To był finał godny emocjonującego sezonu i jednej z najwspanialszych skoczni świata. Dziś na Letalnicy zanotowaliśmy sześć rekordów życiowych i aż 37 skoków za 230. metr...

Podczas ostatniego konkursu Pucharu Świata 2017/2018 nie brakowało emocji związanych z dalekimi lotami i nowymi rekordami życiowymi - co istotne, w te ostatnie dziś należały jednocześnie do tych pierwszych. W obu grupach mieliśmy oczywiście (bo już do tego się przyzwyczajamy...) polskie akcenty.

Rekordów życiowych było dziś sześć - w każdym przypadku skoczek poprawiał swój najlepszy rezultat tylko raz i w każdym przypadku poprzedni rekord był ustanowiony w ten weekend w Planicy. Najlepszym rezultatem i jednocześnie największym progresem może pochwalić się Tilen Bartol - w serii próbnej Słoweniec poprawił życiówkę o trzynaście metrów, ustanawiając wynik na poziomie 247,5 metra.

Również pięciu innych skoczków ustanowiło swoje nowe życiówki w serii próbnej - to m.in. Junshiro Kobayashi (239,5 m), dwaj Polacy: Dawid Kubacki (236,5 m) oraz Stefan Hula (236 m), a także Daniel Huber z Austrii (231 m). Jedynie Ryoyu Kobayashi poprawił swój najlepszy rezultat w drugiej rundzie konkursowej (233 m).


W przypadku najdalszych lotów to już było prawdziwe szaleństwo. Przyjrzyjmy się liczbom: na starcie stanęło dziś 31 zawodników, którzy łącznie oddali 92 skoki (tylko Manuel Fettner, który nie zakwalifikował się do drugiej serii, oddał dwa - pozostali mają na koncie trzy). Aż 88 spośród tych 92 skoków (96%) to loty za punkt K, położony na Letalnicy na dwusetnym metrze. To nie koniec - w 37 próbach (aż 40% wszystkich) zawodnicy latali za granicę 230. metra!

Mieliśmy dziś też sześć lotów za 240. metr - najlepsza odległość dnia należała do wspomnianego w pierwszej części artykułu Tilena Bartola (247,5 m). Niewiele bliżej od Słoweńca (ale z rozbiegu o trzy belki krótszego!) lądował, również w serii próbnej, Kamil Stoch (247 metrów). Trzecia odległość dnia należała również do Stocha (245 m w pierwszej serii konkursowej), kolejne - to Daniela Andre Tande (243,5 m), Stefana Krafta (243 m) i Johanna Andre Forfanga (240,5 m).

Dodajmy, że na liście najdalszych skoków dopisaliśmy dziś jeszcze trzy pozycje z polską flagą przy nazwisku - to skoki Dawida Kubackiego (236,5 m) i Stefana Huli (236 m) w serii próbnej oraz drugi skok konkursowy Stocha (234,5 m). Warto też wspomnieć, że pierwszy raz na liście najdalszych skoków pojawili się Ryoyu Kobayashi (233 m) i Daniel Huber (231 m).

Zawsze w tego typu podsumowaniach zwracamy też uwagę na skoczków, którzy przekraczali 230 metrów w każdej z trzech rozegranych serii. Dziś mieliśmy takich zawodników sześciu - to Kamil Stoch (247 - 245 - 234,5 m), Peter Prevc (237,5 - 235 - 232 m), Richard Freitag (238 - 232,5 - 237,5 m), Andreas Stjernen (233 - 233 - 236 m), Daniel Andre Tande (233,5 - 243,5 - 234,5 m) i Karl Geiger (230,5 - 232 - 234,5 m).


Czas podsumować cały weekend z lotami w Planicy - podczas czterech dni rywalizacji oraz środowych testów skoczni (nie uwzględniamy niestety wyników przedskoczków, ponieważ organizatorzy nie udostępniają danych na ten temat, a informacje ze źródeł nieoficjalnych... pozostają informacjami nieoficjalnymi i nie powinniśmy ich traktować jako w 100% dokładnych i wiarygodnych) zanotowaliśmy 92 loty za 230. metr i 22 za 240. metr, a swoje rekordy poprawiało 34 skoczków.

Na przestrzeni całego sezonu zanotowaliśmy natomiast 139 skoków za granicę 230 metrów i 28 za 240. metr; rekordy życiowe poprawiało 66 zawodników, w tym trzech Polaków (Dawid Kubacki, Stefan Hula i Jakub Wolny); nie padł natomiast żaden rekord kraju. Po zawodach w Planicy na naszej liście rekordów życiowych znajduje się 324 skoczków z wynikiem wynoszącym minimum 200 metrów, 64 z rezultatem 230 metrów lub lepszym oraz 33 z osiągnięciami równymi minimum 240 metrów.

Z kolei na liście najdalszych lotów po tym sezonie mamy 449 skoków za linię 230. metra oraz 107 za linię 240. metra. Ponieważ tabela coraz bardziej się rozrasta, a skoki między 230 a 240 metrów są coraz mniej prestiżowe, wkrótce (przed kolejnym sezonem) czeka nas istotna przebudowa (czy też po prostu cięcie) tego zestawienia - pozostawimy tylko loty za 240. lub 245. metr; ponadto wprowadzimy też skoki zakończone podpórką lub upadkiem oraz dodamy szczegóły dotyczące tych skoków.

Na koniec tradycyjnie zachęcamy do odwiedzania naszego działu z rekordami i statystykami, w którym prezentujemy rozmaite dane liczbowe związane z lotami narciarskimi i najlepszymi osiągnięciami w tej specjalności.