Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Maciej Kot i Kamil Stoch nie obronili świetnych lokat zajmowanych po I serii konkursu w Klingenthal. Na najwyższym stopniu podium stanął Domen Prevc, który wyprzedził Daniela Andre Tande i Stefana Krafta...

Na początku konkursu belka startowa została ustawiona w bramce osiemnastej - rozbieg został skrócony w porównaniu z serią próbną ze względu na dużo słabszy wiatr w plecy. Zapewne za sprawą tych podmuchów dość długo musieliśmy czekać na pierwszy skok za linię 130. metra. Blisko tej granicy był Gabriel Karlen (129 m), który objął prowadzenie i przez kilka minut go nie oddawał.

Punkt K, położony na tym obiekcie na 125. metrze, nieznacznie przekroczył pierwszy z Polaków, Klemens Murańka. Odległość 125,5 metra dawała mu w tym momencie trzecią lokatę.

Prowadzenie Karlenowi odebrał dopiero reprezentujący USA Kevin Bickner. Amerykanin lądował co prawda bliżej (128,5 m), ale zrobił to w trudniejszych warunkach (0,42 m/s w plecy) - właśnie ta rekompensata dała mu pierwsze miejsce ze sporymi szansami na pierwsze punkty Pucharu Świata w karierze.

Bicknerowi prowadzenie zabrał z kolei kolega z drużyny, aczkolwiek reprezentant innego raju - Mackenzie Boyd-Clowes. Odległość, jaką uzyskał Kanadyjczyk, była już naprawdę dobra - 135 metrów.

Wkrótce do czołówki dołączył Jakub Janda (128,5 m - drugie miejsce), a niewiele brakowało, by znalazł się tam również inny reprezentant Czech. Vojtech Stursa lądował daleko (133,5 m), ale upadł. Kraksa nie wyglądała może szczególnie groźnie, ale zawodnik długo leżał na wybiegu skoczni, który zresztą opuścił na noszach.

Po przerwie związanej z upadkiem Stursy na rozbiegu zobaczyliśmy Stefana Hulę. Polak nie zachwycił - 128 metrów nie było co prawda słabą odległością, ale w tej chwili wystarczało to tylko na piątą lokatę. Z drugiej strony kolejni zawodnicy lądowali jeszcze bliżej, więc szanse na awans do finału były - a po kilku minutach ten awans stał się faktem (podobnie zresztą jak w przypadku Kevina Bicknera).

Wkrótce do czołówki dołączali kolejni zawodnicy - Andreas Stjernen (131,5 m - drugi), Simon Ammann (131 m - szósty) i wreszcie Kamil Stoch. Polak objął wyraźne prowadzenie, skacząc na odległość 137,5 metra. Warto dodać, że dzieła dopełniły wysokie noty za styl (3 x 19, 2 x 18,5).

Kolejni zawodnicy atakowali pozycję Polaka, ale nikomu się nie udawało - stosunkowo najbliżej takiego wyniku byli Noriaki Kasai (130,5 m), Jewgienij Klimow (132,5 m) czy Richard Freitag (133 m). Nie można było tego powiedzieć o Dawidzie Kubackim - 129,5 metra wystarczyło na dziewiąte miejsce i pewny awans do finału. W drugiej serii miał powalczyć także Piotr Żyła (131 m - siódmy, a to ze względu nabrak rekompensaty za wiatr).

Ze sporym zainteresowaniem śledziliśmy skok Markusa Eisenbichlera, który podczas tego weekendu pokazywał naprawdę dobre skoki. I tym razem Niemiec spisał się dobrze - 134 metry wystarczyły mu na trzecią lokatę; tuż za nim uplasował się po chwili Karl Geiger (134,5 m, ale w nieco lepszych warunkach).

Przez dłuższy czas nikt nie był w stanie zagrozić pozycji Stocha - tym, który go wyprzedził, był Maciej Kot. Zakopiańczyk uzyskał 138 metrów i plasował się 0,2 punktu przed dotychczasowym liderem. W tym samym miejscu wylądował po chwili Stefan Kraft - Austriak otrzymał jednak minimalnie niższe noty za styl i mniejszą rekompensatę za wiatr, był więc trzeci.

Na górze pozostało jeszcze pięciu zawodników. Zastanawialiśmy się, czy któryś z nich będzie w stanie odebrać Polakom pierwsze i drugie miejsce. Nie udało się to ani Petrowi Prevcowi (131,5 m), ani Danielowi Andre Tande (136,5 m), ani Manuelowi Fettnerowi (134,5 m).

Świetną odległość uzyskał Domen Prevc - lądowanie na 140. metrze nie było jednak zbyt ładne, stąd niskie noty za styl i dopiero czwarta lokata.

Kończący pierwszą serię Severin Freund również nie zdołał wyprzedzić Macieja Kota i Kamila Stocha. 133 metry wystarczyły Niemcowi zaledwie na czternaste miejsce.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Maciej Kot
Polska
138.0
143.6
2
Kamil Stoch
Polska
137.5
143.4
3
Stefan Kraft
Austria
138.0
142.0
4
Domen Prevc
Słowenia
140.0
140.7
5
Daniel Andre Tande
Norwegia
136.5
137.9
6
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
135.0
135.8
7
Markus Eisenbichler
Niemcy
134.0
133.2
8
Manuel Fettner
Austria
134.5
132.0
9
Karl Geiger
Niemcy
134.5
131.7
10
Andreas Stjernen
Norwegia
131.5
130.1
11
Evgeniy Klimov
Rosja
132.5
129.6
12
Andreas Kofler
Austria
133.5
129.2
 
Richard Freitag
Niemcy
133.0
129.2
14
Severin Freund
Niemcy
133.0
129.1
15
Peter Prevc
Słowenia
131.5
127.4
16
Noriaki Kasai
Japonia
130.5
127.1
17
Vincent Descombes Sevoie
Francja
130.5
124.8
 
Piotr Żyła
Polska
131.0
124.8
19
Jakub Janda
Czechy
128.5
124.6
20
Kevin Bickner
USA
128.5
124.3
21
Dawid Kubacki
Polska
129.5
123.3
 
Jurij Tepes
Słowenia
129.0
123.3
23
Simon Ammann
Szwajcaria
131.0
122.9
24
Robert Johansson
Norwegia
128.0
122.5
25
Andreas Wellinger
Niemcy
127.0
121.3
26
Stefan Hula
Polska
128.0
121.2
27
Stephan Leyhe
Niemcy
127.5
121.0
 
Gabriel Karlen
Szwajcaria
129.0
121.0
29
Taku Takeuchi
Japonia
127.0
120.7
 
Vojtech Stursa
Czechy
133.5
120.7
31
Michael Hayboeck
Austria
127.5
119.5
32
David Siegel
Niemcy
128.0
118.2
33
Daiki Ito
Japonia
126.5
117.8
34
Denis Kornilov
Rosja
126.5
117.2
35
Klemens Murańka
Polska
125.5
116.6
36
Roman Koudelka
Czechy
125.5
116.3
37
Markus Schiffner
Austria
125.0
115.5
38
Joacim Oedegaard Bjoereng
Norwegia
125.5
115.4
39
Lukas Hlava
Czechy
125.5
114.2
40
Kento Sakuyama
Japonia
125.0
113.9
41
Jarkko Määttä
Finlandia
125.0
113.0
42
Tomas Vancura
Czechy
122.5
110.9
43
Johann Andre Forfang
Norwegia
123.5
110.5
44
Nejc Dezman
Słowenia
123.5
110.0
45
Janne Ahonen
Finlandia
122.5
109.9
46
Sebastian Colloredo
Włochy
122.5
108.4
47
Dimitry Vassiliev
Rosja
123.5
107.1
48
Anze Lanisek
Słowenia
121.5
106.0
49
Jaka Hvala
Słowenia
119.5
103.3
50
Michael Glasder
USA
118.5
100.0

Drugą serię - z osiemnastej belki startowej - rozpoczął Vojtech Stursa. Czech, który zaliczył upadek w pierwszej serii, szybko się pozbierał i zdołał skoczyć na odległość 128 metrów, co nawet dało mu awans w stosunku do lokaty zajmowanej po pierwszej serii - za swoimi plecami zostawił Taku Takeuchiego (126 m) i Gabriela Karlena (123 m).

Po Stursy prowadzenie obejmowało dwóch Stefanów, zgodnie lądujących na 133. metrze - najpierw Stephan Leyhe, a następnie Stefan Hula. I teraz to Polak przez chwilę nie oddawał nikomu pierwszego miejsca, dopisując do swojego konta kolejne punkty.

O ile Andreas Wellinger, Robert Johansson i Simon Ammann mieli niższą łączną notę od Huli, to Jurij Tepes (131 m) minimalnie wyprzedził naszego reprezentanta. Startujący po Słoweńcu Dawid Kubacki zadbał jednak o to, by na szczycie tabeli znów była polska flaga - 132 metry wystarczyły, by objąć prowadzenie.

Kubacki, wzorem kolegi z reprezentacji, awansował w tabeli wyników. Za nim plasowali się Kevin Bickner (129,5 m), Jakub Janda (130 m) i Piotr Żyła (131 m). Wkrótce pozycję lidera przejął jednak Vincent Descombes Sevoie - Francuz zaliczył kolejny udany skok w tym sezonie, uzyskując odległość 134,5 metra.

Daleko za czołówką znaleźli się Noriaki Kasai (129,5 m ze słabym lądowaniem - jedenasty) i Peter Prevc (128,5 m - ósmy). Francuza nie wyprzedził również prowadzący w Pucharze Świata Severin Freund (131,5 m), a także Richard Freitag (129 m). Lepszy wynik uzyskał dopiero doświadczony Andreas Kofler (133 m).

Kolejnym liderem został Andreas Stjernen (133,5 m), który - za sprawą Karla Geigera (128 m) i Manuela Fettnera (130,5 m) również nieco awansował. Na poprawienie lokaty z pierwszej serii mógł liczyć także ostatni z Niemców, Markus Eisenbichler - reprezentant gospodarzy w dobrym stylu poleciał na odległość aż 140,5 metra.

Świetną lokatę stracił za to Mackenzie Boyd-Clowes. Zawodnik znany głównie ze sporej aktywności na Twitterze uzyskał 128,5 metra, plasując się w tym momencie na siódmym miejscu.

Do bardzo dalekich skoków powróciliśmy jednak szybko - Daniel Andre Tande lądował jeszcze dalej niż Eisenbichler. 143 metry oznaczały, że Norweg może nawet powalczyć o podium - tym bardziej, że lądował w świetnym stylu.

Co ciekawe, sędziowie nie zdecydowali się na skrócenie rozbiegu. Nie robiło to różnicy dla Domena Prevca, który doleciał do 141. metra i wyprzedził Tande o 0,2 punktu.

Walka o czołową trójkę trwała. Stefan Kraft uzyskał 140 metrów, otrzymał od sędziów niższe noty za styl i był trzeci. Domen Prevc był więc na podium!

A na górze pozostało już tylko dwóch reprezentantów Polski. Kamil Stoch lądował daleko, ale 137,5 metra nie wystarczyło, aby objąć prowadzenie, a nawet stanąć na podium - był czwarty.

Na "pudle" nie stanął także Maciej Kot - 135 metrów oznaczało "dopiero" piątą lokatę. Drugie zwycięstwo w karierze i sezonie odniósł więc Domen Prevc, który tym samym powrócił na pozycję lidera Pucharu Świata!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Domen Prevc
Słowenia
140.0
141.0
286.9
2
Daniel Andre Tande
Norwegia
136.5
143.0
286.7
3
Stefan Kraft
Austria
138.0
140.0
284.8
4
Kamil Stoch
Polska
137.5
137.5
284.5
5
Maciej Kot
Polska
138.0
135.0
280.9
6
Markus Eisenbichler
Niemcy
134.0
140.5
278.5
7
Andreas Stjernen
Norwegia
131.5
133.5
261.8
8
Andreas Kofler
Austria
133.5
133.0
260.2
9
Manuel Fettner
Austria
134.5
130.5
258.3
10
Vincent Descombes Sevoie
Francja
130.5
134.5
258.0
11
Severin Freund
Niemcy
133.0
131.5
257.7
12
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
135.0
128.5
255.6
13
Dawid Kubacki
Polska
129.5
132.0
253.6
14
Karl Geiger
Niemcy
134.5
128.0
253.4
15
Richard Freitag
Niemcy
133.0
129.0
253.3
16
Evgeniy Klimov
Rosja
132.5
130.0
252.7
17
Jurij Tepes
Słowenia
129.0
131.0
252.4
18
Stefan Hula
Polska
128.0
133.0
252.1
19
Stephan Leyhe
Niemcy
127.5
133.0
251.6
20
Piotr Żyła
Polska
131.0
131.0
250.0
21
Simon Ammann
Szwajcaria
131.0
133.5
249.9
22
Peter Prevc
Słowenia
131.5
128.5
248.9
23
Kevin Bickner
USA
128.5
129.5
248.1
24
Jakub Janda
Czechy
128.5
130.0
247.6
25
Robert Johansson
Norwegia
128.0
130.0
246.7
26
Noriaki Kasai
Japonia
130.5
129.5
245.9
27
Andreas Wellinger
Niemcy
127.0
129.5
243.3
28
Vojtech Stursa
Czechy
133.5
128.0
239.8
29
Taku Takeuchi
Japonia
127.0
126.0
237.1
30
Gabriel Karlen
Szwajcaria
129.0
123.0
230.3
31
Michael Hayboeck
Austria
127.5
 
119.5
32
David Siegel
Niemcy
128.0
 
118.2
33
Daiki Ito
Japonia
126.5
 
117.8
34
Denis Kornilov
Rosja
126.5
 
117.2
35
Klemens Murańka
Polska
125.5
 
116.6
36
Roman Koudelka
Czechy
125.5
 
116.3
37
Markus Schiffner
Austria
125.0
 
115.5
38
Joacim Oedegaard Bjoereng
Norwegia
125.5
 
115.4
39
Lukas Hlava
Czechy
125.5
 
114.2
40
Kento Sakuyama
Japonia
125.0
 
113.9
41
Jarkko Määttä
Finlandia
125.0
 
113.0
42
Tomas Vancura
Czechy
122.5
 
110.9
43
Johann Andre Forfang
Norwegia
123.5
 
110.5
44
Nejc Dezman
Słowenia
123.5
 
110.0
45
Janne Ahonen
Finlandia
122.5
 
109.9
46
Sebastian Colloredo
Włochy
122.5
 
108.4
47
Dimitry Vassiliev
Rosja
123.5
 
107.1
48
Anze Lanisek
Słowenia
121.5
 
106.0
49
Jaka Hvala
Słowenia
119.5
 
103.3
50
Michael Glasder
USA
118.5
 
100.0

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« grudzień 2016 - wszystkie artykuły
Komentarze
hsh
Cieszmy się z tego co jest.
(04.12.2016, 22:41)
J.A.Forfang
Puchar Świata 2016/17 tydzień 2
konkurs drużynowy 1
Horngacher tworzy historię. Zobaczymy czy na dłuższą metę będzie mu dalej tak szło, ale pierwsza wygrana Polski w drużynówce dla Polski zostanie mu zapamiętana. Kot i Stoch resztę tak zdominowali, że nikt z tam startujących nie zapowiadał się dla nich na godnego rywala. Zostawał, więc co najwyżej Descombes Sevoie.
konkurs 3
Emocje ostatnich minut porównywalne z MŚ. Było groźnie, szczególnie po skoku Stursy. Po pierwszej serii dalej sprawiali wrażenie czołowych dwóch skoczków i Descombes mógł zapomnieć o walce z nimi. Ale jako, że nasi jako jedyni poza Czechami i niektórymi Norwegami potrafią tak marnować swoje wyniki z 1 serii, a do tego D. Prevc, Tande, Kraft i Eisenbichler się popisali. Nasi skoczyli tak jak skakać tu teoretycznie powinni, bo liczyliśmy na jeszcze więcej. Niestety z dominującej szóstki na 4 obcokrajowców przewagi z 1 serii starczyło naszym tylko na pokonanie Markusa. Ale nie można narzekać po dniu wczorajszym. Poza tym ile miejsz w najlepszej 5 mieliśmy w tamtym sezonie? No właśnie. I co mówił Stöeckl o TCS? Jego słowa robią z naszych groźnych zawodników. I dalej w tabeli dzisiaj mamy Dawida, Stefana i Piotrka z dobrymi rezultatami. I ten piękny widok, Bickner z niecałym punktem straty do Prevca. Nie wiem jak podtrzymają tę formę, ale to był dla nas lepszy weekend niż pół ubiegłego sezonu.
(04.12.2016, 21:14)
Hoze133
@małgosia jak mozna ich chwalic skoro kot zawalil po raz drugi szanse na podium gdyby po pierwszej serii byl 10 a skonczyl na 4 to faktycznie szkoda ale jak chłop prowadzi a laduje na 5 z reszta w podobnych okolicznosciach z 3 spadl na 5 to juz jest cos nie tak. Do Stocha nie ma co sie przywalac bo oddal 2 rowne dobre skoki i zabraklo mu tylko 0,3 do podium Stoch na 5 kot na 3
(04.12.2016, 21:03)
Nicram
@marmi
Domen Prevc ze swoją techniką lotu jest bardzo przeciętny, kiedy skacze w słabych warunków (przykład sprzed tygodnia). Wtedy Domenek spada na bulkę i nie dostaję się nawet do drugiej serii, a nawet jeśli to jest w 3-ciej dziesiątce. Poza tym, spuchnie a w walce o czołowe lokaty generalki, KK nie będzie się liczył gdyż będzie opuszczał mamuty. Warto również zwrócić uwagę, iż jest nierówny oraz mało doświadczony. To nie jest klasa Stocha, Freunda, P.Preva, Schlirenzauera czy wielu innych wybitnych zawodników, którzy to nawet w słabszej formie potrafią regularnie punktować, a co dopiero kiedy mają taką formę jak D. Prevc na początku tego sezonu. Powiem tak, pożyjemy. . .zobaczymy, miejsce w 10-tce generalki na koniec sezonu będzie dla niego dużym sukcesem, gdyż sądzę iż w tym sezonie nie będzie miał tak łatwo. ;)
(04.12.2016, 20:22)
marmi
Ach zaledwie 0,3pkt zabrakło Stochowi do pudła, czyli jednej oceny sędziego wyższej o 0,5, szkoda!
Maćkowi drugi skok pewnie trochę nie wyszedł, no ale co się odwlecze to nie uciecze!
Zastanawia słaby P. Prevc i Freund, dominatorzy ostatnich sezonów. Co prawda Freund po kontuzji ale przecież w Kuusamo skakał duużo lepiej. Na szczęście to nie nasze zmartwienia, którym za to jest Domen. Jeśli żadnego skoku nie zepsuje to ciężko z nim wygrać a i Tande jak odpali to pozamiata...
(04.12.2016, 18:41)
Jaro
Jako ciekawostkę można dodać, że Hula właśnie dobił do 500 punktów w PŚ w karierze. Kubacki zaś ma 499.
(04.12.2016, 18:27)
5pm
Początek sezonu prawie idealny dla Polaków, ale zastanawia mnie kwestia dużych problemów z lądowaniem wielu zawodników. I to drugi tydzień pod rząd. Ciekawe czy to kwestia przypadku, nieoskakania zawodników, nieprzygotowania organizatorów, sztucznego śniegu czy jakichś kombinacji ze sprzętem albo smarami. A może mi się wydaje, że takich przypadków jest dużo bo dopiero sezon się zaczął i nie pamiętam jak było w zeszłych latach. :)
(04.12.2016, 18:25)
Malgosia
Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale nieustanna krytyka niektórych widzów powinna odciągać ich od telewizorów, bo zwyczajnie nie nadają się do oglądania skoków. Sezon temu każdy skakałby z radości widząc takie wyniki, a teraz chyba tylko pierwsze miejsce byłoby godne pochwały.
(04.12.2016, 18:21)
Kibic
Brawo Polacy mało brakło do podium ale nie pamiętam tak dobrego startu sezonu.
Brawa należą się też Boyd-Clows-owi, Bickner-owi i Descomb-owi.
(04.12.2016, 17:41)
Jaro
Ten Kot to jakiś słaby psychicznie jest. Jak można po raz kolejny zawalić skok? Już powinien mieć dwa miejsca na podium w tym sezonie.
(04.12.2016, 17:39)
observator
@Vacek

noty dla Tande i Eisenbichlera byly zasluzone
(04.12.2016, 17:20)
Kamil Radomski
Bardzo dobry konkurs w wykonaniu polskich Orłów! Brawo!!! (więcej napiszę w późniejszym terminie).

Teraz głośno się zastanawiam, czy na następny weekend Horngacher szykuje zmiany? Jeśli tak, to ile i kto za kogo? Czyżby przyszedł czas na Wolnego i Stękałę? Bo za kogo, to chyba nie ma wątpliwości. A może trener jeszcze chwilę poczeka i Jakub z Andrzejem pojadą do Vikersund?

hmm....
(04.12.2016, 17:04)
vacek
Tande i Eisenbichler zawyżone noty, Stoch zaniżone.
(04.12.2016, 17:02)
Celuniaa
Brawo dla Domena zasłużył na wygraną:) co do Maćka to trochę szkoda no ale może jeszcze przyjdzie jego czas
(04.12.2016, 16:55)
fankaskoków
Wydaje mi się, że Michael dostał za niskie noty od sędziów, które zaważyły na tym, że nie dostał sie do 2 serii
(04.12.2016, 16:07)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Klingenthal: Drugie zwycięstwo Domena Prevca, Stoch i Kot poza podium
PŚ Klingenthal: Drugie zwycięstwo Domena Prevca, Stoch i Kot poza podium

PŚ Klingenthal: Drugie zwycięstwo Domena Prevca, Stoch i Kot poza podium

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich