Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Konkursu w Klingenthal nie było, ale zapiski w "Notatniku statystyka" są. Tym razem będzie o udanych i nieudanych kwalifikacjach, pojawi się też kolejna cegiełka do rozważań na temat najlepszego skoczka...

1.

Klingenthal to w tej chwili jedyny niemiecki gospodarz Pucharu Świata z terenów dawnej NRD. Biegacze mają w PŚ swój Oberhof, a skoczkowie właśnie Klingenthal. Tegoroczny konkurs miał być dopiero szóstym w historii tej skoczni, przy czym - poza jednym, wygranym przez Nykaenena konkursem w sezonie 1985/86 - resztę rozgrywano w ostatnich latach.

Dwukrotnie zwyciężył tu Schlierenzauer (raz był jeszcze trzeci), a po razie Ammann (stał też, po razie, na niższych stopniach podium) i przed rokiem, we wspaniałym stylu, Kamil Stoch. Srebrno-brązowymi zgłoskami wpisane jest w tutejszych kronikach nazwisko Adama Małysza, który raz był w tym saksońskim miasteczku drugi, a raz trzeci.

2.

Zacznijmy od zaległości. Oto tabela najwybitniejszych punktowo uczestników cyrku zwanego Pucharem Świata. Ograniczyłem się do skoczków rzeczywiście znaczących czyli trzydziestu najlepszych w historii. Na dzisiaj oczywiście. Oto oni:

Zdobycze punktowe w Pucharze Świata
 
zawodnik
kraj
punkty
1
Janne Ahonen
Finlandia
15557
2
Adam Małysz
Polska
13070
3
Thomas Morgenstern
Austria
10005
4
Andreas Goldberger
Austria
9679
5
Noriaki Kasai
Japonia
9367
6
Simon Ammann
Szwajcaria
9015
7
Jens Weissflog
Niemcy
8791
8
Andreas Widhoelzl
Austria
8628
9
Matti Nykaenen
Finlandia
8555
10
Martin Schmitt
Niemcy
8252
11
Gregor Schlierenzauer
Austria
7795
12
Matti Hautamaeki
Finlandia
7775
13
Ernst Vettori
Austria
7635
14
Roar Ljoekelsoey
Norwegia
7538
15
Andreas Felder
Austria
7047
16
Martin Hoellwarth
Austria
6975
17
Ari-Pekka Nikkola
Finlandia
6477
18
Dieter Thoma
Niemcy
6395
19
Wolfgang Loitzl
Austria
6359
20
Kazuyoshi Funaki
Japonia
6334
21
Sven Hannawald
Niemcy
6191
22
Andreas Kofler
Austria
6076
23
Michael Uhrmann
Niemcy
4995
24
Primoz Peterka
Słowenia
4952
25
Jiri Parma
Czechy
4824
26
Stefan Horngacher
Austria
4690
27
Martin Koch
Austria
4685
28
Armin Kogler
Austria
4672
29
Masahiko Harada
Japonia
4599
30
Bjoern Einar Romoeren
Norwegia
4515

Romoeren dopiero po Willingen wyprzedził mistrza olimpijskiego z Nagano Soininena, który jest ostatnim mającym na koncie ponad 4500 pkt. Ma ich 4505. Jeszcze jednego gościa muszę wymienić, bo bym spokoju nie zaznał. Jednego jedynego punktu do tej granicznej liczby brakło Horstowi Bulauowi, najwybitniejszemu w historii tej dyscypliny reprezentantowi kontynentu amerykańskiego.

3.

Jakub Janda ma od wtorku na koncie tę samą ilość nieudanych kwalifikacji, co miejsc na podium. Tyle, że dwudzieste eliminacje oblał we wtorek, a dwudzieste podium zaliczył sześć lat temu. Mała rzecz, a martwi. Przynajmniej Jandę, myślę.

4.

Same nieprzyjemne jubileusze są ostatnio udziałem Antona Kaliniczenki. Najnowszy obchodził we wtorek. W swoim trzydziestym kontakcie z Pucharem po raz czwarty nie przebrnął kwalifikacji. Z prezentowaną obecnie formą ma szanse na kolejny jubileusz już w Oberstdorfie. Tym razem w zakresie kwalifikacji właśnie. Jeśli go Rosjanie w ogóle wystawią. W co, nawet biorąc pod uwagę, że alternatywą jest będący zupełnie bez formy Ipatow, zaczynam serdecznie wątpić.

5.

Szczęśliwe dla Kamila Stocha w zeszłym sezonie Klingenthal gotowało się też do bycia miejscem, w którym cieszyłby się z setnej obecności w serii finałowej. W swoim 142. konkursie. Nie dane mu było, ale co się odwlecze... Na razie, w ramach rekompensaty, czołówka czynnych skoczków w tym zakresie. Wygląda tak:

Liczba konkursów zakończonych w trzydziestce
 
zawodnik
kraj
konkursów
miejsc w 30
1
Noriaki Kasai
Japonia
406
332
2
Wolfgang Loitzl
Austria
300
264
3
Matti Hautamaeki
Finlandia
284
246
4
Martin Schmitt
Niemcy
281
231
5
Simon Ammann
Szwajcaria
263
222
6
Thomas Morgenstern
Austria
216
213
7
Jakub Janda
Czechy
267
180
8
Martin Koch
Austria
238
178
9
Kazuyoshi Funaki
Japonia
236
177
10
Andreas Kofler
Austria
212
174
11
Anders Bardal
Norwegia
218
167
12
Bjoern Einar Romoeren
Norwegia
211
164
13
Robert Kranjec
Słowenia
219
141
14
Michael Neumayer
Niemcy
183
139
15
Takanobu Okabe
Japonia
199
137
16
Gregor Schlierenzauer
Austria
129
126
17
Daiki Ito
Japonia
154
114
18
Dmitri Vassiliev
Rosja
160
114
19
Tom Hilde
Norwegia
122
101
20
Jernej Damjan
Słowenia
157
101

Przed Polakiem jest jeszcze Spaeth (140-100).

6.

No to następna tabela. Tym razem tych czynnych skoczków, którzy najczęściej psują kwalifikacje. Okazuje się, że paru wręcz ma wstręt uczestniczenia w konkursach. Oprócz „najlepszych” podaję też osiągi Polaków, w tym naszego niezrównanego tria tuzów P-B-T. Oto oni:

Liczba nieudanych kwalifikacji
 
zawodnik
kraj
nieud. kwal.
1
Nikolay Karpenko
Kazachstan
47
2
Andrea Morassi
Włochy
46
3
Dmitri Ipatov
Rosja
45
4
Marcin Bachleda
Polska
45
5
Emmanuel Chedal
Francja
45
6
Vincent Descombes Sevoie
Francja
44
7
Jan Matura
Czechy
36
8
Yuta Watase
Japonia
33
9
Akira Higashi
Japonia
30
10
Tomasz Pochwała
Polska
26
11
Robert Kranjec
Słowenia
26
12
Dmitri Vassiliev
Rosja
25
13
Tomisław Tajner
Polska
24
14
Georg Spaeth
Niemcy
23
15
Antonin Hajek
Czechy
22

Przy czym należy dodać, że te bezwzględne liczby nie wszystko mówią. Można mieć w CV, tak jak Chedal, 45 niezaliczonych kwalifikacji, ale jednocześnie 174 konkursy. A można mieć na koncie, tak jak Tajner, 26 nieudanych eliminacji i tylko 24 konkursy główne. A pamiętajmy, że nie każdy udział w konkursie głównym był poprzedzony udanymi kwalifikacjami. Przecież spora część zawodów (np. japońskie, ale i dużo innych) odbywała się bez eliminacji.

7.

Na biegunie przeciwległym są ci, którym niemal nie zdarza się odpadać w eliminacjach. Ich nazwiska nie będą pewnie żadnym odkryciem, ale fakty brzmią tak:

Liczba nieudanych kwalifikacji
 
zawodnik
kraj
nieud. kwal.
1
Thomas Morgenstern
Austria
0
2
Gregor Schlierenzauer
Austria
0
3
Anders Jacobsen
Norwegia
1
4
Janne Ahonen
Finlandia
4
5
Anders Bardal
Norwegia
5
6
Wolfgang Loitzl
Austria
6
7
Adam Małysz
Polska
7
8
Matti Hautamaeki
Finlandia
7
9
Andreas Kofler
Austria
8
10
Tom Hilde
Norwegia
9

Przy czym kryterium było jedno. Klasyfikowałem tylko tych, którzy mają przynajmniej 100 konkursów. Stąd nieobecność np. Freitaga czy Freunda. I uwaga numer dwa. Zawodnicy, którzy skakali wcześniej, niż w sezonie 2000/01, mogą mieć tych nieudanych kwalifikacji więcej. Ja piszę tylko o tych, o których wiem na 100%. Małysza i Ahonena dodałem specjalnie, żeby unaocznić jeszcze bardziej ich wielkość. (Skakali, odpowiednio, w 350-ciu i 370-ciu konkursach).

8.

Ponieważ dzień - z racji braku konkursu - ogórkowy, to jeszcze o tych dwóch genialnych, a stosunkowo świeżych, emerytach. Też tabelarycznie.

Porównanie: Janne Ahonen - Adam Małysz
 
Ahonen
Małysz
 
startów w Pucharze Świata
374
357
 
konkursów głównych
370
350
 
miejsc punktowanych
335
307
 
miejsc w dziesiątce
246
198
 
miejsc na podium
108
92
 
zwycięstw
36
39

Komentarza nie będzie.

9.

Ten i następny punkt dedykuję zwolennikom Austriaków, żeby się nie czuli niedopieszczeni i pokrzywdzeni. Otóż: starty punktowane Thomasa Morgensterna stanowią aż 98,611% wszystkich jego występów w konkursach PŚ. Drugi w tym zakresie jest Gregor Schlierenzauer, który w 97,674% przypadków kończył zawody na punktowanym miejscu. Najlepszym z pozostałych, czynnych obecnie, skoczków jest Anders Jacobsen, który ma do wymienionej dwójki kolosalną stratę (88,785%).

10.

Jeśli weźmiemy pod uwagę takie kategorie, jak częstotliwość znajdowania się w czołowych dziesiątkach, bycia na podium czy też wygrywania poszczególnych zawodów, to prawdziwym i niepodzielnym władcą jest drugi austriacki geniusz skoków - Schlierenzauer. I tak:

a) w czołowej dziesiątce kończył zawody w 82,171% swoich występów w konkursach

b) na podium stawał w 50,388% przypadków

c) konkursowe zwycięstwa to aż 31,008% jego wszystkich udziałów w konkursach (tutaj odjeżdża rywalom jak Ferrari maluchowi)

Na drugim miejscu we wszystkich tych kategoriach jest oczywiście Morgenstern, którego procentowe udziały wynoszą odpowiednio: 73,611%, 32,407% oraz 10,185%. Dopiero potem, i to daleko w tyle, (wyjątkiem jest Schmitt w kategorii zwycięstw) są pozostali.

Na dzisiaj tyle.

więcej statystyk na blogu autora »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2012 - wszystkie artykuły
Komentarze
alfons6669
@Polonus
Fakt, mój błąd :) Tylko w 99 roku nie dwa razy w Predazzo, tylko raz w Predazzo, raz w Oberhofie.
A co z Romoerenem?
(19.02.2012, 16:24)
ppodciech
Koval

Nie pisze głupot tylko swoje zdanie.
Co do Bystola to fakt zdobył złoto olimpijskie, ale za to Małysz parę razy zdobył złoto w MŚ i dlatego
jest lepszy od Norwega.

Pozdrawiam :)
(18.02.2012, 00:59)
monter
@Koval
Małysz nie wszedł do konkursu w Kuusamo 2009, pamiętam a jakże
(17.02.2012, 22:54)
K
mam nieco inne punkty all-time
Małysz 13074
Widhoelzl 8618 - cos dodales sprzed zmiany systemu punktacji?
Hautamaeki 7776 - ale to juz bylo wyjasnione
Funaki 6330 - cos dodales sprzed zmiany systemu punktacji?
Uhrmann 5020
Koch 4683
(17.02.2012, 20:15)
piotr186
Polonus

Ja wiem ze brakuje cżesci danych, ale robisz tylko szczątkowe statystyki nawet tam gdzie tych danych akurat nie brak.
(17.02.2012, 20:10)
Polonus
Nawala mi klawiatura. Mialo byc "To nizej"
(17.02.2012, 17:47)
Polonus
To niej to oczywiscie ja do alfonsa, a nie on.
(17.02.2012, 17:46)
@alfons
Z Hautamaekim masz oczywiście rację. Ma 7776 pkt. Co ciekawe u mnie też ma tyle:)
Musiałem nacisnąc nie ten klawisz i nie sprawdzic:)
Jak chodzi o jego nieudane kwalifikacje to nie masz racji. Hautamaeki oblał kwalifikacje w:
sezon 97/98: Oberstdorf i Lahti
sezon 98/99:Lillehammer i dwa razy w Predazzo
sezon 11/12 w Lillehammer i Klingenthal
Razem 7 razy.
(17.02.2012, 17:45)
Koval
A tak jeszcze dodam, że Małysz po raz 7-ty nie zakwalifikował sie do konkursu całkiem niedawno:) Ktoś wogóle pamięta?
(17.02.2012, 15:49)
Koval
ppodciech


Nie pisz głupot. Prawdziwą klasę zawodnika poznaje się po tym, że systematycznie skacze daleko, a nie od święta. Idąc twoim tokiem rozumowania, to Lars Bystoel jest wybitniejszy od Małysza czy Ahonena.
(17.02.2012, 15:46)
Polonus
Jeszcze o Ahonenie i Małyszu.
Nie było akurat moją intencją (co może sugerować tytuł tabeli, którego autorem nie jestem) w tym artykule ich porównywać. Gdybym to chciał robić musiałbym sięgnąć po więcej danych. Natomiast chciałem pokazać tych dwóch skoczków na tle obecnych skoczków. Po prostu jeszcze raz unaocznić jak wybitni byli obaj ci zawodnicy. Kiedyś pokażę ich na tle współczesnych im rocznikowo (Uhrmann, Kuettel, Ljoekelsoey itp.) wychodzi różnica jak między Ljoeke a, przykładowo, Bachledą. No, żeby nie przeginać to Żyłą:)
(17.02.2012, 13:28)
borek99
@Polonus
Domyśliłem się ;)
(17.02.2012, 13:11)
ppodciech
Wszystko pięknie tylko jak można porównać tych zawodników, którzy skakali w czasach gdy PŚ nie było?
Dla mnie osobiście jedynym wyznacznikiem klasy są medale mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich (oczywiście indywidualne).
Większość sportowców w tym skoczkowie narciarscy (z wyjątkiem austriaków) uważają igrzyska i mistrzostwa świata za najważniejsze imprezy danego sezonu.
Nie uważam wobec tego by Ammann czy Małysz byli gorszymi zawodnikami od Morgersterna czy Schlierenzauera.
PŚ to typowa komercja - biznes. Dajmy przykład ostatniego Turnieju 4 skoczni. Dla mnie to była farsa zawodów zwłaszcza konkursy w Obersdorfie i Innsbrucku.

Ciekaw jestem czy ktoś się ze mną zgodzi.
(17.02.2012, 12:52)
ppodciech
Wszystko super.
Tylko pytanie co jest ważniejsze w sporcie, puchary świata, medale mistrzostw świata czy medale olimpijskie?
Dla większości skoczków (poza austriakami) najważniejsze są medale olimpijskie, a nie jakieś co tygodniowe zmagania.
To tylko statystyka. Nie uważam Ammanna czy Małysza gorszego od Morgersterna czy Schlierenzauera.
Ze statystyką to jest tak, że człowiek idący z psem ma średnio po 3 nogi.
Zresztą przed 1981 rokiem nie było PŚ i jak porównać tych co skakali wcześniej od tych co startują dzisiaj.
Dla mnie osobiście najważniejsze są medale olimpijskie i mistrzostw świata (oczywiście indywidualne).
Ale to tylko moja opinia. Ciekawe kto się z tym zgodzi?
(17.02.2012, 12:40)
Polonus
@szou
Wybacz, ale moim zdaniem obaj mieli po jednym. Małysz w zeszłym roku, a Aho po sezonie 2007/08. Ten drugi raz wyszedł tylnymi drzwiami.
(17.02.2012, 12:35)
Polonus
@borek 99
Ten ostatni komentarz, w którym nie zaznaczyłem adresata kierowałem do Ciebie
(17.02.2012, 12:33)
Polonus
@alfons
Pogadamy wieczorem. Nie mam do dyspozycji statystyk. A pamięć szwankuje:)
(17.02.2012, 12:31)
Polonus
@PiotrekN
Gdybym mieszkał w Katowicach to najprawdopodobniej rozwiązałbym ten problem. Tam są odpowiednie miejsca, gdzie te wszystkie informacje możnaby było znaleźć. Ale w mojej wiosce jestem zdany na internet. A on ma swoje wady:)
(17.02.2012, 12:29)
Polonus
@beny
Kot i Kubacki maja odpowiednio 18 i 13 nieudanych kwalifikacji. Ponadto Kubacki nie spełn ia warunków do brania go pod uwagę, bo miał dotąd zaledwie 29 podejść do PŚ.
(17.02.2012, 12:27)
szou
Co ciekawe obaj panowie [Ahonen i Małysz] mieli dwa zakończenia kariery z tym, że pomiędzy imprezami pożegnalnymi Ahonena był odstęp ok. 3 lat. A liczba procentowa wygranych Schlierenzauera jednak robi nie małe wrażenie.
Świetne statystyki :)
(17.02.2012, 12:25)
Polonus
Owszem, brakuje ich, ale tak jak napisałem niżej. Przedstawicieli totalnych outsiderów nie brałem pod uwagę. przynajmniej w tej kategorii. Jedyny wyjątek - Karpienko. Mimo takich statystyk powinien, uważam, czuc się wyróżniony
(17.02.2012, 12:25)
Polonus
@magiczny17
Bo nie ma wszystkich danych:)
(17.02.2012, 12:21)
Polonus
@piotr 186
No pomyśl. Dlaczego? Bo nie mam dostepu do pełnych. Myślisz, że jakbym miał to ograniczałbym się do częściówek?
(17.02.2012, 12:19)
alfons6669
Wyszło mi, że Hautamaeki ma 7776 pkt. (zgodnie z FIS).
Felder, Vettori, Parma, Kogler, Harada, Bulau, Soininen i Thoma też mi inaczej wyszli, ale nie sprawdzałem ich pod kątem pojedynczych występów w latach 80-tych, których może brakować w statystykach FIS.
A ile punktów Twoim zdaniem ma Pavel Ploc? Mi wyszło 4631, czyli powinien być w tej "30".
I jeszcze trzeba by sprawdzić liczbę występów Romoerena w PŚ. Liczba miejsc w "30" pokrywa się z Twoją listą, ale mi wychodzi 214 występów.

@PiotrekN
Te 7 razy Adam odpadał w kwalifikacjach po sezonie 96/97, z wcześniejszych sezonów wyników brak, a wtedy na pewno też odpadał (chociażby w 1994 roku w Oberstdorfie - jest gdzieś w sieci link do reportażu z tego czasu, podobno w tym samym roku odpadał w Planicy, a w swoim 1. TCS startował na pewno w Oberstdorfie i Innsbrucku, więc prawdopodobnie w Ga-Pa i Bischofshofen też wystartował, tylko się nie zakwalifikował), więc mogłoby się tego trochę jeszcze uzbierać.

@magiczny1 7
Ljoekelsoey ma 7538 (zgodnie z FIS).
(17.02.2012, 12:18)
PiotrekN
Świetne te statystyki, nawet jeśli niepełne (i mówię to ogólnie o całym cyklu artykułów). :)
Zaskoczyło mnie, że Adam Małysz ma tylko siedem nieudanych podejść w eliminacjach. Wiem, że od czasu pamiętnego TCS niemal nie zdarzało mu się odpaść na tym etapie, ale przecież wcześniej miał znacznie słabszy okres między swoimi początkowymi sukcesami a zwycięstwem w TCS. A mimo to ma tak imponujący wynik...
Zastanawiają mnie te niepełne wyniki z wczesnych lat PŚ. Ja wiem, że to era przedinternetowa, ale przecież, wbrew temu, co napisał ktoś wcześniej żartem, to wcale nie była epoka kamienia łupanego :) To wygląda trochę tak, jakby te wczesne sezony PŚ były konspiracyjnymi zawodami w jakimś niesamowicie niszowym sporcie. Naprawdę nikt nie prowadził pełnych, zweryfikowanych statystyk MIĘDZYNARODOWYCH ZAWODÓW NAJWYŻSZEGO SZCZEBLA w tych latach?

Jeszcze raz szacunek za Twoje statystyki :)
(17.02.2012, 11:28)
magiczny17
Ja mam w statystykach u Roara Ljoekelsoeya 7539 punktów a tutaj jest 1 pkt mniej
(17.02.2012, 11:23)
beny
A Kot i Kubacki to pewnie byli by w czolowce tych ktorzy nie awansowali do 30stki na mnostwo szans.
(17.02.2012, 11:12)
borek99
A z Kazachów nie uwzględnieni są Żaparow, Tachtachunow, Korolew oraz Karaułow, którzy wszyscy byliby w czołówce tej klasyfikacji.
(17.02.2012, 11:00)
borek99
Brakuje jeszcze:
Piotr Czaadajewa - 24 nieudane próby, Borka Sedlaka - 23, Oleksandra Lazarowicza - 22, Koreańczyków z Południa i braci Grimholm (na pewno Isaka, Jakuba nie sprawdzałem) ze Szwecji, można by też uwzględnić Reada z Kanady, który co prawda według FIS-u jest not active, ale już po zakończeniu kariery pojawiał się w jakichś zawodach.

Na styku są też Anders Johnson i Ondrej Vaculik - obaj bodaj 21 nieudanych prób, powoli zbliża się też Zmoray (19).
(17.02.2012, 10:56)
alfons6669
Z aktywnych również Roslakow 34 razy odpadał w kwalifikacjach (plus raz został zdyskwalifikowany).
(17.02.2012, 10:54)
borek99
Liczba nieudanych kwalifikacji u aktywnych skoczków, brakuje:
Jaana Jurisa - 42 nieudane próby (Juris ma status active na FIS-ie i raz na jakiś czas pojawia się w estońskich zawodach).
(17.02.2012, 10:41)
piotr186
Polonus

No i jak widz uwzględnianie rozegranych kwalifikacji do odwołanego konkursu??? Uwzględnisz je w statykach?? Wg. mnie to by było trochę dziwne, Bo wyjdzie więcej rozegranych kwalifikacji niż konkursów.
(17.02.2012, 10:24)
alfons6669
Nieudane kwalifikacje Bardala:
Kuopio 2001 (1. konkurs),
Trondheim 2002 (2. konkurs),
Innsbruck 2003,
Kulm 2003 (1. konkurs),
Ga-Pa (2003/04),
Oberstdorf 2004 (loty),
Kuopio 2006.
(17.02.2012, 10:22)
magiczny17
Liczba konkursów zakończonych w trzydziestce ---- dlaczego w tej statystyce nie ma wszystkich skoczków tylko aktualnie skaczący?
(17.02.2012, 09:48)
piotr186
No cóż ciekawe statyki, szkoda tylko ze opierają się na dziwnych ograniczeniach. dla czego by nie stworzyć ABSOLUTNIE PEŁNYCH statystyk??. No i dzielenie na skoczków skaczących i nie skaczących potem jest tabelka niby jest top 10 ale to nie jest to p10 bo nie am już nie skaczących do tego ograniczone do tych co mieli ileś tam startów.

Niezależni e od tych uwag wyrażam podziw dla autora ze mu się che robić aż tyle statyk (te liczenie procentów!)

Mimo wszytko nie wychwalałbym Austriaków no i odpadniecie/nie odpadnięcie w kwlai nie jest żadnym wyznacznikiem - jeszcze nie tak dawno w kwalifikacjach do konkursów PŚ startowało 70-80 skoczków wiec odpaść było łatwo, teraz rzadko kiedy startuje więcej niż 60 skoczków, wiec nawet oddając katastrofalny skok trudno jest odpaść (dobremu skoczkowi).

Inne tez były kwoty startowe (większe i mniej rygorystyczne) kiedyś, teraz przebrnąć kwalifikacje jest nieporównywalnie łatwiej niż dajmy na to 8-10 lat temu.
(17.02.2012, 09:32)
Polonus
Nie mogę tego teraz sprawdzić, ale w tekście, w punkcie 6-tym, najprawdopodobniej jest błąd. Tajner ma, zdaje się, stosunek konkursów do nieudanych kwalifikacji 26:24. Pochwała natomiast 24:26 i to on, a nie Tonio powinien być podany za przykład w konfrontacji z Chedalem. Ale muszę to zweryfikować wieczorem.
(17.02.2012, 08:39)
Polonus
Jeszcze uwaga dotycząca Morgensterna i Schlierenzauera. te ich zera przy nieudanych kwalifikacjach to oczywiście efekt ich wielkiej klasy. Ale jest też faktem, że jak mają mieć inny wynik skoro uczestniczyli pewnie raptem w góra 20-tu kwalifikacjach?:)
Przy czym można być prawie pewnym, że gdyby nie byli z tego obowiązku zwolnieni to tez na ich kontach widniałoby "0". Ale, jak to mówią, "prawie" robi różnicę:)
(17.02.2012, 08:04)
Polonus
@all
W ogóle to dobra okazja, żeby wymienić informacje i uwagi na ten temat.
W komentarzu do @marmiego podałem swój e-mail. Proszę o konkrety, jeżeli komus wychodzi inaczej. Ja na wszystko, prędzej czy później, odpowiem. Najważniejsze, żeby po tej wymianie poglądów wiedzieć więcej.
(17.02.2012, 07:42)
Polonus
@alfons
Roberta nie podawałem, bo już nie skacze.
Dzisiaj wieczorem sprawdzę Hautamaekiego. na pewno ma łącznie 7. Chyba, że tak jak w wypadku Okabe, wpisałem mu do nieudanych kwalifikacji dwa konkursy, w których nie zdobył punktów:)
U Bardala nie widzę więcej, ale podaj, to sprawdzimy:)
(17.02.2012, 07:40)
Polonus
@marmi
To tak wygląda jakby te różnice między nami dotyczyły jednego konkursu. Musimy to ustalić. Gra chyba warta świeczki:)
Mój adres e-mail: KsenofobWielki@interia.pl
(17.02.2012, 07:35)
Polonus
@all
Oczywiście statystyki nieudanych kwalifikacji nie obejmują reprezentantów takich potentatów jak Białoruś, Ukraina, Korea, pozostali Kazachowie and so on. Być może wśród nich sa też postacie na miarę Tajnera, ale, mea culpa, ich statystyk nie prowadzę. Karpienko jest wyjątkiem, bo mi kiedyś zaimponował 19-tym miejscem w PŚ i se go wziąłem na celownik:)
(17.02.2012, 07:32)
Polonus
@all
Te nieudane kwalifikacje dotyczą tylko skoczków czynnych. Wyjątek stanowi Tajner, ale to jest unikat na skalę światową. ma więcej nieudanych kwalifikacji niż udziałów w konkursach.
Jeszcze jedno. Brałem pod uwagę tylko tych, których suma konkursów i nieudanych kwalifikacji jest większa lub równa 50.
(17.02.2012, 06:14)
Polonus
@marmi
Tak, te 33 punkty Ahonenowi wliczyłem. I wydaje mi się, że jemu policzyłem wszystkie punkty co do jednego.
Co do innych skoczków z "epoki kamienia łupanego". Oczywiście masz rację. Są niedoszacowani z przyczyn, o których piszesz. Sprawdź tylko, czy nie dopisałeś im punktów za jeden z konkursów na Holmenkollen, który nie był liczony do PŚ tylko do Święta Holmenkollen czy jakoś tak. Wg mnie u mnie jest w tej chwili pełna zgodnośc z tym, co pisze w FIS-owskich biografiach skoczków. Ale głowy nie dam:).
(17.02.2012, 06:09)
soados
Ciekawe, czy pan Marek Rudziński będzie się posiłkował twoim artykułem tak jak ostatnio? :D
(17.02.2012, 01:32)
Brawo
3 i to biorąc pod uwagę właśnie te sezony
(17.02.2012, 01:26)
Brawo
Wysoko w klasyfikacji przebrniętych kwalifikacji byłby Michael Uhrmann. Przez całą karierę ta sztuka nie udała mu się jedynie dwa razy.
(17.02.2012, 01:22)
monter
zabawne że aż 6 zawodników z czołówki tych którzy nie przechodzili Q ma na swoim koncie miejsca na podium w PŚ. ponadto czterech o to podium się ocierało : Matura, Hajek (obaj najw. na 4 miejscu) oraz Ipatow i Watase (na 5 miejscu).
Pozostała piątka znalazła się w tym zestawieniu nieprzypadkowo, w tym aż 3 Polaków!!
Bachleda najwyzej w karierze 11
Descombes 13
Pochwała 15
Karpienko 19
Tajner 24

Co ciekawe jedynym Polakiem który nigdy nie odpadł w Q (spośród tych którzy startowali min 10 razy) jest Tomek Byrt!!
(16.02.2012, 23:41)
xD
hmmm bachleda w czołuwce ;)
(16.02.2012, 23:18)
alfons6669
Już na pierwszy rzut oka widzę wiele sprzeczności ze swoimi statystykami. Są to w szczególności jakieś drobne różnice w punktach, czy liczbach występów. W wolnej chwili sprawdzę dokładnie ;) Ale wyliczona przeze mnie pierwsza trzydziestka zawodników najlepszych pod względem zdobytych punktów idealnie zgadza się z Twoją, jeśli chodzi o kolejność ;)

Odnośnie nieudanych kwalifikacji niestety wysoko w tej klasyfikacji byłby Robert Mateja, ale on podobnie jak Chedal ma sporo występów na koncie. Ponadto Bardalowi naliczyłem 7 nieudanych kwalifikacji, Hautamaekiemu 4 (nie licząc tej z przedwczoraj).

Reszta myślę, że jutro :)
(16.02.2012, 23:17)
marmi
Ostatnie statystyki Schlierego i nieco mniej Morgiego robią rzeczywiście niesamowite wrażenie. W co drugim konkursie na pudle!
(16.02.2012, 23:09)
marmi
Należałoby dodać, że liczba punktów skoczków z lat 80 jest niedoszacowana ze względu na brak pełnych wyników konkursów z tych lat.
U mnie mają troszkę więcej punktów, bo jak kiedyś szukałem to dotarłem do jakichś pojedynczych wyników spoza 15, np. Weissflog - 8814, Nykaenen - 8598, Vettori - 7685.
Pytanie jeszcze co do Ahonena czy ma doliczone 33pkt. z sezonu 93 wg aktualnej punktacji czy może 5 wg starej (u mnie ma 15589 to by nam została różnica 4pkt, mogłem się gdzieś pomylić).
(16.02.2012, 23:07)
Janeman
Znowu to samo,trzeci raz nie bede pisal.
Mam tylko pytanie do redakcji, nie wolno cytowac czy cos?
(16.02.2012, 22:51)
Janeman
Ktos mi moze wyjasnic dlaczego mi komentarz wycielo?

Oprócz
(16.02.2012, 22:50)
Janeman
" Oprócz
(16.02.2012, 22:47)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Z notatnika statystyka: Klingenthal (i nie tylko)
Z notatnika statystyka: Klingenthal (i nie tylko)

Z notatnika statystyka: Klingenthal (i nie tylko)

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich