Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Timi Zajc wygrał rozgrywany w Planicy finałowy konkurs sezonu, minimalnie wyprzedzając Anze Laniska. Polaków w dziesiątce zabrakło, ale oni też mieli powody do radości.

Finałowy konkurs otworzył Bendik Jakobsen Heggli, który z jedenastej belki, przy wietrze 0,26 m/s pod narty poleciał na odległość 216,5 metra. Norweg obronił się przed Giovannim Bresadolą (208,5 m - 0,33 m/s), ale wkrótce musiał uznać wyższość Piusa Paschke (220 m - 0,55 m/s) i Aleksandra Zniszczoła (226 m - 0,45 m/s). Nieźle spisał się także drugi z Polaków, Paweł Wąsek (216 m - 0,32 m/s), któremu do wyrównania rekordu życiowego zabrakło zaledwie pół metra.

Życiówkę poprawił za to Naoki Nakamura - Japończyk w bardzo dobrym stylu (znów padła dwudziestka) doleciał do 237. metra (0,17 m/s) i objął prowadzenie z przewagą niemal dwudziestu punktów nad Zniszczołem.

Od tego momentu przez pewien czas nic się nie zmieniało na czele - z pewnością było to związane również z pogorszeniem warunków (niektórym zawodnikom zmierzono nawet wiatr w plecy). Tę serię przerwał Domen Prevc, który w teoretycznie neutralnych warunkach (0 m/s) uzyskał 237,5 m - Słoweniec otrzymał wysokie oceny od sędziów (wśród nich dwudziestka) i objął prowadzenie.

Bardzo dobrze spisał się również Ziga Jelar, którego w poprzednich dniach w Planicy nie oglądaliśmy. Dziś pojawił się na skoczni i po udanym występie w serii próbnej również w konkursie poleciał daleko - 228,5 m (0,01 m/s pod narty) oznaczało trzecią lokatę.

Dobre odległości osiągali także Johann Andre Forfang (228,5 m - 0,05 m/s) czy Markus Eisenbichler (225 m - 0,06 m/s), który przed dzisiejszym konkursem poczynił pewne korekty w zakresie aerodynamiki - konkretnie ogolił brodę. Bliżej lądował Kamil Stoch - 216 metrów przy wietrze 0,14 m/s w tej fazie rywalizacji wystarczało na dziesiąte miejsce.

Szybko wróciliśmy do dalekich lotów - Jan Hoerl poszybował na odległość 236,5 metra (0,22 m/s), wskakując na drugie miejsce i poprawiając swój rekord życiowy. Jego kolega z reprezentacji, Michael Hayboeck, uzyskał 230,5 m (0,31 m/s) - był szósty.

Po raz kolejny rozbieg na życzenie trenera skrócono przed skokiem Timiego Zajca - Słoweniec ruszał z belki dziesiątej i w pięknym stylu (dwudziestka od Słoweńca) osiągnął 232,5 m (0,48 m/s). Po zsumowaniu wszystkich składowych zajmował trzecie miejsce ze stratą 3,3 punktu do Prevca.

Chyba czegoś więcej spodziewaliśmy się po występie Piotra Żyły - 221,5 metra (0,46 m/s) dawało wiślaninowi piętnaste miejsce, ex aequo z Kamilem Stochem. Trochę lepiej spisał się startujący tuż po nim Ryoyu Kobayashi (229,5 m - 0,4 m/s), a znacznie lepiej - Anze Lanisek (239,5 m - 0,23 m/s). Słoweniec otrzymał maksymalną możliwą notę za styl - 60 punktów (notę 19,5 punktu od sędziego japońskiego odrzucono; pozostałe to dwudziestki). To dawało prowadzenie z przewagą 1,6 punktu nad Prevcem.

Identyczne noty otrzymał Stefan Kraft - odległość była tu jednak nieco słabsza (238,5 m), a warunki - trochę lepsze (0,35 m/s), dlatego Austriak był trzeci. Z kolei kończący pierwszą serię Halvor Egner Granerud przy wietrze 0,27 m/s pod narty uzyskał tylko 215,5 metra, co oznaczało lokatę w trzeciej dziesiątce...
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Anze Lanisek Słowenia 239.5 224.1
2 Domen Prevc Słowenia 237.5 222.5
3 Stefan Kraft Austria 238.5 221.2
4 Naoki Nakamura Japonia 237.0 220.5
5 Timi Zajc Słowenia 232.5 219.2
6 Jan Hoerl Austria 236.5 214.1
7 Ziga Jelar Słowenia 228.5 211.1
8 Johann Andre Forfang Norwegia 228.5 210.5
9 Michael Hayboeck Austria 230.5 208.1
10 Ryoyu Kobayashi Japonia 229.5 206.6
11 Daniel Tschofenig Austria 227.5 205.6
12 Andreas Wellinger Niemcy 228.5 204.7
13 Markus Eisenbichler Niemcy 225.0 204.6
14 Aleksander Zniszczoł Polska 226.0 200.7
15 Gregor Deschwanden Szwajcaria 219.0 198.7
16 Lovro Kos Słowenia 217.0 195.5
17 Robert Johansson Norwegia 217.0 194.0
18 Piotr Żyła Polska 221.5 193.7
  Kamil Stoch Polska 216.0 193.7
20 Manuel Fettner Austria 219.0 192.3
21 Pius Paschke Niemcy 220.0 191.6
22 Karl Geiger Niemcy 217.5 190.8
23 Halvor Egner Granerud Norwegia 215.5 190.1
  Bendik Jakobsen Heggli Norwegia 216.5 190.1
25 Paweł Wąsek Polska 216.0 189.6
26 Constantin Schmid Niemcy 210.5 187.2
27 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 211.0 182.9
28 Giovanni Bresadola Włochy 208.5 178.9
29 Clemens Aigner Austria 207.0 177.5
30 Daniel Andre Tande Norwegia 192.0 161.5
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Przed ostatnią serią skoków w sezonie 2022/2023 sędziowie zaszaleli, nieznacznie wydłużając rozbieg - do bramki dwunastej. Od początku oglądaliśmy skoki za punkt K - najpierw 202,5 m (0,19 m/s) uzyskał Daniel Andre Tande, po chwili wyprzedził go Clemens Aigner (206 m - 0,19 m/s), a jeszcze lepsze wyniki mieli Giovanni Bresadola (220 m - 0,08 m/s) i Constantin Schmid (220,5 m - 0,13 m/s).

Dużo słabiej - zarówno od poprzedników, jak i w porównaniu z występem w pierwszej serii - spisał się Paweł Wąsek. 198,5 metra (0,18 m/s) oznaczało, że wyprzedzał tylko Aignera i Tande.

Wyjątkowo wcześnie mogliśmy w drugiej serii oglądać Halvora Egnera Graneruda. Tym razem Norweg skoczył tak, jak należało - 237 metrów (0,35 m/s) musiało przynieść mu awans, ale dziś dla niego najważniejsze było, że po raz drugi w karierze zdobył Puchar Świata. Z tej okazji zresztą został na dole oblany winem musującym :)

Rzeczywiście Granerud długo utrzymywał się na czele, a kolejni zawodnicy nawet nie zbliżali się do jego wyniku. Drugie miejsce zajmowali natomiast kolejno Manuel Fettner (223,5 m - 0,48 m/s) i Kamil Stoch (231,5 m - 0,66 m/s), który - podobnie jak wcześniej Lanisek i Kraft - otrzymał za styl sześćdziesiąt punktów (znów poza Japończykiem były same dwudziestki).

Graneruda z pierwszego miejsca nie zepchnął także Piotr Żyła. Polak poleciał bardzo daleko - przy wietrze 0,7 m/s pod narty poszybował na odległość aż 241,5 metra, ale noty obniżone za brzydkie lądowanie zadecydowały o tym, że nasz reprezentant przegrywał z Norwegiem o 1,6 punktu.

Bardzo dobry skok - aczkolwiek nie na miarę czołowej trójki - oddał Robert Johansson (234 m - 0,69 m/s), nieco gorzej spisali się Lovro Kos (227 m - 0,83 m/s) i Gregor Deschwanden (229,5 m - 0,87 m/s). Wreszcie na rozbiegu pojawił się ostatni z Polaków - Aleksander Zniszczoł, który w końcu przekroczył barierę 230. metra! Wiślanin co prawda nie objął prowadzenia (był piąty) ze względu na niższe noty od sędziów, ale rekord życiowy na poziomie 235,5 m (0,98 m/s) z pewnością dał mu dużo radości!

Graneruda wyprzedził za to Markus Eisenbichler, który w dobrym stylu uzyskał 240,5 m (0,94 m/s). Taką samą odległość po chwili osiągnął Andreas Wellinger - a ponieważ on startował w nieco gorszych warunkach, a na dodatek otrzymał jeszcze wyższe noty od sędziów, to został liderem.

Do prowadzenia trochę zabrakło Danielowi Tschofenigowi, ale Austriak też miał powody do uśmiechu - swój najlepszy sezon (choć trochę dziwnie to brzmi, skoro to dopiero początek jego kariery) zakończył ustanowieniem nowej życiówki: 236,5 m (0,91 m/s). W tym momencie podopieczny Andreasa Widhoelzla był trzeci.

Ostatnią dziesiątkę otworzył Ryoyu Kobayashi - Japończyk przy wietrze 0,53 m/s pod narty doleciał do 239. metra, otrzymując wysokie noty za styl (2 x 20,0 oraz 3 x 19,5 punktu). Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni objął prowadzenie, którego - m.in. wskutek słabnących warunków - nie odebrali mu Michael Hayboeck (220 m - 0,48 m/s) i Johann Andre Forfang (228,5 m - 0,22 m/s). Na niezbyt silny wiatr pod narty nie narzekał Ziga Jelar - 236,5 m (0,3 m/s) w bardzo dobrym stylu dawało mu pierwsze miejsce.

Na daleki skok mogliśmy liczyć także przy okazji występu Jana Hoerla - i nie zawiedliśmy się. Austriak znów poprawił rekord życiowy, lądując na 240. metrze (0,51 m/s), a bonusem było objęcie prowadzenia.

Timi Zajc znów startował ze skróconego rozbiegu (aż o trzy bramki - belka dziewiąta) - i znów był to słuszny krok ze strony Roberta Hrgoty. Słoweniec w niezłym (jak na dzisiejszy konkurs) stylu poszybował na odległość 234 metrów (wiatr 0,64 m/s), wyprzedzając Hoerla aż o 23,3 punktu!

Po występie Słoweńca sędziowie ustawili belkę w pozycji jedenastej - z takiego najazdu jako pierwszy ruszał Naoki Nakamura, który tym razem lądował bliżej niż kilkadziesiąt minut wcześniej (222,5 m - 0,59 m/s).

Wreszcie przyszła pora na ostatnią trójkę. Otwierał ją Stefan Kraft, który przy wietrze 0,4 m/s doleciał "tylko" do 235. metra - Austriak był drugi, tracąc do Zajca dziesięć punktów. W tym momencie publiczność wiedziała, że dziś na najwyższym stopniu podium stanie ich reprezentant - mieli lidera, a na górze zostało tylko dwóch innych Słoweńców.

Całego słoweńskiego podium jednak nie było - Domen Prevc przegrał z Kraftem, uzyskując 232 m (0,46 m/s). Z kolei kończący konkurs i cały sezon Anze Lanisek uzyskał 242 metry (0,57 m/s). Po doliczeniu wysokich not za styl (trzy "dwudziestki" oraz trzy "dziewiętnastkiipół") wszystko było jasne - Zajc pokonał Laniska o 0,1 punktu! Z kolei Stefan Kraft wygrał Puchar Świata w lotach i turniej Planica 7!
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Timi Zajc Słowenia 232.5 234.0 455.1
2 Anze Lanisek Słowenia 239.5 242.0 455.0
3 Stefan Kraft Austria 238.5 235.0 445.1
4 Domen Prevc Słowenia 237.5 232.0 441.0
5 Jan Hoerl Austria 236.5 240.0 431.8
6 Ziga Jelar Słowenia 228.5 236.5 429.1
7 Naoki Nakamura Japonia 237.0 222.5 425.2
8 Ryoyu Kobayashi Japonia 229.5 239.0 424.8
9 Andreas Wellinger Niemcy 228.5 240.5 420.8
10 Johann Andre Forfang Norwegia 228.5 228.5 418.0
11 Markus Eisenbichler Niemcy 225.0 240.5 417.2
12 Daniel Tschofenig Austria 227.5 236.5 413.3
13 Halvor Egner Granerud Norwegia 215.5 237.0 407.5
14 Piotr Żyła Polska 221.5 241.5 405.9
15 Kamil Stoch Polska 216.0 231.5 402.0
16 Robert Johansson Norwegia 217.0 234.0 401.9
17 Aleksander Zniszczoł Polska 226.0 235.5 398.7
18 Michael Hayboeck Austria 230.5 220.0 398.2
19 Gregor Deschwanden Szwajcaria 219.0 229.5 397.1
20 Lovro Kos Słowenia 217.0 227.0 392.9
21 Manuel Fettner Austria 219.0 223.5 389.1
22 Constantin Schmid Niemcy 210.5 220.5 385.4
23 Karl Geiger Niemcy 217.5 215.5 381.7
24 Giovanni Bresadola Włochy 208.5 220.0 376.2
25 Bendik Jakobsen Heggli Norwegia 216.5 212.0 373.7
26 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 211.0 213.5 372.4
27 Pius Paschke Niemcy 220.0 208.5 372.3
28 Paweł Wąsek Polska 216.0 198.5 357.7
29 Clemens Aigner Austria 207.0 206.0 356.0
30 Daniel Andre Tande Norwegia 192.0 202.5 334.8
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) » klasyfikacja generalna Pucharu Świata w lotach » klasyfikacja generalna Planica Seven »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« kwiecień 2023 - wszystkie artykuły
Komentarze
Krzysztof Nkunku
zwyczajnie większość narciarskiej mapy mam juz odhaczone, a lahti wyglada na ciekawa opcje
(06.04.2023, 22:48)
marmi
To za rok prawie, trochę za wcześnie na takie plany. Znaczy ja na pewno nie, mam inne skocznie PŚ w zasięgu dojechania i powrotu samochodem. Nie wiem czemu akurat do Lahti...
No i panie nie wchodzą w grę jak rozumiem :)
(06.04.2023, 22:46)
Krzysztof Nkunku
panowie wybiera sie ktos do lahti w nastepnym sezonie? pytam powaznie
(06.04.2023, 22:36)
marmi
@Jawa125
Dopiero dziś sprawdziłem i potwierdzam: Janusz 114pkt a Zbigniew 50. Pomyłka była w przypisaniu punktów w sezonie 1986 Januszowi zamiast Zbigniewowi...
Potwierdzam także liczbę punktów wszystkich Polaków 51725.
Natomiast obliczenia co do 50tys. pozostawiam Tobie. Pomysł nagrody uważam za chybiony, bo to nie jest 50tys. punktów zdobytych w PŚ, to tylko są punkty "co by było gdyby" (obowiązywały zawsze obecne zasady).
Jeśli chce Ci się liczyć te faktyczne zdobyte punkty PŚ przez Polaków to wtedy zdobywcy można by jakąś nagrodę czy pamiątkę zrobić. Myślę, że tej granicy jeszcze nie osiągnęliśmy jako kraj, ale dużo do niej nie brakuje. Zapewne pęknie w następnym sezonie.
(06.04.2023, 22:34)
PawRycerzBogaAvengers2467
Fortuna Stoch ma 3 złota olimpijskie.
(06.04.2023, 15:01)
fortuna
skifan: Realia były jednak inne w skokach np. Mattiego i Halvora i dlatego nie jest łatwo ich porównać. A oto dlaczego uznaję tych 6 skoczków za najlepszych w historii:
Matti - 4 puchary i średnia punktów,
Adam - 4 puchary w tym 3 z rzędu
Gregor - 53 zwycięstwa
Kamil - 2 puchary, 2 złota olimpijskie, 39 zwycięstw, 4 zwycięstwa w 1 TCS,
Janne - 108 podiów, 36 zwycięstw, 163 razy w 5 PŚ,
Andreas - 3 puchary.
(06.04.2023, 12:40)
skifan
Pojawiają się tu opinie, że porównywanie osiągnięć skoczków z różnych okresów nie jest możliwe. To opinie błędne. Opierają się one na argumentach, które do tego się sprowadzają, że dawniej, powiedzmy, 30 lat temu, wszystko było inne niż teraz lub dekadę temu - skocznie, narty, buty, kombinezony, żywność, opieka medyczna, itd., itp., itd.
Dlaczego są to opinie błędne? Dlatego, że nie biorą pod uwagę tego faktu zasadniczego, że i dawniej (w dowolnym okresie) i teraz jest to rywalizacja na najwyższym światowym poziomie i skutkiem tego skoczkowie otrzymują wszystko co najlepsze, co w danym momencie jest dostępne. Nykaenen miał wtedy, gdy skakał, najlepsze ówcześnie dostępne buty, narty i kombinezon tak jak jego rywale. Tak samo było w epoce Małysza, Hannawalda, Schmidta i Ammanna. Tak samo, gdy triumfy największe święcili Stoch. czy Kobayashi albo Prevc.
I tak samo jest teraz, gdy dominuje Granerud. Zapewne sprzęty używane w czasach Nykaenena i współcześnie różnią się, ale i wówczas i teraz i oni i ich rywale mieli i mają do dyspozycji te same, najlepsze w danej chwili rozwiązania. Tu nie ma żadnej zmiany. I dlatego porównania są jak najbardziej uprawnione.
I skocznie, jakkolwiek często wyglądają trochę inaczej niż wiele lat temu, dla każdego w danym momencie są jednakowe. Dotyczy to również systemu pomiaru odległości, ocen stylu i nawet dodatkowych czynników (wiatr, belka startowa, czyli długość rozbiegu) teraz uwzględnianych, a dawniej pomijanych.
Tylko wiatry są zmienne. Ale logika pozostaje ta sama.
Jest tylko jeden istotny czynnik różnicujący - liczba konkursów.
Na to rady nie ma. Tu nie rządzi logika. Tu rządzą pieniądze, reklamy i telewizje.
I dlatego warto obliczać i analizować wskaźniki średnie na konkurs, czy na sezon. Tu Nykaenen jest cesarzem. I trzeba mu oddać to, co się cesarzowi należy. Alleluja.
(06.04.2023, 06:53)
zsyłaM madA
Ostatnio taka sytuacja że zaledwie 7 skoczków zwyciężało miała miejsce w sezonie 2009/2010. Również ostatnio w tamtym sezonie tak jak w tym żaden skoczek nie wygrał 1szy raz w karierze. Ale wtedy były tylko 23 konkursy indywidualne czyli aż o 9 mniej.
(05.04.2023, 11:59)
fortuna
Zawsze będzie dyskusja kto był lepszym skoczkiem. Coraz trudniej porównywać bo zmieniają się realia zawodów. Wydaje się, że można mówić o grupie najlepszych w skokach a nie o pojedynczych zawodnikach. Dla mnie na pewno Nykaenen Małysz Szliri bez wskazania kolejności. Dalej Stoch Janne Goldi.
(05.04.2023, 08:01)
Marcin81
@M. Nic dodać, nic ująć :). @marmi. Wybuch formy Adama nastąpił juz od początku sezonu. Wygrał kwalifikacje do pierwszego konkursu w Kuopio, ale w konkursie został niespodziewanie zdyskwalifikowany za zbyt długie narty. Kolejne 2 konkursy w Kuopio odbyły sie w loteryjnych warunkach, a kolejne 5 odwołano, wskutek czego następne były dopiero na TCS. Adam wygrywał zdecydowanie kwalifikacje do wszystkich konkursów turnieju (jako jedyny w historii). Dlaczego więc nie wygrał wszystkich konkursów a w pierwszych dwóch był "dopiero" 4 i 3? Tajner kiedyś opowiadał, że prosił Hofera aby nie ustawiali w konkursach zbyt długiego rozbiegu ponieważ jego zawodnik osiąga bardzo wysoki pułap lotu i może przeskoczyć skocznie, co wiąże się oczywiście z dużym niebezpieczeństwem dla skoczka. Oczywiście Walter i inni włodarze go obśmiali i dopiero po dwóch pierwszych konkursach zobaczyli, ze jakiś nieduży Polak z wąsikiem leci dużo wyżej niż inni i musi skracać skok żeby "awaryjnie" lądować. I właśnie te niskie noty są przyczyną braku zwycięstwa Małysza w niemieckich konkursach. No i wielka szkoda, że tamten sezon cechował się wysoką temperaturą i musieli odwołać aż 5 indywidualnych konkursów. Ciekawe ile zwycięstw odniósł by Adam gdyby odbyły się wszystkie 25.
(04.04.2023, 19:17)
PawRycerzBogaAvengers2467
Widzę że Pan Kwieciński ma wszystkich zawodników i zawodniczek, robi dobrą robotę, choć nie wiedziałem, że taki człowiek istnieje, w ogóle ze jest taki portal, dzięki Marmi, nie potrzebnie robię tą listę, bo w tej bazie wszystko jest, ale się wszystko spiszę, bo jak nie będzie internetu, to będzie się pamiętać, o tych wszystkich skoczkach, ciekawi mnie czy ci wszyscy Huberowie, a jest ich 60 to rodzina.
(04.04.2023, 19:13)
M.
Ciężko jednak porównywać skoczków sprzed lat, gdy zawodów było mniej i skakało się jednak krócej, z dzisiejszymi. Patrząc na wszelkiego rodzaju statystyki można wręcz wywnioskować, że najwybitniejsi skoczkowie skakali jedynie w XXI wieku, co jest oczywiście nieprawdą, bo ich wysokie miejsca w zestawieniach biorą się z kilku czynników: profesjonalizacja sportu, o wiele łatwiej młodym wskoczyć do PŚ, dłuższe kariery, dzisiaj nikogo nie dziwi już 36-latek na skoczni, większy nacisk na sprzęt, przez co właśnie starszym zawodnikom jest łatwiej, większa liczba konkursów. No jak się to wszystko złoży do kupy, to zawodnicy z lat 80., czy 90. nie mają absolutnie żadnych szans w takich zestawieniach. Liczba punktów zdobyta średnio na konkurs to chyba najbardziej miarodajna miara, gdy chcemy określić, kto na ile dominował w swoich czasach i w zasadzie tylko tyle możemy określić. W skokach jest zbyt dużo zmiennych, by jakiekolwiek sensowne porównanie mogło się udać.
(04.04.2023, 14:52)
Jawa125
Drobna poprawka - pierwszy konkurs w Oslo to oczywiście 51, a nie 49, ale nie zmienia to całości - przed Zakopanem 49940 i 80 pkt Dawida przekracza 50000.
(04.04.2023, 09:04)
Jawa125
Jakby udało się uzgodnić listę z polskimi punktami, chciałbym wrócić z pomysłem, który miałem zanim dwa czy trzy lata temu padł mi tamten stary arkusz, czyli nagrody za zdobycie 50000 punktu w PŚ :-)

Miałem taki pomysł, żeby zrobić odliczanie po każdym konkursie itp. - teraz widać, że bariera 50 tys. została już przekroczona (u mnie jest 51725). Cofając się od tego wyniku mamy (proszę o sprawdzenie) 131, 148, 117, 83, 102, 77, 129, 56, 77, 52, 58, 49, 93, 39, 179, 85, 65, 88, 104, 51 punktów w zawodach indywidualnych licząc od Zakopanego do końca sezonu, czyli przed Zakopanem było 49942 pkt. Licząc od najlepszych, dodajemy najpierw punkty zawodnika z najwyższą ilością punktów w kluczowych zawodach, potem drugiego i tak do osiągnięcia magicznej bariery... Tutaj wystarczy dodać 80 pkt Dawida i już jest 50022.

Może jakąś małą statuetkę zrobić i mu wysłać? "Zdobywcy 50000 polskiego punktu w PŚ". Albo w częściach, żeby sobie sam skleił? Może się ucieszy.
(04.04.2023, 08:12)
Jawa125
@marmi

Z Malikami powinna być prosta sprawa do sprawdzenia - jeśli nie masz danych, których nie ma na wiki i na stronie p. Kwiecińskiego, to jedynymi sezonami, w których zajmowali miejsca w 30, to dla Janusza 83/84, a dla Zbigniewa 79/80 i 85/86.
(04.04.2023, 07:46)
Arturion
Był najlepszy.
Nie będą żałować :-)
(04.04.2023, 01:02)
marmi
@Arturion
No właśnie niekoniecznie Nykaenen był najlepszy "jakby nie liczyć", bo nie prowadzi już w żadnej ze zwykle podawanych statystyk liczonych w przekroju całej kariery, tylko właśnie w punktach na występ i pochodnych tego czyli zwycięstwach/podiach na występ. Jest też bodajże jedynym, który zdobył indywidualnie wszystko, czyli PŚ, MŚ, MŚwL, TCS i mistrza olimpijskiego.
Więc moje wywody są takim rozwinięciem innego komentarza i uświadomieniem tym nieco młodszym na czym polegał jego geniusz, bo moja tabela tego nie pokazuje (no teraz pokazuje dodana w tym roku średnia:)
To tyle co pamiętam z ciekawostek na ten moment... Jeszcze chyba nigdy nie napisałem tak dużo długich komentarzy, ale mam nadzieję, że ci co przeczytają nie będą żałować :)
(04.04.2023, 00:44)
marmi
Kolejne ciekawostki...
Żaden ze skoczków nie punktował we wszystkich konkursach (dla kontrastu 6 lat temu było 4 takich skoczków w tym 3 Polaków i... Fettner).
Kraft nie punktował tylko raz oczywiście w Rasznowie i jako jedyny ma 31 konkursów z punktami. Oprócz niego był tylko 1 skoczek, który punktował w każdym konkursie, w którym wystąpił i był to Kubacki (z zastrzeżeniem, że dotyczy to regularnie startujących).
Natomiast było 2 skoczków, którzy WYSTARTOWALI w każdym konkursie i tych bym nie zgadł: Eisenbichler i Schmid :)
Patrząc dalej Sundal jest najlepszym debiutantem w PŚ od dłuższego czasu (246pkt, przez debiutanta rozumiem pierwszy sezon z punktami PŚ). Ostatnim dobrym był Bartol (185pkt) 5 lat temu, ale właśnie zakończył karierę, nigdy już się do tego wyniku nie zbliżając. Ostatnim lepszym od niego był D. Prevc w 2016 (486pkt) i ten radzi sobie oczywiście dużo lepiej, rok wcześniej Forfang 325pkt. a 10 lat temu Wellinger 393. Wybitnych debiutantów było dwóch: Jacobsen drugi w PŚ w 2007 tuż za Małyszem a długo się zanosiło, że wygra Kryształową Kulę! Tego dokonał zaś tylko T. Nieminen w 1992 (natomiast później przegrał karierę z alkoholem).
Ogólnie debiutantów było aż 20tu, co ostatnio się zdarzyło 10 lat temu, a w XXI wieku podobna ich ilość była tylko 4 razy.
Najlepszym skoczkiem w sezonie bez zwycięstwa był niestety Żyła a bez podium Hayboeck.
Ogółem sklasyfikowano 87 skoczków a ostatni raz tylu było 8 lat temu a więcej w 2010r.
Punktowało 10 Polaków, a więc tylko raz było więcej. Średnia Polaków na konkurs wyniosła 114,34 pkt. w porównaniu do 44,5 ro wcześniej, za to 2 lata temu było 141,5 a 3 było podobnie bo 110. To jeden z lepszych sezonów Polaków w historii zwłaszcza biorąc pod uwagę zaawansowany wiek naszych najlepszych i absencję najlepszego na koniec. W najlepszym konkursie (2. w Titisee) zdobyliśmy 206pkt a w najgorszym 39 (1. Lillehammer).
Chciałem też w miarę możliwości oszacować ile mógłby mieć punktów Kubacki, gdyby skakał do końca sezonu. Przyjąłem, że zdobyłby tyle punktów ile najlepszy Polak w każdym z tych konkursów i myślę, że to dość bezpieczne założenie. Wyszło 1724, czyli tak jak to przewidywałem od MŚ za Kraftem a przed Laniskiem. Niemniej i bez tego jak się okazuje Dawid ma rekord Polski w liczbie zdobytych punktów PŚ w jednym sezonie. Mimo, że był dopiero 4ty a Polacy wcześniej już 12 razy byli w top3 a 6 razy wygrywali...
(04.04.2023, 00:32)
marmi
Rekordowa liczba konkursów w sezonie i wszystkie się odbyły, bardzo mało było też jednoseryjnych (a w sobotę mogli spokojnie zrobić te 2 serie!).
Mimo to zwycięzca Granerud nie pobił rekordu punktów sezonu, co też trochę świadczy o wyrównanej walce o podium końcowe. Prevc 7 lat temu miał prawie 200pkt. więcej przy 3 mniej konkursach!
Świadczy też o tym, że nie był dominatorem sezonu i tu zauważyłem pewną regułę. Otóż niemal zawsze, gdy zwycięzcę PŚ nazwałbym (i myślę, że większość kibiców) dominatorem tego sezonu osiągał on ok. 40% i więcej zwycięstw w zawodach i często 60% podiów (licząc wszystkie jakie się odbyły a nie tylko starty dominatora). Pierwszym takim dominatorem był dwukrotnie Nykaenen, potem Goldberger (95r.), Schmitt (2000), Małysz (01), Ahonen (05), Schlieri (09,13), Ammann (10), Morgi (11, to wyjątek bo mało % zwycięstw ale nadrobił podiami), Prevc (16), Stoch (18), Kobayashi (19) i Granerud (21).
Najlepszy współczynnik zwycięstw osiągnął Małysz 52,4% w 2001 i Prevc 51,7% w 2016, a jeśli chodzi o podia to Prevc 75,9%, Kobayashi 75% i Schlieri 74,1%.
Dodatkowo policzyłem średnią punktów na konkurs Małysza w pamiętnym sezonie 2000/01 aby może tym młodszym uświadomić co on wtedy zrobił: 72,9 pkt. na konkurs. Czyli jak był trzeci w konkursie, to mu średnia spadała :) To jeszcze nie oddaje w pełni tego, czego my wszyscy starsi kibice byliśmy świadkami. Mimo, że był w super formie od początku sezonu to z różnych względów na początku mu nie szło (głównie to wiatr z tego co opowiadał Tajner) i był dla większości Polaków nadal anonimowy. Ten wybuch nastąpił na TCS i od tego momentu tak naprawdę zaczęła się Małyszomania, przy czym przed TCS odbyły się tylko 3 konkursy w Kuopio. Teraz jeśli mu policzymy tą średnią pomijając Kuopio to wychodzi 83,44 pkt. na konkurs, to już jest kosmos :)
No i w następnym sezonie, choć nie był już takim dominatorem to tak naprawdę miałby nawet lepszą średnią niż w 2000/01, tylko że nie pojechał do Japonii, bo przygotowywał się do igrzysk...
(03.04.2023, 23:52)
marmi
Musiałem podzielić poprzednie, bo gdzieś auto cenzor nie pozwalał :)
@Kraftus
Cenna uwaga. I ja przeglądając, czy pracując nad zestawieniami zauważam różne rzeczy, które mnie mniej lub bardziej zaskakują, część już zapomniałem, część może dla niektórych jest oczywista, ale takie inne ciekawostki jeszcze postaram się tu zebrać :)
Uderzyło mnie w transmisji, że 20ty raz na 44 sezony PŚ wygrała go w PN Austria. Akurat wyników krajów w sezonach póki co nie sumuję w swoich tabelach, choć wszystkie wyniki tam są, więc to się tak nie rzucało w oczy. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że Austria jest historycznie i nie tylko najlepsza w erze PŚ (no bo przed II WŚ to tylko Norweg mógł cokolwiek ważnego wygrać), ale jednak blisko połowa sezonów ze zwycięstwem Austrii mnie zaskoczyła. Na tym tle dość dziwnie wygląda to, że w zestawieniu punktowym nie ma ANI JEDNEGO Austriaka w top5. No tyle, że w drugiej piątce tylko jeden Austriakiem nie jest :) W drugiej dziesiątce jeszcze 4 a zaraz za nią kolejnych 2.
Wciąż najlepszym Niemcem jest Weissflog i długo tak jeszcze zostanie, ale poza top10. Najlepszym Norwegiem Ljoekelsoey, ale ledwo się mieści w top20 a za rok może z niej wypaść. Więc w szczególności Norwegia nie ma w historii PŚ takiego super wybitnego skoczka, choć Granerud ma na to szanse oczywiście.
Fettner stał się w tym sezonie najlepiej punktującym skoczkiem, który nigdy nie wygrał konkursu PŚ (wyprzedzając Neumayera). Najlepszym bez podium w karierze pozostaje H. Stensrud (NOR, 1701 pkt.). Mogą go wyprzedzić Paschke i Deschwanden. Najgorszym ze zwycięstwem pozostaje R. Urbanc (132pkt) a z podium Tadeusz Fijas (64pkt.)
(03.04.2023, 23:14)
Arturion
Taki "topowy" Małysz. Tyle, że sezon w sezon... I tak przez wiele sezonów. :-)
(03.04.2023, 23:01)
Arturion
@marmi
Jak by nie liczyć Nykanen był najlepszym skoczkiem wszechczasów. Miałem szczęście oglądać jego skoki i nie mam wątpliwości. Skoki były jego powołaniem. Choć i śpiewał podobno nienajgorzej, ;-)
(03.04.2023, 23:00)
marmi
Trochę to podważa jeszcze jeden wybitny i wyjątkowy skoczek czyli Weissflog. On ma drugą najwyższą średnią mimo, że miał cieniutkie 2 pierwsze sezony PŚ i 2 słabsze sezony dużo później, wówczas chyba przechodził na styl V. Mimo tego i faktu, że wg obecnych zasad ani razu nie zdobyłby kryształowej kuli ma właśnie drugą najlepszą średnią. Zdołał przejść na styl V tak, że nim również wygrywał i to aż do 32 lat. On właśnie pobił rekord Feldera jako najstarszego zwycięzcy i miał go 13 lat aż do Okabe. Można powiedzieć, że był takim Okabe czy Kasai swoich czasów...
No i oczywiście jest Kraft, jest Moc. On ma papiery na pobicie wszelkich rekordów. Poza pierwszym, tylko "niezłym" sezonem wszystkie kolejne są dobre lub znakomite, jak ma kryzys to zdobywa ok. 500 punktów a jak nie nie to z reguły ponad 1000. Zaczął w wieku niespełna 20 lat, więc nie za młodo a po 11 sezonach może liczyć jeszcze spokojnie na 5 dobrych sezonów, o ile oczywiście nie zabraknie motywacji i nic się nie przydarzy. Jeśli powtórzy sezon tegoroczny to już za rok może być drugi na liście punktacji (lub trzeci jeśli Stoch będzie skakał jak teraz lub lepiej) i prowadzić pod względem liczby podiów. Do wyjścia na prowadzenie w punktacji i zwycięstwach potrzeba więcej, ale jest to obecnie jedyny skoczek, który może tego dokonać. No i jego średnia to ok. 45 i choć nie sądzę by mogła jeszcze istotnie wzrosnąć, więc akurat tu do Nykaenena się nie zbliży, to też nie spadnie znacząco do końca kariery.
(03.04.2023, 22:50)
marmi
Jednak nie można tego tak porównywać, a to ze względu na postęp w sprzęcie, medycynie, metodach treningowych itd. Obecnie mamy wiele przykładów, że można świetnie skakać w np. 15. sezonie występów w PŚ, za czasów Nykaenena to po prostu nie było możliwe. Mógłby skakać jeszcze te 2 sezony, maksymalnie 3, a 28 lat to już był typowy wiek kończenia kariery. Zauważmy, że tylko minimalnie lepszą średnią ma równie wybitny Morgenstern, który zwyczajnie nie miał ani jednego słabego sezonu, gdyż wszedł jako junior do PŚ od razu z grubej rury a zakończył karierę dość nagle po upadkach na mamucie
(03.04.2023, 22:49)
marmi
Schlierenzauer jest wśród najwybitniejszych oczywiście a po swoim wypadku długo liczył na powrót do wysokiej formy, co nie było pozbawione podstaw. Nie można mu moim zdaniem zarzucić, że rozdrabniał karierę, ale niewątpliwie średnią sobie przez to obniżył. Nie byłoby to 60, ale 50 mogłoby przekroczyć.
(03.04.2023, 22:48)
marmi
Schlierenzauer jest wśród najwybitniejszych oczywiście a po swoim wypadku długo liczył na powrót do wysokiej formy, co nie było pozbawione podstaw. Nie można mu moim zdaniem zarzucić, że rozdrabniał karierę, ale niewątpliwie średnią sobie przez to obniżył. Nie byłoby to 60, ale 50 mogłoby przekroczyć. Jednak nie można tego tak porównywać, a to ze względu na postęp w sprzęcie, medycynie, metodach treningowych itd. Obecnie mamy wiele przykładów, że można świetnie skakać w np. 15. sezonie występów w PŚ, za czasów Nykaenena to po prostu nie było możliwe. Mógłby skakać jeszcze te 2 sezony, maksymalnie 3, a 28 lat to już był typowy wiek kończenia kariery. Zauważmy, że tylko minimalnie lepszą średnią ma równie wybitny Morgenstern, który zwyczajnie nie miał ani jednego słabego sezonu, gdyż wszedł jako junior do PŚ od razu z grubej rury a zakończył karierę dość nagle po upadkach na mamucie (a nie z powodu spadku formy).
Trochę to podważa jeszcze jeden wybitny i wyjątkowy skoczek czyli Weissflog. On ma drugą najwyższą średnią mimo, że miał cieniutkie 2 pierwsze sezony PŚ i 2 słabsze sezony dużo później, wówczas chyba przechodził na styl V. Mimo tego i faktu, że wg obecnych zasad ani razu nie zdobyłby kryształowej kuli ma właśnie drugą najlepszą średnią. Zdołał przejść na styl V tak, że nim również wygrywał i to aż do 32 lat. On właśnie pobił rekord Feldera jako najstarszego zwycięzcy i miał go 13 lat aż do Okabe. Można powiedzieć, że był takim Okabe czy Kasai swoich czasów...
No i oczywiście jest Kraft, jest Moc. On ma papiery na pobicie wszelkich rekordów. Poza pierwszym, tylko "niezłym" sezonem wszystkie kolejne są dobre lub znakomite, jak ma kryzys to zdobywa ok. 500 punktów a jak nie nie to z reguły ponad 1000. Zaczął w wieku niespełna 20 lat, więc nie za młodo a po 11 sezonach może liczyć jeszcze spokojnie na 5 dobrych sezonów, o ile oczywiście nie zabraknie motywacji i nic się nie przydarzy. Jeśli powtórzy sezon tegoroczny to już za rok może być drugi na liście punktacji (lub trzeci jeśli Stoch będzie skakał jak teraz lub lepiej) i prowadzić pod względem liczby podiów. Do wyjścia na prowadzenie w punktacji i zwycięstwach potrzeba więcej, ale jest to obecnie jedyny skoczek, który może tego dokonać. No i jego średnia to ok. 45 i choć nie sądzę by mogła jeszcze istotnie wzrosnąć, więc akurat tu do Nykaenena się nie zbliży, to też nie spadnie znacząco do końca kariery.
(03.04.2023, 22:41)
Marcin81
Korekta mojego komentarza: @marmi. Masz oczywiście rację. Nykaenen był absolutnym geniuszem skoków i pewnie gdyby skakał jeszcze przez kilka lat jego średnia punktowa nadal byłaby wysoka. Miałem na myśli to, ze ta średnia nie byłaby aż tak imponująca bo kiedyś musiałoby przyjść jakieś przesilenie i kilka słabszych sezonów. Gdyby Schlierenzauer zakończył karierę po sezonie 2015/16 (w wieku 26 lat) jego średnia też byłaby pewnie kosmiczna
(03.04.2023, 16:41)
Kraftus
Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale Michal Doleżal przez całą swoją pracę jako główny trener Polaków, nie wprowadził ani jednego nowego zawodnika do punktowania w PŚ. Dopiero teraz zwróciłem na to uwagę, gdy przeglądałem sobie taką jedną moją statystykę :P
Dla porównania Horngacher wprowadzał ich dwóch, Pilcha w 17/18 i Wąska w 18/19.
Ostatni do tej pory sezon z dwoma Polakami debiutującymi w TOP30 konkursu PŚ to był sezon 2015/16, gdzie po raz pierwszy punkty zdobywali Stękała i Wolny.
Natomiast w pierwszym sezonie Thurnbichlera weszła dwójka nowych skoczków z Polski - Habdas i Juroszek :D

A propos Horngachera - Niemcy zakończyli ten sezon w PN na miejscu 5., co jest ich najgorszym wynikiem od 15 lat!
(03.04.2023, 16:39)
Marcin81
@marmi. Masz oczywiście rację. Nykaenen był absolutnym geniuszem skoków i pewnie gdyby skakał jeszxze orzez kilka lat jego średnia punktowa nadal byłaby wysoka. Miałem na myśli to, ze ta średnia nueimponująca
(03.04.2023, 16:33)
marmi
@Jawa125
Potwierdzam, że mam generalnie tak samo, tylko faktycznie z Malikami mam 152 u Janusza (muszę sprawdzić) a u Klimowskiego mam 56 więc przypuszczam, że te 57 to przekłamanie jakieś u kogoś innego.
(03.04.2023, 16:00)
marmi
Ja zawsze zamieszczam aktualną listę po sezonie pod artykułem dotyczącym ostatniego konkursu @Quebec. Ci co to wiedzą mogą łatwo znaleźć poprzednie "edycje".
My nie możemy sobie tworzyć artykułów czy podstron.
Redaktorzy zaś musieliby na to poświęcać dodatkowy czas, więc raczej słabo to widzę. Choć oczywiście mogę współpracować w tym zakresie jeśli redakcja wyrazi taką chęć.
No i właśnie dopiero na tle pozostałych wybitnych skoczków średnia Nykaenena robi piorunujące wrażenie. On jednak skakał 10 lat (w 11. sezonach), co nie jest krótką karierą, zwłaszcza jak na tamte czasy. Zaczął mając 17 a skończył prawie 27,5 i liczyłem mu wszystkie występy w PŚ, te których nie rejestruje FIS, w tym z początku i końca kariery, gdzie poziomem nie zachwycał oględnie pisząc.
Chodzi o to, że sam FIS ma szczątkowe dane z konkursów mniej więcej do końca lat 80tych - tylko pierwsza punktująca wówczas 15., a pełne wyniki tylko z TCS i zwykle Oslo jeśli chodzi o PŚ. Jak skoczek startował, ale nie było go w tabeli to z punktu widzenia baz danych FIS nie ma w ogóle występu, czyli nie startował.
W tym przypadku Nykaenen ma 130 występów w PŚ, podczas gdy faktycznie ma ich 143 (wyniki konkursów z tych lat wpisywałem z bazy p. Kwiecińskiego). Różnica nie jest w jego przypadku duża, bo jak startował to z reguły punktował (a jak odrzucić pierwszy i ostatni sezon to prawie na pewno, a mówimy o top15 a nie 30). Gdybym średnią liczył wg występów zaliczonych przez FIS bądź odrzucił pierwszy i ostatni sezon (w zasadzie tylko na początku skakał) to średnia byłaby jeszcze bardziej kosmiczna...
W każdym razie to jest błędna ścieżka myślenia, że wcześnie skończył, to mógł osiągnąć taką średnią. No jakoś nikt inny nawet się do 50 nie zbliżył nieważne jak długo czy krótko by skakał. Oczywiście wiadomo dlaczego skończył, z jednej strony alkohol a z drugiej wchodzący styl V i do tego jego charakter (polecam jego biografię). Każdy ma jakieś powody, ale jego były głównie pozasportowe, bo jeszcze te ok. 2 lata dałoby się skutecznie walczyć stylem klasycznym będąc na jego poziomie. Jeszcze jedno: najstarszy zwycięzca konkursu PŚ (Norweg) miał za jego czasów dopiero co ukończone 29 lat. Choć starszy od niego o rok Felder był pierwszym, który 2 lata później wygrał mając już 30 i też udało mu się przejść skutecznie na styl V. 30 to była wówczas już górna granica dla skoczka, więc mógł tak naprawdę jeszcze 2 sezony teoretycznie skakać i gdyby nie pozasportowe względy to ta średnia nie obniżyłaby mu się znacznie.
Można jeszcze dodać takie statystyki, że był na podium w ponad połowie konkursów a prawie 1/3 wygrał, przez 10 lat!
Ciekawe są też jego wyniki z sezonu 1987/88. Było wówczas tylko 20 konkursów. Cztery razy nie wystartował (sic!), dwa razy nie punktował (miejsca pod koniec 2giej dziesiątki), dwa razy nieco zabrakło do podium (4,5 miejsce), dwa razy był drugi a połowę konkursów wygrał :)
Zdobył 1282 punkty wg dzisiejszej punktacji. Teraz jakby to o połowę powiększyć, by przyrównać ten sezon do obecnych, gdzie średnio jest te 30 konkursów to byśmy mieli 1923 punkty przy nie wystąpieniu w 6 konkursach :)
@fortuna
Neuper jest jednym z tych, których istotna część kariery miała miejsce przed początkiem PŚ, on wygrał pierwszy sezon, w kolejnych 2 był na podium, potem już schyłek. Sporo lepszą średnią i punktu ma Kogler, który również zaczął przed 1979, ale jego szczyt był już w trakcie PŚ, można powiedzieć, że nie ma w PŚ występów z początku kariery i w ten sposób ma handicap do średniej. Mimo to do Nykaenena mu ogromnie daleko...
(03.04.2023, 15:51)
Jawa125
Kilkanaście lat temu robiłem listę polskich skoczków wg zdobytych punktów PŚ. Potem niestety padł mi dysk z tymi danymi i musiałem odtwarzać wszystko od zera. Nie chciało mi się tego robić aż tak dokładnie jak wtedy, bo międzyczasie parę osób zrobiło to samo. Tak czy inaczej wyszło mi coś takiego (stan po sezonie 22/23):

1.Stoch Kamil 13302
2.Małysz Adam 13070
3.Żyła Piotr 6830
4.Kubacki Dawid 6190
5.Kot Maciej 2480
6.Fijas Piotr 2109
7.Hula Stefan 1134
8.Mateja Robert 754
9.Bobak Stanisław 753
10.Wolny Jakub 705
11.Stękała Andrzej 597
12.Ziobro Jan 500
13.Murańka Klemens 455
14.Zniszczoł Aleksander 440
15.Skupień Wojciech 418
16.Wąsek Paweł 317
17.Kowal Jan 253
18.Miętus Krzysztof 222
19.Bachleda Marcin 179
20.Biegun Krzysztof 145
21.Malik Janusz 114
22.Rutkowski Łukasz 108
23.Pawlusiak Stanisław 104
24.Fijas Tadeusz 64
25.Klimowski Zbiginiew 56
26.Śliż Rafał 55
27.Malik Zbiginiew 50
28.Pochwała Tomasz 42
29.Pilch Tomasz 32
.Kruczek Łukasz 32
31.Kowalski Andrzej 30
32.Habdas Jan 48
33.Tajner Tomisław 22
34.Miętus Grzegorz 20
35.Juroszek Kacper 18
36.Rutkowski Mateusz 17
37.Łoniewski Jan 15
38.Tajner Henryk 10
39.Tajner Wojciech 9
40.Długopolski Krystian 6
.Gwóźdź Marek 6
42.Węgrzynkiewicz Jarosław 3
.Papierz Bogdan 3
44.Byrt Tomasz 2
.Zwijacz Bogdan 2
.Mądry Jarosław 2
47.Duda Janusz 1
.Moskal Alojzy 1

Podejrzewam, że na innych listach będzie identycznie z dwoma wyjątkami - widziałem J. Malika ze 152 punktami, ale podejrzewam, że to wynik policzenia mu części punktów brata, Zbigniewa (takie błędy pamiętam były także w gazetach sportowych z epoki) oraz Z. Klimowskiego z 57 (i tu wydaje mi się, że w moim poprzednim zestawieniu też miał 57) - tu nijak nie mogę znaleźć tego brakującego punktu.
(03.04.2023, 12:11)
zsyłaM madA
odp: tajfun
Tylko 7 zawodników wygrywało konkursy(do dzisiaj 6).
4 Dominantów+Kobayashi +Welinger+Zajc.

Niest ety, w tej statystyce blado to wygląda.

odp: Kraftus
Zwłaszcza że konkursów ind. było najwięcej w historii, tym samym triumfatorów też było najwięcej.(02.04.2023, 17:29)

O 1 został pobity rekord z sezonu 2014/2015 który wynosił 31 konkursów indywidualnych.
(03.04.2023, 11:58)
atomek81
@Kraftus
Z tym LGP to chyba rzeczywiście klątwa...
Dawid próbował 4 razy, 4 razy był w 10 PŚ z czego dwa razy na czwartym miejscu!!
W tym sezonie wiadomo jak było. W 2019/2020 (sezon zakończony przedwcześnie... z powodu pandemii) przegrał podium w ostatnim rozegranym konkursie z Ryoyu. Brakło 10 punktów.
O sporym pechu może też mówić Granerud w zeszłym sezonie, przegrał podium w ostatnim konkursie, brakło 5 punktów.
Klątwa jak nic. tylko kto ją rzucił? Wychodziło by że Ammann :D
(03.04.2023, 11:54)
Krzysztof Nkunku
propozycja dla organizatorów : zamiast artykułu z podsumowaniem, WIELKA gala na zoomie z wręczeniem nagród np złotego mitycznego bidonu, każdy wejdzie i skończy sie gadanie ze konta w topce są nieprawdziwe i należą do jednej osoby, no chyba że artur i pawmak się boją to wtedy nie :D
(03.04.2023, 11:27)
fortuna
Neuper: 35 średnia i dopiero 76 miejsce ale skakał w zasadzie tylko 5 lat czyli krótko ale dosadnie.
(03.04.2023, 11:15)
Kraftus
Kusi mnie aby wspomnieć jeszcze o kilku rzeczach :P

Na początek wspomnę o tym weekendzie w Planicy. Mieliśmy podczas niego 8 lotów na co najmniej 240 metr (5 tych lotów miało miejsce w finale, a precyzując w II serii tego finału), najdłuższy lot to ostatni skok Laniska na 242 metry.
Lecz dla porównania, w poprzednim sezonie weekend w Planicy przyniósł 22 loty na odległość 240+ (11 z nich w finale), z czego najdłuższy był lot Semenica w piątkowej serii próbnej, wynoszący 249,5 metra. Ponadto mieliśmy jeszcze w tamtym finale loty Cene Prevca na 246m i Lindvika na 245,5m. Można więc powiedzieć, że jednak odległościowo ten weekend zalicza się na minus względem tego sprzed roku, a szkoda :(


Teraz zaprezentuję dwie listy: TOP 10 najdłuższych i najkrótszych lotów Polaków w sezonie 2022/2023:
1. 241,5m - Żyła-finał.II-Planica-02.04 .2023
2. 239,5m - Żyła-druż.I-Planica-01.04.2 023
3. 235,5m - Zniszczoł-finał.II-Planica-0 2.04.2023
4. 235,0m - Kubacki-kwal.-Vikersund-17.03. 2023
5. 234,0m - Żyła-ind.-Planica-01.04.2023
6. 233,5m - Żyła-ind.I-Kulm-28.01.2023 . 233,5m - Stoch-druż.I-Planica-01.04.20 23
8. 233,0m - Żyła-tr.II-Kulm-27.01.20239 . 231,5m - Stoch-finał.II-Planica-02.04. 2023
10. 230,5m - Kubacki-ind.II-Kulm-27.01.2023

1. 121,5m - Żyła-tr.-Vikersund-17.03.202 3
2. 123,5m - Kubacki-tr.II-Kulm-27.01.2023< br> 3. 135,5m - Żyła-pr.-Kulm-28.01.2023
4. 149,0m - Wolny-kwal.-Kulm-27.01.2023
5. 165,0m - Wąsek-kwal.-Vikersund-17.03.2 023
6. 165,5m - Zniszczoł-ind.II-Kulm-28.01.2 023
7. 170,0m - Stękała-ind.I-Vikersund-18.0 3.2023
8. 171,5m - Wąsek-kwal.-Planica-30.03.202 3
9. 174,0m - Wąsek-tr.-Vikersund-17.03.202 3
10. 174,5m - Wolny-tr.II-Kulm-27.01.2023

C o do najdłuższych lotów, Błachut wspomniał przy finałowym skoku Żyły że jest to pierwszy lot Polaka za 240 metr od 4 lat. W poprzednim sezonie najdalej polecieli Stoch i Żyła, skacząc w Planicy na 237,5m - tak więc Polacy w tym sezonie, pod względem odległości zrobili jednak wyraźny postęp. Wtedy 12 metrów od najdalszej odległości weekendu - dziś tylko pół metra :D


Na koniec rzucę jeszcze statystyką, którą być może warto będzie przypomnieć w październiku, gdy zakończy się Letnie Grand Prix. Otóż od kilkunastu sezonów można mówić o pewnego rodzaju klątwie dotyczącej zwycięzców tego prestiżowego cyklu, mianowicie gdy ktoś wygrywa klasyfikację LGP, to w nadchodzącym sezonie zimowym nie staje nawet na podium generalki PŚ. Nawet Dawid Kubacki nie zdołał tego przełamać w tym sezonie (choć wiemy w jakich okolicznościach), a rok temu nie dał rady tego zrobić także Granerud!
2022/23 - Dawid Kubacki - 4.
2021/22 - Halvor Egner Granerud - 4.
2020/21 - Dawid Kubacki - 8.
2019/20 - Dawid Kubacki - 4.
2018/19 - jakiś tam rusek - 12.
2017/18 - Dawid Kubacki - 9.
2016/17 - Maciej Kot - 5.
2015/16 - Kento Sakuyama - 47.
2014/15 - Jernej Damjan - 14.
2013/14 - Andreas Wellinger - 9.
2012/13 - Andreas Wank - 28.
2011/12 - Thomas Morgenstern - 7.
2010/11 - Daiki Ito - 15.
2009/10 - Simon Ammann - 1.
Właśnie Simi był ostatnim skoczkiem, który wygrał LGP, a zaraz po nim zgarnął Kryształową Kulę. Co ciekawe, przed nim czterej skoczkowie z rzędu zrobili to samo - Janda, Małysz, Morgenstern i Schlierenzauer. Ammann był piątym z rzędu - a potem się posypało :P


I to chyba tyle ode mnie w tym najdłuższym sezonie w historii.
Gratuluję innym, szczególnie @marmi za spisanie setki najlepiej punktujących skoczków w historii, wspaniała sprawa gdy zwykli ludzie ot tak, sami z siebie notują wszelkie ciekawostki dotyczące tego szalonego nieprzewidywalnego ale zarazem przepięknego sportu jakim są skoki narciarskie :D
Zarazem dziękuję i również pozdrawiam wszystkich którzy doceniają mój skromny wkład ze statystykami sędziowskimi. Obyśmy się zobaczyli w przyszłym sezonie! :)
(03.04.2023, 11:12)
Marcin81
:) Ciekawe zestawienie, ale z uwagi na ilość rozgrywanych konkursów w latach 80 tych czy 90 tych łączna liczba punktów nie jest do konca miarodajna. Ale już średnia punktów na sezon już jak najbardziej. Wysoka średnia Nykaenena wynika być może nie tylko z geniuszu tego skoczka ale i z faktu, ze zakończył karierę w wieku 27 lat, a więc praktycznie do końca swoich występów utrzymywał wysoką formę (nie licząc 4 ostatnich występów w grudniu w sezonie 1990/91). Nigdy się nie dowiemy jak by skakał będąc po 30tce, jak nasi weterani.
(03.04.2023, 09:42)
skifan
@ marmi

Niesamowita średnia Nykaenena. Aż trudno uwierzyć, że to było możliwe.
Jego wyniki niech posłużą młodzieży za przykład, do czego może posłużyć umiejętne, harmonijne pielęgnowanie pasji do uprawiania sportu i spożywania alkoholu.
(03.04.2023, 04:17)
marmi
51. M.Harada 20,2 4610 (-3)
51.Johansson 24,4 4610 (+4)
53. J. Janda 12,8 4609 (-4)
54.Romoeren 20,8 4596 (-3)
55. Soininen 23,0 4505 (-3)
56.A.Lanisek 24,7 4463 (+28)
57. A.Kuettel 18,0 4340 (-4)
58. P. Ulaga 20,7 4320 (-4)
59. R. Cecon 15,4 4078 (-2)
60. T. Okabe 20,0 4067 (-2)
61. T. Hilde 19,3 3949 (-2)
62. M.Fettner 12,5 3873 (+11)
63.Puikkonen 29,1 3840 (-3)
64. Neumayer 13,0 3658 (-3)
65. Bredesen 22,5 3539 (-2)
66. M. Tepes 17,1 3521 (-2)
67.Fannemel 19,9 3494 (-2)
68. J.Damjan 12,6 3418 (-2)
69. H. Saito 23,1 3394 (-2)
70. M.Lindvik 27,5 3240 (+11)
71. Miyahira 17,8 3230 (-3)
72. Wasiliew 13,2 3214 (-3)
73.L.Ottesen 16,6 3211 (-3)
74.P.Bergerud 29,9 3197 (-3)
75. D. Prevc 21,1 3183 (+10)
76. H. Neuper 35,3 3181 (-4)
77. S. Leyhe 16,2 3129 (+3)
78. T. Zajc 23,1 3089 (+17)
79. J.Sakala 15,9 3083 (-5)
80.Fidjestoel 19,5 3082 (-5)
81. V. Opaas 25,8 3045 (-5)
82.A.Stjernen 18,2 3037 (-5)
83. C.Duffner 13,1 2941 (-5)
84.Jussilainen 19,9 2923 (-5)
85. A. Bauer 14,2 2802 (-3)
86.Ingebrigtsen 15,5 2795 (-3)
87. H. Kuttin 23,1 2723 (-1)
88.Schwarzenberger 13,2 2663 (-1)
89. Laitinen 18,1 2607 (-1)
90. Takeuchi 10,4 2535 (-1)
91. J. Tepes 12,8 2525 (-1)
92. R. Ruud 28,3 2487 (-1)
93. M. Kot 11,5 2480 (-1)
94. F. Jez 13,9 2401 (-1)
95.S.Pettersen 20,1 2352 (-1)
96. L. Dluhos 13,7 2199
97. P. Fijas 19,3 2109
98. N.Dessum 10,4 2102
99. D. Huber 16,7 2065
100. Nieminen 21,4 2057
Najlepszy z pozostałych Polaków:
165. S. Hula 5,1 1134 (-2)
(03.04.2023, 01:14)
skifan
@ marmi

Jak zwykle dobra robota. Brawo. Gratulacje. Do zobaczenia w przyszłym sezonie.
(03.04.2023, 00:47)
marmi
No cóż, to po sezonie w końcu :)
Wrażenia i ciekawostki sezonowe napiszę może jutro, a teraz lista wszech czasów PŚ, nad którą dziś pracowałem :)
W tym roku przed łączną liczbą punktów podaję także średnią liczbę punktów na występ w PŚ. Dobrze oddaje to klasę zawodnika, szczególnie z XX wieku, kiedy konkursów było mniej a i kariery przeważnie krótsze... W nawiasie ew. zmiana miejsca w porównaniu do poprzedniego sezonu.
1. J. Ahonen 38,3 15736pkt.
2. N. Kasai 23,6 13483
3. K. Stoch 32,2 13302 (+2)
4. A. Małysz 37,4 13070 (-1)
5. S.Ammann 26,5 12816 (-1)
6. S. Kraft 45,2 12167 (+2)
7.Schlierenzauer 43,3 11916 (-1)
8.Morgenstern 44,4 10875 (-1)
9. P. Prevc 31,4 9876 (+1)
10.Goldberger 33,6 9679 (-1)
11. Weissflog 46,6 8895
12. Nykaenen 60,5 8648
13. Widhoelzl 30,8 8628
14. M.Schmitt 28,6 8354
15. S. Freund 31,6 7888
16. E. Vettori 32,7 7871
17.Hautamaeki 26,9 7776
18. A. Kofler 25,0 7713
19.Ljoekelsoey 21,5 7538
20. A. Felder 34,3 7268
21. W. Loitzl 20,3 7211
22.R.Kobayashi 41,6 7110 (+6)
23.Hoellwarth 22,7 6975 (-1)
24. A. Bardal 24,2 6932 (-1)
25. P. Żyła 20,0 6830 (+4)
26. A.Nikkola 31,7 6528 (-2)
26. K. Geiger 27,9 6528 (+4)
28. D. Thoma 30,6 6436 (-3)
29. K. Funaki 26,6 6334 (-3)
30.Hannawald 35,6 6191 (-3)
31.D.Kubacki 21,8 6190 (+19)
32.Eisenbichler 26,6 6082 (+1)
33.M.Hayboeck 22,4 6001 (+2)
34.R. Kranjec 17,6 5729 (-3)
35.H.Granerud 38,7 5687 (+27)
36. D. Ito 16,4 5587 (-4)
37. R. Freitag 24,7 5457 (-3)
38. D. Tande 27,6 5440 (+3)
39. M. Koch 19,6 5304 (-3)
40. J.Forfang 25,0 5269 (+6)
41.A.Jacobsen 31,6 5179 (-4)
42. J. Parma 18,3 5134 (-4)
43. Wellinger 24,1 5020 (+13)
44. Koudelka 16,5 5018 (-5)
45. Uhrmann 18,3 4995 (-5)
46. P. Ploc 26,2 4957 (-4)
47. P.Peterka 21,5 4952 (-4)
48. A. Kogler 42,3 4779 (-4)
49. H. Bulau 26,5 4724 (-4)
50.Horngacher 20,5 4690 (-3)
cdn.
(03.04.2023, 00:39)
Pawmak
Skoro ktoś pisze, że wygrała "ta dobra strona", to niech nie dzieli :P A okoliczności okolicznościami.
(02.04.2023, 23:07)
Krzysztof Nkunku
łączy nas wspolna pasja, po co dzielic sie na jakies obozy i wymyslac teorie :)
(02.04.2023, 22:56)
Krzysztof Nkunku
ja mysle ze wszyscy powinnismy sie spotkac na zoomie i trzasnac piwko i by sie skonczylo pisanie o tym ze ktos ma kilka kont :) pozdrawiam

Krzysztof VII Nkunku
(02.04.2023, 22:54)
Pawmak
Dobra, tym razem napiszę. Dziękuję i gratuluję również uczciwym niezależnie od miejsca. Nawet zabawa (jeśli oczywiście ktoś nie rozumie jej jako kpiny) tylko uczciwa ma sens i warto zweryfikować informatycznie czy jak choćby pewne portowe miasto przy niektórych okolicznościach, bo podział na "strony" (o którym mowa pod jednym z dzisiejszych artykułów) sensu zabawę pozbawia.
(02.04.2023, 22:44)
Arturion
Dziękuję. Oby Bóg nad darzył i latem i w przyszłą zimę. :-)
(02.04.2023, 21:52)
PawRycerzBogaAvengers2467
Tobie też Arturion.
(02.04.2023, 21:50)
Arturion
Gratulacje też dla innych porządnych Dzików, jak Dżabol, SZCZUPAK, barnaby, payeyi, marmi, Paw (rycerz)
i jeszcze wielu, W sumie dla wszyskich uczciwych użytkowników, za fajny wspólnie spędzony sezon.
(02.04.2023, 21:30)
Krzysztof Nkunku
obiecał że będzie top10, jest top30 i takie teksty wali xDDD
(02.04.2023, 20:58)
Arturion
Gratulacje za typowanie dla: @kibicniedzielny, @Glon i @Pawmak.
Prawdziwe z Was Dziki! :-)
(02.04.2023, 20:50)
Marcin81
No i koniec najdłuższego sezonu w historii skoków narciarskich. Świetne podsumowanie dał @IceSkateWinter, więc nie będę nic powielał. Tak od siebie - świetny sezon dla Kubackiego i Żyły, trochę gorszy dla Stocha, choć i tak Kamil pokazał że mimo wahań formy w PŚ na imprezach medalowych potrafi się śpiąć i walczyć o medale. Tym razem sie nie udało, szkoda zwłaszcza piątego już 4 msca (2 razy na IO i 3 razy na MŚ). Kamil pokazał, ze podobnie jak Geiger na ważnych imprezach potrafi miło zaskoczyć, w przeciwieństwie do Graneruda, który w PŚ potrafi miażdżyć rywali a w ważnych momentach nie wytrzymuje ciśnienia. Kończąc temat naszych - wielkie podziękowanie dla Thurnbichlera, nie tylko za poukładanie naszych weteranów po wcześniejszym sezonie ale i za dobrą pierwszą połowę sezonu Wąska (w przypadku dobrej formy Zniszczoła w końcówce nie wiem czyja większa zasługa - Thurnbichlera czy Maciusiaka). Wielkie słowa uznania dla Anze Laniska, polscy kibice chyba nigdy nie zapomną tego co zrobił na podium końcowym sezonu. Teraz czas na odpoczynek dla nas, kibiców. Nieraz na tutejszym forum było ostro, ale każdemu emocje inaczej się udzielają :) Obyśmy tylko nie zbaczali zbytnio z właściwego dla forum tematu, bo niepotrzebnie pojawiały się tutaj nawet aspekty wyznaniowe. P. s. @Kraftus - szacun za wszelkie zestawienia i statystyki, czuć od razu prawdziwą pasję kibica. Do przyszłego sezonu...
(02.04.2023, 20:31)
Krzysztof Nkunku
jak nigdy, obiecałeś, moze tego typera bym wygral
(02.04.2023, 20:13)
Arturion
Nigdy.
(02.04.2023, 20:11)
Krzysztof Nkunku
oraz które miejsce zajął adrian lozio?
(02.04.2023, 20:08)
Szczurini
Czy to znaczy, że jednak może nie wygrałem?
(02.04.2023, 20:06)
Krzysztof Nkunku
artur kiedy publikacja twojej klasyfikacji typera?
(02.04.2023, 20:05)
PawRycerzBogaAvengers2467
Quebec, a mi się to podoba co robi Pan Kraftus, cenię jego pracę, jego solidność i w tym jego pojmowaniu skrajnych not sędziowskich, pozdrawiam go serdecznie i dziękuję mu za to, chcę też podziękować każdemu za walkę w typerze, każdy powinien się raczej chyba zwracać pan pani, a mi do siebie raczej już tak nie miło, ale lepiej by to brzmiało grzecznościowo.
(02.04.2023, 19:55)
Arturion
Żadnych wtyczek.
(02.04.2023, 19:42)
Kraftus
A może zrobię to już teraz :P
Z racji tego że rok temu wytłumaczyłem w miarę zasady całego rankingu, skopiuję po prostu to co napisałem rok temu :P

Przedstawiam podsumowanie narodów pod względem punktów karnych dla sędziów które wyliczałem w tym sezonie. Otóż z zestawień weekendowych przyznałem punkty odpowiednim nacjom które wtedy sędziowały. Za 1. pozycję na liście najgorszego sędziego dałego 5 pkt, za 5. 1pkt. Podzieliłem sezon na 18 "weekendów" (bo de facto nie wszystkie są weekendami, niektóre są okresami w których rozgrywano zawody w takim samym składzie sędziowskim pod względem narodowościowym - co ważne), pozliczałem punkty osobno z każdego takiego "weekendu" i utworzyłem średnie, które mają mniej więcej obrazować, z których krajów sędziowie nadają się bardziej do sędziowania, a z których mniej.

Najpierw spis wszystkich owych weekendów:
1. Wisła
2. Kuusamo
3. Titisee-Neustadt
4. Engelberg
5. Oberstdorf/Garmisch-Partenkirc hen
6. Innsbruck/Bischofshofen
7. Zakopane
8. Sapporo
9. Tauplitz/Bad Mitterndorf
10. Willingen
11. Lake Placid
12. Rasnov
13. Planica*
14. Oslo*
15. Lillehammer
16. Vikersund
17. Lahti*
18. Planica


Weekendy oznaczone gwiazdką to te, gdzie punktacja wygląda nieco inaczej - ponieważ tam na całej przestrzeni ich trwania pojawia się 6 sędziów. Stąd ustaliłem, że najgorszy sędzia nadal dostaje 5 punktów a najlepszy 1, za to zmieniają się punkty dla pozycji 2-5. Są to kolejno 4,2; 3,4; 2,6 oraz 1,8.

I ostatecznie - oto całe zestawienie. Najpierw numerek pozycji, potem kraj sędziego, następnie średnia punktowa (czynnik decydujący), liczba "weekendów" w których brali udział, a na końcu zmiana o ilość średniej punktowej względem poprzedniego sezonu.

1. Turcja - 5,00pkt (2 weekendy)
2. Szwecja - 4,50pkt (2 weekendy) (+0,50)
3. Włochy - 4,20pkt (1 weekend) (-0,47)
4. Kanada - 4,00pkt (2 weekendy)
5. Korea Południowa - 4,00pkt (1 weekend) (+0,80)
6. USA - 3,73pkt (6 weekendów) (+1,21)
7. Norwegia - 3,63pkt (12 weekendów - najwięcej) (-0,36)
8. Słowacja - 3,50pkt (2 weekendy) (-0,50)
9. Czechy - 3,00pkt (2 weekendy) (-0,25)
10. Kazachstan - 3,00pkt (1 weekend)
11. Słowenia - 2,98pkt (9 weekendów) (-0,27)
12. Japonia - 2,88pkt (8 weekendów)
13. Austria - 2,80pkt (12 weekendów - najwięcej) (-0,14)
14. Niemcy - 2,80pkt (10 weekendów) (+1,24)
15. Estonia - 2,70pkt (4 weekendy) (+0,10)
16. Polska - 2,43pkt (7 weekendów) (+1,18)
17. Finlandia - 2,40pkt (4 weekendy) (-0,10)
18. Francja - 2,33pkt (3 weekendy) (-0,17)
19. Szwajcaria - 1,67pkt (3 weekendy) (-1,50)
20. Rumunia - 1,50pkt (2 weekendy) (-2,63)

Widać, jakie kraje poczyniły postępy w sędziowaniu, a jakie się cofnęły. Dużo lepiej niż w poprzednim sezonie skoki oceniali Rumuni i Szwajcarzy, brawa dla nich. Za to Amerykanie, Niemcy i Polacy troszkę się "zapuścili" z tymi ocenami...
W zestawieniu zeszłorocznym nie pojawili się Japończycy, Kazachowie, Kanadyjczycy i... Turcy, którzy chyba debiutowali jako sędziowie w zawodach najwyższej rangi. Czy zdali ten egzamin? Oceńcie sami ;P

Na koniec ciekawostka, sezon składał się z 76 konkursów ocenianych (licząc w to indywidualne, drużynowe, duety, miksty, kwalifikacje i prologi w PŚ i MŚ) i na wszystkie te "konkursy" 14 z nich odbyły się bez wręczenia ani jednej bardzo skrajnej noty. Natomiast aż 11 z tych 14 "konkursów" miało miejsce do Bischofshofen, czyli do końca 4. periodu. Od Zakopanego ledwie 3 razy mieliśmy z czymś takim do czynienia: w niedzielnym konkursie ind. w Willigen, w drużynie w Lahti i we wczorajszym indywidualnym.
(02.04.2023, 18:15)
Kraftus
Zwłaszcza że konkursów ind. było najwięcej w historii, tym samym triumfatorów też było najwięcej.
(02.04.2023, 17:29)
tajfun
Tylko 7 zawodników wygrywało konkursy(do dzisiaj 6).
4 Dominantów+Kobayashi +Welinger+Zajc. Zadziwiające!
Nie pamiętam jak było dawniej.
(02.04.2023, 16:57)
Kraftus
Punkty karne dla sędziów:
1. Anton Justin (SLO) - 8 pkt
2. Janne Karjalainen (FIN) - 6 pkt
3. Hideki Akimoto (JPN) - 5 pkt
4. Ole Walseth (NOR) - 4,5 pkt
5. Sven Kuehn (GER) - 3,5 pkt

Przyznano 51 not skrajnych, z czego 3 bardzo skrajne. Wszystkie były zaniżeniami o 1 punkt. Dwa razy poczynił je Norweg przy ocenach skoków Hoerla w I i Żyły w II serii, a raz Fin przy skoku Hayboecka w II serii.

Podsumowanie weekendu w Planicy:
1. Anton Justin (SLO) - 26,5 pkt
2. Janne Karjalainen (FIN) - 17 pkt
3. Ole Walseth (NOR) - 16 pkt
4. Hideki Akimoto (JPN) - 14,5 pkt
5. Sven Kuehn (GER) - 10 pkt

Teraz będzie masa statystyk przede mną do uzupełniania, na dniach (prawdopodobnie jutro) podzielę się zestawieniem punktów karnych za cały sezon.
Wspomnę tylko jeszcze o dwóch statystykach.

W Planicy przyznano aż 39 dwudziestek, już sama ta ilość przebija liczby przyznanych 20-ek w poprzednich 7 sezonach. 1 wręczono w kwalifikacjach, 4 we wczorajszym indywidualnym konkursie, 13 było w drużynówce, ale w finale było ich aż 21 - czyli im bliżej wiosny/końca sezonu/cieplej, tym sędziowie łaskawsi :D
Natomiast kto z sędziów przyznał najwięcej not marzeń? Lista poniżej:
1. Anton Justin - 13
2. Janne Karjalainen - 9
3. Sven Kuehn - 8
4. Ole Walseth - 8
5. Hideki Akimoto - 1

Przed konkursem pisałem o tym że mieliśmy na Letalnicy ledwie 3 loty na co najmniej 240 metr. Dzięki II serii finału ta liczba zwiększyła się do ośmiu. Najczęściej 240 metr przekraczali Słoweńcy i Niemcy, bo 3 krotnie. Po jednym razie ma Polska i Austria. Najdłuższy skok wynosi ostatni skok sezonu, czyli lot Laniska na 242 metr.
Czy dobrze to czy źle, pozostawiam do wolnej oceny.


O konkursie za wiele nie powiem, było szaleństwo po prostu. Dużo lotów ponad 230 metrów i mnóstwo wysokich ocen. Bardzo fajne, niezobowiązujące w zasadzie widowisko na koniec sezonu, jedyne o czym zadecydowało to o zwycięstwie Krafta w PŚwL.
Ale mnie, prawdę mówiąc dużo bardziej chwyciły za serce dekoracje medalowe. Zazwyczaj oglądam je co roku, ale teraz miałem ich pierwotnie nie oglądać, ze względu na tę całą paskudną sytuację z Martą i Dawidem, niemniej jednak się przełamałem i ceremonie obejrzałem. Zawsze przeżywałem je mocno emocjonalnie, wzruszałem się. Ale dzisiaj, kiedy zobaczyłem Laniska wnoszącego Dawida na podium PŚ, nie dość że zaniemówiłem to jeszcze omal totalnie się nie poryczałem, wraz z nim zresztą. Chłop zrobił coś wybitnego i to dużo wybitniejszego niż to co robił na skoczni. Mam do niego niesamowitego szacunek, życzę mu aby szło mu w przyszłości jak najlepiej. Kocham cię Anze
(02.04.2023, 16:52)
fortuna
A propos dzisiejszego koncertu 20tek:
Zawodnicy z największą liczbą tzw. not marzeń w Pucharze Świata i imprezach mistrzowskich:

Kazuyo shi Funaki (Japonia) - 121
Janne Ahonen (Finlandia) - 49
Peter Prevc (Słowenia) - 39
Noriaki Kasai (Japonia) - 37
Kamil Stoch (Polska), Andreas Goldberger (Austria) - 36
Stefan Kraft (Austria) - 32
Wolfgang Loitzl , Andreas Widhoeltzl (Austria) - 28
Adam Małysz (Polska) - 25
(02.04.2023, 16:12)
Skokownik
@Wojtekk

Może jeszcze Aljaza Osterca, który na swoim Instagramie ma opis "ex-skijumper".
(02.04.2023, 15:41)
Wojtekk
Może byście przenieśli do byłych skoczków Stefana Hulę i Tilena Bartola? Obaj już zakończyli kariery więc powinni być przeniesieni już.
(02.04.2023, 14:46)
Glon
I bardzo dobry sezon dla Polaków. Oby ci młodsi lepiej skakali w następnym sezonie.
(02.04.2023, 14:30)
Glon
Piękny gest Laniska na podium PŚ. Ściskam kciuki za Martę :)
(02.04.2023, 14:29)
IceSkateWinter
No i dokonało się... Sezon Pucharu Świata 2022/2023 dobiegł końca. Czas na podsumowanie, gratulacje, podziękowania i życzenia.

Mimo, że Kraft nie wygrał dzisiejszego konkursu to na pewno będzie dzisiaj bardzo zadowolony z wygranej w turnieju Planica Seven jak i ze zdobycia Małej Kryształowej Kuli, oraz pod nieobecność Dawida, ze zdobycia 2 m-ca w klasyfikacji generalnej PŚ.
Brawa dla Timiego Zajca za wygranie konkursu finałowego i wysokie miejsca w Planica Seven oraz w klasyfikacji Małej Kryształowej Kuli, czym udowodnił, że jest jednym z najlepszych "lotników" na świecie.
Bardzo dobry sezon Anze Laniska i czapki z głów za wspaniałą rywalizację w Planica Seven jak i Kryształowych Kulach, szczególnie za piękny gest na podium podczas dekoracji, kiedy nie krył wzruszenia i pamięci o Dawidzie, że to pod jego nieobecność też jest dzisiaj w tym miejscu, w którym jest (3 m-ce PŚ). Podobnie Kraft i Granerud zachowali się na podium podczas dekoracji z szacunkiem dla Dawida co nie mogło umknąć uwadze polskich kibiców. Piękna sprawa.
Sezon całkowicie zdominowany przez najlepszą 4 na świecie: Granerud, Kraft, Lanisek, Kubacki to oni odstawili resztę światowych zawodników, z których najlepszy, na przestrzeni całego historycznie najdłuższego sezonu, okazał się Granerud. Szacun.

Jeśli chodzi o biało-czerwonych to wspaniałe podziękowania za ten sezon, za ducha walki, za zwycięstwa, za miejsca na podium i za każdy udany skok, (dzisiaj szczególnie skok Olka Zniszczoła 235.5 m i Piotrka Żyły 241.5 m) dzięki którym, przez cały sezon dostarczali nam emocji, wzruszeń, radości i dumy z bycia Polakami.
Wielkie gratulacje dla najlepszego z naszych - Dawida. Bardzo udany sezon mimo niespodziewanego przedwczesnego zakończenia. Dużo zdrowia dla Żony i całej rodziny.

Dziękuję wszystkim, którzy razem ze mną kibicowali oraz komentowali jak i tym którzy, kierowali konstruktywną krytykę i uwagi do komentarzy.
Dziękuję redakcji za kawał dobrej roboty odnośnie artykułów, postów transmisji Live i tego wszystkiego czego na pierwszy rzut oka nie widać.

W końcu jesteśmy jedną wielką rodziną, (skoczkowie, trenerzy, sztaby, kibice) którą łączą skoki narciarskie, a co najlepiej pokazali dziś w komunikatach Sandro Pertile i Borek Sedlak, a na podium Anze, Stefan i Halvor w stosunku do Dawida :')
Życzę wszystkim powodzenia w codziennym życiu i do napisania w nowym sezonie ;D
(02.04.2023, 14:26)
Arturion
Fakt. Ładnie zrobił.
(02.04.2023, 13:22)
nolaan
Nikt nigdy nie zbobył tylu punktów, co Anze dziś u polskich kibiców :)
(02.04.2023, 13:10)
Adam Ławniczak00
@Qwapi
228m to 95% rozmiaru skoczki i zawodnik musi tyle skoczyć żeby dostać dodatkowe punkty bo w innym wypadku wyobraź sobie 10 belek w dół i dodatkowo ponad 90 punktów i taki zowwdnik skacząc 180 metrów miałby sporą przewagę nad resztą
(02.04.2023, 11:47)
Broski
Qwapi, żeby dostać punkty za belkę obniżoną na życzenie trenera, zawodnik musi skoczyć 95% rozmiaru skoczni.
(02.04.2023, 11:46)
Qwapi
Wytłumaczcie mi, dlaczego Zajc przy obniżonej belce musiałby skoczyć 228 metrów aby dostać dodatkowe punkty za Belkę?
(02.04.2023, 11:34)
IceSkateWinter
Ciekawe czy Kraft zgarnie dzisiaj wszystko? Małą Kryształową Kulę w Lotach, Planica Seven i dzisiejszy finałowy konkurs XD Ale Lanisek nie podda się bez walki
(02.04.2023, 10:41)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Planica: Zajc minimalnie pokonuje Laniska! Planica 7 i PŚ w lotach dla Krafta
PŚ Planica: Zajc minimalnie pokonuje Laniska! Planica 7 i PŚ w lotach dla Krafta

PŚ Planica: Zajc minimalnie pokonuje Laniska! Planica 7 i PŚ w lotach dla Krafta

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich