Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Czterech Polaków znalazło się w konkursie PŚ w Val di Fiemme, czyli wszyscy, którzy przyjechali do Włoch. Zawody w sobotnie popołudnie, z dziwnej bramki nr 0,5, rozpoczął Jarkko Maeaettae, który poleciał na 108,5 metra. Szybko jednak pokonał go Dejan Judez uzyskując 121 metrów.

Z piątym numerem na belce pojawił się Krzysztof Miętus. Zawodnik AZS Zakopane lądował idealnie w linii punktu konstrukcyjnego i zajmował drugie miejsce z nadzieją na awans do II serii.

Kolejny dobry skok oddał Bjoern Einar Romoeren (125 m), który dość długo stał na miejscu przeznaczonym dla lidera zawodów. W międzyczasie Maciej Kot uzyskał 120,5 metra, ale był za Miętusem.

Manuel Fettner błysnął formą. 127,5 metra dawało Austriakowi pierwsze miejsce po 16. skokach. Wyprzedzał Norwega o 4,5 punktu. Dobrze skakali też Vassiliev (120 m) i Morassi (119,5 m) obaj jednak byli za Polakami, którzy wciąż plasowali się w czołówce.

Największa nadzieja gospodarzy - Sebastian Colloredo - nie zawiódł. 123 metry dawały Włochowi notę powyżej 100 punktów i miejsce za Fettnerem i Romoerenem. Zankomicie spisał się też Andreas Wank, który ostatnio zyskuje formę. 125 metrów dało Niemcowi 3. miejsce. Jescze lepiej skakał Sinkovec, który miał punkt więcej od byłego mistrza świata juniorów.

Do czołówki dołączyli jeszcze David Zauner (124,5 m) i Jakub Janda (125,5 m). Niestety ta sztuka nie udała się Piotrowi Żyle. Polak po locie na 111,5 metra mógł zapomnieć o punktach. Dał jednak awans do finału Miętusowi. Po chwili wydawało się, że awansował także Maciej Kot, jednak Koivuranta po skoku na  116,5 metra wyprzedził Polaka o 0,2 punktu. Udało się to po 119 metrach Neumayera, który dostał niskie noty za styl i przegrał o 0,1 punktu z Kotem.

Prowadzącego Fettnera zmienił na prowadzeniu jego rodak - Martin Koch. 129,5 metra dawało Kochowi pół punktu przewagi. Znakomicie zaprezentował się także Taku Takeuchi - 131,5 metra przy huraganie pod narty. Zawodnik z kraju kwitnącej wiśni był nowym liderem. Peter Prevc był tuż za nim po skoku na 126 metr przy znacznie słabszym wietrze. Słoweńca pokonał jednak dość szybko Simon Ammann z wynikiem 128,5 metra.

Na górze skoczni pozostało dziesięciu najlepszych. Severin Freund chciał wrócić do formy z początku sezonu. Skok na 131 metra dał mu taką nadzieję. Niemiec miał sporą przewagę nad Takeuchim. Pół metra bliżej lądował Koudelka i był poza czołową trójką. O wiele gorzej poszło Kranjcowi, który po locie na 119 metrów w ogóle nie wszedł do II serii...

Niewiele lepiej niż Kranjec spisał się Daiki Ito. Tylko 120 metrów było sporym zaskoczeniem. Japończyk jednak zmieścił się w trzydziestce. Wiatr chyba zmienił swój kierunek, czego nie uwzględniała uśredniona nota, ponieważ znakomicie skaczący na treningach Freitag również lądował zaledwie w punkcie K.

Nieco powyżej 120 metrów poleciał nasz Kamil Stoch (123 m). W tych warunkach dawało to Polakowi miejsce 8. na cztery skoki przed końcem 1. serii.

Z wiatrem nie poradził sobie także Thomas Morgenstern. 123,5 metra dało mu miejsce za Stochem. Czekaliśmy co w takich warunkach zaprezentuje Schlierenzauer. Ten nie przejął się tym za bardzo i lądował na 134 metrze w dobrym stylu. Był zdecydowanym liderem i wyprzedzał Freunda o 5,1 punktu.

Anders Bardal nie złożył broni. 126 metrów co prawda nie dawało mu ścisłej czołówki, ale dawało nadzieję na utrzymanie pozycji v-ce lidera Pucharu Świata.

Andreas Kofler skakał rewelacyjnie na treningach, tylko w kwalifikacjach poszło mu fatalnie. W konkursie poszybował na 129,5 metra , co było trzecim rezultatem.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Gregor Schlierenzauer
Austria
134.0
127.1
2
Severin Freund
Niemcy
131.0
122.0
3
Andreas Kofler
Austria
129.5
117.5
 
Taku Takeuchi
Japonia
131.5
117.5
5
Simon Ammann
Szwajcaria
128.5
117.0
6
Roman Koudelka
Czechy
130.5
116.8
7
Peter Prevc
Słowenia
126.0
114.2
8
Martin Koch
Austria
129.5
113.9
9
Manuel Fettner
Austria
127.5
113.4
10
Anders Bardal
Norwegia
126.0
112.3
11
Kamil Stoch
Polska
123.0
110.4
12
Jakub Janda
Czechy
125.5
109.1
13
Björn Einar Romören
Norwegia
125.0
108.9
14
Thomas Morgenstern
Austria
123.5
108.1
15
David Zauner
Austria
124.5
107.6
16
Jure Sinkovec
Słowenia
125.0
107.4
17
Andreas Wank
Niemcy
125.0
106.4
18
Maximilian Mechler
Niemcy
123.0
106.0
19
Richard Freitag
Niemcy
120.0
104.9
20
Daiki Ito
Japonia
120.0
103.8
21
Lukas Hlava
Czechy
124.0
103.6
22
Rune Velta
Norwegia
120.0
103.2
23
Wolfgang Loitzl
Austria
120.5
102.1
24
Sebastian Colloredo
Włochy
123.0
101.5
25
Vegard-Haukoe Sklett
Norwegia
120.0
100.5
 
Dejan Judez
Słowenia
121.0
100.5
27
Krzysztof Miętus
Polska
120.0
99.9
28
Anssi Koivuranta
Finlandia
116.5
98.3
29
Maciej Kot
Polska
120.5
98.1
30
Michael Neumayer
Niemcy
119.0
98.0
31
Denis Kornilov
Rosja
120.0
97.4
32
Dimitry Vassiliev
Rosja
120.0
97.1
33
Janne Happonen
Finlandia
120.0
96.9
34
Robert Kranjec
Słowenia
119.0
96.4
35
Andreas Stjernen
Norwegia
120.0
95.1
36
Jan Matura
Czechy
116.5
93.6
37
Andrea Morassi
Włochy
119.5
93.5
38
Matti Hautamäki
Finlandia
118.5
92.0
39
Vladimir Zografski
Bułgaria
114.5
88.5
40
Kenneth Gangnes
Norwegia
115.5
87.2
41
Jernej Damjan
Słowenia
110.5
83.8
42
Noriaki Kasai
Japonia
112.5
83.5
43
Jurij Tepes
Słowenia
109.5
82.4
44
Piotr Żyła
Polska
111.5
82.3
45
Yuta Watase
Japonia
111.0
82.1
46
Atle Pedersen Roensen
Norwegia
110.0
78.6
47
Jarkko Määttä
Finlandia
108.5
76.8
48
Nikolay Karpenko
Kazachstan
105.0
72.1
49
Junshiro Kobayashi
Japonia
98.5
53.2
50
Shohei Tochimoto
Japonia
90.0
39.6


W drugiej serii z naszych reprezentantów zabrakło tylko Piotrka Żyła, który ostatnio nie skacze na swoim poziomie. Rozpoczął ją z belki nr 1. Michael Neumayer. Niemiec uzyskał 115 metrów. Chwilę po nim zaprezentował się Maciej Kot, który zaczął wreszcie dość regularnie punktować. Drugi skok to tylko 112 metrów... 27. po 1. serii był Krzysztof Miętus. Drugi z Polaków skakał już z wyższej belki nr 2. i poleciał na 111,5 metra. To dawało mu miejsce za Maćkiem Kotem.

Lepszy skok pokazał Dejan Judez. Słoweniec uzyskał 116,5 metra i pozostał na swoim miejscu. Wiatr sporo osłabł i jury zdecydowało o kolejnym podniesieniu rozbiegu. Belka nr 3 zabierała aż -13,5 punktu na starcie. Vegard Sklett wykorzystał szybkość i poleciał na 127 metrów. Był zatem nowym liderem.

Po skokach 10-tki mieliśmy dwóch Norwegów na czele tabeli. Po krótkiej przerwie technicznej zaprezentował się jednak Daiki Ito, który miał słaby pierwszy skok. Dwukrotny zwycięzca z Sapporo w swojej drugiej próbie znacznie się poprawił. 127,5 metra dawało mu prowadzenie przed Sklettem.

Potem oglądaliśmy trzech reprezentantów Niemiec. Richard Freitag także udowodnił, że czuje się dobrze na tej skoczni uzyskując 129,5 metra i wyprzedził Japończyka. Niewiele słabiej skakali Mechler (124,5 m) i Wank (129,5 m). Wank przegrywał z Freitagiem tylko przez lepsze warunki wietrzne w jakich oddał swój skok.

Dopiero 14. po 1. serii był Morgenstern. W drugim skoku jako pierwszy doleciał do 130 metra. Zrobił to przy minimalnym wietrze pod narty. To sprawiło, że Autriak był nowym liderem zawodów i miał szanse na awans do czołowej dziesiątki.

Nagle zmieniła się pogoda. Wiatr zaczął wiać w plecy, a dodatkowo padał śnieg. To sprawiło kłopoty Romoerenowi i Jandzie, którzy stracili swoje pozycje. Niestety w tych warunkach swoją drugą próbę musiał oddać także Kamil Stoch. Najlepszy z Polaków mimo tego skoczył przyzwoicie - 126 metrów. Kamil zajmował 2. miejsce, za Morgensternem, który powiększył przewagę w klasyfikacji Pucharu Świata nad Polakiem.

Do końca zawodów pozostała czołowa dziesiątka. Rozpoczął ją Anders Bardal, który miał jeszcze nadzieję na walkę w PŚ z Austriakami. 125,5 metra nie dawało jednak nadziei na utrzymanie pozycji v-ce lidera.

Śnieg przeszkodził też Manuelowi Fettnerowi, dla którego miał to być najlepszy występ tej zimy. Austriak skoczył jednak tylko 106,5 metra i był nawet za Maćkiem Kotem. Organizatorzy zaczęli czyścić tory najazdowe, co spowodowało krótką przerwę w zawodach. Dodatkowo podniesiono rozbieg do belki nr 4.

Czekaliśmy, jak w takich warunkach poradzi sobie Martin Koch. Austriak oddał skok na 118 metr i był kolejnym, który wypadł z czołowej dziesiątki. Nie zdołali ujarzmić natury także Prevc (124,5 m) i Koudelka (126 m). Czech był jednak tuż za wciąż trzecim Kamilem Stochem.

Dopiero Simon Ammann uzyskał dobry wynik. 127,5 metra dawało Szwajcarowi trzecie miejsce za Morgensternem i Bardalem. Taku Takeuchi już nie był tak zadowolony po swoim skoku. 122 metry to za mało na pierwszą dziesiątkę.

Zaczęła się robić nerwowo. Andreas Kofler potrzebował około 128 metrów by objąć prowadzenie. Poleciał na 126,5 metra i tylko o 0,1 punktu był lepszy od Kamila Stocha. O wiele lepiej zaprezentował się Severin Freund i miał pewne podium. Niemiec lądował na 130,5 metra i wysoko zawiesił poprzeczkę Schlierenzauerowi.

Lider po 1. serii musiał dolecieć do 129 metra by odnieść kolejny sukces. Austriak poleciał dalej - 134,5 metra i dało mu to 40 triumf w konkursie Pucharu Świata i pozycję v-ce lidera.

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Gregor Schlierenzauer
Austria
134.0
134.5
249.8
2
Severin Freund
Niemcy
131.0
130.5
234.7
3
Thomas Morgenstern
Austria
123.5
130.0
227.5
4
Anders Bardal
Norwegia
126.0
125.5
225.2
5
Simon Ammann
Szwajcaria
128.5
127.5
224.2
6
Andreas Kofler
Austria
129.5
126.5
223.4
7
Kamil Stoch
Polska
123.0
126.0
223.3
8
Roman Koudelka
Czechy
130.5
126.0
219.5
9
Richard Freitag
Niemcy
120.0
129.5
217.8
10
Andreas Wank
Niemcy
125.0
129.5
215.8
11
Daiki Ito
Japonia
120.0
127.5
215.5
12
David Zauner
Austria
124.5
126.5
215.4
13
Peter Prevc
Słowenia
126.0
124.5
214.4
14
Taku Takeuchi
Japonia
131.5
122.0
212.5
15
Vegard-Haukoe Sklett
Norwegia
120.0
127.0
209.4
16
Maximilian Mechler
Niemcy
123.0
124.5
208.4
17
Rune Velta
Norwegia
120.0
122.0
205.2
18
Jure Sinkovec
Słowenia
125.0
121.5
203.5
19
Martin Koch
Austria
129.5
118.0
202.3
20
Lukas Hlava
Czechy
124.0
119.0
199.5
21
Wolfgang Loitzl
Austria
120.5
119.0
198.2
22
Björn Einar Romören
Norwegia
125.0
113.0
195.4
23
Dejan Judez
Słowenia
121.0
116.5
194.7
24
Michael Neumayer
Niemcy
119.0
115.0
193.1
25
Sebastian Colloredo
Włochy
123.0
119.0
192.2
26
Maciej Kot
Polska
120.5
112.0
188.3
27
Manuel Fettner
Austria
127.5
106.5
187.7
28
Jakub Janda
Czechy
125.5
107.0
185.6
29
Krzysztof Miętus
Polska
120.0
111.5
183.5
30
Anssi Koivuranta
Finlandia
116.5
107.0
181.8
31
Denis Kornilov
Rosja
120.0
 
97.4
32
Dimitry Vassiliev
Rosja
120.0
 
97.1
33
Janne Happonen
Finlandia
120.0
 
96.9
34
Robert Kranjec
Słowenia
119.0
 
96.4
35
Andreas Stjernen
Norwegia
120.0
 
95.1
36
Jan Matura
Czechy
116.5
 
93.6
37
Andrea Morassi
Włochy
119.5
 
93.5
38
Matti Hautamäki
Finlandia
118.5
 
92.0
39
Vladimir Zografski
Bułgaria
114.5
 
88.5
40
Kenneth Gangnes
Norwegia
115.5
 
87.2
41
Jernej Damjan
Słowenia
110.5
 
83.8
42
Noriaki Kasai
Japonia
112.5
 
83.5
43
Jurij Tepes
Słowenia
109.5
 
82.4
44
Piotr Żyła
Polska
111.5
 
82.3
45
Yuta Watase
Japonia
111.0
 
82.1
46
Atle Pedersen Roensen
Norwegia
110.0
 
78.6
47
Jarkko Määttä
Finlandia
108.5
 
76.8
48
Nikolay Karpenko
Kazachstan
105.0
 
72.1
49
Junshiro Kobayashi
Japonia
98.5
 
53.2
50
Shohei Tochimoto
Japonia
90.0
 
39.6

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2012 - wszystkie artykuły
Komentarze
taka prawda
Jak to żaden nie brylował przez 6 lat? A Ahonen, Małysz czy nawet Thoma to co? I mówie tu tylko o skokach, a Ty piszesz o wszystkich sportach zimowych. A choć ich w większości nie oglądam to już z głowy wiem, że to bzdura bo Bjerndalen na pewno brylował dłużej. A to, że jakiś tam jeden się znudził czy zaprzepaścił nijak ma się do tego co zrobi np. Gregor.
W Pucharze nie prowadzi, bo opuścił 2 konkursy w Japonii i raz go zdyskwalifikowali za jakąś pierdołe z kostiumem. Tak poza tym to do miejsc przynajmniej 6-10 nie złapał się tylko dwa razy na jakieś 15 konkursów.
Ogólnie twoja wcześniejsza wypowiedź to jakieś jaja zupełne, skąd Ty możesz to wiedzieć co on wygra, a czego nie na jakiejś imprezie albo czy będzie od kogoś lepszy? Bo sory, ale we wróżki nie wierze.
(06.02.2012, 00:25)
Karain
A wgl Kamil w tym konkursie miałem najgorsze warunki ,a szliri miał 10pkt więcej odjętych niż Stoch
(05.02.2012, 22:27)
Karain
do *Obergruppenfuhrer

To m.in. chciałem napisać.Oczywiście ma talent ,ale on nie jest jedynakiem tylko ma drużynę koło siebie.

do *Do karain
A Małysz 3...Chociaż tu szliri nie czuję presji ,bo to nie jest ,aż tak ważne.

do *zalosne

Słuchaj ŻADEN zawodnik nie brylował przez 6lat w żadnym sporcie zimowym (miejsca w czołowej 3 PŚ).A nawet jakprzez kilka lat wygrywali to zaraz potem nudziło im się wygrywanie (patrz Neuner-biathlon) lub postanowił zaprzepaścić ,bo mu się nie chciało (patrz pijaństwo Nykeanena).Szliri ma talent i lepsze miał szkolenie ,ale to co nie jest na papierze to nie zdobędzie m.in. powrót Małysza po 4 KK i po dwa srebra IO.

Wydaję się ,że szliri w tym sezonie najwięcej zdobył ,a nie prowadzi w PŚ ,ponieważ nie potrafi być 6-10.

Piszcie na GG to pod koniec sezonu i za sezon popiszemy.
(05.02.2012, 22:26)
Obergruppenfuhrer
wezcie jeszcze pod uwage ze ta liczba zwycięstw szlyrencauera to równiez efekt pomocy jaką ma z zewnatrz. i nic więcej. 40 zwycięstw i tylko 1 PŚ - smieszne że ktoś próbuje stawiac w rzędzie największych..
(05.02.2012, 19:56)
taka prawda
Te kilka ostatnich wypowiedzi zasługuje na miano żałosnych. Prorocy się pojawili, którzy doskonale wiedzą co Gregor wygra, a czego nie, jakim jest typem skoczka i że 40 konkursów, które wygrał to dlatego, że mu wiatr powiał, albo rozbieg mu ustawili o 3 belki wyższy niż innym.
I oczywiście także jak inni wygrywali to nigdy dlatego, że im wiatr powiał bardziej, a jak Polak to już na pewno miał najgorsze warunki i skakał z najniższej belki. Tragedia mieć takie klapki na oczach, chociaż bardziej prawdopodobne, że ludzie poprsotu trollują.
(05.02.2012, 13:06)
Do karain
Schlierenzauer wygrał już dwa razy turniej skandynawski
(05.02.2012, 12:47)
karain
*skoczek120

Masz rację.Każdy kraj ma swoją dyscyplinę ,a Austria tej bryluję.Nie lubię Szliriego ,ale ma talent ,choć psychikę ma słabą i NIGDY ,powtarzam NIGDY ,nie będzie lepszy od Małysza.Myślę ,że to nie wstyd wygrać kryształową kulę mając 3 zwycięstwa w sezonie.To znaczy ,że nawet jak jakiś skok nie wyjdzie lub źle podwieje ,to się walczy ,a schliri to jak mu wyjdzie to wygra ,a jak nie to daleko.Patrzcie jak szliri ma mało podium (w porównaniu do zwycięstw).On nie umie skakać ŚREDNIO (miejsca 6-10).Dlatego też nie wygra tyle KK co Małysz ,przez słabą głowę nie wygra też tyle IO co Amann lub TCS co Ahonen.Może wygra najwięcej konkursów ,ale nie stanie tyle na podium co Ahonen.Nie wygra też Turniejów Skandynawskich lub MŚ tyle co Małysz.A wgl jak każdy za 2-3 lata straci swoją świetność i się nie podniesie.

Czytałem wszystkie komentarze i każda wypowiedź ,nie mająca nawet 40słów jest żałosna.Połowa tego to spam.
(05.02.2012, 12:19)
Mat30
szkoda gadac co sie dzialo! nie dosc ze wiatr platal figle to organizatorzy tez robili co chcieli! ile razy mozna zmieniac rozbieg? wszyscy dobrze wiemy (albo powinnismy) ze nijak sie ma rekompensacja punktowa w stosunku do dobrych warunkow :)
Schlierenzauer skoczyl najdalej w 2 serii bo mial dobre warunki + najdluzszy rozbieg! ktos chyba zapomnial wspomniec o tym w artykule ^^
moje zdanie jest takie ze nie powinno sie zmieniac rozbiegu najlepszej 10, a w szczegolnosci ze sie zwieksza rozbieg najlepszej 3, czyli tym teoretycznie lepszym ktorzy powinni sobie lepiej radzic w ciezkich warunkach!
(05.02.2012, 11:51)
djmisieqq
Na plus Schlieri i Ammann (najlepszy występ w sezonie), na minus na pewno Żyła i Kranjec.

Moje drobne podsumowanie sobotniego PŚ w narciarstwie klasycznym:
http://niemamn azwy.wordpress.com/2012/02/04/ siodemki-polskich-narciarzy-ju bileusze-ich-konkurentow/

(myślę, że to nie reklama, jako że to tylko link do amatorskiego, niekomercyjnego bloga :>)
(05.02.2012, 11:26)
rutkey1
Szkoda że Kamil poza pierwszą piątką , no nic ! Obejrzyjcie sobie amatorskie skoki narciarskie na mazurach http://www.youtube.com/watch?v =eNEFy9R3YHY
(05.02.2012, 10:09)
rafal
mam identyczne zdanie co skoczek120,
taka jest prawda, wiec tylko kto nie zna sie na realiach sporu moze powiedziec cos innego i brnąć w swoim błędzie,
(05.02.2012, 09:24)
dida98
Zgadzam się ze Skoczek120 we wszystkim
(05.02.2012, 08:21)
jak by popatrzec
jak by popatrzec na strsze sezony to ciezko bylo wygrac bylo duzo zwyciezcow a teraz austria austria austria
(05.02.2012, 03:02)
bolo
kiedys jak skakali byla wieksza rywalizacja o zwyciestwo niz teraz
(05.02.2012, 02:50)
Skoczek120
Jedyny mądry @Koval. Dzięki Ci, że stawiłeś się za mną. Jedyny pokazałeś, że myślisz logicznie. Co do reszty - szkoda gadac. Nie wiem, czy zakuty łeb nigdy nie pojmie tego, co się chce przekazac. Pozdrawiam i oby więcej Tobie podobnych. :)
(05.02.2012, 00:52)
qwertystyle
Skoczek 120 oczywiście nie ma racji. W dodatku wydaje mu się, że tylko on ma do tej racji prawo, a każdy kto uważa inaczej niż on się myli.
(05.02.2012, 00:16)
Koval
Skoczek 120 ma oczywiście rację. Ja nie mam nic do Schlierenzauera, a niech wyprzedni Nykkanena w ilości zwycięstw, życzę mu tego, jeśli na to go stać. Ale tak jak mówię Skoczek 120 ma rację, nie ma się co oburzać, gdyby Schlierenzauer urodził się w Polsce, miałby trudniej, by zaistnieć, być może przy nieprzeciętnym talencie faktycznie osiągałby bardzo dobre wyniki, ale nie miałby takich warunków jak w Austrii. Tak samo Małysz czy Stoch przy swoim talencie i zapale do pracy pewnie byliby jeszcze lepsi gdyby urodzili się i trenowali od małego w Austrii. Nikolay Karpenko gdyby był Austriakiem byłby dziś powiedzmy na miejscu Kocha, a gdyby Koch był Kazachem ti byłby na miejscu Karpenki:) Taka jest rzeczywistość. Tak naprawdę 90% sukcesu to ciężka praca, dążenie do celu i trening, trening i jeszcze raz trening, 3 % szczęście, a 7% talent.
(04.02.2012, 23:54)
Bobby
Przeczytałem wasze wywody i mogę śmiało powiedzieć, że żałość tu panuje , proponuję byście się ogarnęli ;)

Schlierenzauer nie należy do mych ulubionych skoczków, ale tego, iż w wieku 22 lat, więc w bardzo krótkim okresie zdobył tyle zwycięstw, które jednakże nie przełożyły się JESZCZE (może się przełożą może nie) na wiele wiele kul, medalów mistrzostw i igrzysk. Być może będziemy świadkami, iż po ponad 30 latach PŚ i skoków odkąd PŚ się pojawił oglądamy największego skoczka. Nawet jeśli Małysz, Ahonen, Nykaenen, Weissflog , Ammann i wiele innych mniejsi nie będą ;)

Z innej beczki, może zmienimy temat na nieznaną , acz ciekawą przyszłość, mianowicie Kamil 2 sezon jest w czołówce. Poprzedni sezon zakończył na 10 miejscu, teraz będzie prawdopodobnie wyżej, czy macie nadzieję i myślicie, iż realna jest szansa na podium w PŚ w następnym sezonie? ;) Przeważnie skoczkowie mieli parę sezonów w czołówce , by eksplodować, fajnie by było.... ;)
(04.02.2012, 22:47)
tokas9
@Skoczek120 - No właśnie widzę wspaniałego Zografskiego, który dzisiał był 39.
(04.02.2012, 22:45)
Matius
Zalosny jestes
(04.02.2012, 22:45)
taka prawda
Ojej mistrzu, wybacz mi.
(04.02.2012, 22:23)
Matius
xxx: Ty sie lepiej nie odzywaj
(04.02.2012, 22:00)
taka prawda
Matius: Nie mam nic do Adama, to jeden z moich ulubionych sportowców. A przecież on wygrał tyle samo (przynajmniej do wczoraj) konkursów co Schlieri, więc Twoim kryterium wygrywał ciągle. W swoim czołowym sezonie wygrał ze 2 razy więcej konkursów niż Gregor w tym, no powiedz mi jak on mógł, jakim prawem, przecież powinien był spadać z progu i dać innym wygrać czy tak?!

(04.02.2012, 21:55)
Matiusz
xxx: lepiej zostawmy Małysza w wspokoju
(04.02.2012, 21:50)
brawo PZN
A oto cytat ze strony PZN

Stoch siódmy w Predazzo, Schlierenzauer wygrywa po raz 50.
04-02-2012
Austr iak Gregor Schlierenzauer po raz 50. triumfował w zawodach Pucharu Świata, co oznacza, że w klasyfikacji największej liczby zwycięstw w karierze wyprzedził dziś Adama Małysza. W Predazzo najlepszym z Polaków był Kamil Stoch, który zajął siódme miejsce. Do finału zakwalifikowali się też Krzysztof Miętus i Maciej Kot.

(04.02.2012, 21:44)
Obergruppenfuhrer
dzisiejszy konkurs to jaskrawy przykład na to, że tzw. wyniki sa rezultatem nie skoków i ich ajkości, a manipulacji belką i tzw. rekompensatami za wiatr. to nie ma nic wspólnego ze sportem.
(04.02.2012, 21:35)
Matius
xxx: Masz cos do Adama Małysza? O nim teraz nie mówimy. Adam Nie wygrywał ciągle.
Twoje komentarze są śmieszne.
(04.02.2012, 21:17)
Skoczek120
Tu nie chodzi o jednostkę, a jej wytrenowanie! Czy jest możliwośc, byśmy mieli w składzie większe talenty, niż Austria!? Oczywiście! Niestety póki co marnujemy je. ;]
(04.02.2012, 21:05)
Skoczek120
@znawca - i tu jesteś w błędzie. Za dwa sezony nie ujrzysz w czołówce tego skoczka. Zobaczysz... ;]
(04.02.2012, 21:04)
Skoczek120
Nie no, nie mogę. Zrozum! Austria ma najlepszy system szkolenia, najlepszych trenerów. Związek wali w ten sport najwięcej kasy ze wszystkich reprezentacji! Jak więc ma nie byc wyników!? U nas nigdy tak nie będzie, dopóki nie postąpimy podobnie, jak oni. Szkoda mi Cię, na prawdę... ;]
(04.02.2012, 21:02)
Skoczek120
@a - cóż, widzę, że mnie po prostu nie rozumiesz. Nie dziwi więc twój nick. Zakończmy więc tę bezsensowną rozmowę. Jak podrośniesz, to odpisz. ;]
(04.02.2012, 21:00)
a
Liczba konnkursów w poszczegołnych sezonach:
93/94 - 23 konkursy indywidualne ( z czego 4 odwołane)
94/95 - 24 konkursy ( z czego 3 pdwołane)
95/96 - 30 konursów ( z czego 2 odwołane)
96/97 - 26 konkursów( z czego 1 odwołany)
97/98 - 27 konkursów
98/99 - 30 konkursów ( z czego 2 odwołane)
99/00 - 27 ( z czego 1 konkur odwołany ) + MŚL
00/01 - 27 konkursów ( z czego 5 odwołanych) + MŚ
01/02 - 24 Konkursy
02/03 - 28 konkursów ( z czego 1 odwołany)
03/04 - 30 konkursów ( z czego 8 konkursów odwołanych)
04/05 - 28 konkursów
05/06 - 26 konkursó ( z czego 1 odwołany)
06/07 - 29 konkursów ( z czego 5 odwołanych)
07/08 - 29 konkursów ( z czego 3 odwołąne)
08/09 - 29 konkursów ( z czego 1 odwołany)
09/10 - 25 konkursów ( z czego 2 odwołane )
10/11 - 26 konkursów

(04.02.2012, 20:20)
a
Zapomniałek jeszcze dodać ze w owym sezonie 2002/2003 Małysz wygrał tylko 3 konkursy i wygrał kulę dlatego że nie miał zbytniej konkurencji jak wy to określacie.

Pozdrawiam;)
(04.02.2012, 19:51)
a
Do Kibic w sezonie 2002/2003 28 indywidualnych z czego jeden odwołany a sezon 2011/2012 27 indywidualnych.
I gdzie tutaj masz mniej konkursów, może sie okazać jeszcze mniej wystarczy ze jeden indywidualny zostanie odwołany. Naucz sie liczyć ;)
(04.02.2012, 19:48)
Kibic
@a
3 KK wygrał fartem? - puknij się w głowę.
Kiedyś było mniej konkursów w sezonie, gdyby było więcej, to by miał więcej wygranych.
(04.02.2012, 19:40)
taka prawda
@Matius: Ojej, a czy Małyszek musiał wiecznie wygrywać w swoich najlepszych latach? Jakim prawem tyle konkursów wygrał?
...
Twoje komentarze są śmieszne, jak jest najlepszy to czemu ma nie wygrywać? Bo Tobie to nie pasuje, że jest taki dobry?
(04.02.2012, 19:29)
a
Do Skoczek120
Innymi słowami według Ciebie Schlierenzauer wygrywa bo jest narodowości Ausriackiej, pochodzi z Austri. Gdyby nie pochodził z Austri nie wygrywałby.

ALbo jescze innaczej gdyby kamil był austriakiem to miałby juz KK i 50 wygranych konkursów zamaist on. POZDRAWIAM CIEBIE;)
(04.02.2012, 19:18)
a
Do Skoczek120
Czy Polska jest gorszym krajem oa Austrii czy Bułgari? To moje pytanie było w ogólnym znaczeniu, anie tylko w odnisieniu do skoków. Czytaj ze zrozumieniem;) Zerowe pojęcie o sporcie to masz może Ty. I nie zadałem pytania o którym wspominasz, cytuje: "co to ma za znaczenie!". Austria zerem nie jest jak to okresliłeś.

Chodziło o to że to faworyzujesz skoczków austriackich na ich narodowość. Masz żal że wygrywają. WSTYD!
(04.02.2012, 19:15)
znawca
ten 22-latek ma przynajmniej 10 lat skokow x 5 zwyciestw minimum w ciagu sezonu co daje mu 50 juz ma 40 =90+1 lub 2 wiecej=100 nieprawdopodobnie ale on moze to osiagnac ---- gdzie ADAM albo NYKENEN
(04.02.2012, 19:10)
Matius
Veraton: to nie sa głupie komentarze! Czy Gregorek musi wiecznie wygrywać? Nie musi Niech tez inni wygrwaja nie tylko Gregorek. Nie musi byc zawsze najlepszy. To sie juz robi żalosne
(04.02.2012, 19:09)
witeks
A czemu to telewizja publiczna wybiórczo pokazuje zawody w telewizji? Czyżby oszczędności?
(04.02.2012, 19:07)
Avatar18@
Super 40 zwycięstwo ale i tak nigdy nie będzie miał 4 kryształowych kul :)
(04.02.2012, 19:07)
Skoczek120
@a - szkoda mi takich ludzi, jak ty. Zerowe pojęcie o sporcie i kulisach. Jak możesz zadac pytanie, co to ma za znaczenie!? Potwierdzasz, że nie masz absolutnie pojęcia o realiach. W Bułgarii ten sport właściwie nie jest uprawiany. Jedyny Zografski się wychował i to dla nich sukces! To tak egzotyczny kraj dla skoków, jak Hiszpania! Podałeś/Podałaś porównanie do piłki nożnej. Cóż, tutaj także nie wykazałeś się wiedzą, gdyż ani Austria, ani też Polska nie należą do grona chocby 10-tki najlepszych w nożną. Mają na żenująco niskim poziomie ekstraklasę. Przystaje na fakcie, iż poza sportem zimowym Austria nic sobą nie reprezentuje. No ale i tak chwała tak małemu kraju za to. My nawet w zimę nie mamy sukcesów, poza Justyną i czasami Kamilem. Odpowiadam Ci, gdzie jest Polska. Niestety, ale nasz kraj jest niemal tak daleko, jak daleko jest reprezentacja w piłce kopanej w rankingu FIFA. Opieramy się na indywidualistach (Małysz, Kowalczyk), którzy dzięki ambicji zrobili coś ponad możliwości naszego kraju. Niestety, ale w niczym nie prezentujemy poziomu światowego. Mamy najlepszą ligę w żużlu, ale to także niszowy sport. Sukcesy Radwańskiej oraz Kubicy to absolutny "wybryk natury" w naszym kraju. To tak, jak wygrac w ruletce. Ich wyczyny są właśnie tą wygraną. U nas nie ma stabilności. Cóż, komuna upadał prawie 23 lata temu. Może za kolejne 20 lat będziemy należec do grona Niemiec, Włoch czy Hiszpanii, którzy ciągłośc sukcesów w sporcie mają znakomitą! My na razie musimy liczyc na kolejne ponadprzeciętne jednostki, które wysławią nasz zacofany kraj w świecie sportowym. ;)
(04.02.2012, 19:07)
a
Każdy konkurs w skokach narciarskich to pewne zawody, które mają jakąś rangę albo jest to koknkur PŚ, albko konkurs MŚ, albko konkurs MŚL czy też konkurs IO. Różnica polega na tym ze ze opócz tego pierwszego konkursu pozostałe konkursy są rozgrywane rzadziej. Ale chciałbym podkreślić ze konkurs to konkurs. Więc liczy się kto ile konkursów wygra. Adam Małysz ma wygranych 43 konkursów, G. Schlierenazuer ma wygranych 42 konkursy.
A to że Schlierenzauer ma 1 KK to tylko dlatego, że wtedy znakomicie skakał Ammann i Morgenstern. Z kolei Małysz trzecią KK zdobył fartem. Wystarczy popatrzeć na lata wstecz np. Peterka, Goldberger zdobywali kule choć wygrywali ok. 4 konkury na sezon. Teraz trzeba wygrywac dużo więcej.
(04.02.2012, 18:47)
WujekDobraRada
W Polsce się sportu nie wspiera, chyba że akurat wtedy jest jakiś bum jak na Małysza czy Justynę Kowalczyk. Polacy oczekują czegoś z niczego często, a jeśli się już ktoś taki pojawi to dopiero wtedy jest zainteresowanie.
(04.02.2012, 18:44)
Lol
Nie MA teraz konkurecji ammann bez formy I schliri suffuse ale jaka on MA pomoc od sedziow I wszystkiego



(04.02.2012, 18:42)
a
Do Skoczek 120
A kogo to obchodzi z jakiego kraju pochodzi. Czy Polska jest gorszym krajem oa Austrii czy Bułgari? Jak swtwierdziłeś Austria jest zerem w sporcie, ale ostatnio Austria Wiedeń wyelminowała Legię Warszawa z LE. To czym jest w takim razie Polska?
(04.02.2012, 18:36)
Skoczek120
Poza tym poziom sportowy skoków jest kiepski. ;)
(04.02.2012, 18:33)
Skoczek120
Chodziło mi o Władimira Zografskiego - Bułgara! :)
(04.02.2012, 18:32)
Skoczek120
Już się tak nim nie podniecajcie. To jest koleś, który oprócz talentu ma przede wszystkim fenomenalny system szkolenia! Dzięki temu szybko się rozwinął! Były i większe talenty i są nawet teraz. Niestety w innych krajach ten niszowy sport jest mało ważny i nikt nie wykłada tyle kasy, co Austria, która poza zimowymi konkurencjami jest właściwie zerem w sporcie. Ja osobiście czekam na wyczyny. Jeżeli on osiągnie wiele w tym sporcie, uznam go za wybitnego! Dlatego tak uznam, ponieważ pochodzi znikąd! To jest talent! Zdobywa punkty i leje rówieśników, choc pochodzi z kraju, który ledwie zna ten sport. Zwróccie na to uwagę. Dlatego Adama należy uznac za geniusza. W Polsce sukcesy!? A jednak! ;)
(04.02.2012, 18:31)
Veraton
Wkońcu jakieś normalne komentarze. Zgadzam się w 100% z a i xxx!
(04.02.2012, 18:29)
a
Zgadzam się z komentarzem xxxw 100%
ZADROŚCICIE I TYLE, WAM ZAL ZE WYGRYWA!!!
(04.02.2012, 18:23)
do bbb
No wreszcie ktoś normalny. Zgadzam się z Tobą bbb!
(04.02.2012, 18:23)
sagnol32
Nykenena to powinien w tym sezonie jeszcze łyknąć.
(04.02.2012, 18:22)
bbb
Imponuje mnie ten Schlieri...ma dopiero 22 lata i już aż 40 zwycięstw!!! Bravoo!!!:))
(04.02.2012, 18:21)
sss
Jezeli go pokona w zwyciestwach i nic wiecej nie osiagnie to wcale najlepszym w historii nazywac go nie mozna.
(04.02.2012, 18:18)
sss
Dobra jest swietnym skoczkiem ale poczekamy zobaczymy
(04.02.2012, 18:18)
Veraton
Zgadzam się z xxx! Jak Gregor wygra to odrazu pojawiają się głupie komentarze typu: wygrał dzięki sędziom, schlierenzauer jest głupi itp. Mówcie sobie co chcecie, ale jeszcze się zdziwicie gdy dowiecie się po 3 latach, że jest najlepszym skoczniem w historii. Już niewiele mu brakuje, żeby pokonać Nykaena i jeśli cały czas będzie skakał jak do tej pory to już niedługo go pokona.
(04.02.2012, 18:16)
Nostradamus
Ale tak się niestety stanie... ;]
(04.02.2012, 18:15)
aaa
Jaka masakra ten koleś. Adasia przeskoczył wredny Schlieri, ojej - no i co z tego? Trzeba już złożeczyć?
(04.02.2012, 18:11)
taka prawda
Widać już zazdrosne wpisy się zaczynają. Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to tylko kwestia niedługiego czasu (3-5 lat) jak Gregor przyćmi wszystkich Ammanów, Małyszów, Ahonenów, a i pewnie nawet Nykanena.
(04.02.2012, 18:07)
Nostradamus
Niech się cieszy. To jego ostatnie zwycięstwo, a podczas lotów w Planicy odda ostatni skok w karierze - zginie! :)
(04.02.2012, 18:00)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ: 40-te zwycięstwo Schlierenzauera!
PŚ: 40-te zwycięstwo Schlierenzauera!

PŚ: 40-te zwycięstwo Schlierenzauera!

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich