Już za miesiąc polskich kibiców skoków narciarskich czeka najważniejsze wydarzenie sezonu - zawody Pucharu Świata w Wiśle i Zakopanem. Organizatorzy zapewniają, że przygotowania są już zaawansowane.

Podczas wczorajszego spotkania z dziennikarzami prezesi Tatrzańskiego Związku Narciarskiego i Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego poinformowali o przebiegu przygotowań do imprez w Wiśle i Zakopanem.

Weekend skoków w pigułce - tak można określić program zawodów w Wiśle. Treningi, kwalifikacje i konkurs odbędą się zaledwie w jeden dzień:

- W ciągu jednego dnia musimy przeprowadzić cały program Pucharu Świata, to dla nas ciekawe wyzwanie i materiał do dalszych analiz - mówi prezes ŚBZN Andrzej Wąsowicz. - Jak zwykle jesteśmy przygotowani na przyjęcie zawodników i gości. Zawody będą transmitowane przez Telewizję Polską oraz niemiecką ARD. Pomiędzy kwalifikacjami a konkursem planujemy występ zespołu Watra. Podczas kwalifikacji będą obowiązywać inne bilety niż na konkurs Pucharu Świata.

W związku z tak skondensowanym programem zawodów nasuwa się pytanie, czy organizatorzy przygotowali jakiś plan awaryjny, gdyby - na przykład z powodu wiatru - w czwartek nie dało się w Wiśle skakać. Jak się okazuje, ewentualne przesunięcie zawodów np. na piątek rano w ogóle nie zostało przewidziane:

- Nie widzę takiej możliwości, ponieważ wymagałoby to naruszenia programu zawodów w Zakopanem, a tego nie chcemy - stwierdza Wąsowicz, zapewniając jednocześnie: - Pełnię swoją funkcję już kilka lat i zawsze szczęście mi sprzyjało. W ciągu ostatnich pięciu lat tylko raz, podczas Pucharu Kontynentalnego, musieliśmy odwołać jedną serię. Las, który rośnie wokół skoczni, już trochę podrósł - jest dzięki temu naturalną osłoną skoczni przed bocznymi podmuchami. Wiatr wieje z przodu lub z tyłu, a tutaj jury może regulować wysokość rozbiegu - tłumaczy.

- Do tej pory zgłosiło się do nas siedem ekip - Austria, Kanada, Niemcy, Czechy, Włochy, Słowenia i Szwajcaria; dzisiaj widziałem kolejne zgłoszenia, ale o nich poinformujemy później - kontynuuje Wąsowicz.



Obiekt im. Adama Małysza jest od wczoraj gotowy do treningów:

- Pomimo ciężkich warunków atmosferycznych (brak opadów śniegu, nieliczne mroźne noce) udało nam się przygotować skocznię do treningów. Mamy nawet zgromadzony zapas śniegu na wypadek losowych zdarzeń. Skocznia jest przygotowana bardzo dobrze, w ten weekend będą z niej korzystać niektórzy zawodnicy, a 26 grudnia odbędą się tu mistrzostwa Polski.

Kibiców z pewnością zainteresuje informacja o planowanych środkach transportu zbiorowego, które pomogą dotrzeć do Wisły na zawody PŚ:

- Prawdopodobnie będzie specjalny pociąg, który przywiezie i odwiezie kibiców z Wisły do Katowic i Gliwic - tłumaczy Wąsowicz. - W rejon skoczni będzie można dotrzeć autobusami - posiadacze biletów dojadą bezpłatnie, natomiast kibice bez biletów - za jedyne dwa złote.

Zainteresowanie biletami jest bardzo duże:

- Sprzedaliśmy już 75% wejściówek, w tym na wszystkie miejsca siedzące. Dzięki temu mamy środki na podjęcie pewnych działań koniecznych do przeprowadzenia imprezy. Komitet Organizacyjny Pucharu Świata w Wiśle jest gotowy w 95% - zakończył.

W odmiennej sytuacji są organizatorzy zawodów w Zakopanem, w związku z czym nie można mówić o takim stopniu zaawansowania prac:

- Wielka Krokiew nie jest własnością organizatora - mówi prezez Tatrzańskiego Związku Narciarskiego Andrzej Kozak. - Wobec tego rozpoczynamy ostatnie prace po 10 stycznia - wtedy przejmujemy skocznię. Obiekt jest przygtowany do skakania, nasza kadra w ubiegłym tygodniu odbyła tu trening. Warunki są fantastyczne - wieczorami i nocą jest mróz, więc skocznia (i stoki wokół niej) są przygotowane.



Wielu kibiców powinna ucieszyć wiadomość o przesunięciu zawodów o jeden dzień w stosunku do harmonogramu stosowanego w poprzednich latach:

- W tym roku zmieniliśmy program zawodów pod kątem konkursu w Wiśle, przesunęliśmy je o jeden dzień (w sobotę nocna drużynówka, w niedzielę konkurs indywidualny w dzień) - kontynuuje Kozak.

- W tym roku zakładamy, że impreza musi przynajmniej dorównywać poziomowi naszych skoczków - czyli ma być perfekcyjna. Zależy nam również na bezpieczeństwie kibiców. Do tej pory sprzedaliśmy około 50% biletów. Najlepszą reklamą dla konkursów w Wiśle i Zakopanem są dobre wyniki naszych skoczków, które gwarantują wysoką frekwencję.

Dla zgromadzonej pod skocznią publiczności w oczekiwaniu na zawody nie zabraknie różnego rodzaju atrakcji:

- Przewidzieliśmy wiele konkursów dla kibiców, ponadto w niedzielę wystąpi zespół Piersi.

- Przez lata ciężko pracowaliśmy, aby każdy szczegół organizacji zawodów był dopracowany - dodaje Wojciech Gumny, event manager konkursów w Zakopanem. - Nie spoczywamy jednak na laurach, co roku staramy się jeszcze lepiej przygotować na przyjęcie skoczków i kibiców. Obecnie trwają prace związane z infrastrukturą wokół skoczni - niebawem pod Wielką Krokwią staną trybuny, kontenery dla ekip i mosty do bezkolizyjnych przejść dla kibiców. Nie zabraknie też telebimu. Na pewno wszystko uda się zorganizować na czas - zapewnia.

Bilety na zawody w Wiśle i Zakopanem można jeszcze kupić za pośrednictwem serwisu internetowego www.kupbilet.pl , a także w punktach zlokalizowanych na terenie Wisły i Zakopanego. Bilety na treningi i kwalifikacje będą sprzedawane w pobliżu skoczni.