technicznej przyszła pora na czołową dziesiątkę, którą otworzył Piotr Żyła. Polak, który wczoraj stanął na podium, nie miał wielkich szans na powtórzenie tego wyniku. Ale walczył! Po skoku na odległość 133 metrów (przy wietrze zaledwie 0,18 m/s, w dobrym stylu) wszystko było możliwe - wiślanin zdecydowanie prowadził.
Za Żyłą uplasował się Kevin Bickner, który słabym skokiem (114,5 m) wypadł do trzeciej dziesiątki; to samo po chwili spotkało Stephana Leyhe (114 m). Nieco lepiej spisał się Killian Peier (119,5 m), znacznie lepiej - Antti Aalto (126 m) - oni jednak również nie wyprzedzili Polaka.
Za Żyłą znalazł się także ostatni z Polaków, Kamil Stoch. 129,5 metra (wiatr 0,32 m/s) w tym momencie dawało jednak drugą lokatę - mieliśmy więc dwóch naszych reprezentantów na czele!
Tymczasem coraz głośniej można było mówić o szansach Żyły na podium - zwłaszcza że swój skok zepsuł Stefan Kraft (117 m przy wietrze 0,47 m/s). Po skoku Domena Prevca (116,5 m - wiatr 0,11 m/s) jasne już było, że wiślanin stanie na "pudle"!
I to było maksimum, co dało się dziś wyciągnąć - na górze pozostali bowiem Johann Andre Forfang i Ryoyu Kobayashi. Norweg przy silnym wietrze (0,65 m/s) doleciał do 130. metra i objął prowadzenie, wyprzedzając Żyłę o 0,3 punktu. Kończący konkurs Japończyk spisał się jeszcze lepiej - w trudnych warunkach (0,13 m/s) poleciał najdalej (133,5 m), wykańczając skok dobrym lądowaniem. Tym samym pewnie wygrał kolejne zawody!
Wyniki końcowe |
|
zawodnik |
kraj |
odl. 1 |
odl. 2 |
punkty |
1 |
Ryoyu Kobayashi |
|
132.5 |
133.5 |
273.1 |
2 |
Johann Andre Forfang |
|
132.5 |
130.0 |
259.2 |
3 |
Piotr Żyła |
|
126.0 |
133.0 |
258.9 |
4 |
Kamil Stoch |
|
129.5 |
129.5 |
257.8 |
5 |
Karl Geiger |
|
128.0 |
128.0 |
248.7 |
6 |
Antti Aalto |
|
129.0 |
126.0 |
246.6 |
7 |
Anders Fannemel |
|
128.5 |
128.5 |
246.5 |
8 |
Evgeniy Klimov |
|
126.0 |
129.0 |
243.2 |
9 |
Robert Johansson |
|
126.0 |
124.5 |
238.0 |
10 |
Markus Eisenbichler |
|
124.5 |
127.0 |
236.9 |
11 |
Dawid Kubacki |
|
126.0 |
127.0 |
236.4 |
12 |
Killian Peier |
|
129.5 |
119.5 |
235.3 |
13 |
Andreas Wellinger |
|
125.0 |
123.5 |
233.7 |
14 |
Domen Prevc |
|
134.0 |
116.5 |
233.6 |
15 |
Vladimir Zografski |
|
125.0 |
123.0 |
232.2 |
16 |
Manuel Fettner |
|
122.5 |
126.0 |
231.8 |
17 |
Roman Koudelka |
|
125.0 |
120.5 |
231.3 |
18 |
Naoki Nakamura |
|
125.5 |
119.0 |
230.1 |
19 |
Junshiro Kobayashi |
|
121.5 |
124.5 |
229.5 |
20 |
Stefan Kraft |
|
131.0 |
117.0 |
229.4 |
21 |
Daniel Andre Tande |
|
125.0 |
121.0 |
228.4 |
22 |
Viktor Polasek |
|
121.0 |
124.0 |
228.0 |
23 |
Daiki Ito |
|
124.0 |
121.0 |
227.6 |
24 |
Timi Zajc |
|
123.0 |
121.5 |
223.6 |
25 |
Stephan Leyhe |
|
127.0 |
114.0 |
221.6 |
26 |
Kevin Bickner |
|
129.0 |
114.5 |
219.4 |
27 |
Alex Insam |
|
121.5 |
119.0 |
219.2 |
28 |
Daniel Huber |
|
124.0 |
120.5 |
218.5 |
29 |
David Siegel |
|
121.5 |
116.0 |
213.4 |
30 |
Severin Freund |
|
123.5 |
112.5 |
213.0 |
|
31 |
Richard Freitag |
|
129.0 |
118.5 |
210.4 |
32 |
Dimitry Vassiliev |
|
120.0 |
|
110.1 |
33 |
Andreas Schuler |
|
122.5 |
|
109.7 |
34 |
Noriaki Kasai |
|
120.5 |
|
109.1 |
35 |
Jernej Damjan |
|
121.0 |
|
108.7 |
36 |
Stefan Hula |
|
117.5 |
|
106.0 |
37 |
Halvor Egner Granerud |
|
120.0 |
|
105.4 |
38 |
Mackenzie Boyd-Clowes |
|
118.0 |
|
104.6 |
39 |
Taku Takeuchi |
|
116.0 |
|
101.7 |
40 |
Philipp Aschenwald |
|
118.0 |
|
101.3 |
41 |
Maciej Kot |
|
117.5 |
|
100.8 |
42 |
Lukas Hlava |
|
117.5 |
|
100.5 |
43 |
Clemens Aigner |
|
117.5 |
|
100.2 |
44 |
Roman Sergeevich Trofimov |
|
115.5 |
|
99.8 |
45 |
Gregor Schlierenzauer |
|
115.5 |
|
97.8 |
46 |
Sondre Ringen |
|
115.0 |
|
95.4 |
47 |
Cestmir Kozisek |
|
112.0 |
|
93.1 |
48 |
Jarkko Määttä |
|
112.5 |
|
89.1 |
49 |
Mikhail Maksimochkin |
|
109.5 |
|
83.1 |
50 |
Bor Pavlovcic |
|
107.5 |
|
81.4 |
klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »