Eva Pinkelnig była najlepsza podczas treningu przed zawodami FIS Cup kobiet w Villach, Nika Kriznar lądowała najdalej w trakcie serii próbnej. Polki plasowały się w drugiej dziesiątce.

W treningu nie uczestniczyła część zgłoszonych do rywalizacji zawodniczek. Pod nieobecność Słowenek najlepiej spisała się Eva Pinkelnig - Austriaczka uzyskała 85,5 metra, co pozwoliło jej wyprzedzić rodaczki - Lisę Eder (81 m) i Maritę Kramer (78 m).

W rozegranej chwilę później serii próbnej na starcie pojawiły się już Słowenki - najlepiej spośród nich, jak i całej stawki, spisała się Nika Kriznar, która uzyskała aż 100,5 metra. Daleko za jej plecami znalazły się Eva Pinkelnig i Ema Klinec (po 88,5 m), a w czołówce były także Ursa Bogataj, Lisa Eder, Luisa Goerlich i Spela Rogelj.

Polki na treningu i w serii próbnej plasowały się w drugiej dziesiątce. Anna Twardosz zajmowała dwunaste i siedemnaste miejsce, Kinga Rajda była siedemnasta i dwudziesta.

Podczas treningu wszystkie panie startowały z trzynastej belki, podobnie było na początku serii próbnej, jednak po skokach dziesięciu pań rozbieg wydłużono do czternastej bramki.