Wywiad przeprowadził Andrzej Mysiak
Janne Ahonen to już niemal skoczek-legenda. Jest najlepszym zawodnikiem, skaczącym w PŚ w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Jego przezwisko to "Maska", a to dlatego, że na skoczni rzadko się uśmiecha. Mimo, że dziennikarzom trudno było podczas PŚ w Zakopanem porozmawiać z zawodnikami (głównie za sprawą zbyt dużej liczby akredytowanych redaktorów), nam jednak udało się zrobić wywiad z tym wspaniałym skoczkiem, który po raz kolejny jest liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W czasie rozmowy Janne udowodnił, że jest przesympatycznym człowiekiem. Nieprawda, że jest wiecznie smutny - gdy odpowiadał na nasze pytania, uśmiechał się co chwilę. O tym, czy lubi Zakopane, które miejsce chciałby zająć w tegorocznej edycji PŚ, a także co sądzi o skoczni w Kijowie, możecie przeczytać poniżej.
Andrzej Mysiak: Jaki jest prawdziwy Janne? Czy mógłbyś opisać siebie w kilku słowach?
Janne Ahonen: Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Ale niech będzie: normalny, młody facet z Finlandii.
Andrzej Mysiak: Lubisz Zakopane?
Janne Ahonen: Tak, czemu nie?
Andrzej Mysiak: Co powiesz o atmosferze panującej podczas tutejszych zawodów?
Janne Ahonen: Oczywiście jest wspaniała. Świetna publiczność. To wszystko sprawia, że bardzo przyjemnie się tutaj skacze.
Andrzej Mysiak: Twój kolega z klubu, Veli-Matti Lindstroem, wziął udział w reklamie polskiego mleka. Czy chciałbyś też wziąć udział w takiej akcji?
Janne Ahonen: Czemu nie?
Andrzej Mysiak: Widziałem zabawny filmik, gdzie grasz na swojej narcie, jakby to była gitara. Czy podobało Ci się to? (filmik można ściągnąć
tutaj)
Janne Ahonen: Gitara... nie bardzo.
Andrzej Mysiak: A czy grasz na jakichś prawdziwych instrumentach muzycznych?
Janne Ahonen: Nie, nie gram.
Andrzej Mysiak: Powiedz mi, jaka jest najdziwniejsza skocznia, na której kiedykolwiek skakałeś?
Janne Ahonen: Hm, nie wiem... (uśmiech).
Andrzej Mysiak: Pokażę Ci zdjęcia skoczni w Kijowie (
zdjęcie 1,
zdjęcie 2,
zdjęcie 3,
zdjęcie 4). Widziałeś kiedyś coś takiego?
Janne Ahonen: Nie, nie widziałem.
Andrzej Mysiak: Chciałbyś skoczyć na takiej skoczni?
Janne Ahonen: Nie sądzę ;) Ale wygląda wspaniale.
Andrzej Mysiak: Wielu ludzi mówi, że jesteś najsmutniejszym skoczkiem na świecie. Czy chciałbyś to jakoś skomentować?
Janne Ahonen: Czyli myślą, że jestem smutny... Nie, nie jestem smutny... Gdy skaczę, staram się być skoncentrowany. A wtedy trudno się uśmiechać... Ale gdy znajduję się poza skocznią, często się uśmiecham i wtedy wszystko jest OK.
Andrzej Mysiak: Z jakiego miejsca byłbyś zadowolony w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata?
Janne Ahonen: Nigdy jeszcze nie zająłem pierwszego miejsca, więc oczywiście kiedyś chciałbym wygrać. Zobaczymy, jak będzie.
Andrzej Mysiak: Fakt, tyle razy byłeś tak blisko do zwycięstwa, a jeszcze ani razu Ci się nie udało...
Janne Ahonen: Dokładnie. Mam nadzieję, że jednak kiedyś się uda.
Andrzej Mysiak: Ja też mam taką nadzieję. Z całego serca Ci tego życzę. Dziękuję za rozmowę.
Janne Ahonen: Ja także dziękuję. I dzięki za te zdjęcia.« powrót do listy wywiadów