Luca Egloff wygrał drugi konkurs FIS Cup mężczyzn w austriackim Villach. Punkty do klasyfikacji generalnej cyklu zdobyło tylko dwóch Polaków.

Egloff objął prowadzenie już po pierwszej serii, w której uzyskał 95,5 metra. W finale lądował jeszcze dalej (98 m) i choć nie był to najlepszy wynik rundy, to pozwolił mu pewnie zwyciężyć.

Na drugim miejscu uplasował się inny Szwajcar, Gregor Deschwanden (95,5 i 96 m), natomiast najniższy stopień podium przypadł Fabianowi Seidlowi z Niemiec (94,5 i 96,5 m). Kolejne lokaty zajęli Justin Nietzel (91 i 99,5 m), Elias Tollinger (89 i 101 m - najlepszy w drugiej serii) oraz Thomas Aasen Markeng (94,5 i 96 m).

Polacy ponownie nie zachwycili - w czołowej trzydziestce znalazło się tylko dwóch naszych reprezentantów: Kacper Juroszek był dwudziesty (85 i 93 m), a Krzysztof Biegun - dwudziesty ósmy (83,5 oraz 85,5 m).

Blisko zdobycia punktów był także Mateusz Gruszka, który nawet awansował do drugiej serii - startowało w niej jednak 32 skoczków (na półmetku trzech sklasyfikowano na trzydziestym miejscu), a wobec słabszego drugiego skoku Polak wypadł poza grono premiowanych punktami.

Podczas konkursu wiał umiarkowany wiatr (do 1,2 m/s), który nie sprzyjał skoczkom. W pierwszej serii wszyscy skakali z siódmej belki, w drugiej niemal wszyscy z ósmej.


klasyfikacja generalna FIS Cup »