Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Roar Ljoekelsoey to bez wątpienia jeden z najlepszych skoczków ostatnich kilku lat. Niezaprzeczalne sukcesy w PŚ i na (wszystkich) wielkich imprezach przyszły późno, ale z nawiązką wynagrodziły Norwegowi lata niepowodzeń. Sezon 2006/07 był może i słabszy niż poprzednie, ale z całą pewnością jego obecność była silnie zaznaczona w minionym sezonie.

14. Roar Ljoekelsoey (Norwegia) – 474 punkty (15/-10) / 31.05.1976

Początek sezonu Ljoekelsoey miał wręcz beznadziejny. Jeszcze 71 metrów i sześćdziesiątą piątą pozycję w Kuusamo można było tłumaczyć warunkami, tego co wyczyniał w Lillehammer już nie. Do pierwszego konkursu nawet się nie zakwalifikował (!), w drugim 121,5 metra dało mu tylko czterdzieste drugie miejsce. Pierwsze punkty zdobył dopiero w Engelbergu. W pierwszym konkursie ledwo (bo na 30. pozycji) skokiem 122 metry awansował do drugiej serii, w drugiej skoczył 119, ale awansował o trzy pozycje. Dzień później było lepiej, ale nie na przykład o wiele lepiej. 122,5 metra w pierwszej dawało mu dwudziestą czwartą pozycję, poprawił się dość znacznie w drugiej (127 i siedemnaste miejsce). Przed Turniejem był zaledwie trzydziesty ósmy w PŚ.

Turniej nie przyniósł bardzo wyraźnej poprawy. W Oberstdorfie w pierwszej serii wygrał ze Stochem (128 metrów) i był czternasty, w drugiej spadł na szesnaste skokiem siedem metrów krótszych. W Garmisch-Partenkirchen 113,5 metra nie pozwoliło na pokonanie Kornilova – skończyło się na miejscu trzydziestym trzecim. W Innsbrucku również przegrał swoją parę (z Widhoelzlem), ale 119 metrów pozwoliło do awansu jako Lucky Loser – i to na szesnastym miejscu. Niestety, Roar kompletnie zawalił drugi skok (111 metrów) i skończyło się na pozycji dwudziestej siódmej. W Bischofshofen powtórzył wynik z Oberstdorfu. 125,5 metra (i wygrana z Kranjcem) i 128,5 pozwoliły mu na to. W Turnieju był siedemnasty, w PŚ awansował na pozycję dwudziestą piątą.

Coś Ljoekelsoeyowi wybitnie nie podchodziły konkursy w Norwegii. W lotach w Vikersund skoczył zaledwie 140 metrów – wygrał tylko z Vaculikiem i Karaulovem zajmując 40. miejsce. Za to w Zakopanem osiągnął wynik sezonu. Fakt, warunki były fatalne, ale podium musiał ktoś obsadzić – Ljoekelsoey skoczył 133,5 metra i przegrał tylko ze "znakomitym" Urbancem. Wynik ten jednak dał mu sporo wiary w siebie i pozwolił chwycić wiatr w żagle. Widać to było już w Oberstdorfie – w pierwszym konkursie był dziesiąty (119,5 i 134 metry), w drugim dwunasty (123 i 125). W Titisee-Neustadt w pierwszym dniu był dwudziesty ósmy, ale… po pierwszej serii był trzeci (136,5 metra), w drugiej został zdyskwalifikowany. W drugim konkursie obyło się bez dyskwalifikacji – skoki 123 i 124,5 metra dały mu jedenaste miejsce. W Willingen tuż przed MŚ był szósty – 136 metrów w pierwszej serii pozwalały na 10. miejsce, ale poprawił się o trzy metry. W drużynie – drugi. W PŚ awansował na czternaste miejsce.

W Sapporo Norweg był znów sobą – na K120 123 metry w pierwszej dawało trzecie miejsce, którego nie poprawił ani nie pogorszył skokiem 135 metrów. W drużynie – pewny punkt srebrnych medalistów. Na K90 – trochę mniej szczęścia – 94,5 i 92,5 dały mu miejsce tuż za podium (fakt, że to tuż to osiem punktów starty). Warto dodać, iż Ljoekelsoey jest jednym z dwóch – obok Morgensterna – aktualnych, indywidualnych medalistów MŚ, MŚ w Lotach i ZIO.

Po MŚ nie zwalniał. W Lahti miejsce czwarte (121,5 i 122,5), w Kuopio szóste (113,5 i 118,5 – po pierwszej serii ledwie dziesiąty). W Norwegii w Oslo znów fatalnie – w pierwszym konkursie 106,5 metra i 36. lokata, dzień później znów w "10" – w beznadziejnym konkursie 108 metrów wystarczyło na ósme miejsce. Ljoekelsoey jako dwukrotny (i aktualny) Mistrz Świata w Lotach dobrze wypadł też w finałowych konkursach w Planicy. W pierwszy dzień 199,5 i 196 metrów pozwoliły zająć dziewiątą lokatę – tymczasowo spadł w PŚ na piętnaste miejsce. Dzień później po pierwszej serii (211,5 metra) był drugi, spadł jednak tuz poza podium (209 metrów). Na czternaste miejsce w PŚ powrócił w ostatnim konkursie sezonu – jedna seria, 206 metrów i dziesiąta pozycja.

Co by nie powiedzieć – nawet słabszy sezon dla Ljoekelsoeya jest czymś obiektywnie udanym. Ciężko jednak cokolwiek przewidywać. Roar ma już 31 lat i piętnaście sezonów z punktami za sobą (tyle samo co Goldberger i Ahonen, mniej niż Cecon, Kasai i Hoellwarth). Na pewno wystartuje w PŚ 2007/08 i – być może – odegra w nim znowu czołową rolę. Na pewno walczyć będzie o trzeci tytuł MŚ w Lotach. Wszystko to może mu się udać.
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« sierpień 2007 - wszystkie artykuły
Komentarze
lilcia
Jeszcze wszystko jest możliwe. Małyszowi też jakiś czas nie szło
=D
(27.08.2007, 21:26)
Polonus
Zeszły sezon to łabędzi śpiew

trzeba Ljoekelsoeyowi oddać co jego. Przez trzy sezonybył wielki. A w sezonie 2003/04 - number one. nawet w poprzednim, kiedy był w przeciętnej formie potrafił zdobyć medal na najwazniejszej imprezie. To nie udawało się nawet Małyszowi i Aho.
Ale teraz ljoeke jest juz słabszy. Może być w pierwszej 10-tce, ale sukcesów na miarę podium mu nie wróżę.
Era Ljoekelsoeya za nami.
(27.08.2007, 20:36)
MilQa
kamil17- Roar ZAWSZE może namieszać i w tym tkwi siła tego zawodnika. Atakuje kiedy nikt się tego nie spodziewa. Ma niesamowitą zdolność zachwycania skokami, nie jest to dzieło przypadku. Ten Weteran to świetny zawodnik, ma wolę, konsekwencję, umiejętności.
(27.08.2007, 20:18)
adagio28
Opoka skoków narciarskich. Tyle. ;)
(27.08.2007, 19:36)
Tootiki neostrada Poznań
Oby zabłysnął, jak zwykle trzymam kciuki za nige mocniej niż za kogokolwiek. Ale i tak niedługo już pokwiczę na jego widok;(((
Hautka, czy to z Tobą chodziłam do liceum?:)))
(27.08.2007, 18:20)
hautka neostrada Poznań
A mi się wydaje,że zabłyśnie i zdobędzie 3 raz MŚ w lotach :)
(27.08.2007, 17:02)
szwajcarka
Też sądzę, że w skokach wszystko jest możliwe, ale on chyba już nie zabłyśnie. Zdaje się, że powoli gaśnie.
(27.08.2007, 16:53)
kamil17
Roar może jeszcze namieszać w najbliższym sezonie.
(27.08.2007, 16:44)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Subiektywnie i Przeglądowo cz.11.
PŚ Subiektywnie i Przeglądowo cz.11.

PŚ Subiektywnie i Przeglądowo cz.11.

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich