55 skoczków zobaczymy na starcie zawodów Letniej Grand Prix w Hakubie. W Japonii zabraknie najlepszych, a po zaczynającym się właśnie weekendzie liderem klasyfikacji generalnej wciąż będzie Dawid Kubacki...

W Hakubie zabrakło najlepszych zawodników klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix - z pierwszej dziesiątki do Japonii nie udał się nikt. Jako ostatni w treningach, kwalifikacjach i pierwszej serii sobotniego konkursu wystartuje Halvor Egner Granerud, który w rankingu jest dopiero jedenasty.

W Hakubie zobaczymy czterech reprezentantów Polski - to Klemens Murańka, Aleksander Zniszczoł, Krzysztof Miętus i Jan Ziobro. Żaden z nich jeszcze tego lata nie punktował w LGP, jednak wiadomo, że stać ich na dobre występy - zwłaszcza Murańkę i Zniszczoła, którzy ostatnio świetnie spisywali się w Pucharze Kontynentalnym.

Mimo że do Japonii nie poleciał prowadzący w klasyfikacji generalnej Dawid Kubacki, wiadomo już, że pozostanie on na czele rankingu - jego przewaga nad najwyżej sklasyfikowanym Granerudem wynosi 243 punkty, a do zdobycia w Hakubie jest tylko 200 oczek. Przy bardzo dobrych (zwycięstwo i trzecie miejsce lub dwa drugie miejsca) występach Norweg może jednak wskoczyć na drugą lokatę, wyprzedzając Macieja Kota.

Inne reprezentacje (wyłączając gospodarzy) również przysłały dość rezerwowe składy - przynajmniej w kontekście dotychczasowych występów w tegorocznej Letniej Grand Prix. Na liście startowej znalazło się jednak sporo istotnych nazwisk - w Hakubie wystartują m.in. Jakub Janda, Jurij Tepes, Noriaki Kasai, Jewgienij Klimow, Anders Fannemel, Robert Kranjec, Simon Ammann czy Kenneth Gangnes.

Program zawodów w Hakubie obejmuje dwa konkursy indywidualne (sobotni poranek i noc z soboty na niedzielę), poprzedzone piątkowymi treningami i kwalifikacjami. Pierwsze skoki zawodnicy oddadzą ok. godziny 10:00 naszego czasu.