Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Czechy zdecydowały się na powołanie już w pełni oficjalnej drużyny narodowej kobiet w perspektywie pierwszych Mistrzostw Świata z żeńskim konkursem skoków, które za dwa lata odbędą się w Libercu. Trenerem kadry został oczywiście Pavel Mikeska, skład podstawowy tworzą Vladěna Pustkova i Michaela Doleželova (obie Sokol Kozlovice), kadra juniorek to Lucie Mikova (Ješted Liberec) i Johanka Špačkova (TJ Frenštat pod Radhoštěm). Cele na sezon są jasno określone: trójka najlepszych dziewcząt ma wystartować w letnich zawodach Pucharu Kontynentalnego w Niemczech i Austrii, dwie - w zawodach w USA (przełom sierpnia i września), grudniowym "Turnieju Skandynawskim" pań (Norwegia i po raz pierwszy w COC kobiet Finlandia) oraz w kończących sezon zawodach w Japonii. Cała czwórka powinna wziąć udział w organizowanych przecież przez Polskę Mistrzostwach Świata Juniorów, w których programie już po raz trzeci znajdą się skoki kobiet.

Istotne jest, że na kadrze narodowej nie kończy się promocja skoków kobiet w Republice Czeskiej. W całym kraju trenuje jeszcze 11 dziewczynek, głównie w wieku 9-10 lat. Opiekuje się nimi Jitka Zemanova, która pierwotnie została trenerką, bo jej syn postanowił trenować skoki - później jednak "weszła" w skoki kobiet dzięki temu, że całkiem liczna grupka dziewcząt trenuje w Desnie, gdzie pani Zemanova pracuje. Trenerek skoków jest na razie bardzo niewiele - poza Zemanovą m.in. Margit Uhrmann (siostra Michaela Uhrmanna) w Niemczech i Blair Tomten (była zawodniczka) w USA. Posiadanie kobiety jako opiekunki drużyny może dawać specyficzne korzyści - to przede wszystkim łagodnie feministyczny duch kobiecej solidarności, żywy dowód, że zdolna i uparta kobieta może wiele osiągnąć także w sferach, które jeszcze niedawno uchodziły za zarezerwowane dla mężczyzn.

Pod koniec maja Czeszki mają wziąć udział w zawodach Waidla-Wirthe Nachwuchs Cup w Breitenbergu (gdzie zresztą pracuje Margit Uhrmann) - oprócz kadry także młodsza grupa. Mniejsze dziewczynki będą rywalizować na K-15, młodziczki/juniorki na K-35 - jednak przynajmniej niektóre wśród tych starszych mają także trenować na skoczni K-75. Dla Lucii Mikovej i prawdopodobnie dla Johanki Špačkovej będzie to pierwszy kontakt ze skocznią normalną.

Jako że Czechy są naszym sąsiadem i porównania nasuwają się same z siebie, teraz nastąpi komentarz z gatunku "Słoń a sprawa polska". Wbrew temu wstępowi - poważny. Fragment ten adresowany jest przede wszystkim do przedstawicieli Polskiego Związku Narciarskiego, którzy mogą czytać tę wiadomość.

Skoki kobiet jako konkurencja oficjalnie uznana nie mają jeszcze długiej historii. Z tego powodu w ramach promocji tego sportu stosuje się niekiedy metody, które można porównać do strategii "dyskryminacji pozytywnej" albo "akcji afirmatywnej" - powoływanie przez związek narciarski grup treningowych albo kadry na etapie, kiedy wyniki są jeszcze dość słabe. Taka strategia przynosi efekty - najlepszym dowodem Włochy, które pięć lat temu zaczęły budować drużynę dziewczęcą od podstaw. Dziś Włoszka jest aktualną mistrzynią świata juniorek w skokach narciarskich. Także te kraje, które przyjmują tradycyjną strategię budowania drużyny narodowej, analogiczną do kadry męskiej (tylko najlepsze zawodniczki) - uzupełniają ją o promocję skoków dziewcząt na poziomie podstawowym, by zapewnić stały dopływ dobrze wyszkolonych zawodniczek i - w przyszłości - następczynie obecnych kadrowiczek. Klasyczny przykład takiej strategii to Norwegia. Kraje, które zaniedbały ukierunkowaną na dziewczęta pracę z zapleczem, jak Austria czy Finlandia, obecnie zaczynają się wycofywać z takiej polityki.

W tym tygodniu byłam na zawodach dziecięcych w Gilowicach i Goleszowie i miałam okazję rozmawiać z panem Apoloniuszem Tajnerem. Niestety dostrzegam w postępowaniu PZN grę na zwłokę, która może mieć głęboko negatywne skutki. Brakiem wsparcia "zlikwidowano" już wcześniej tworzącą się drużynę z Wisły. Wydaje się, że najstarsze zawodniczki z Zakopanego, Joanna Gawron i Gabriela Buńda, są na tyle zaangażowane, że nie dadzą się zniechęcić. Jednak brak wsparcia PZN może spowodować, że nie będą w stanie rozwinąć swoich umiejętności i na zawsze pozostaną na poziomie zawodniczek dobrych w skali krajowej, bardzo przeciętnych w konkursach międzynarodowych.

W tym momencie nie mówi się już, że zawodniczek jest za mało, obiecuje się raczej, że gdy tylko osiągną wyższy poziom... Wg PZN na razie ten poziom jest za niski, by ustanowić jakiekolwiek wsparcie na poziomie wyższym niż klubowy. Chciałabym w takim razie przypomnieć, że członkini drużyny narodowej Republiki Czeskiej, Michaela Doleželova, nie zdobyła w ubiegłym sezonie ani jednego punktu Pucharu Kontynentalnego. I nie piszę tego, aby umniejszyć wyniki Mišy - ona też jest bardzo młodą zawodniczką i nie dorównuje starszym ani doświadczeniem, ani po prostu siłą fizyczną - tylko aby pokazać problem w odpowiednim kontekście. Jesienią Johankę Špačkovą, obecnie członkinię czeskiej kadry juniorskiej, wyprzedzały dwie nasze zawodniczki. To jest właśnie odpowiedni kontekst dla wyników naszych zawodniczek. Jeżeli Doleželova, Špačkova i Mikova zasługują na wsparcie krajowego związku narciarskiego, zasługują na nie także Asia Gawron i Gabrysia Buńda. My też organizujemy sporą imprezę, w której te dziewczynki wystartują. I obawiam się słabych wyników, bo już zmarnowaliśmy czas, który można było poświęcić na przygotowania.

Nasze dziewczyny mają na razie bardzo niewielkie doświadczenie. Prezes klubu Olimpia Goleszów, wręczając Asi Gawron puchar za zwycięstwo w kategorii dziewcząt, mówił, że zapewne te zawodniczki "kiedyś będą reprezentować Polskę na międzynarodowych zawodach". One już Polskę reprezentowały, i to w Pucharze Kontynentalnym! Czy zawody kobiet mają w oczach naszych działaczy rangę ligi trampkarzy juniorów? Czy bardzo dalekie skoki na małych skoczniach nie wskazują na talent tych dziewczyn? Czy można zdobyć doświadczenie ze skoczniami średnimi i normalnymi, skacząc tylko na dwóch, bo brakuje pieniędzy na wyjazdy na zawody międzynarodowe?

Polska ma wieloletnie opóźnienie w skokach kobiet, które sprawia, że nawet osobna kategoria dziewcząt w konkursach nie wydaje się dla PZN oczywista. Być może kilka lat temu można było mówić, że wobec braku zainteresowania można nie podejmować jeszcze żadnych działań, tylko ja, radykałka, chciałam to zainteresowanie od podstaw stworzyć (i, pozbawiona wsparcia instytucjonalnego - poniosłam porażkę). Teraz mamy już zawodniczki, które być może stoją u progu owocnej kariery sportowej i oczekują wsparcia. Sam klub nie ma środków, by to wsparcie zapewnić. Czy tak wygórowanym żądaniem jest prośba o udział naszych skoczek w dziewczęcych zgrupowaniach w Czechach? Sami Czesi nas zapraszają! Czy jest czymś radykalnym prośba o to, by udostępnić starszym i młodszym dziewczynkom nowy sprzęt, adekwatny do ich klasy sportowej? Jest w Polsce szesnastoletnia skoczka, która musiała zawiesić treningi, bo nie ma nawet kombinezonu! Czy PZN naprawdę jest tak biedny, że nie może sfinansować dwóm zawodniczkom kilku wyjazdów na zawody do Niemiec czy Austrii? Pieniądze na słynną kadrę oldbojów jakoś się znalazły...

Czechy mają szczęście - gdyby nie talent Vladki Pustkovej i zaangażowanie Pavla Mikeski, skoki kobiet mogłyby stać tam na poziomie zbliżonym do polskiego. Możemy wzorować się na osiągnięciach czeskich, ale PZN woli jeszcze pół roczku, jeszcze roczek, jeszcze dwa - poczekać. Na co? Nasze zawodniczki chcą rozwijać swoje umiejętności i swoją karierę sportową, ja chcę być dumna ze swojego związku narciarskiego, ze związku narciarskiego, który robi to, do czego został powołany - udziela wsparcia zawodnikom. Najwyższy czas, by to zrobić. Panie prezesie, proszę - niech Pan da przykład!
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« maj 2007 - wszystkie artykuły
Komentarze
Martyna
A już niedługo pan Tajner obudzi sie z ręką w nocniku
(08.05.2007, 22:45)
:P
@fenerbahce
Chyba masz koneksje na skokinarciarskie jak kadra T w PZNie :P
(08.05.2007, 20:15)
fenerbahce
Ja nie miałem problemów z rejestracją :)
(08.05.2007, 16:00)
żonaKrwistego
mój mąż też kiedyś chciał sie zalogować i nie dostał informacji zwrotnej!!!
(07.05.2007, 21:45)
!!!
Czemu nie pozwalacie głosowac niezalogowanym?
Ja juz kiedyś się próbowałam logować, ale nie otrzymałam żadnej informacji zwrotnej, więc zrezygnowałam. Mnie zalogowany nick nie jest do niczego potrzebny!
(07.05.2007, 19:43)
agusia1408
Bardzo madry artykul... Podziwiam talent przekonywania osoby, ktora to napisala. MAm nadzieje, ze taki sam wplyw bedzie mial on na ludzi od ktorych zalezy przyszlosc skokow kobiet w Polsce!!!
(07.05.2007, 19:25)
Emu
Koleżanki i koledzy redakcyjni, bardzo dziękuję za wsparcie w formie tej ankiety. Wyniki są wymowne.
My (Wolne Towarzystwo Wspierające Skakajki) uważamy, że trzeba zaangażować jak najwięcej ludzi, by oczekiwania - kibiców, autorytetów sportowych - wywarły presję na PZN. Proponuję spotkanie na czacie w tej kwestii, co powiedziały-/powiedzielibyście na jutrzejszy wieczór?
(07.05.2007, 18:42)
fenerbahce
Popatrzcie na ankietę po prawej. Narazie skoków kobiet chce 80%. Ciekawe jakie wyniki miała by ta ankieta w PZN :)
(07.05.2007, 16:19)
Ankamalyszomanka
Ja chce skoków kobiet w Polsce!!!- krótko i na temat
(07.05.2007, 15:28)
Emu
Moim zdaniem PZN nawet nie jest jakoś zdecydowanie przeciwny skokom kobiet... na takim lokalnym poziomie im to sie bardzo podoba, bo można ubarwić zawody taką "rodzynką", pokazać, jacy to jesteśmy postępowi... Tylko oni nie są w stanie pojąć - albo nie chcą - że to nie są dziewczynki, które bawią się w skakanie, że one mają ambicje zawodnicze dokładnie tak samo, jak chłopcy. I są w wieku, w którym sportsmenka mająca ambicje zawodnicze wymaga już koniecznie wsparcia - także finansowego. I "kiedy nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o pieniądze", PZN-owi ogólnie strasznie żal pieniędzy na młodzież. Niestety nie mamy dziewczyny, która wybijałaby się tak, jak Murańka - Klimka nie da się nie zauważyć, dziewczyny z powodzeniem da się marginalizować, bo znaczna część kibicek i kibiców nie jest nawet świadoma ich istnienia (a wiele dziewczyn jest może dobrze wyuczonych, że kibicuje się facetom, bo jeżeli kibicujesz kobietom, to znaczy, że jesteś FEMINISTKĄ... w Polsce to słowo uchodzi niemal za obelgę, tysiące kobiet wygłaszają feministyczne opinie z zastrzeżeniem "Oczywiście nie jestem feministką").
Więc powiedziałabym, że postawa PZN-u nie jest jawnie wroga skokom kobiet, stereotypy wyłażą niejako niechcący. Analiza ich podejścia ujawnia, że wg nich tylko mężczyzna albo chłopiec może na poważnie trenować, dziewczyny tylko się bawią, bo kobieta to taka niepoważna istota (więc oczywiście nie zasługuje na poważne traktowanie). To podejście pokutuje od lat, już w 2002 r. "dziewczyny trenują skoki" nazywało się "dziewczyny bawią się w Małysza". Bawić się jak najbardziej mogą, problem zaczyna się, kiedy chcą czegoś więcej.
Przynajmniej dzięki podejściu PZN-u skoki mają dużą szansę zrobić z dziewczyn feministki. :)))
(07.05.2007, 10:05)
OwcaKlaudia
@Usia
Skandal, że Kowalczyk zabrakło w 10 najlepszych sportowców Polski ostatniego sezony według Przeglądu Sportowego...Zdobyła medal i jej nie docenili- szkoda mi jej...
(07.05.2007, 09:03)
zdziwiona
@fenerbahce
Wspólna kasa? A jaka? PZN nie dał dotąd ani grosza i dac nie zamierza! Czesi nie będą przecież sponsorowac naszych dziewcząt.
(06.05.2007, 23:10)
fenerbahce
Dużo czytania, ale było warto :)
Można by było połączyć kadrę Polski i Czech. Wspólna kasa, wspólne treningi itd. Na pewno wtedy byłyby mniejsze koszty. Nie wiem czy to realne :)
(06.05.2007, 22:50)
żonaKrwistego
wszystko ok,ale czy nie dało się tego napisać trochę krócej, pozdrawiam:-)
(06.05.2007, 21:40)
Usia
@Agatka
My juz mamy dziewczyny skaczące na K-85. Problem w tym, że te dziewczyny nie maja żadnego wsparcia ze strony PZN i nie moga startowac na zagranicznych zawodach, bo nie ma kilkuset złotych na dojazd na te zawody ( na miejscu jest wszystko gratis)!
(06.05.2007, 21:38)
Agatka
Można by i w Polsce zorganizować coś takiego, może nie na te MŚ, ale na następne mielibyśmy dobrą kadrę dziewcząt.
(06.05.2007, 21:24)
monia
Fajnie, że kobiety mogą skakać(tylko nie w Polsce), ale ja tam wolę mężczyzn w tej dyscyplinie ;)
(06.05.2007, 19:52)
Usia
@Owca Klaudia
A PZN czeka, kiedy wreszcie dziewczynom u nas znudzi się skakanie i zajmą się bardziej "kobiecymi sprawami" a im kibice wreszcie dadzą spokój! Popatrz na taka Kowalczyk, tylko "problemy stwarza" wygrywając te swoje medale. Strach pomysleć co by to było gdyby jeszcze skakajki im taki przekręt zrobiły i zamiast następcy Małysza byłaby następczyni. ZGROZA!
(06.05.2007, 19:42)
OwcaKlaudia
Właśnie, czekamy na Polsą kadrę kobiet...
(06.05.2007, 19:37)
Usia
A jeszcze dziwniejsza sprawa jest, że PZN stać było na wysłanie Dawida Kubackiego na zawody FC do Japonii a nie stać było na wysłanie tam żadnej dziewczyny na PK. Przypominam, tym co się nie orientują, że z Dawidem do Japonii pojechał K. Bafia (czyli trener Dawida i skakajek) a zawody PK kobiet i FC mężczyzn odbywały się w tych samych miejscach i obie ekipy przebywały ciągle razem!
(06.05.2007, 19:31)
Usia
Bardzo ładnie napisane Emu.
Niestety my na razie możemy Czeszkom tylko pozazdrościć.
I mimo, że {an Nadarkiewicz mówi, że "my nie robimy rózicy między chłopcami i dziewczętami", to to nie jest prawdą. Rówięsnicy Asi Gawron i Gabrysi Buńda dosyć często startuja w zagranicznych zawodach chłopców rangi FIS jak Fis Cup, czy LGP- Junior i na to pieniądze sa , a nasze dziewczyny nawet nha Puchar Kontynentalny kobiet pojechały za pieniądze kibica, i to samo z zawodami w słoweńskim Kisowcu>
Czy to nie jest ROBIENIE RÓŻNICY i nierówne traktowanie dziewcząt i chłopców przez działaczy PZN? Nasze dziewczyny nie skaczą gorzej w porównaniu ze światową czołówką kobiet niż chłopcy w porównaniu ze światową czołówką mężczyzn!!!
Skąd ta DYSKRYMINACJA???
(06.05.2007, 19:26)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Czechy mają kadrę narodową kobiet
Czechy mają kadrę narodową kobiet

Czechy mają kadrę narodową kobiet

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich