Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Drugi konkurs Pucharu Świata w Zakopanem także odbywał się przy sztucznym oświetleniu. Po zwycięstwie Adama Małysza w piątek, liczyliśmy na powtórkę w sobotę.

Tym razem w zawodach zobaczyliśmy 7 naszych reprezentantów. Pięciu odpadło w kwalifikacjach. Zawody z 9 belki rozpoczęli Tomasz Byrt i Klemens Murańka. Lepiej zaprezentował się Byrt skacząc 116 metrów. Klimek niestety spadł na 102 metr i mógł zapomnieć o II serii.

Kolejni zawodnicy nie dolatywali do 115 metra. Dopiero Rafał Śliż uzyskując 117,5 metra wyprzedził Tomka Byrta. Chwilę później skakał Piotr Żyła i poszybował jeszcze dalej - 121 metrów. Mieliśmy zatem trzech Polaków na czele.

Polaków pokonał Sebastian Colloredo (122,5 m). Taki sam wynik uzyskał Borek Sedlak i był ex aequo z Włochem. Stefan Hula poleciał na 117 metr i zajmował miejsce razem z Rafałem Śliżem. Obaj musieli czekać na skoki rywali.

Kolejnym liderem był Ole Marius Ingvaldsen (127,5 m). Nieźle skakali też Schmitt (126 m), Bodmer (125 m), Kasai (126,5 m) i Chedal (129 m). Wciąż jednak prowadził młody Norweg.

Przed skokiem Petera Prevca zaczął wiać silniejszy wiatr, jury obniżyło zatem belkę do 8 pozycji. Słoweniec mimo tego poszybował na 129 metr i był zdecydowanym liderem konkursu.

Tuż za Słoweńcem znalazł się Michael Uhrmann, który skoczył 124,5 metra. Lepszy od Niemca był Gregor Schlierenzauer, który w dość korzystnych warunkach poleciał na 129 metr. Jeszcze lepiej zaprezentował się zwycięzca kwalifikacji - Bjoern Einar Romoeren. Podopieczny Kojonkoskiego był nowym liderem po skoku na 133,5 metra. Miał prawie 10 punktów więcej od Prevca.

Do czołówki dołączyli Neumayer (127 m) i Stoch (133,5 m). Kamil mimo odległości jak lider, dostał słabsze noty za styl i skakał w korzystniejszych warunkach. Miał dużą stratę do "Bera".

Tuż za Polakiem znalazł się kolejny Norweg - Anders Bardal, który uzyskał 131,5 metra. Po jego skoku jakby pogorszyły się warunki. Kolejni zawodnicy skakali w okolicach punktu konstrukcyjnego. Znacznie lepiej spisał się Evensen - 131,5 metra i Mika Kojonkoski mógł po raz kolejny wznieść gest triumfu. Był przed Bardalem, ale 0,1 punktu za Stochem, który wciąż był na drugim miejscu.

Zawodnicy z czołowej dziesiątki nie spisywali się na miarę oczekiwań. Dopiero Severin Freund skoczył przyzwoicie, bo 128 metrów, co dawało mu aktualnie 6. pozycję. Trzy metry dalej lądował Tom Hilde. To dawało mu 2 miejsce. Mieliśmy zatem czterech Norwegów i Polaka w czołowej piątce.

Tego stanu rzeczy nie zmienił Matti Hautamaeki - tylko 126 metrów. Uczynił to Adam Małysz. 133,5 metra to była odległość Romoerena i Stocha. Adam jednak był drugi ze stratą 4,6 punktu do rekordzisty świata.

Także Simon Ammann nie powiedział ostatniego słowa. 135,5 metra pokazywało, że Szwajcar nie zamierza oddać podium w PŚ. Zdecydowanie objął prowadzenie. Czekaliśmy na to co zrobią dwaj Austriacy. Kofler lądował nieco bliżej - 132 metry, ale nadal liczył się w walce. Miał tylko 0,1 punktu straty do Adama. Thomas Morgenstern mimo skoku na 131,5 metra był trzeci, przed Małyszem.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Simon Ammann
Szwajcaria
135.5
148.2
2
Björn Einar Romören
Norwegia
133.5
145.2
3
Thomas Morgenstern
Austria
131.5
144.3
4
Adam Małysz
Polska
133.5
140.6
5
Andreas Kofler
Austria
132.0
140.5
6
Tom Hilde
Norwegia
131.0
139.4
7
Kamil Stoch
Polska
133.5
136.1
8
Johan Remen Evensen
Norwegia
131.5
136.0
9
Anders Bardal
Norwegia
131.5
135.9
10
Peter Prevc
Słowenia
129.0
135.3
11
Severin Freund
Niemcy
128.0
134.6
12
Gregor Schlierenzauer
Austria
129.0
131.4
13
Matti Hautamäki
Finlandia
126.0
129.2
14
Manuel Fettner
Austria
125.5
128.7
15
Michael Neumayer
Niemcy
127.0
127.4
16
Michael Uhrmann
Niemcy
124.5
126.7
17
Ole Marius Ingvaldsen
Norwegia
127.5
124.8
18
Emmanuel Chedal
Francja
129.0
124.1
19
Wolfgang Loitzl
Austria
124.0
123.8
20
Martin Schmitt
Niemcy
126.0
122.9
21
Roman Koudelka
Czechy
123.5
121.2
22
Noriaki Kasai
Japonia
126.5
120.3
23
Pascal Bodmer
Niemcy
125.0
118.0
24
Pavel Karelin
Rosja
122.0
117.3
25
Daiki Ito
Japonia
121.0
116.8
26
Martin Koch
Austria
118.5
115.6
27
Stephan Hocke
Niemcy
121.0
115.5
28
Borek Sedlak
Czechy
122.5
115.1
 
Sebastian Colloredo
Włochy
122.5
115.1
30
Anssi Koivuranta
Finlandia
120.0
113.6
31
Robert Kranjec
Słowenia
121.0
112.0
32
Piotr Żyła
Polska
121.0
110.9
33
Olli Muotka
Finlandia
120.0
110.4
34
Jurij Tepes
Słowenia
119.0
109.8
35
Jan Matura
Czechy
117.0
109.2
36
Rune Velta
Norwegia
118.5
106.2
37
Jakub Janda
Czechy
116.0
105.9
38
Jernej Damjan
Słowenia
117.0
105.8
39
Janne Ahonen
Finlandia
116.5
105.6
40
Stefan Hula
Polska
117.0
105.5
 
Lukas Hlava
Czechy
117.0
105.5
 
Rafał Śliż
Polska
117.5
105.5
43
Tomasz Byrt
Polska
116.0
104.1
44
Kalle Keituri
Finlandia
112.5
99.9
45
Dimitry Vassiliev
Rosja
114.5
98.1
46
Ondrej Vaculik
Czechy
111.5
95.2
47
Mario Innauer
Austria
111.5
90.1
48
Sami Niemi
Finlandia
111.5
89.5
49
Vincent Descombes Sevoie
Francja
105.5
86.5
50
Andreas Küttel
Szwajcaria
107.5
86.2
51
Klemens Murańka
Polska
102.0
76.4


Drugą serię z 8 belki rozpoczął Anssi Koivuranta skokiem na 114 metr. Dwa metry bliżej lądował Colloredo. Kolejne skoki były jeszcze bliższe.

O poziomie II serii może świadczyć, że Martin Koch uzyskując 113,5 metra pokonał Fina i był nowym liderem. Nikt nie umiał poradzić sobie z warunkami panującymi na skoczni.

Pierwszy przyzwoity skok oddał Pascal Bodmer - 117 metrów i to Niemiec był na czele tabeli. Po dziesięciu zawodników podwyższono w końcu rozbieg do 9. belki. Martin Schmitt uzyskał z niej 113,5 metra i był za Bodmerem i Koudelką.

118 metrów poleciał Wolfgang Loitzl. W końcu mieliśmy zmianę na prowadzeniu. Pierwszy skok powyżej punktu konstrukcyjnego oddał Michael Uhrmann (125,5 m) i to on był nowym liderem. Jego młodszy rodak, Michael Neumayer lądował dwa metry bliżej i zajmował 2. miejsce. Szybko jednak wyprzedził go Hautamaeki (121 m).

Kolejnym liderem był Gregor Schlierenzauer, który po locie na 125,5 metra pokonał Uhrmanna o 4,4 punktu. Na rozbiegu została czołowa dziesiątka po 1. serii. Peter Prevc uzyskał 117 metrów, ale niewiele spadł w klasyfikacji. Podobnie spisał się Anders Bardal (117 m), ale był za Słoweńcem.

Lepszą odległością błysnął Johan Remen Evensen. Norweg po skoku na 123,5 metra został nowym liderem zawodów. Tuż po nim zaprezentował się Kamil Stoch. Ku naszej radości Polak uzyskał 127,5 metrów i to on był na prowadzeniu!

Tom Hilde był kolejnym liderem. Norweg uzyskał 130 metrów i miał ogromną przewagę nad Kamilem. Następnie zaprezentował się Andreas Kofler, który tracił do Małysza tylko 0,1 punktu. Austriak poszybował na 128 metr i był za Hilde, a przed Stochem.

Potem trybuny zawrzały po raz drugi. Hannu Lepistoe machnął chorągiewką, a Polak z problemami lądował na 125 metr... Był trzeci... O podium mógł dziś jednak zapomnieć.

Na belce zostało trzech skoczków. Morgenstern uzyskał 125,5 metra, ale był liderem i miał pewne podium. Bjoern Einar Romoeren zawalił skok. Tylko 123 metry dawały mu miejsce przed Polakami. Został tylko Ammann. Szwajcar miał ogromną szansę wygraż w Zakopanem po raz pierwszy. Udało się po skoku na 129 metrów.

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Simon Ammann
Szwajcaria
135.5
129.0
276.3
2
Thomas Morgenstern
Austria
131.5
125.5
268.9
3
Tom Hilde
Norwegia
131.0
130.0
267.1
4
Andreas Kofler
Austria
132.0
128.0
264.4
5
Björn Einar Romören
Norwegia
133.5
123.0
263.0
6
Adam Małysz
Polska
133.5
125.0
262.3
7
Kamil Stoch
Polska
133.5
127.5
257.6
8
Johan Remen Evensen
Norwegia
131.5
123.5
256.5
9
Gregor Schlierenzauer
Austria
129.0
125.5
252.1
10
Michael Uhrmann
Niemcy
124.5
125.5
247.7
11
Peter Prevc
Słowenia
129.0
117.0
246.9
12
Anders Bardal
Norwegia
131.5
117.0
245.5
13
Matti Hautamäki
Finlandia
126.0
121.0
240.8
14
Michael Neumayer
Niemcy
127.0
123.5
239.7
15
Severin Freund
Niemcy
128.0
114.5
238.8
16
Wolfgang Loitzl
Austria
124.0
118.0
234.0
17
Manuel Fettner
Austria
125.5
116.0
233.5
18
Pascal Bodmer
Niemcy
125.0
117.0
232.0
19
Roman Koudelka
Czechy
123.5
112.5
225.6
 
Ole Marius Ingvaldsen
Norwegia
127.5
115.0
225.6
21
Martin Schmitt
Niemcy
126.0
113.5
224.4
22
Emmanuel Chedal
Francja
129.0
113.5
223.9
23
Martin Koch
Austria
118.5
113.5
219.8
24
Daiki Ito
Japonia
121.0
112.5
217.7
25
Noriaki Kasai
Japonia
126.5
109.0
216.7
 
Anssi Koivuranta
Finlandia
120.0
114.0
216.7
27
Sebastian Colloredo
Włochy
122.5
112.0
213.0
28
Stephan Hocke
Niemcy
121.0
107.0
207.9
29
Pavel Karelin
Rosja
122.0
102.0
199.8
30
Borek Sedlak
Czechy
122.5
102.5
196.7
31
Robert Kranjec
Słowenia
121.0
 
112.0
32
Piotr Żyła
Polska
121.0
 
110.9
33
Olli Muotka
Finlandia
120.0
 
110.4
34
Jurij Tepes
Słowenia
119.0
 
109.8
35
Jan Matura
Czechy
117.0
 
109.2
36
Rune Velta
Norwegia
118.5
 
106.2
37
Jakub Janda
Czechy
116.0
 
105.9
38
Jernej Damjan
Słowenia
117.0
 
105.8
39
Janne Ahonen
Finlandia
116.5
 
105.6
40
Stefan Hula
Polska
117.0
 
105.5
 
Lukas Hlava
Czechy
117.0
 
105.5
 
Rafał Śliż
Polska
117.5
 
105.5
43
Tomasz Byrt
Polska
116.0
 
104.1
44
Kalle Keituri
Finlandia
112.5
 
99.9
45
Dimitry Vassiliev
Rosja
114.5
 
98.1
46
Ondrej Vaculik
Czechy
111.5
 
95.2
47
Mario Innauer
Austria
111.5
 
90.1
48
Sami Niemi
Finlandia
111.5
 
89.5
49
Vincent Descombes Sevoie
Francja
105.5
 
86.5
50
Andreas Küttel
Szwajcaria
107.5
 
86.2
51
Klemens Murańka
Polska
102.0
 
76.4

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« styczeń 2011 - wszystkie artykuły
Komentarze
Hubertus
Właśnie wróciłem z Zakopca, byliśmy tylko w sobotę, więc jak dziś Adam wygra, to się wkurzę :)
Bardzo ładnie skakał Kamil, zarówno w zawodach jak i kwalifikacjach, ku uciesze wszystkich na trybunach, wszystkie jego skoki zostały mocno obtrąbione. Szkoda trochę Piotrka Żyły, bo niewiele mu zostało do 30, Stefan - bywa lepiej, bywa gorzej. A cała reszta, no czego tu można było się spodziewać?
(23.01.2011, 07:13)
jurek2k
Murańka większość sukcesów w dotychczasowej karierze odnosił za granicą, bo tam częściej skakał od młodego wieku (FIS Youtch Cup, FIS Cup, Puchar Kontynentalny) co jest w biografii i ma odzwierciedlenie w rankingach.
(22.01.2011, 23:39)
jurek2k
@tokas9
Co do dzisiejszego 50. (wczoraj 37.) miejsca każdy kto ogląda skoki wie, że w końcówce tabeli są zwykle reprezentanci gospodarzy z kwoty krajowej, na ogół juniorzy, którzy równie dobrze mogliby być zgłoszeni jako przedskoczkowie. Np. w Kuusamo i Kuopio rówieśnik Klimka Jarkko Maeaettae, który też po raz pierwszy przeszedł kwalifikacje skacząc w konkursach w swoim kraju, był 47. i 46., nikt rozsądny nie uważał tego za porażkę, choć pewnie i tacy się znaleźli w jego ojczyźnie. To jedyni zawodnicy w tym sezonie z rocznika 1994, którzy weszli do top 50 w PŚ.
(22.01.2011, 23:34)
FIS
@ marmi
Wystarczy że porównasz wyniki zawodów krajowych i wyniki tych samych zawodnikow na zawodów FIS na skoczniach poza Polska i wszystko jasne.
(22.01.2011, 23:33)
jurek2k
Klemens dwa razy przeszedł kwalifikacje czego nie potrafią wszyscy zawodnicy kadry A, ale na dzień dzisiejszy jest jeszcze za słaby by mieścić się kwocie międzynarodowej na Puchar Świata. Skład na jutro, czyli sześciu najlepszych z dzisiejszego konkursu wydaje się optymalny, Żyła, Śliż i Byrt prezentują się lepiej niż Kubacki, K.Miętus czy Bachleda, którzy skakali od początku sezonu.

Co do teorii spiskowych nikt racjonalny, nie mówiąc o prawdziwych kibicach, nie oskarża polskiego środowiska co do naszego zawodnika, który w tej chwili jest najmłodszym uczestnikiem na liście, a większość kariery skacze w międzynarodowych zawodach. No ale o Małyszu wczoraj też ktoś pisał, że organizatorzy pomogli mu wygrać, żeby nakręcić sprzedaż biletów na wszystkie trzy konkursy w Zakopanem.
(22.01.2011, 22:55)
marmi
@wszyscy, którzy piszą o oszukiwaniu na krajowych zawodach
Przyjmijmy, że osoby takie jak "dosyć oszustw" są osobiście blisko skoków, są na krajowych zawodach, widzą co się dzieje, a nie zmyślają lub powtarzają po kimś. W takim razie, skoro są tak karygodne oszustwa, niesprawiedliwości, różnice w sprzęcie itd. proponuję zainteresować tym dziennikarzy. Może po materiale w TV, paru niewygodnych pytaniach, coś by się zmieniło?
(22.01.2011, 22:34)
dosyć oszustw
@tokas
To raczej porażka polskiego systemu przymykania oczu na zawodach krajowych na używanie nieregulaminowego sprzętu przez niektórych zawodników. Bez fałszywych sukcesów nie byłoby medialnej nagonki i udawanie talentu.
Wstyd Panowie działacze i organizatorzy zawodów. Wstyd panowie sędziowie i delegaci techniczni.
(22.01.2011, 22:12)
alex_91
Dzisiejsze podium podobało mi się. Oczywiście wolałabym, żeby na jego najwyższym stopniu kolejny raz stanął Adam, ale cóż dzisiaj się nie udało :). Kamil dzisiaj miał rewelacyjny występ, dwa dobre skoki, oby tak dalej trzymał. Adamowi zabrakło trochę szczęści, ale mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Simonowi po tylu latach należało się w końcu zwycięstwo w Zakopanem,. Do tej pory było to miejsce, gdzie nie udało mu się wygrać, ale dzisiaj się udało :). Gratuluję.
Ale najbardziej cieszy mnie to, że Norwegowie wracają do gry. Oczywiście Hilde swoją drogą, bo od początku nieźle mu idzie, ale w końcu zaczął się pokazywać Romören. Zresztą, co ja będę gadać. Norwgowie po Polakach, to moja druga drużyna :D
(22.01.2011, 22:09)
tokas9
Klimek = porażka polskich skoków
(22.01.2011, 21:49)
marmi
Ciekawe co powiedzą dzisiaj ci, co wczoraj narzekali?
Dziś jest przynajmniej powód, co prawda 2. w 10. brzmi całkiem dobrze, ale 2. w 30. na własnej skoczni już bardzo źle. Brawa dla Stocha, choć trzeba przyznać, że na warunki nie mógł narzekać. Małysz nie najlepiej, choć ciasno tam było, mógł być drugi nawet, ale potwierdza się przynajmniej, że od Freunda jest lepszy :)
Zaskoczył Romoren, choć wszyscy Norwegowie poszli w górę z formą: w 15. wynik nawet lepszy od Austriaków, co jest raczej rzadkością.
Sprawa KK moim zdaniem już rozstrzygnięta. Morgi będzie świętował w Planicy, oby na pudle znalazł się także Małysz...
Ktoś pisał, że odrobiliśmy do Niemców 3pkt, tymczasem straciliśmy 10 (zdaje się, że nie zauważył Bodmera) co oczywiście jest porażką na własnej skoczni. U siebie Niemcy nam dołożą.
Jeszcze ciekawostka: jedyny skoczek, który powtórzył wczorajszy wynik to Sedlak: 2 razy po jednym punkciku.
(22.01.2011, 21:27)
Spostrzegawczy
A które miejsce zajęli Anders i Aleksander Koflerowie?
(22.01.2011, 19:32)
Kuba.Z
No niestety dzisiaj się nie udało,ale jutro Adam będzie chciał się odgryźć i będzie walka :)
(22.01.2011, 19:21)
olga
co sądzą o dzisiejszym wystepie polaków ( że tylko 2 polaków w drugiej serii konkursu) w zakopanem osoby tworzącej tę strone internetową ?
(22.01.2011, 19:20)
OtokoNoHito
@!!!

Hmm, ale jakby nie patrzeć nikt Kojonkoskiego z Norwegii nie wyrzuca, to od niego będzie zależeć przedłużenie kontraktu, sądzisz, że odstąpiłby od tego dostawszy propozycję z PZN?
(22.01.2011, 18:56)
!!!

Finowie nie maja kasy na skoki. Ta ciepła posadka będzie kiepsko płatna. Z pewnością Kojon wziąłby polską propozycje z pocałowaniem ręki. Boję się tylko że na asystenta zaproponowaliby muy Kruczka, Bachlede, Toncia lub Wojtusia Tajknera lub kogoś równie urtalentowanego i wtedy cała koncepcją się znów nie spradzi. To ma być kompletnie nowy sztab bez naszych "wykształconych" na 5 krotnym odwiedzeniu uczelni (po zaliczenia i wpisy ocen za zasługi) "trenerach" z zerowymi osiągnięciami w tej branży teraz i za sto lat.
(22.01.2011, 18:49)
OtokoNoHito
A dzisiaj to powyżej oczekiwań spisał się tylko Stoch, Małysz przyzwoicie, ale generalnie 2 skoczków w 2giej serii na własnej skoczni, to jednak porażka jest...
(22.01.2011, 18:48)
OtokoNoHito
Skoczek130, heh, kto by nie chciał...Ale obawiam się, że to mało prawdopodobne, podobno na Kojonkoskiego czeka jakaś ciepła posadka w fińskich skokach. Zważywszy, ze na MŚ najlepsze ekipy też wystawiają tylko 4 zawodników o dobre miejsce w środku stawki jest łatwiej, jeśli dołożymy do tego problemy drużynowe u Finów, Niemców (choć u nich ostatnio lepiej), Japończyków, to spełnienie przez ekipę Kruczka niżej przeze mnie napisanych warunków wydaje mi się całkiem prawdopodobne, a wówczas raczej Kruczek zostanie.
(22.01.2011, 18:44)
Skoczek130
Co do występu Polaków, bardzo ładnie! :))
(22.01.2011, 18:40)
Skoczek130
Ja chciałbym, aby nowym trenerem kadry został Mika Kojonkowski. Nie dlatego, że Łukasz jest kiepski, ale dlatego, iż chciałbym po prostu zobaczyć, czy Fin byłby w stanie "wykrzesać" coś z naszych chłopaków. Ponoć jest z niego najlepszy trener na świecie, więc i z naszymi powinien dać sobie radę. ;)
(22.01.2011, 18:38)
!!!
Kubacki przyszedł w maju z kadry Celeja wprost z formą,. Miętus też do formy wszedł dopiero po ubiegłorocznych treningach z Celejem przed MSJ(prze4cież nie jeździł na zawody z Kruczkiem tylko trenował z młodzieżowka cały grudzień i styczeń). Rutkwoski też dobrze skakał po przyjsciu z klubu od Jarząbka a potem w miarę ptrenowania u Kruczka coraz gorzej. No i od kiedy to Jakub Kot kiedykolwiek z Kruczkiem trenował?
A sam dobrze skakać to moze przestać jeden skoczek a nie CAŁA KADRA.
Stoch na razie nadrabia sprzętem na pozuiomie Małysza (reszta ma dużo gorszy)
(22.01.2011, 18:38)
takis do JAROSŁAW
nawet nie wiesz jacy ci co wymieniles czechy itd. to sa dobrzy a polskie skoki sie rozwijaja narazie
(22.01.2011, 18:31)
takis do !!!
Kruczek wytrenował Stocha,Hule,Kubackiego i obu Kotów a Rutkowski i Miętus sami przestai dobrze skakac Hula przeciez mial 7miejsce w tym sezonie . ty !! sie nie znasz po prostu na skokach i tyle
(22.01.2011, 18:29)
JAROSŁAW
ja sie czuje oszukany przez polskich skoczków !!! bo jak można na włąsnej skoczni nie zakwalifikować sie do 2 serrii i dać szanse zapunktować skoczkom z innych krajów w tym czechom, słoweńcom, włochom, francuzom, japońcom, rosjanom !!!

SKANDAL !!!
(22.01.2011, 18:29)
OtokoNoHito
Niemniej Stoch i Hula notują swoje najlepsze sezony w karierze, na takowy wciąż ma jeszcze szansę Żyła, młodsze pokolenie zawodzi, ale pamiętajmy, że skoczek trenuje przede wszystkim w swoim klubie, poza tym chimeryczność formy jest u nastolatków bardzo częsta. Czy za innego trenera skakali by lepiej - nie wiem, trudno powiedzieć. Najlepszym momentem do rozliczenia Kruczka będzie występ Polaków na MŚ, jeśli 3 Polaków z jego ekipy (czyli poza Małyszem) wejdzie do 30stki, Stoch będzie w 15ste, drużyna będzie na co najmniej 5tym miejscu - podejrzewam, że jego posada pozostanie niezagrożona.
(22.01.2011, 18:27)
czarnylord
Dzisiaj Polacy - oprócz Kamila - słabiej niż wczoraj. W takim razie sinusoidą ;) jutro wszyscy lepiej, a Kamil dostaje jeszcze za 6 polskich zawodników mniej i jutro Adam i Kamil na podium. :D

A tak pomijając 'prorocze wizje' na jutro, to myślę, że Kruczke wybierze szóstkę: Małysz, Stoch, Hula, Żyła, Śliż i Byrt. No, chyba że zaryzykuje i wstawi Murańkę, ale wolałbym to wtedy za Śliża, bo Tomek ładnie ostatnio skacze.

Tak jeszcze statystycznym okiem - odrobiliśmy dzisiaj 3 punkty do Niemców, wiec zawody można ocenić na +.
(22.01.2011, 18:25)
abc
Według mnie za Kruczka jest lepiej, ale też nie wiadomo, ile w tym jego zasługi, a ile samych zawodników, nowego sprzętu itp.; obecnie Hula jest koło 35-ego miejsca w generalnej, dwa sezony temu i wcześniej mniej więcej tam był Stoch - czyli postęp jest, jest dwóch zawodników w 'szerokiej czołówce'... Może jakieś porządne zaplecze psychologiczne by pomogło?...
Szkoda, że dziś Małyszowi nie udało się wejść na podium, ale i tak nieźle, Stoch też ładnie, gorzej reszta... Oby jutro było lepiej :)...
(22.01.2011, 18:21)
!!!
Kruczek zniszczył Kota, Rutkowskiego, Miętusa a teraz Kubackiego. Kto następny?
Jak widać nadal jakoś tam skaczą wychowankowie Kuttina i Horngachera:Stoch, Hula i Żyła (Jak niektórzy pamiętają Stoch bywał w 10 już 5 -6 lat temu. Od tego czasu odeszło wiele sław a Stoch wiele do przodu się nie przesunął, ba zaczynają go przeskakiwać młodsi, którzy w 2004 o skakaniu w PŚ nawet jeszcze nie marzyłli.
Chyba pora na trenera z pierwszej światowej półki typu Kojonkoski. Uratuje średnie pokolenie i da impuls rozwoju najmłodszemu. O Austriakach (żadnych nie wspominam ) znając trochę dziwną awersję Polaków do nich. Jest też Schuster i kilku innych na poziomie. Nie stać nas na marnowanie pokłosia małyszomanii na przecietniactwo Kruczka
(22.01.2011, 18:20)
OtokoNoHito
Co do dzisiejszych zawodów niestety dla Małysza wyjątkowo pechowo, nie ze względu nawet na jego miejsce, tylko jego głównych rywali w walce o podium, którzy uplasowali się przed nim...już myślałem, że Simon nieco słabnie i Małysz go w końcu 'połknie' a tu sprawa się - oby tylko - odwleka. Stoch bardzo dobrze, reszta słabo, poniżej oczekiwań zwłaszcza Hula. Zobaczymy kto wystąpi jutro, ja bym wystawił Małysza, Stocha, Hulę, Żyłę, Śliża i Byrta.
(22.01.2011, 18:16)
OtokoNoHito
Życzę Stochowi jak najlepiej i trzymam za niego kciuki - niemniej w jego wieku Małysz właśnie wygrywał Turniej Czterech Skoczni, zostawał mistrzem świata i zdobywał pierwszą Kryształową Kulę. Stoch wciąż ma szansę na sukcesy w tej dyscyplinie, uważam po prostu, że należy przestać postrzegać go wciąż jako 'młodego, perspektywicznego', a otwarcie sobie powiedzieć, że powoli wchodzi w wiek, w którym skoczek albo dołącza do światowej czołówki (czego to Stochowi w ciągu maksymalnie najbliższych paru sezonów życzę), albo z każdym sezonem zaczyna mieć na to coraz mniejsze szanse i coraz mniej czasu na ewentualne sukcesy.

A co do Kruczka - obiektywnie rzecz biorąc Polacy nie skaczą za niego gorzej, niż za poprzednich trenerów, powiedziałbym nawet, ze przeciwnie - o czym świadczy chociażby 4te miejsce z niewielką stratą do Niemiec w klasyfikacji drużynowej. Oczywiście bardzo daleko do ideału - ale Kruczek nic tu specjalnie nie zepsuł, poprzednie sezony nie były wcale lepsze.
(22.01.2011, 18:02)
takis do !!!
Kruczek może był fatalnym skoczkiem ale jest fantastycznym trenerem a po za tym w polsce nie ma dobrych trenerów narciarskich a obcokrajowców nam nie trzeba
(22.01.2011, 18:00)
!!!
Jeśli nasi skoczkowie nie wyzwolą się od Kruczka to ciągle będzie przeciętność.
Tu potrzeba kompletnie nowegho sztabu. Absolutnie BEZ KRUCZKA.
Kruczek co przejmie to zrówna z ziemią
(22.01.2011, 17:56)
OtokoNoHito
Co wcale nie znaczy, że uważam, iż nie ma szans zacząć stawać na podium - stwierdzam tylko, ze albo uda mu się przełamać tą granicę, albo kolejne sezony będą co najwyżej na takim samym poziomie jak obecny. Póki co jego najwyższe miejsce w PŚ to 6ste, ma 23 lata, czyli jeszcze jakieś 6 lat skakania w optymalnym dla skoczka wieku.
(22.01.2011, 17:44)
OtokoNoHito
@ Andrzej

Oczywiście , mam tego świadomość, ale zawody letnie to zawody letnie - Dawid Kubacki w LGP był 5ty, a jak skacze teraz. Moim zdaniem nie ma szans być wyżej w klasyfikacji generalnej PŚ niż okolice 15stego miejsca, jeśli nie zacznie wskakiwać na podium.
(22.01.2011, 17:38)
takis
a po za tym polacy do roboty hula na początku bylo dobrze teraz zepuł a zyla dobrze a inni polacy nie mowcie ze sie naucza skakac bo oni sa malo doswiadczeni! np. w wieku stocha czy zyly beda dobrze skakac moze wczesniej. MAAAAŁYYYSZZ!!! LEĆ ADAM LEĆ!!!
(22.01.2011, 17:36)
Andrzej
Kłamstwo, wielkie kłamstwo i... statystyka. Pamiętajcie, że Stoch wygrał kilka razy letnie Grand Prix - to jest doświadczalnym dowodem, zatem rozwój jest jak najbardziej możliwy.
(22.01.2011, 17:35)
takis
jak zwykle wszystko austriacy z jak mu tam ammannem czy jak mu tam oszukują!! zawsze Polska jest poszkodowana!
(22.01.2011, 17:33)
jurek2k
Tomasz Byrt i Piotr Żyła to dwie największe pozytywne niespodzianki sezonu na zapleczu w porównaniu z dotychczasowymi etatowcami z kadry A w PŚ, powinni skakać regularnie w kwocie międzynarodowej.
(22.01.2011, 17:32)
OtokoNoHito
Zauważcie, że 17sty w PŚ Kamil Stoch jest najwyżej sklasyfikowanym skoczkiem spośród nie mających w swojej karierze żadnego podium w konkursach Pucharu Świata. W pierwszej 30stce podium nie mają jeszcze tylko Jan Matura, Schohei Tochimoto i Peter Prevc. To tylko potwierdza moją tezę, że u Kamila nie jest możliwy dalszy progres sportowy bez przełamania bariery podium i jeśli nie osiągnie umożliwiającego mu stawanie na podium poziomu pozostanie w światowych skokach tylko średniakiem. No ale ma jeszcze parę sezonów, by ten poziom osiągnąć, przy czym należy pamiętać, że z kolei koło 29tego roku życia o sukcesy robi się już znacznie trudniej...
(22.01.2011, 17:29)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ: Ammann wygrywa 2 konkurs. Małysz i Stoch w czołówce
PŚ: Ammann wygrywa 2 konkurs. Małysz i Stoch w czołówce

PŚ: Ammann wygrywa 2 konkurs. Małysz i Stoch w czołówce

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich