Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Dyspozycja Adama Małysza w tym sezonie daleka jest od najlepszej. Polski Orzeł udał się do Lahti, by w spokoju trenować pod okiem doświadczonego trenera Hannu Lepistoe. Polscy kibice wierzą, że jeszcze będą oglądać Adama walczącego w światowej czołówce. My w tym trudnym czasie - na osłodę - przypominamy przebogatą karierę najlepszego polskiego skoczka.



Narciarskie tradycje istniały w rodzinie Małysza od dawna. Jego pradziadek miał własną skocznię, na której najlepsi beskidzcy zawodnicy osiągali odległości w granicach pięćdziesięciu metrów. Ojciec był kierowcą w Klubie Sportowym Wisła, a wujek Jan Szturc - najpierw znanym skoczkiem, a po zakończeniu kariery - trenerem klubowym. Pewnego dnia zabrał on sześcioletniego Adama na trening. Najpierw była jazda na zjazdówkach, potem pierwsze skoki na małej skoczni w centrum Wisły - tak wspomina Adamowe początki Szturc. 1 stycznia 1993 roku, w wieku 15 lat, Małysz zadebiutował - podczas Zawodów Noworocznych w Oberstdorfie - w Pucharze Świata w kombinacji norweskiej (w parze z Łukaszem Kruczkiem), zajmując dość odległe miejsce. W tym samym roku został jednak brązowym medalistą Mistrzostw Polski juniorów w skokach, a rok później - jeszcze jako junior - mistrzem kraju seniorów na Średniej Krokwi i wicemistrzem na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Zdobył także wicemistrzostwo Polski juniorów w kombinacji.

Jesienią 1994 - pod wpływem sugestii trenera Szturca - Adam zdecydował się zarzucić kombinację norweską i poświęcić tylko skokom narciarskim. Miał talent, więc szybko uczył się techniki i małymi kroczkami dochodził do sukcesów. W tym samym roku trafił do kadry narodowej polskich skoczków, prowadzonej wówczas przez Czecha Pavla Mikeskę. 9 grudnia 1994 na Velikance w Planicy zadebiutował w Pucharze Świata, zajmując w kwalifikacjach do konkursu głównego 55. miejsce i nie awansując. Pierwsze wielkie sukcesy odniósł w sezonie 1995/1996 - zaczęło się od drugiego miejsca w zawodach Pucharu Świata w Iron Mountain, następnie było trzecie miejsce w Lahti oraz ponownie drugie w Falun. Wreszcie 17 marca 1996, podczas finalnego konkursu sezonu, w obecności 50 tysięcy kibiców norweskich, przyszło pierwsze zwycięstwo w Oslo/Holmenkollen - kolebce narciarstwa. Tę datę można określić jako swoistą zmianę warty, tego dnia bowiem kończył karierę Jens Weißflog, wzór i idol Małysza.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata sezonu 1995/1996 Adam zajął 7. miejsce. W kolejnym odniósł dwa zwycięstwa na Dalekim Wschodzie - w konkursach w Sapporo i Hakubie. W klasyfikacji generalnej uplasował się na 10. miejscu. W tamtych latach w osobie Adama Małysza pokładano duże nadzieje związane z rozwojem polskiego narciarstwa. Widząc okazję dla reanimacji skoków w Wiśle, zorganizowano zawody o nazwie "Adam Małysz zaprasza". Po sukcesach przyszedł kryzys formy w latach 1998-1999. Był on na tyle głęboki, że zawodnik myślał nawet o zakończeniu kariery sportowej i pracy w wyuczonym zawodzie dekarza.

Przełomem okazał się sezon 1999/2000 i objęcie kadry narodowej przez trenera Apoloniusza Tajnera. Nowe metody szkoleniowe oraz współpraca z psychologiem dr Janem Blecharzem i fizjologiem prof. Jerzym Żołądziem przyniosły na tyle dobre efekty, że Adam zaczął uzyskiwać punktowane miejsca w zawodach (w sumie 19 razy w czołowej trzydziestce zawodów Pucharu Świata i 28 miejsce w generalnej klasyfikacji). Powrót na szczyt nastąpił w sezonie 2000/2001. Podczas 49. Turnieju Czterech Skoczni Małysz zaskoczył wszystkich fenomenalną dyspozycją - wygrał cały turniej z rekordową przewagą ponad 100 punktów (zbierając jako pierwszy skoczek w historii ponad 1000 pkt. w czterech konkursach). Następnie w lutym 2001 podczas Mistrzostw Świata w Lahti zdobył złoty medal na średniej skoczni i srebrny na dużej - zamieniając się miejscami z Martinem Schmittem. Były to pierwsze medale MŚ w narciarstwie klasycznym reprezentantów Polski od 1978, kiedy Józef Łuszczek zdobył złoto w biegu na 15 km i brąz na 30 km.

Preludium przed mistrzostwami stanowił występ Małysza w Willingen, kiedy to w pierwszym konkursie (3 lutego 2001), pomimo zajęcia drugiego miejsca, ustanowił wynikiem 151,5 m. nieoficjalny rekord świata na dużej skoczni (poprawiony o pół metra cztery lata później przez Janne Ahonena). Następnego dnia stał już na najwyższym stopniu podium, otrzymawszy za dwa 142,5-metrowe skoki łączną notę 316 pkt. - najwyższą, jaką przyznano na skoczniach mniejszych niż mamucie (rekord wyśrubowany przez Svena Hannawalda 12 stycznia 2002 wynosi obecnie 319,1 pkt.). W całym sezonie 2000/2001 Małysz odniósł jedenaście zwycięstw w zawodach Pucharu Świata (wyrównując tym samym rekord Martina Schmitta) i jako pierwszy Polak w historii zdobył Puchar Świata w skokach narciarskich. Sukces ten powtórzył w sezonie 2001/2002 oraz 2002/2003, zdobywając jako pierwszy skoczek w historii Kryształową Kulę Pucharu Świata trzy razy z rzędu.

Latem 2001 Małysz wygrał po raz pierwszy w swojej karierze cykl zawodów o Letnią Grand Prix. W 2002 zdobył dwa medale na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Salt Lake City (skocznie w Park City) - w pierwszym konkursie na średniej skoczni wywalczył brązowy medal, pierwszy medal olimpijski reprezentanta Polski od 1972, kiedy złoto w konkursie skoków zdobył Wojciech Fortuna. W zawodach na dużej skoczni Małysz zajął drugie miejsce i został tym samym jedynym polskim zawodnikiem, który zdobył dwa medale podczas zimowych igrzysk olimpijskich. W 2003 na Mistrzostwach Świata w Val di Fiemme (skocznie w Predazzo), jako pierwszy skoczek od 29 lat, został mistrzem świata zarówno na średniej, jak i na dużej, skoczni, przy okazji ustanawiając na nich rekordy (odpowiednio 107,5 i 136 m). Małysz dokonał tego, co przed nim udało się tylko trzem zawodnikom - Bjoernowi Wirkoli (Norwegia) w 1966, Gariemu Napalkowowi (ZSRR) w 1970 i Hans-Georgowi Aschenbachowi (NRD) w 1974.

W marcu 2003 r, podczas konkursu na największej na świecie skoczni - Letalnicy w Planicy - Małysz pobił swój rekord życiowy, skacząc 225 m i tym samym wyrównując dotychczasowy (nieoficjalny) rekord świata Andreasa Goldbergera. Po nieco słabszym sezonie 2003/2004 (zakończonym kontuzją po upadku podczas zawodów w Park City) Adam Małysz odzyskał formę latem 2004, kiedy wygrał dwa pierwsze konkursy letniego CoC i cztery pierwsze konkursy indywidualne Letniej Grand Prix. Ostatecznie wygrał cały cykl letni (po raz drugi w swojej karierze). 11 grudnia 2004 Adam Małysz po ponad półtorarocznej przerwie wygrał ponownie konkurs Pucharu Świata w czeskim Harrachovie. W sezonie 2004/2005 wygrał cztery razy (w tym loty narciarskie w Bad Mitterndorf i oba konkursy w Zakopanem). W klasyfikacji generalnej zajął ostatecznie 4. miejsce.

W 2005 na Mistrzostwach Świata w Oberstdorfie Adamowi nie udało się obronić tytułów mistrzowskich sprzed dwóch lat z Predazzo - zajął kolejno 6. miejsce na skoczni K-90 oraz 11. na skoczni K-120. W sezonie 2005/2006 Adam nie osiągnął znaczących sukcesów. W Turnieju Czterech Skoczni zajął 35. miejsce (startował tylko w dwóch pierwszych konkursach), a na Igrzyskach Olimpijskich w Turynie (skocznie w Pragelato) zajął 7. miejsce na skoczni normalnej i 14. na dużej. Pod koniec sezonu uzyskał na tyle dobrą dyspozycję, by wygrać zawody Pucharu Świata w Oslo-Holmenkollen (po raz czwarty w karierze). Latem 2006 r. wygrał cztery konkursy letniej Grand Prix (we włoskim Predazzo, w Zakopanem, Klingenthal i Oberhofie), co dało mu zwycięstwo w łącznej klasyfikacji całego cyklu (po raz trzeci).

W sezonie 2006/2007, a szczególnie w jego drugiej części, Małysz ponownie uzyskał znakomitą formę. 27 stycznia w Oberstdorfie odniósł swoje 30-te zwycięstwo w konkursach Pucharu Świata, zaś tydzień później dwa kolejne - w niemieckim Titisee-Neustadt. 11 marca podczas konkursu w Lahti odniósł 33-cie zwycięstwo pucharowe, tym samym zrównując się z zajmującym drugie miejsce na liście wszech czasów Niemcem Jensem Weißflogiem, którego wyprzedził już w następnym konkursie (Kuopio, 13 marca). 17 marca wygrał zawody na skoczni w Oslo-Holmenkollen (po raz piąty w karierze, co jest rekordem w historii rozgrywania PŚ na tym obiekcie) i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W drugim konkursie na skoczni Holmenkollen (odbyły się wówczas dwa, z uwagi na odwołane zawody w Lillehammer) Małysz w porywistym wietrze ratował się przed upadkiem, zajął 54. pozycję i stracił koszulkę lidera PŚ na rzecz Andersa Jacobsena. Podczas kończącego zmagania Pucharu Świata weekendu w Planicy polski zawodnik wygrał wszystkie trzy konkursy (co nie udało się nikomu wcześniej), wyprzedził Norwega o 134 punkty i po raz czwarty w karierze zdobył Kryształową Kulę, wyrównując osiągnięcie Mattiego Nykänena. Po raz pierwszy w karierze zdobył także Małą Kryształową Kulę za loty. W 2007 na Mistrzostwach Świata w narciarstwie klasycznym w Sapporo zdobył złoty medal na skoczni K90 (z przewagą 21,5 pkt. nad drugim Simonem Ammannen - nigdy wcześniej zwycięzcy od wicemistrza nie dzieliła tak znaczna różnica punktowa), zostając tym samym najbardziej utytułowanym skoczkiem w historii mistrzostw (4 złote medale i jeden srebrny).

Pasmo osiągnięć i forma prezentowana przez polskiego zawodnika na przestrzeni lat dały początek nowej historii w polskim sporcie, a w szczególności w narciarstwie. Dla kibiców Adam Małysz stał się narodowym bohaterem. Jego poczynania co weekend śledzone są przez wielomilionową rzeszę podczas relacji telewizyjnych. Fani również tłumnie dopingują Orła z Wisły na skoczniach narciarskich całego świata. Zjawisko to zostało nazwane przez media mianem "Małyszomanii". Fachowcy uznają Małysza za jednego z najwybitniejszych skoczków w historii. Obecny w Planicy w marcu 2007 roku minister sportu Tomasz Lipiec, po czwartym zwycięstwie Małysza w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata, powiedział: "Adam Małysz to fenomen. Przeszedł do historii skoków i do historii całego sportu. Jego powrót na szczyt był fantastyczny. To wielki człowiek i wielki sportowiec". Podobne zdanie wyraził Mika Kojonkoski - trener reprezentacji Norwegii w skokach narciarskich: "Zawsze powtarzałem, że skoczek taki jak Adam Małysz rodzi się raz na sto lat. To fenomen, jestem nim jeszcze bardziej zachwycony niż kilka sezonów temu"
12 stycznia 2009 - Paulina Feliksik
« powrót do listy artykułów
Artykuły, eseje, felietony
Kariera Adama Małysza

Kariera Adama Małysza

Kalendarium
Sabirżan Muminow
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich