Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Dzisiaj ciut inna formuła odcinka. Podzieliłem to na dwie odrębne części. W jednej, jakby to powiedział pan Wałęsa, plusy ujemne, a w drugiej - plusy dodatnie. Plusy ujemne z przodu, bo większość z nich nastąpiła dzień wcześniej. Od plusów dodatnich, rzecz jasna.

Smutki

1.

Dla Manuela Fettnera obecny sezon nie jest szczególnie udany. W zasadzie to nie jest udany również ogólnie. Potwierdziło się to w piątek, kiedy zaliczył dwudzieste w karierze nieudane kwalifikacje. Wie na pewno jedno - do Vikersund nie pojedzie.

2.

Jakub Janda potwierdził w piątek, że lotnika z niego nikt nigdy nie zrobi. Postawił sobie za to chyba za cel, że Fettner go w spapranych kwalifikacjach wyprzedzić nie może i zaliczył kwalifikacyjne „oczko”. Ma już 21 nieprzebrniętych kwalifikacji.

3.

Matti Hautamaeki też nie chce być gorszy. Właśnie wyrównał swój rekord z sezonu 1998/99, kiedy trzy razy nie przeszedł kwalifikacji. Do wyżej wymienionych mu jednak daleko i prędko ich nie dogoni. Choć, jak widać, zaczął się starać. Pytanie, czy mu czas na to pozwoli. Do końca sezonu tylko kilka startów, a nie wygląda, żeby był w przyszłym roku w stanie kontynuować karierę. Chyba że na zasadzie Funakiego albo Higashiego. To lepiej, żeby nie.

4.

„Jubileusz” obchodził też Happonen. Piętnasty raz oblał kwalifikacje. On, w przeciwieństwie do utytułowanego rodaka, ma to oblewanie rozłożone w czasie. Spotykało go to w każdym, oprócz poprzedniego, sezonie. A ma ich, tych sezonów, na koncie już dziesięć.

5.

Za to po raz piętnasty w tegorocznych zawodach wystąpił Nikołaj Karpienko. I po raz piętnasty nie zdobył punktów. Przy czym do konkursu w tym sezonie nie dopuszczono go dopiero po raz czwarty. Kazach bije też dwa inne rekordy. Ale okrągło z tego tytułu może być dopiero w Lahti i w Trondheim, więc na razie się nie odzywam.

6.

Kwalifikacyjne „oczko”, podobnie jak Janda, wyskakał Max Mechler. Końcówkę zapowiadającego się dlań na najlepszy w karierze sezonu, ma z lekka ponurą. Dwa razy pod rząd bez punktów w zawodach, teraz nawet eliminacje w plecy. I widać, że forma uciekła. Niemiec uzbierał w tegorocznych rozgrywkach 171 punktów. O 38 mniej, niż w najlepszym do tej pory dla siebie sezonie 2003/04. Jak to tak dalej będzie wyglądało, jak przez ostatnie dwa tygodnie, to o pobiciu rekordu może tylko pomarzyć.

7.

Simon Ammann jest dopiero trzynastym skoczkiem, który stanął w tym sezonie na pudle. Do tej pory najmniej obfity pod tym względem był sezon 1999/00, gdzie „pudłowało” piętnastu zawodników. Są duże szanse, żeby ten „rekord” poprawić. Lepiej wygląda to, jeśli chodzi o liczbę konkursowych zwycięzców. Martin Koch stał się dziewiątym skoczkiem, który wygrał w tym sezonie zawody. W minionych latach wielokrotnie bywało gorzej, a rekordowe w tym zakresie były sezony 1987/88, 1999/00, 2000/01 i 2008/09, gdzie konkursy wygrywało tylko po sześciu skoczków.

8.

Już 140-krotnie punktował Michael Neumayer. Niby nieźle. Ale z tego aż po raz czterdziesty znalazł się w trzeciej dziesiątce. Dlatego nie ma się co dziwić, że mimo tych 140 punktowań ma w dorobku niewiele ponad 2300 punktów. Ostatnio w ogóle cienko przędzie. Wątpię, żeby Schuster zabrał go do Vikersund. Chociaż przy aktualnie fatalnej formie Mechlera i znanej wszystkim niechęci Hockego do mamutów wszystko jest możliwe.

9.

35-ty konkurs w karierze nie był udany dla Koivuranty. Fin nie wszedł do finału - po raz dwunasty w krótkim pucharowym życiu. Przy czym wiatr to mu, zdaje się, w tym momencie nie pomagał.

10.

W trzecim konkursie z rzędu pucharowych punktów nie zdobył Jurij Tepes. W tym sezonie tak się jeszcze nie zdarzyło. Nie ma się więc co dziwić, że drugi Schlierenzauer (chodzi mi o gesty po skokach, nie o klasę) znów pokazywał tatusiowi gdzie go boli. No bo żeby własny produkt, tak bez krępacji, spuścić w kanał? Jure, nie panikuj! To było niechcący i wbrew woli. Sam widziałem.

Zresztą - ojciec znacznie poprawił się w niedzielę i puścił młodego z huraganem pod narty. Syn poprawił się mniej, ale na tyle, że Słoweńcy pokonali wszystkich. Słoweńcy faktycznie na mistrzostwa jadą w gazie i w drużynie są jednym z faworytów do medali. A dzięki temu, że starterem będzie Tepes, to mogą zdobyć nawet złoto.

Wesołki

1.

Heini Klopfer Skiflugschanze (tak się ta skocznia nazywa) gościła dotąd Puchar Świata dopiero, już licząc sobotni konkurs, czternastokrotnie. Co ciekawe, najlepiej skakało się tu - jak dotąd - nie aktualnym, a dawnym gwiazdom. Najbardziej Nykaenenowi i Austriakowi Rathmayrowi, którzy zwyciężyli na bawarskim mamucie po dwa razy. Od soboty podwójnym zwycięzcą na tym obiekcie jest też Martin Koch.

Nie wygrali tu nigdy ani Małysz, ani Ahonen (każdy z nich po razie był drugi), a Schlierenzauer stał tylko na najniższym podium. I też tylko raz. Głowy nie dam, ale to chyba jedyna taka skocznia na świecie, przynajmniej z tych na których regularnie skacze czołówka, gdzie żaden z tej trójki ani razu nie zwyciężył.

2.

Zacznijmy więc, jak tego etykieta wymaga, od Kocha. Jego wygrana była dla niego dwudziestym podium w karierze. I siedemdziesiątą obecnością w czołowej dziesiątce. Stał się przez to 35-tym zawodnikiem klasyfikacji wszech czasów biorącej pod uwagę liczbę podiów wywalczonych przez poszczególnych zawodników. Dołączył do Jandy i Loitzla, ale jest za nimi, bo ma gorszy bilans wygranych. Zwycięstwo Kocha było 210-tym w historii występów Austriaków w PŚ. Drudzy w tej kategorii Finowie mają stratę aż sześćdziesięciu oczek.

3.

Obudził się Ammann. W klasyfikacji, o której piszę przy okazji Kocha, Szwajcar dogonił Goldbergera. Mają obaj na koncie po 63 pudła. Jest jednak za nim, bo Austriak ma o jedno drugie miejsce więcej. To zdecydowanie najlepszy wynik Helweta w tym sezonie. Cieszy go pewnie tym bardziej, że było to jednocześnie setne podium Szwajcarów w historii ich startów w PŚ. W rozbiciu na podia wygląda to, mniej więcej, tak: 30-36-34.

4.

Trzeci najlepszy wynik w karierze zaliczył Lukas Hlava. Wypada dodać, że nastąpiło to w jego czterdziestym przynoszącym mu punkty konkursie. Wszystkie swoje dotychczasowe cztery miejsca w dziesiątce oraz osiem z dziesięciu miejsc w drugiej dziesiątce konkursów Czech uzyskał w tym sezonie. Po zawodach w Oberstdorfie ma w tegosezonowym dorobku 299 pucharowych punktów. O 166 więcej, niż w całej dotychczasowej dziesięcioletniej karierze.

5.

Inny Czech, Roman Koudelka, oprócz dobrej formy i piątego miejsca w zawodach świętował w sobotę jeszcze dwie rzeczy. O cztery oczka przekroczył barierę 2000 punktów w karierze. O jedno oczko przekroczył granicę 700 punktów w sezonie. W sezonie, który jest dla niego zdecydowanie najlepszym w karierze. A w ogóle to sobotnie zawody na mamucie były jego 110-tym konkursem w życiu. W 80% przypadków punktował.

6.

25-ty raz w życiu punktował Vincent Descombes-Sevoie. Poprawił swój najlepszy wynik w sezonie, ale znów wystarczyło to tylko na trzecią dziesiątkę. Na tych 25 punktowań 21 kończyło się właśnie miejscem w trzeciej dziesiątce. W dziesiątce pierwszej Francuz nie był jeszcze nigdy.

7.

Do „Klubu 100” zapukał, na razie cichutko, Krzysztof Miętus. Po sobocie może mówić, że ma zdobyte w PŚ 100 pucharowych punktów. Równe. Do Łukasza Rutkowskiego brakuje mu więc ośmiu oczek. A w niedzielę Polak znalazł się w mamutowym klubie „200”. Od wczoraj rekord zakopiańczyka to 202 m. Lepszy niż Matei i starszego Rutka. Tak na marginesie - kiedyś ten klub był elitarny. Teraz nieco mniej, ale trudno za to przecież winić akurat Miętusa.

8.

Jak to już wcześniej sygnalizowałem, Kamil Stoch po raz setny zdobył w Oberstdorfie pucharowe punkty. I jeszcze coś - od czasu zakończenia Turnieju Czterech Skoczni rozegrano równe dziesięć konkursów. Polak ani raz nie wypadł z dychy. Lepiej - nigdy nie zajął miejsca gorszego niż siódme.

9.

Na 102 spisał się po powrocie po kontuzji Tom Hilde. A tak konkretnie to 102-gi raz punktował. Jednocześnie był to osiemdziesiąty przypadek, kiedy Norweg kończył zawody w czołowej dwudziestce.

10.

W skrócie:

David Zauner zaliczył trzydziesty konkurs Pucharu Świata.

Po raz 175-ty punktował Andreas Kofler.

Dla Andreasa Wanka konkurs na mamucie był 65-tym w karierze. Po raz dziesiąty Niemiec zakończył zawody w drugiej dziesiątce.

Severin Freund od soboty może pisać w CV, że już 25-krotnie finiszował w pierwszej dziesiątce zawodów.

Anders Bardal kończył po raz 65-ty w drugiej dziesiątce.

165-ta udana próba zdobycia punktów przez Bjoerna Einara Romoerena.

130-ty raz skakał w PŚ Gregor Schlierenzauer. Z tego 107-my raz znalazł się w najlepszej dziesiątce zawodów (skuteczność w tym zakresie: 82,308%). Spadła mu natomiast skuteczność „pudłowania”. Stan na dziś: równe 50% (65:130).

Maciej Kot, mimo że nie wszedł do konkursu głównego i zawalił naszym drużynówkę, może się (półgębkiem) też cieszyć. Poprawił rekord życiowy na mamucie - dd soboty to 190 metrów. Oczywiście wynik nie powala. Tym bardziej jak się wie, że dalej skakali nawet Pochwała i Tonio Tajner. Ale lepiej mieć w CV 190 m, niż dwadzieścia kilka metrów mniej.

Piotr Żyła skoczył w drużynówce 217 metrów i wyraźnie się podparł. Dostał za skok noty od 8 do 9,5 pkt. Ciekawe, ile za taki skok dostaliby Ammann albo Morgenstern. Stawiam dolce przeciw orzechom, że poniżej jedenastu punktów by nie zeszło. A tyle wystarczyłoby nam spokojnie, żeby pokonać dziś Czechów.

więcej statystyk na blogu autora »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2012 - wszystkie artykuły
Komentarze
Samo
@fan skoków85
A Ty dalej uparcie swoje, można by mieć pretensje gdyby skoczył 180-190 z upadkiem. Jednak nie w tym przypadku gdy skoczył 217 (skocznia HS-213) i mimo tego niefortunnego skoku ten właśnie skok zapewnił nam 5 miejsce po rundzie 2, przedtem 9 miejsce.
Pytam jak mógł pozbawić nas 5 miejsca skoro je wywalczył?
On już póżniej nie skakał.
Mimo upadku zdobył najwięcej punktów z pośród naszych!
Nie chcę tu żadnego z zawodników osądzać bo to najłatwiej, ale kto oglądał ten konkurs wie jaki był a nierozegranie drugiej serii mówi wszystko na ten temat.
(22.02.2012, 11:02)
fan skoków85
@Samo
Dalej się nie rozumiemy. Wymagam od skoczka ustania skoku, oczywiście nie wliczając sytuacji kiedy to skoczek ląduje tak daleko, że ciężko ustać jak np. Prevc. 217 metrów to nie jest odległość, którą da się ustać. Dlatego uważam, że 5. miejsce przegraliśmy przez ten upadek.
Można się zastanowić nad pretensjami do jury, którzy po bardzo dobrych skokach: Muotki i Hajki mogli pomyśleć o skróceniu rozbiegu. Ja się trochę zacząłem zastanawiać gdzie dużo lepiej skaczący wyląduje.
Na tę chwilę nie widać powodów, żeby twierdzić, że Hula będzie skakał na MŚL, ale jest to teoretycznie możliwe, ponieważ:
1.Hula umie latać na mamutach, Kot średnio.
2.Pamiętamy jak wszyscy też myśleli że Byrt jest lepszy od Kota na TCS. Jak się skończyło wszyscy pamiętamy.
3.W 2009 roku po Willingen Śliż też wydawał się być pewnikiem do drużyny, ale na MŚ okazało się, że Hula i Rutkowski są lepsi.
W każdym razie treningi pokażą, teraz to jest trochę wróżenie z fusów.
(21.02.2012, 22:13)
andbal
Na oficjalny komunikat ??
I niby poco ??
Przecież Gangnes jest 10stym Norwegiem czyli sytuacja identyczna jak po 4tym periodzie. Po 4tym periodzie Norwegowie łacznie z Gangnesem mieli w 55 tce 10ciiu a my łacznie z Byrtem 6ciu. Podobnie jak po 4tym Norwegia będzie miała bonus z PK. zatem limit na 6ty NORWEGIA 7 a MY 6.
(21.02.2012, 17:19)
Pawmak
Skąd wiadomo, że ten rekord Nygaarda jest z 2002?

Rekord de Leeuwa wynosi 140,5 m - http://skijumpingcanada.com/ph otos/

Rekord Gellera chyba pochodzi z 1980 roku z Harrachova. Chyba sam dokonał edycji w węgierskiej wikipedii na ten temat 17 dni temu.

Rekord Demirciego pochodzi prawdopodobnie z Courchevel, ale możnaby to było jakoś sprawdzić.

Rekord Grzegorza Miętusa: 137,5 m z Klingenthal (2009) - za sylwetką na konkurencyjnym portalu. Na inne sylwetki nie patrzyłem, ale może tam są jeszcze jakieś rekordy do uzupełnienia tabeli.
(21.02.2012, 16:03)
Andrzej Mysiak
A swoją drogą to cały ten system przyznawania kwot startowych jest mocno "niedookreślony" przez regulaminy. Gdy pisałem skrypt wyświetlający kwoty startowe na bieżąco, wielu rzeczy musiałem się domyślać na podstawie dotychczasowych kwot i list rankingowych.

Dlatego teraz czekam z niepewnością na oficjalny komunikat - zobaczymy czy będę musiał coś poprawiać w skrypcie ;)
(21.02.2012, 15:18)
Samo
Z jednej strony tak jak przytoczył andbal taka sytuacja już była i należałoby się spodziewać 6 miejsc, ale jak zwraca uwagę Andrzej nie wiemy czym kieruje się FIS i dobrze by było dojść sedna sprawy.
(21.02.2012, 15:13)
Andrzej Mysiak
@andbal - wiem, że tak było w IV periodzie, jednak ta informacja nie przybliża nas do poznania sposobu naliczania kwot w takich sytuacjach - pozycja Gangnesa nie miała tutaj znaczenia, a nie wiemy, co by było, gdyby był np. szóstym Norwegiem w WRL...
(21.02.2012, 14:49)
andbal
Hehehehe
Ale daleko trzeba było szukać. Wszak na zakończenie 4tego periodu Byrt był na 55 tym miejscu razem z Gangnesem. Byrt był naszym szóstym zawodnikiem w 55tce WRLu a bonusy z PK dostali Austria Norwegia i Niemcy (napewno nie Polska). Wystarczy zerknąć iż w oficjalnym dokumencie FIS podającym limity na 5ty period PŚ przy Polsce jest liczba 6 zawodników. Inna sprawa to to, że nadtrener nie wykorzystał tego limitu ani raz tzn, w Predazzo, w Willingen, w Klingenthal i w Oberstdorfie.
(21.02.2012, 14:34)
andbal
Wydaje mi się że juz była taka sytuacja że dwóch zawodników było na 55tym miejscu WRL lub 50tym miejscu CRL i limit był przyznany. Jak znajde kiedy to było to napiszę.
(21.02.2012, 14:22)
borek99
Rekord Danii, a zarazem rekord życiowy Andreasa Bjelke Nygaarda to 137 metrów, jakie uzyskał w Lillehammer. Źródło: http://politiken.dk/sport/ECE1 02748/dansk-skihopper-opgiver- karrieren/
(21.02.2012, 12:00)
Samo
OK
Będę czekał na wieści.
Dzięki
(21.02.2012, 11:41)
Andrzej Mysiak
@Samo - na razie przeglądałem historię WRL dosyć pobieżnie (później przejrzę więcej) i były takie sytuacje, ale bez wpływu na kwotę startową - dokładnie tak jak jest to tutaj z Norwegami...
(21.02.2012, 11:33)
Samo
@Polonus, Andrzej Mysiak
A czy w statystykach nie obiło się wam czy zdarzyła się kiedyś taka sytuacja, że na koniec periodu na 55 miejscu WRL było 2 zawodników.
Swoją drogą dla Norwegów to bez znaczenia i tak mają aż nadto zawodników w 55-tce a dla nas ma, z drugiej strony jak się nie wykorzystuje to co się ma...
(21.02.2012, 11:29)
Samo
@fan skoków85
Pytałeś też o Hulę.
Podałem optymalną według mnie czwórkę, bo tylu możemy wystawić do konkursu nie wnikałem o piątego rezerwowego i jeżeli Hula tam jest w Oslo to i pewnie będzie w składzie,ale kto wtedy wystąpi w konkursie wie pewnie tylko Łukasz Kruczek no i pewnie prezes.
Darzę dużą sympatią Stefanka ma pewne predyspozycje do skakania( może nawet na 2-gą dziesiątkę systematycznie),ale za przeproszeniem w tm sezonie na całej linii dał ciała. Wierzyć tylko, że w przyszłym sezonie odbuduje się.
(21.02.2012, 11:11)
Polonus
Zacząłem, na razie pobieżnie, grzebać w regulaminach, ale tez nie znalazłem rozwiązania sytuacji kiedy więcej zawodników jest na 55-tej pozycji. Jeśli faktycznie taka sytuacja nie jest przez regulamin przewidziana to moja opinia jest taka: Jeśli się czegoś nie precyzuje to trzeba posypać głowę popiołem i przyznać limit większej ilości skoczków. Nie widzę powodów, żeby Byrt miał nie być uznanym za skoczka nie spełniającego wymogów regulaminu na przyznanie mu , a tym samym Polsce dodatkowego miejsca.
Poczekajmy na tych mądrali co wymyślą.
(21.02.2012, 11:05)
Andrzej Mysiak
Odnośnie kwot i WRL - problem jest taki, że regulamin Pucharu Świata nie przewiduje takiej sytuacji. Czekamy na oficjalne ogłoszenie przez FIS kwot na VI period (i pewnie jeszcze poczekamy) - wtedy będziemy mieli jakąś pewność.

Przy czym zarówno w regulaminie PŚ, jak i w komunikatach o kwotach z poprzednich periodów, jest mowa o najlepszych 55 zawodnikach, a nie o zawodnikach na 55 najwyższych miejscach - można więc wnioskować, że w sytuacji, gdy dwóch zawodników jest ex aequo na 55. miejscu, tylko jeden z nich będzie się liczyć do kwot. Który? Ciężko powiedzieć, bo tego regulamin nie określa...
(21.02.2012, 10:22)
Samo
@fan skoków85
Po skoku Piotrka nie straciliśmy 5 miejsca a zyskaliśmy 5 miejsce, po 1 rundzie byliśmy na 9. Fakt miał upadek ale oddał tak długi skok, że wywindował nas na 5 pozycję !
Zdobył najwięcej punktów z pośród naszych!
Proszę przeanalizuj to jeszcze raz.
@andbal
Gdzieś kiedyś to wyczytałem, głowy pod topór nie położę, być może to tylko moja wersja, ale na logikę czy masz jakąś inną interpretację?
Może Redakcja dojdzie do żródła jak to jest 2 zawodników sklasyfikowanych na 55 pozycji listy rankingowej PŚ to, który jest liczony do kwot startowych. Mamy teraz taką sytuację i dotyczy ona nas bezpośrednio
Pozdrawiam
(21.02.2012, 10:11)
Konrad
LUDZIE SENSACJA!! Wiem to pierwszy od wszystkich portali sportowych!!! Na cztery dni przed mistrzostwami świata w lotach narciarskich, autor najdłuższego skoku narciarskiego na świecie (246.5m.) - Johan Remen Evensen postanowił zakończyć sportową karierę ! "Moje ciało buntuje się przeciwko mnie. Nie mogę dłużej utrzymywać niskiej wagi ciała" - powiedział Norweg, który postanowił nie odbierać miejsca w składzie na mistrzostwa, będącym w lepszej formie kolegom (trener Norwegów Alexander Stoeckl chciał powołać go do kadry).
(20.02.2012, 19:22)
piotr186
Paweł Stawowczyk

Nie ma problemu , statystyki wyślę na adres redakcji. + spis wszystkich skoków powyżej 200 metrów jakie oddano (a do jakich dotarłem ) oraz spis kto ile skoków powyżej 200 metrów oddał, Oraz oczywiście rekordy życiowe , tylko proszę się nie dziwić bo ja za rekordy życiowe uważam także skoki z upadkiem,

Statystyki aktualne są włącznie z ostatnimi konkursami w Oberstdorfie.
(20.02.2012, 18:02)
Pawmak
Hula na szczęście jest w składzie na MŚ. Z jednej strony szkoda, że nie latał w Oberstdorfie, bo miejsca nikomu by nie zajął i oskakałby się na mamucie, a nuż udałoby mu się awansować do "40" albo i do "30". Przy olataniu byłby pewniejszym rezerwowym na MŚ. Z drugiej strony jego punkty były jednak raczej mało prawdopodobne, więc dobrze, że chociaż ich trochę zdobył w CoC, który zresztą odbywał się w Norwegii, więc Hula nie musiał nawet stamtąd wyjeżdżać.

Popra wa hasła na Wikipedii o skokach w Australii gotowa ;) Wcześniej poprawiłem trochę hasło o skokach w Danii.
(20.02.2012, 18:01)
andbal
Samo wymyśliłeś tę interpretację, czy przeczytałeś na stronie FISu??
(20.02.2012, 17:38)
fan skoków85
@Samo
Nie chodzi mi o zwalanie na Piotrka, ale powiedz jeśli mam rozważać gdzie straciliśmy te punkty do Czechów to czy w poprawnym skoku stylowo Kota czy w upadku Żyły?? Obaj skoczyli mniej więcej tam gdzie się spodziewałem przed ich skokami, no może troszkę więcej spodziewałem się po Kocie, no ale mniej więcej ta odległość. Tylko że Żyła upadł, na odległości którą dało się ustać, w przeciwieństwie do Prevca, któremu było trudno ustać.
Nie mam zamiaru się wkurzać na Żyłę za ten upadek, ale trochę szkoda, że w tak głupi sposób straciliśmy 5. miejsce.
Co do Huli, to powiedz kogo innego byś wziął jako piątego na MŚL. Nie twierdzę, że Hula będzie lepszy, ale wolę mieć zabezpieczenie. Jeśli Kot wszystko jest lepszy to udowodni to na treningach przed konkursem i Kot wystartuje. Ale na razie wychodzi na to, że lotnikiem lepszym jest Hula, ale nie wiem czy to wystarczy, żeby był lepszy na treningach od Maćka A tak w ogóle myślę, że lepiej żeby pojechało 5, bo nie chciałbym takiej sytuacji jak w Planicy 2004, kiedy to Tajner nie wziął rezerwowego łącznie z drugim z Polaków w PŚ Marcinem Bachledą, a wziął naprawdę słabo skaczącego w drużynówce w Willingen. Skutki chyba wszyscy pamiętamy.
(20.02.2012, 17:32)
joannamariaurszula
ciekawe!
(20.02.2012, 16:48)
Samo
@daf
Z nieco innej beczki - w kwotach statrowych na 6 period PŚ Polska ma 5 miejsc. Czy aby nie powinno być 6? Byrt jest na 55 miejscu razem z Norwegiem...
(19.02.2012, 23:05)
Jeżeli jest więcej niż jeden zawodnik na 55 pozycji liczy się ten, który jest wyżej sklasyfikowany w klasyfikacji generalnej PŚ
(20.02.2012, 15:41)
Pawmak
@Urbus
Ale rekordy zawodników są liczone z treningów, chociaż może tylko z oficjalnych, w każdym razie nie tylko z zawodów. Ewentualny rekord Nerdala też musiałby pochodzić z treningu. Ale bądź co bądź Hellerud przynajmniej go wyrównał, a jeśli kiedyś oficjalnie skoczył więcej niż na MŚ, to go nawet pobił.
(20.02.2012, 14:12)
Pawmak
@borek99
No to przynajmniej wiemy, że rekord Australii nie jest tutaj podany za en.wiki, bo tam go nie ma... Ale jestem ciekawy, na ile on jest pewny. Jeśli podałeś go za tą stroną (jak już tu był), to ok, bo myślałem że może tu go z wiki wzięli.

Co jeszcze do tabeli rekordów, to miejscowość bośniacka nie nazywa się Zabijak, tylko Zabljak ;) (dokładniej to Žabljak, ale tu nie ma takich liter).

Jeśli chodzi o upadki, to Słowenia mimo upadku Prevca wygrała. Autor uważa, że Morgenstern czy Ammann dostałby z 11 pkt. - owszem, ale ze względu na lot, bo Żyła zdaje się akurat nie jest specjalistą od stylu (podobnie jak np. Neumayer czy Erikson).
(20.02.2012, 14:05)
Urbus
Co do australijskich skoków to jako ciekawostkę mogę podać, że podczas swoich treningów Ben Sim skakał nawet na K90, więc prawdopodobnie przekraczał 60 metrów. Oczywiście do rekordów nie może się to liczyć, bo to nie były zawody. Niestety wygląda na to, że Sim parę miesięcy temu ostatecznie zrezygnował z trenowania kombinacji, a nawet swojej macierzystej dyscypliny, czyli biegów.
(20.02.2012, 13:54)
HareM
@Arek.K.
Młody człowieku.
Zwał jak zwał. Ważne jest, że za coś takiego ci dwaj dostaliby po co najmniej 11-12-cie punktów.
I druga rzecz. Jeżeli przyjmiemy to, co stało się z Prevcem, za wzór pojęcia "upadek" to chyba widzisz różnicę między tymi dwoma wydarzeniami. Ponadto Żyła wylądował normalnie na nartach, siadł na d.pie i wykręcił ze dwa piruety. Ale najpierw, jak napisałem, przejechał nieco dystansu siedząc na nartach. Więc, jakby nie patrzeć, najpierw podparł.
Ja ci niczego nie gratuluję, a już spostrzegawczości i właściwej oceny to na pewno. To byłaby bowiem z mojej strony postawa nieszczera.
(20.02.2012, 13:28)
borek99
@Pawmak
Rekord Australii na Polskojęzycznej Wikipedii jest podany za stroną skokinarciarskie.pl, a ten wynik 61 metrów nie miał żadnego źródła.
(20.02.2012, 12:53)
Samo
@fan skoków85
Jeżeli przez Piotrka Żyłę mamy tak przegrywać jak przegraliśmy według Ciebie, to życzę jemu i nam aby tak dalej skakał 217 ( i proporcjonalnie na innych skoczniach) nawet z upadkiem.
Chyba nie uważnie oglądałeś transmisję. Przed skokiem Piotrka byliśmy na 9 miejscu, a po rundie Piotrka na 5!
A punktacja naszych:
1. Żyła 175,4
2. Miętus 165,5
3. Kot 159,8
4. Stoch 155,0
Maciek Kot w piątkowych kwalifikacjach miał pecha 190 m nie dało kwalifikacji a w konkursie mogło dać punkty.
Jakiekolwiek rozważanie udziału Huli w MŚL jest bezpodstawne w tym sezonie momo kilkunastu szans nie zdobył ani jednego punktu w PŚ.
Aktualnie czwórka z niedzielnego konkursu jest najbardziej optymalnym składem i taka powinna być
(20.02.2012, 12:46)
Arek. K.
Panie HareM , jak pan nazywa upadek Piotrka Żyły i jazdę przez ok. 40 metrów po zeskoku na plecach i boku podparciem to gratuluję spostrzegawczości i właściwej oceny sytuacji
(20.02.2012, 12:29)
Pawmak
Bądź co bądź jego wynik jest rekordem Australii, jeśli ją reprezentował. A teraz, na czym opieram wątpliwości: w pierwotne wersji ktoś anonimowo wstawił na wikipedię, że Nerdal skoczył w SV 61 metrów, a potem chyba Ty borek to zamieniłeś na 53 metry. Teraz mam pytanie, czy może dlatego, że ewentualnie nie doczytałeś z artykułu na konkurencyjnym portalu, że z tymi 53 metrami to już była mowa o Hellerudzie, czy na jakiejś innej podstawie?

PS. Proszę przypadkiem w razie czego nie edytować w tej chwili hasła o skokach w Australii, bo tam jest trochę bzdur i właśnie to trochę poprawiam, tylko się zatrzymałem, bo właśnie nie wiem jak z tym rekordem.
(20.02.2012, 12:04)
borek99
Z drugiej strony Nerdala ciężko nazwać Australijczykiem, bo co prawda reprezentował ten kraj, ale to w gruncie rzeczy Norweg (w tym kraju się urodził), który przeprowadził się z rodziną do Australii...
(20.02.2012, 11:39)
borek99
Najlepszy skok Nerdala w konkursie kombinacji norweskiej to 43 metry, ale ten lepszy wynik jest całkiem prawdopodobny, tylko zapewne uzyskał go podczas jednego z treningów (wtedy zawodników, zwłaszcza słabszych puszczano z wyższych belek).
(20.02.2012, 11:37)
Pawmak
Hula powinien być zabrany na mistrzostwa, dlatego nie rozumiem nie zabrania go do Oberstdorfu. Był limit 6 skoczków, mogli go porównać z J. Kotem i lepszy by poleciał, a tak zepsuto możliwość dobrego manweru w czwórce.

Wracając do tematu rekordów:
to ten Bułgar 206,5 też był fikcyjny (bo zniknął)? Tego nie sugerowałem, tylko chciałem się coś dowiedzieć.
Jeszcze mam pytanie o wynik Australijczyka Nerdala. Bo na zawodach w Squaw Valley chyba tyle nie skakał, tylko jak już, to na jakimś treningu, ale też nie wiem czy to nie jakiś hoax. Za to właśnie 53 m ponoć skoczył Chris Hellerud na MŚ w Falun w 1974, więc może się coś komuś gdzieś pomyliło. Ale czy te 53 Helleruda to akurat rekord Australii, to nie wiem.

Wikipedia to z definicji wolna encyklopedia, a już angielska to zwłaszcza, dlatego trudno się dziwić, że czasami coś się przemsknie, ale nie ma się co podniecać, że wikipedia jest niewiarygodna, a jest tylko o tyle, o ile ktoś ma złą (!!) wolę i wstawia fałszywki...
(20.02.2012, 11:27)
Polonus
@daf
Pewnie kruczek się bał, że jak Hyla znów zabuli to ciężko będzie się obronić przed zarzutami z tytułu wzięcia go na MŚ. A tak? Jak Hula źle skoczy to będzie, że skąd selekcjoner miał wiedzieć:)
(20.02.2012, 10:27)
Paweł Stawowczyk
@piotr186
Możesz zatem pokazać, przesłac mi listę tych skoczków co skoczyli powyżej 200 metrów, a których brakuje? Błędy się zdarzają, dlatego konsultacje je wyeliminują
(20.02.2012, 09:47)
piotr186
Ferdinand Gomeza to wymyśliłem go ja żeby sprawdzić wiarygodność angielskiej Wikipedii, Nie sądziłem że "przepłynie" to aż na tę stronę. Ktoś taki oczywiście nie istnieje.

Nie sądziłem ze taki tu nieprofesjonalizm,...

Nie wiem co do Mołdawianina ale nigdzie nie można znaleźć takiej osoby że istniała i skakała.


Więc proszę sobie te osoby (fikcyjne) wykreślić z listy rekordów.
(20.02.2012, 09:19)
piotr186
Ta lista rekordów na tej stronie jest błędna (nie pełna) , skoczków którzy skoczyli ponad 200 metrów jest obecnie 196, łącznie z Danielą Irasho i kilkoma kombinatorami norweskimi, ta lista obejmuje tylko 167 nazwisk/..

Rekord Krzyska Miętusa to 202 metry jest 9 polakiem który przekroczył 200 metr, z tej grupy gorsze rekordy życiowe mają Bachleda i M.Rutkowski którzy skoczyli po 201,5 metra

Lepsze rekordy życiowe od Miętusa mają Małysz (230,5 m), Stoch (226 m), Żyła (209). Mateja (205,5) , Hula (205), i Ł.Rutkowski (203)
(20.02.2012, 09:10)
Urbus
@Pawmak
Zamernik prawdopodobnie nigdy nie skakał w zawodach FIS-owskich na dużej skoczni, a w konkursach na średnich obiektach, których wyniki ma w profilu na stronie FIS-u, nie doskoczył nawet do 90 metra. Być może dalej skakał w jakimś konkursie krajowym w Słowenii, ale takie informacje są bardzo ciężkie do znalezienia. Jednak na 99% w oficjalnych zawodach nie uzyskał lepszej odległości od Sporera.
(20.02.2012, 00:22)
fan skoków85
Fakt lekkie nadużycie, no ale blisko "30". Co do Żyły to oni się tym różnią, że Piotrek w końcu punktował, a Stefan w tym sezonie chyba już nie zapunktuje.
(19.02.2012, 23:44)
Pawmak
Jeszcze ws. tabeli z rekordami krajów:
1. Czy Ferdinand Gomez i Ivan Filipucic (przynajmniej ten pierwszy) to na pewno postacie realne? ;)
2. Rekord Rumunii do uaktualnienia, bo Tudor 119,5 m skoczył 5 tygodni temu w Neustadt na CoC. A Chorwat Zamernik nie skoczył może kiedyś powyżej 102 m? Nie wiem, ale to trochę dziwne...
(19.02.2012, 23:42)
fan skoków85
@Polonus
Nawiasem mówiąc nie wiem czy w smutkach nie powinno się dać też reprezentacji Finlandii, nie wiem kiedy ostatni raz mieli weekend z 0 pkt do PN. Jedna wielka kompromitacja, żal na nich patrzeć. Muotka uchronił ich przed kompletną kompromitacją, jaką by było nie oddanie skoku powyżej 160 metrów. Kiedyś w rezerwowym składzie zajęli 8. miejsce przegrywając z Rosją w 7, a nawet Kazachstanem. Teraz Niemala przegrał nawet ze swoją byłą kadrą.
Kto pomyślał gdy Nikkunen odchodził, że tak się stoczą.
(19.02.2012, 23:41)
OjciecMarek
@fan skoków85
"Tuż za trzydziestką" to chyba jednak małe nadużycie, jego pięć najlepszych lokat, to:
1. 32 miejsce (drugie Zakopane)
2, 3, 4. 33 miejsce (Kuusamo, pierwszy Harrachov, drugi Engelberg)
5. (drugi Harrachov)
Jak przy tym ma się czuć Piotrek Żyła, który w zeszłym sezonie był aż czterokrotnie na trzydziestym pierwszym miejscu?! To się nazywa "tuż za trzydziestką"!
(19.02.2012, 23:39)
fan skoków85
@daf
Masz rację powinien dostać szansę. Też mi się nie wydaje, że nie będzie zbawcą. Tak jak np. nie był w 2008 roku, choć mam nadzieję że tego nie powtórzy w razie czego.
@OjciecMarek
Ma sz rację, poprostu myślałem o tych konkursowych, ale w kwalifikacjach też są ważne. Inna kwestia, że Hula poza tym, że nie jest w formie to ma pecha chyba z 5 razy tuż za "30".
(19.02.2012, 23:32)
Pawmak
W sprawie rekordów życiowych (zalinkowanych):
1. Nie zostało zaznaczone, że to są tylko rekordy na mamutach, bo wielu nieskaczących na mamutach ma lepsze rekordy niż niektórzy na mamutach.
2. Czemu w tabeli z rekordami krajów rekordem Bułgarii jest 175 m Fartunowa, skoro wg zestawienia rekordów życiowych 206,5 m skoczył jakiś bliżej nieznany zresztą Jankow?
3. Jeśli chodzi o zaznaczenia czarnym/szarym aktywny/nieaktywny, to z tego, co zwróciłem uwagę: jako aktywny jest Siłajew, który w 2008 zakończył karierę, a jako niekatywny Tachtahunow, który raczej jeszcze nie zakończył.

A propos tego typu wpisów ze statystykami, to ja jestem ciekawy, jak ktoś to wszystko liczy, że takie wszystkie szczegóły są ogarnięte...
(19.02.2012, 23:09)
daf
Hulę na mamucie można było sprawdzić (w sobotnich zawodach limitu nie wykorzystaliśmy). Moim zdaniem jednak małe szanse, aby okazał się zbawcą naszej drużyny. Kot skoczni nie przeskakuje, ale na bulę też nie spada. A konia z rzędem temu, kto odważy się gwarantować, że na buli nie wyląduje Hula...
(19.02.2012, 23:09)
OjciecMarek
@fan skoków85
Hula miał jeszcze dwa dobre skoki w kwalifikacjach (Kuusamo, pierwszy Harrachov) i dwa treningowe (trening przed drugim Engelbergiem, drugi trening przed Zakopanem). Choć racja, w konkursach indywidualnych nie miał ani jednej dobrej próby.
(19.02.2012, 23:09)
daf
Z nieco innej beczki - w kwotach statrowych na 6 period PŚ Polska ma 5 miejsc. Czy aby nie powinno być 6? Byrt jest na 55 miejscu razem z Norwegiem...
(19.02.2012, 23:05)
fan skoków85
@Polonus
Widzę, że o ile w skokach nie zawsze się zgadzamy, o tyle co do polityki mamy takie same poglądy:-)
Co do Huli w tym sezonie akurat jego jedyny bardzo dobry skok był w drużynówce:-) Oczywiście to nie zmienia faktu, że jego sezon w przeciwieństwie do Kota jest wybitnie nieudany i tak jak mówisz jedyna alternatywa, ale na mamutach, bo na zwykłych skoczniach ostatnio Kot był numerem 2-3 w naszej kadrze. Mam nadzieję jednak, że Kot tak jak Miętus się rozkręci na mamutach. No, albo Hula nagle złapie formę:-)
(19.02.2012, 23:01)
OjciecMarek
@Paweł Stawowczyk
Już nieaktualne, wiem w czym był problem.
Przy okazji, ja rozumiem, że punkt drugi regulaminu ma zapobiec atakowi wszelakich spamerów, ale problem w tym, że czasem w dyskusji wypada się podeprzeć jakimś źródłem, a wasz system komentowania do niedawna utrudniał, a teraz wręcz uniemożliwia dodawanie linków, czy to ma sens?
(19.02.2012, 22:55)
OjciecMarek
@Paweł Stawowczyk
Dorwałem naczelnego, więc jazda z nim na spytki:
-Gdy za pierwszym razem napisałem post informujący HareMa o błędzie związanym z rekordem życiowym Matei, wyskoczył mi komunikat o niedozwolonej treści komentarza, mimo, że brak w nim było
(19.02.2012, 22:52)
magiczny17
Szkoda że Piotrek Żyła nie ustał dzisiaj 217 metrów. Byłby przed takimi jak Kofler, Bystoel, Loitzl, Freitag, Miyahira czy Koudelka.

Ale liczę że jeszcze w tym sezonie będzie miał parę okazji za tydzień lub na koniec sezonu do pobicia swojego rekordu.
(19.02.2012, 22:46)
magiczny17
Paweł Stawowczyk

Dobry pomysł z tymi rekordami

A Kubacki to ma niezły rekord nie ma co. I jakich asów wyprzedza i z jakimi przegrywa.
(19.02.2012, 22:44)
Polonus
@fan skoków
Z Hulą to na dwoje babka wróżyła w tym roku. Albo spieprzy albo spieprzy jeszcze bardziej. Ale faktycznie. Na mamuta to chyba stanowi dla Kota jedyną sensowną alternatywę.
(19.02.2012, 22:42)
Polonus
Moja poprzednia odpowiedź to do @alfonsa
(19.02.2012, 22:40)
Polonus
Nie mam.
Już się jeden publicznie powoływał. Tylko źródła nie podał:) Ale po co to poprawiac? Przecież to co w telewizji mówią to nie może byc nieprawdziwe. Tam ino czysta prawda:) Tuskowo-komorowska:)
(19.02.2012, 22:38)
fan skoków85
@Polonus
Dobry pomysł z tymi tytułami: smutki i wesołki trochę to porządkuje.
Co do Kota może nie skoczył zbyt rewelacyjnie, ale przy tym co skakał w ten weekend to zrobił najważniejsze- nie stracił do Jandy zbytnio, bo niecałe 2 pkt. Bądź co bądź w serii próbnej przegrał z nim o ponad 30 pkt. Drużynówkę przegraliśmy tylko i wyłącznie z Czechami przez upadek Żyły, bo tutaj straciliśmy dużo. Szkoda że po świetnym jak na ten sezon skoku Hajka jury nie pomyślało o skróceniu rozbiegu

Nawiasem mówiąc martwią skoki Kota. Miętus się rozkręcił w trakcie weekendu, ale Kot chyba lotnikiem nie jest. Kruczek koniecznie musi sięgnąć po Hulę na MŚL, bo jest jedynym, który pozostał, który wiadomo że potrafi sobie radzić na mamutach. I wobec tego może być na Vikersund silniejszy od Kota.
(19.02.2012, 22:34)
Paweł Stawowczyk
aha: tu rekordy

rekordy »
(19.02.2012, 22:30)
Paweł Stawowczyk
Włąśnie - Mateja ma 205 metrów albo 205,5 na bank
(19.02.2012, 22:27)
alfons6669
Czy Ty masz możliwość edycji swoich statystyk na tej stronie? Bo nie raz ktoś pewnie będzie się na nie powoływał, a trochę błędów się tu przewinęło ;)
(19.02.2012, 22:15)
Polonus
Mea culpa. Musiało mi umknąc. ja zapamiętałem ten skok z treningu w Harrachovie ze stycznia 2001. Mateja został pierwszym Polakiem, który przekroczył 200m. Dopiero parędziesiąt minut później dalej skoczył Małysz. Tak mi to utkwiło widac w pamięci, ze zakodowałem jako rekord życiowy Roberta.
(19.02.2012, 22:12)
tommm
Mateja 205,5m - rekord zyciowy z Planicy, zakończony efektowną wywrotką przy hamowaniu ;) Tak więc K. Miętus tylko M. Rutkowskiego (201,5m) pokonał w długości skoku.
(19.02.2012, 22:07)
alfons6669
No wiesz co Polonusie, szerzysz propagandę ;)))))
(19.02.2012, 21:56)
OjciecMarek
youtube.com/watch?v=9ItXGYsaKC g
(19.02.2012, 21:52)
OjciecMarek
Skrzywdziłeś nieco Mateję. U schyłku kariery na drugim treningu poprzedzającym kwalifikacje do konkursu lotów na Letalnicy w 2007 poleciał na 205,5 metra:
Choć trzeba przyznać, że lot Miętusa był całkiem fajny i notuje jego rekord na siódmym miejscu wśród polskich skoczków w klasyfikacji wszech czasów, a wśród czynnych na piątym.
(19.02.2012, 21:51)
Polonus
Chyba jednak gorszy. 201,5m To jest jego rekord.
(19.02.2012, 21:49)
alfons6669
Rekord życiowy Matei wcale nie jest gorszy od rekordu Miętusa. Mateja miał 205,5 metra w Planicy.
(19.02.2012, 21:45)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Z notatnika statystyka: Oberstdorf
Z notatnika statystyka: Oberstdorf

Z notatnika statystyka: Oberstdorf

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich