Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Jewgienij Klimow odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata i został liderem cyklu. Rosjanin wyprzedził dziś Stephana Leyhe i Ryoyu Kobayashiego. W czołowej dziesiątce mieliśmy trzech Polaków...

Na początek konkursu sędziowie ustawili belkę startową w bramce dziewiątej - tak dość krótki rozbieg wynikał z faktu, iż wiatr wiał pod narty. Podmuchy rzędu 0,4 m/s miał otwierający rywalizację Lukas Hlava - Czech je wykorzystał, lecąc na odległość 122,5 metra. Z prowadzenia nie cieszył się jednak długo, bo już po chwili dwa metry dalej (i to w słabszych warunkach) wylądował Anze Lanisek; na dodatek Słoweniec otrzymał wyższe noty za styl.

Kolegę z reprezentacji szybko pomścił Viktor Polasek - 127 metrów w dobrych warunkach (0,6 m/s pod narty) dało mu prowadzenie z przewagą 0,3 punktu nad Laniskiem.

Warunki zmieniły się na niekorzystne tuż przed próbą Jewgienija Klimowa. Mimo to Rosjanin, będący jednym z faworytów konkursu, osiągnął najlepszą dotychczas odległosć - 127,5 metra. Po uwzględnieniu wiatru (0,42 m/s, ale w plecy) i not sędziowskich (51 punktów za niezbyt ładne lądowanie) prowadził z przewagą niemal dwunastu punktów nad Polaskiem.

Klimow długo utrzymywał się na prowadzeniu, za to zmieniali się zawodnicy za jego plecami - na drugie miejsce wychodzili kolejno David Siegel (121 m), Killian Peier (122,5 m) i Antti Aalto (123 m). Później jednak nadeszła seria dużo krótszych skoków, które oddawali m.in. Władimir Zografski (109,5 m), Kevin Bickner (113,5 m) czy Gregor Deschwanden (109,5 m).

Liczyliśmy, że tę serię przerwie pierwszy z Polaków, Jakub Wolny. Nasz młody skoczek nie zawiódł powtórzył występów wyżej wymienionych, choć na awans do finału musiał jeszcze chwilę poczekać - 121 metrów w tym momencie wystarczało na siódme miejsce.

Po Polaku znacznie bliżej lądował Gregor Schlierenzauer (104,5 m), natomiast dużo dalej - Timi Zajc (126 m). Gdy minęło kilka następnych minut (i kilku innych skoczków znalazło się na dole), Jakub Wolny mógł już cieszyć się z awansu do drugiej serii.

Świetny skok zaprezentował Ryoyu Kobayashi - Japończyk miał korzystne warunki (wiatr 0,46 m/s pod narty) i potrafił je wykorzystać, lecąc na odległość 137,5 metra. Tak dalekie lądowanie sprawiło mu jednak problemy, czego efektem była utrata punktów za styl (choć nie dostrzegli jej wszyscy sędziowie). Mimo podpórki Kobayashi był drugi, zaledwie 5,5 punktu za wciąż prowadzącym Klimowem.

Wielki doping, ale zarazem niepewność, pojawiły się pod skocznią w Wiśle-Malince przed pierwszym skokiem Macieja Kota. Gdy Polak wylądował na 116. metrze, wciąż nie było wiadomo, czy pojawi się na rozbiegu po raz kolejny - był bowiem trzeci w kolejce do awansu.

Wątpliwości nie było za to po skoku Piotra Żyły - 124,5 metra (wiatr 0,26 m/s pod narty) z umiarkowanie udanym lądowaniem oznaczało siódme miejsce Polaka. Częściowo to samo można było powiedzieć o Stefanie Huli - 115 metrów i 26. miejsce nie pozostawiały wątpliwości, że jego w finale nie zobaczymy...

Kot był tymczasem pierwszy w kolejce do awansu, ale na liście startowej mieliśmy już najlepszych zawodników minionej zimy - i ciężko było oczekiwać, że którykolwiek z nich zepsuje swoją próbę.

W tym gronie mieliśmy Dawida Kubackiego - 124 metry (wiatr 0,37 m/s pod narty) może nie były tym, czego się spodziewaliśmy choćby po piątkowych treningach i kwalifikacjach, ale pewnie dawały awans do drugiej serii. W tym momencie skoczek z Szaflar był dziesiąty.

Maciej Kot niespodziewanie również awansował do drugiej serii po skoku Andreasa Stjernena - 119 metrów w korzystnych warunkach (0,42 m/s) wystarczyło tylko na 29. lokatę. Zresztą również inni Norwegowie - Anders Fannemel (123,5 m), Johann Andre Forfang (122,5 m) i Robert Johansson (122,5 m) nie zachwycili; oczywiście awansowali do finału, ale na dalszych lokatach. Dużo słabiej skoczył natomiast Daniel Andre Tande (113 m), którego w finale zabrakło.

Nic szczególnego nie pokazali także Andreas Wellinger (123,5 m), Stefan Kraft (119,5 m) i Richard Freitag (120 m). Fantastyczny występ zanotował za to Kamil Stoch, który w niemal neutralnych warunkach poleciał na odległość 126,5 metra - to oznaczało drugie miejsce ze stratą dwóch punktów do Jewgienija Klimowa.

Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Evgeniy Klimov Rosja 127.5 130.0
2 Kamil Stoch Polska 126.5 128.0
3 Ryoyu Kobayashi Japonia 137.5 124.5
4 Timi Zajc Słowenia 126.0 124.1
5 Antti Aalto Finlandia 123.0 123.5
6 Stephan Leyhe Niemcy 124.5 123.4
7 Andreas Wellinger Niemcy 123.5 122.1
8 Killian Peier Szwajcaria 122.5 121.5
9 Piotr Żyła Polska 124.5 121.4
10 Markus Eisenbichler Niemcy 124.5 120.6
11 Junshiro Kobayashi Japonia 122.5 119.7
12 Dawid Kubacki Polska 124.0 119.3
13 David Siegel Niemcy 121.0 119.0
14 Robert Johansson Norwegia 122.5 118.5
15 Anders Fannemel Norwegia 123.5 118.3
16 Viktor Polasek Czechy 127.0 118.1
17 Anze Lanisek Słowenia 124.5 117.8
18 Johann Andre Forfang Norwegia 122.5 117.1
  Karl Geiger Niemcy 120.5 117.1
20 Stefan Kraft Austria 119.5 116.6
21 Jakub Wolny Polska 121.0 115.3
22 Daniel Huber Austria 121.5 114.4
23 Anze Semenic Słowenia 123.0 113.7
24 Clemens Aigner Austria 119.0 112.2
25 Manuel Fettner Austria 119.5 111.4
26 Richard Freitag Niemcy 120.0 111.3
27 Alex Insam Włochy 119.5 110.5
28 Lukas Hlava Czechy 122.5 110.4
29 Maciej Kot Polska 116.0 110.2
30 Roman Koudelka Czechy 119.0 109.8
31 Jarkko Määttä Finlandia 121.5 108.5
32 Michael Hayboeck Austria 116.0 108.1
33 Andreas Schuler Szwajcaria 118.5 108.0
34 Daiki Ito Japonia 115.0 107.7
35 Andreas Stjernen Norwegia 119.0 107.3
36 Daniel Andre Tande Norwegia 113.0 104.9
37 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 114.0 104.7
38 Stefan Hula Polska 115.0 104.1
39 Pius Paschke Niemcy 115.5 103.9
40 Bor Pavlovcic Słowenia 114.5 103.6
41 Tomaz Naglic Słowenia 118.0 103.3
42 Kevin Bickner USA 113.5 102.5
43 Taku Takeuchi Japonia 113.0 98.8
44 Naoki Nakamura Japonia 114.5 94.5
45 Gregor Deschwanden Szwajcaria 109.5 93.8
46 Simon Ammann Szwajcaria 110.5 93.7
47 Vladimir Zografski Bułgaria 109.5 88.5
48 Gregor Schlierenzauer Austria 104.5 79.1
49 Denis Kornilov Rosja 104.5 78.4
50 Dimitry Vassiliev Rosja DNS DNS
Przed drugą serią sędziowie wydłużyli rozbieg do do dziesiątej bramki. Otwierający rundę Roman Koudelka spisał się przyzwoicie (119,5 m), dzięki czemu mógł awansować o kilka pozycji. Jednym z tych, którzy mu to umożliwili, był Maciej Kot (111,5 m).

Koudelka nie mógł jednak stale przebywać na szczycie - wkrótce z pierwszego miejsca zepchnął go Richard Freitag (122,5 m), którego z kolei na prowadzeniu zmienił Daniel Huber (124,5 m). Nieco słabszą próbę zanotował Jakub Wolny (120,5 m - trzecie miejsce).

Do skóry prowadzącego kolegi z drużyny próbował się dobrać Stefan Kraft (118,5 m przy wietrze aż 0,95 m/s w plecy), ale mu się nie udało - tracił do niego 2,2 punktu. Lepiej poszło Karlowi Geigerowi - 129 metrów (wiatr 0,4 m/s) dało Niemcowi pierwsze miejsce. Tuż za nim znalazł się po chwili Johann Andre Forfang (128 m - strata 0,2 punktu do Geigera).

Geiger zanotował dość istotny awans w porównaniu z miejscem zajmowanym po pierwszej serii - za nim plasowali się m.in. Anders Fannemel (127,5 m) czy Robert Johansson (125 m). Niemca wyprzedził natomiast Dawid Kubacki - 128 metrów przy wietrze 0,3 m/s w plecy dało mu prowadzenie z przewagą 1,1 punktu.

Za Polakiem znaleźli się Junshiro Kobayashi (122,5 m) i Markus Eisenbichler (123 m) - w tym momencie było już wiadomo, że Kubacki awansuje do czołowej dziesiątki. A po chwili okazało się, że będzie miał towarzystwo - Piotr Żyła doleciał do 131. metra, zakończył skok tradycyjnie kiepskim lądowaniem, ale wyprzedził kolegę o 0,7 punktu.

Wkrótce jeszcze dalej poleciał Andreas Wellinger (132 metry przy wietrze 0,13 m/s). Jednak i Niemiec zachwiał się przy lądowaniu, a nawet się podparł - czego jednak nie dostrzegli sędziowie. W tym momencie mistrz olimpijski był na piątym miejscu. Dużo lepiej spisał się inny podopieczny Wernera Schustera - Stephan Leyhe uzyskał 130,5 metra, a po dodaniu wysokich not za styl (w sumie 55 punktów) wyprzedził Żyłę o 5,4 punktu.

Bardzo dobry występ zaliczył Antti Aalto. Piąty po pierwszej serii Fin i tym razem spisał się świetnie - 127 metrów w tym momencie dawało trzecie miejsce i gwarantowaną lokatę w czołowej siódemce! Taką samą odległość, ale w słabszych warunkach, osiągnął Timi Zajc - Słoweniec był drugi.

Przed skokiem Ryoyu Kobayashiego rozbieg skrócono do dziewiątej bramki na prośbę trenera. Japończyk, podobnie jak poprzednicy, lądował na 127. metrze; i podobnie jak w pierwszej serii miał problemy przy lądowaniu. Po zsumowaniu wszystkich dodatkowych punktów był drugi.

Wreszcie na rozbiegu pojawił się Kamil Stoch. Z dziesiątej belki startowej Polakowi udało się dolecieć do... 127 metra. Polak również miał problemy przy lądowaniu - i z tego powodu nie prowadził, a był jedynie trzeci.

Na górze pozostał już tylko Jewgienij Klimow. Rosjanin startował przy wietrze w plecy (0,32 m/s), uzyskał 131,5 metra i - mimo niskich not za styl - odniósł pierwsze zwycięstwo w karierze! Jednocześnie został pierwszym Rosjaninem, który odniósł zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata w skokach!

Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Evgeniy Klimov Rosja 127.5 131.5 263.4
2 Stephan Leyhe Niemcy 124.5 130.5 256.7
3 Ryoyu Kobayashi Japonia 137.5 127.0 255.6
4 Kamil Stoch Polska 126.5 127.0 255.3
5 Timi Zajc Słowenia 126.0 127.0 253.4
6 Piotr Żyła Polska 124.5 131.0 251.3
7 Antti Aalto Finlandia 123.0 127.0 251.0
8 Dawid Kubacki Polska 124.0 128.0 250.6
9 Karl Geiger Niemcy 120.5 129.0 249.5
10 Johann Andre Forfang Norwegia 122.5 128.0 249.3
11 Andreas Wellinger Niemcy 123.5 132.0 248.8
12 Viktor Polasek Czechy 127.0 127.0 247.8
13 David Siegel Niemcy 121.0 124.5 243.7
14 Anders Fannemel Norwegia 123.5 127.5 243.0
15 Markus Eisenbichler Niemcy 124.5 123.0 242.4
16 Robert Johansson Norwegia 122.5 125.0 241.5
17 Killian Peier Szwajcaria 122.5 124.0 241.2
18 Daniel Huber Austria 121.5 124.5 240.0
19 Junshiro Kobayashi Japonia 122.5 122.5 239.9
20 Anze Lanisek Słowenia 124.5 121.0 238.9
21 Stefan Kraft Austria 119.5 118.5 237.8
22 Richard Freitag Niemcy 120.0 122.5 233.1
23 Jakub Wolny Polska 121.0 120.5 232.8
24 Clemens Aigner Austria 119.0 121.5 231.0
25 Roman Koudelka Czechy 119.0 119.5 225.0
26 Anze Semenic Słowenia 123.0 116.5 219.9
27 Manuel Fettner Austria 119.5 116.5 218.6
28 Alex Insam Włochy 119.5 120.0 216.9
29 Maciej Kot Polska 116.0 111.5 212.0
  Lukas Hlava Czechy 122.5 113.5 212.0
31 Jarkko Määttä Finlandia 121.5   108.5
32 Michael Hayboeck Austria 116.0   108.1
33 Andreas Schuler Szwajcaria 118.5   108.0
34 Daiki Ito Japonia 115.0   107.7
35 Andreas Stjernen Norwegia 119.0   107.3
36 Daniel Andre Tande Norwegia 113.0   104.9
37 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 114.0   104.7
38 Stefan Hula Polska 115.0   104.1
39 Pius Paschke Niemcy 115.5   103.9
40 Bor Pavlovcic Słowenia 114.5   103.6
41 Tomaz Naglic Słowenia 118.0   103.3
42 Kevin Bickner USA 113.5   102.5
43 Taku Takeuchi Japonia 113.0   98.8
44 Naoki Nakamura Japonia 114.5   94.5
45 Gregor Deschwanden Szwajcaria 109.5   93.8
46 Simon Ammann Szwajcaria 110.5   93.7
47 Vladimir Zografski Bułgaria 109.5   88.5
48 Gregor Schlierenzauer Austria 104.5   79.1
49 Denis Kornilov Rosja 104.5   78.4
50 Dimitry Vassiliev Rosja DNS   DNS

klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« listopad 2018 - wszystkie artykuły
Komentarze
DragonL
@marmi
Co by nie mówić, ten konkurs był kuriozalny pod kątem not, nie pamiętam drugiego takiego, nawet u kobiet wiekszość konkursów jest wyżej punktowana. Inna sprawa, że zawodnicy obawiali sie zeskoku sprzed roku, wielu lądowało zachowawczo, były upadki, Sens wystawiania not był do czasu gdy nie było przeliczników za wiatr, bo wielu skoczków lądowało na te same odległości i trzeba to było zróznicować. Obecnie rzeczywiście preferuje się nacje, znanych skoczków , odległości, ogólnie noty są wypaczone czy tego chcemy czy nie. To moje subiektywne zdanie, ale ten konkus to był kuriozum, jakby nie patrzeć.
(20.11.2018, 00:01)
Ja
@Tommy Herkonen
> pluralizm
Też mam taką nadzieję, zapowiada się sprawiedliwy sezon. Wyniki konkursu pokazują, że chyba żaden kraj nie ma jakiejś przewagi technicznej, żadnej nowinki czy "tajnej broni" w kombinezonie. Noo, chyba, że Polacy
(19.11.2018, 23:57)
marmi
@Tommy Herkonen
Dzięki za info.
@sebinweb
Nie pisałem do Ciebie specjalnie, bo dyskusja z Tobą jest bezcelowa. Nie jest prawdą, że nigdy nie widziałem złego sędziowania na żadnych zawodach. U Ciebie jest za to raczej odwrotnie.
Aby to ocenić musielibyśmy razem oglądać poszczególne skoki i do każdego z nich się odnosić, wtedy dyskusja miałaby sens, ale na to nie ma szans. Natomiast masz tendencję to podawania najniższej bądź najwyższej pojedynczej oceny w zależności od tego, co Ci bardziej pasuje do założonej tezy. Jeżeli już to podawaj łączną ocenę sędziów braną do punktacji, tylko to się liczy. Po to odrzuca się 2 skrajne noty aby ocena była lepsza czy też bardziej obiektywna.
(19.11.2018, 23:50)
ZiomekOdCinka
byłem na konkursie zawód po skoku Stocha jak nie wiem co
Wszyscy trąbili Klimowowi
(19.11.2018, 18:01)
Tommy Herkonen
@marmi: jakieś niewielkie kłopoty mięśniowe u Wasiliewa, wszak to już nie młody zawodnik
(19.11.2018, 07:14)
Tommy Herkonen
Ciekawy pod każdym względem konkurs, także jeśli chodzi o rezultaty. Całe podium osiągnęło swoje najlepsze wyniki w karierze, fiński skoczek w ścisłej czołówce i aż trzech Czechów w trzydziestce. Jeśli dodamy do tego dopiero 18. miejsce najlepszego Austriaka i 10. miejsce najlepszego Norwega, to jest nadzieja na "pluralizm" w tym sezonie. A może to tylko loteryjny konkurs?
(19.11.2018, 06:57)
kibic (fan Zografskiego)
@marmi: cóż mi po cytowaniu przepisów, jeśli mija się to wszystko z logiką. Jeśli pewne lądowanie jest podobnie punktowane do lądowania z machaniem łapkami i podpieraniem (nieważne czy jedną czy dwiema) rękami o podłoże, to jaki to ma sens? Nie lepiej zrezygnować z tych pięciu ... i zaliczać wszystkie ustane skoki? Przypomnę tylko, że według przepisów, tych pięciu ... ma oceniać wyjście z progu, które trwa ułamek sekundy, przy prędkości ok. 90 km//h!
(18.11.2018, 23:47)
CzarnyBaron
Najlepiej jakby wrócono do wystawiania not w formacie sprzed kilkunastu lat. Mianowicie mam na myśli aby nie brać pod uwagę odległości. Obecna sytuacja to jakieś prawo niepisane i potem wychodzą jakieś sędziowskie szachy 4D w postaci not za styl.
Dając noty za odległość łatwo jest poniekąd wypaczyć wyniki, a jak komuś sprzyjamy z powodu pochodzenia czy nazwiska no to mamy bardzo czytelny i wręcz irytujący schemacik wystawiania not za styl.
(18.11.2018, 23:40)
sebinweb
@marmi
Ty chyba sam jestes jakims sedzia z zawodu.
Jeszcze nigdy nie widziales zlego sedziowania na zadnych zawodach, jak dlugo tutaj czytam artykuly.
Czy Kamil ciagnal, czy nie ma tu nic do rzeczy.
Wystarczy zobaczyc sobie skoki wszystkich jeszcze raz.
Kamil i Zyla z problemami przy ladowaniu, to zaraz 16,5. Klimow z problemem, nawet 15,5 !!! (od jednego sedziego).
Kobayashi i Wellinger z czysta podporka 15 i 16, 16,5.
Przeciez to skandal.
Wez sobie czlowieku zobacz wszystkie skoki rosjan przez ostatnie lata, to oni wszyscy jak nie zrobia telemarka to od razu dostaja 15 albo 15,5, 16 !!!
A niemcy, japonczycy, po czesci norwegowie zawsze 18, 18,5 itp.
A skoki jednych i drugich wcale sie tyle stylowo nie roznia.
Skoczcy z niektorych krajow juz za "narodowosc" dostaja dobre oceny i tak leci cale lata. Chyba ze ewidentnie zrobia jakis blad, to dostaja troche gorsze oceny.
Ale takie cos jak dzisiaj znowu, to jestz skandal !!!
Nie rozumiem, jak ludzie ktorzy to ogladaja i znaja sie jeszcze na skokach, ja Ty "marmi", nie chca tego przyjmowac do informacji.
Nie rozumiem.
Moga tu wszyscy wypisywac co chca, ale prawda jest tylko jedna.
Radze wszystkim sie przyjrzec w nastepnych konkursach jakie oceny dostaja niemcy, japonczycy, austriacy i norwegowie, a jsakie polacy, czesi,l slowency i rosjanie przede wszystkim.
(18.11.2018, 23:13)
Ottu
Rosjanin pierwszy raz wygrał BRAWO
(18.11.2018, 21:43)
marmi
Zapomniałem jeszcze o Wasiliewie, nikt o nim nie wspomniał. Ktoś może wie dlaczego nie wystartował?
Komentator Eurosportu też nie miał żadnych informacji.
Zdaje się, że nie pojawił się na skoczni, w takiej sytuacji przepisy powinny moim zdaniem dopuszczać pierwszego niezakwalifikowanego do konkursu (w tym przypadku Zniszczoła).
(18.11.2018, 21:03)
CzarnyBaron
Trzymam kciuki za Aalto, oby ruszył fińskie skoki, bo aż żal patrzeć jak w tej dekadzie ten kraj z top 3 drużyn wyleciał poza top 8.
(18.11.2018, 20:56)
marmi
Gratulacje dla Klimowa, zwycięstwo nie podlegające dyskusji. Do tej pory faktycznie Wasiliew i Karelin mieli najlepszy wynik, czyli drugie miejsce.
Polacy ogólnie dobrze skakali, choć myślałem że Wolny gdzieś koło 15. się zakręci. Oczywiście piszę o tych, którzy się do konkursu dostali...
Co do sędziowania to ci co najbardziej narzekają nie są obiektywni, nie znają (lub nie chcą pamiętać) realiów tudzież nie do końca przepisy. Nie żebym ja był specjalistą od tego, ale Stoch mówił, że ciągnął skok ile się dało i przez to lądowanie było fatalne (2. seria).
Za dotknięcie jedną ręką (nie jest to wtedy podpórka) odejmuje się znacznie mniej niż dwiema (to już podpórka). Wellingera oceniono dobrze, natomiast 2 sędziów nie zauważyło dotknięcia drugą ręką Kobayashiego (to było lekkie dotknięcie) i stąd się wzięły ich oceny 15-16 no i siłą rzeczy jedna weszła do oceny. A może widzieli to dotknięcie ale nie zaklasyfikowali jako podpórki? No bo ta druga ręka go nie podpierała, nie zabezpieczała przed upadkiem, bardziej to było przypadkowe, takich szczegółów nie znam więc tak dywaguję. Prawda, że Stoch stracił przez to podium, ale sędziów za to nie winię. Przypomnieć należy, że oceniają w ciągu kilkunastu sekund to co widzą na własne oczy, dostępu do powtórek wideo nie mają. Takie są przepisy, na pewno dobrze byłoby im ten dostęp dać, ale póki co należy się z omyłkami w takich granicznych sytuacjach liczyć.
Ogólnie też poziom ocen był niski co wyjaśniam twardym zeskokiem, przez który wszyscy generalnie mieli lądowania zachwiane. Chyba nikt ani razu nie dostał oceny 19, a 18 chyba kilku skoczków dostawało, nie pamiętam takiego konkursu. Zobaczymy jak będzie w następnych.
To, że Stoch jest wolny na progu było już wałkowane, także w wywiadach z trenerem, poszukaj sobie. Każdy człowiek jest inny, on po prostu tak ma bo ma specyficzną technikę. Jak poprawi prędkość to spadną mu odległości a tego raczej nie chcemy :)
Nie można zapomnieć o wspominanym już doskonałym 7. miejscu Fina Aalto, prawdziwe światełko w tunelu dla fińskich skoków, a nie był to żaden fuks! Zobaczymy jak mu pójdzie u siebie za tydzień. Aż musiałem sprawdzić kiedy ostatnio Fin był tak wysoko, to Asikainen na początku sezonu 15/16 też 7. miejsce i to jedyne tak wysokie od sezonu 13/14, kiedy Koivuranta i Ahonen byli 5. (a ten pierwszy nawet wygrał). Natomiast ostatni sezon z Finem w czołówce to 10/11 z Mattim Hautamaekim w 10. generalki. Może to trochę szalone, ale Aalto może to powtórzyć, jeśli nie w tym to w następnym sezonie :)
(18.11.2018, 20:51)
Radi
Polacy dobrze rozpoczęli sezon , zasłużone zwycięstwo Klimova ,i cieszy mnie fakt że do Polaków ,Norwegów, Niemców dołączył Rosjanin który może trochę namieszać ,będzie ciekawa rywalizacja.
(18.11.2018, 19:47)
kzez1986
@kibic (fan zografskiego) akurat sędziowie nie szarżowali z notami. Chyba nikt nie dostał 19, a 18 były rzadko.

Kamil: widać że jest zawodnikiem z czołówki. W skokach wiadomo, że nie zawsze się wygrywa. Dzisiaj ci co stanęli na podium zasłużyli na to. Rioru w 1 serii miał problemy z lądowaniem też nie dlatego, że jest słabym zawodnikiem, ale dlatego, że na takiej odległości trudno jest dobrze wylądować.

Żyła - i wczoraj i dziś pokazał, że formę ma. Mam nadzieję, że w sezonie stanie na podium, a kto wie, może nawet wygra coś.

Kubacki - podobnie widać, że jest w dobrej formie, chociaż jeszcze wydaje się, że forma nie jest w pełni ustabilizowana.

Kot - tu oczekiwałoby się zdecydowanie więcej

Hula - widać, że wiek robi swoje, aczkolwiek mam nadzieję na pojedyncze dobre występy

Martwi postawa kadry B. Nikt nie wszedł do 50, a następcy są potrzebni. Na własnej skoczni ktoś powinien się zakwalifikować, może nawet z 1 zawodnik jakaś 3 dziesiątka.

Ogólnie sezon fajnie się zapowiada. Dobrze, że jest i dobry Japończyk i Rosjanin, że coś się rusza.
(18.11.2018, 19:27)
www.tradingbets.pl/bets
Sypnęło niespodziankami i przetasowaniami w czołówce względem poprzedniego sezonu, co już przed piątkiem przewidywaliśmy.

Zwy cięzca też bezbłędnie przewidziany. Gratulacje dla Klimova i wszystkich podiumowiczów, dla których to osiągnięcie życiowe.
(18.11.2018, 19:16)
kibic (fan zografskiego)
@Danek: nie gdyby lepiej lądowali ale gdyby sędziowali normalni sędziowie a nie ślepcy.
(18.11.2018, 18:49)
Danek
Brawa dla Klimova . Pozostali nasi prócz kota i Huli również zaprezentowali się dobrze . Gdyby Kamil i Piotrek lepiej lądowali byli by na podium być może. Ogólnie konkurs na plus .
(18.11.2018, 18:44)
Sweet
Fantastyczny start sezonu!!! Jevgienij pięknie pięknie brawo brawo!! Kamil spokojnie jest super forma. Super wyniki Antti Killiana i Ryoyu podium!! Widać że to nie przypadek tylko pewna forma co bardzo mnie zadowala. Szkoda braku punktów Mackenzie Kevina i Vladimira ale trochę trafili w pustkę wiatru. Pozostali Polacy również super Maciej tak źle a jednak pkt są już od początku. Stefan spokojnie.
(18.11.2018, 17:45)
sebinweb
@komentator
Kamil nie podparl sie w planicy, tylko moze dotknal tylkiem, a to nie bylo dokladnie do rostrzygniecia, dlatego dobrze ze mu uznali.
Uznawali wczesniej innym skoczkom rekordy ktorzy wyraznie podparli tak jak np. wellinger albo kobayashi dzisiaj, a to jest duza roznica !!!
(18.11.2018, 17:30)
komentator
narzekacie na podpórki, przypomnijscie sobie skok Stocha w planicy i uznany rekord...
(18.11.2018, 17:22)
Horus
Szkoda tego drugiego skoku, bo mogło być podium. Ale Stoch jeszcze nigdy nie zaczął od zwycięstwa w sezonie. Ba, w ogóle początki miewa dość przeciętne. Za to potem jest już zabójczy :)

Ciekawi mnie, na ile starczy sił Klimowowi. Do Turnieju? Zobaczymy. Tak czy owak, pierwsze zwycięstwo Rosjanina stało się faktem. Aż trudno uwierzyć, że nigdy wcześniej zawodnik z Rosji/ZSRR nie wygrał konkursu PŚ...

Jeszcze ciekawostka dla uważnych obserwatorów. Zauważyliście, że przed skokiem Stocha pojawiła się grafika z 2 kulami i 32 zwycięstwami? Wszedłem na stronę FiS (ostatnią ją odnowili) i tam też podają, że Stoch ma 32 wygrane. Z jakiegoś powodu policzyli mu zwycięstwo w T4S jako konkurs PŚ. Pewnie błąd.
(18.11.2018, 17:18)
aaa
No ta nota dla Kobayashiego to było jakieś nieporozumienie...
(18.11.2018, 17:18)
tomek44
Brawa dla naszych za dobre lokaty, ale dziś ciężko nie wspomnieć o dramatycznym sędziowaniu konkursu. Ewidentna podpórka Ryoyu Kobayshiego w 1 serii,a Włoch i Fin dają po 15. Wellinger też miał podparty skok w 2 serii a wszyscy 15 nawet 16. Ja już nie wspominam o skokach które technicznie zostały wykonane bardzo dobrze,a noty po 17,5 (przykładowo Freitag w 2 serii,który zanotował przyzwoitą odległość). Tych przykładów jeszcze trochę jest,a FIS powinien się zastanowić co z tym fantem zrobić.


Jeszcze jedno,znowu Kamil najwolniejszy z całej 30 na progu i to w obu seriach.To nie zdarza mu się pierwszy raz i musi szybko wyeliminować ten problem.
(18.11.2018, 17:15)
tomk
Gratulacje przede wszystkim dla Klimova za pierwsze zwycięstwo. Z lepszym zapleczem na poziomie Norwegów czy Austriaków czy choćby Polaków mógłby zostać klasowym skoczkiem, regularnie stającym na podium, a tak zobaczymy co będzie. Brawa dla Aalto, dawno nie mieliśmy Fina w czołowej 10(chyba Maeaettae w Lahti 14/15, 8 miejsce). Oby tak dalej. Polacy mimo braku podium spisali się tak jak można było oczekiwać, dobre wyniki. Myślę, że kwestią czasu zanim Stoch wejdzie w sezon i ustablizuje formę, nadal jest głównym faworytem przynajmniej do podium PŚ.
(18.11.2018, 17:15)
kibic (fan zografskiego)
@sebinweb: To samo napisałem ale nie wpuścilo mi bo nazwałem sędziów de...
(18.11.2018, 17:00)
T
Ogromnie się cieszę, że Klimov zwieńczył zwycięstwem te dobre skoki w treningach i kwalifikacjach. Dobrze, że korzysta teraz, bo z czasem forma innych będzie rosła, a jego być może malała, w końcu utrzymuje ją od lata. Szkoda, że Kamil się nie załapał. Gratulację również dla Aalto za wysokie miejsce. Ten padający śnieg dodał klimatu, fajnie gdyby zima zagościła na dobre :)

@bhhj
Podobno właściwa forma nie jest Austriacy, tylko Austriaczki (cyt. Babiarz) :)
(18.11.2018, 16:56)
cedryk
Pierwsze zwycięstwo Rosjanina w historii PŚ i pierwszy raz plastron lidera
(18.11.2018, 16:55)
sebinweb
Tak jak cale lata powtarzam. Skandal z sedziami.
Polak, Sloweniec po 16,5 a Rosjanin nawet 15,5 za lekkie ujechanie nart.
Niemiec, Japonczyk z rekami w sniegu (nikt nie widzial) 18 i 18,5 in Fin za ujechanie nart 18.
No i co cale lata to przypadki ?
Na szczescie Klimov mial dosc duza przewage, dlatego wygral.
Zwykla banda zbujow to jest. Tylko skandal i zawsze na niekorzysc tych ze wschodu europy. :(
(18.11.2018, 16:53)
x
Brakuje na podium Austriaka i byłby piękny prezent na 100lecie odzyskania niepodległości.
(18.11.2018, 16:50)
student97
Szkoda Kamila, ale z czasem wierzę, że wszystko zacznie się układać po naszej myśli. Wielkie gratulacje dla Klimova i Kobayashiego. :) Bardzo kibicuję młodemu Rosjaninowi i Japończykom. :)
(18.11.2018, 16:50)
bhhhj
Norwegowie jak austriacy - zniknal z walki o medale. Prawda jest taka, ze to nie Polacy sa mocni, ale reszta stawki słaba.
W zasadzie nie ma teraz nikogo mocnego, jest tylko solidny Stoch i Klimov w chwilowej formie.
(18.11.2018, 16:22)
stachu
licze na popis stocha i będzie taka wrzawa że klimov popsuje
(18.11.2018, 16:14)
seba200021
Rosjanin prowadzi Fin na 5 pozycji cóż za dzień
(18.11.2018, 16:01)
czołem
Najlepszy Norweg po pierwszej serii na 14 pozycji. Cóż za piękny dzień.
(18.11.2018, 15:58)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Wisła: Pierwsze zwycięstwo Klimowa. Stoch, Żyła i Kubacki w dziesiątce
PŚ Wisła: Pierwsze zwycięstwo Klimowa. Stoch, Żyła i Kubacki w dziesiątce

PŚ Wisła: Pierwsze zwycięstwo Klimowa. Stoch, Żyła i Kubacki w dziesiątce

Kalendarium
Sabirżan Muminow
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich