AgatkaNawet najlepsze ptaki czasem przeżywają upadki. Ale tylko najsilniejsze potrafią się z nich podnieść.
(22.04.2007, 17:43)
szwajcarkanie ma, ale mogę Ci podać stronę z moim upadkiem... :P
(21.04.2007, 14:14)
dsadpodaj ktoś strone z upadkiem kostnicja
(20.04.2007, 12:50)
MorgiFanA można gdzieś zobaczyć upadek Kosnjika??
(19.04.2007, 22:05)
szwajcarkaTak jak udało się tej dwójce...
(19.04.2007, 16:18)
fanka_austrii@szwajcarka
a ja uwazam ze dobrze ze mlodzi zaczynaja skakac na mamutach. przez to beda mieli wieksze doswiadczenie w przyszlosci i moze uda im sie obronic przed upadkiem.
(18.04.2007, 19:02)
MaliszTo było mocne lądowanie
(18.04.2007, 12:38)
Backstreet GirlWielcy fuksiarze... Te upadki wyglądały naprawdę.... nieciekawie, delokatnie mówiąc. Dobrze, że to wszystko dobrze się skończyło:)
(18.04.2007, 10:13)
szwajcarkaPrzecież każdy sportowiec, jak decyduje się na uprawienie danej dyscypliny, liczy się z tym, że może mu się coś stać!
Chociaż i tak uważam, że młodzi są jeszcze za młodzi, żeby skakać na mamutach...
(18.04.2007, 07:34)
żonaKrwistegoHm........Co zrobić by się nie przewracali? zlikwidować wiatr!!! A jak to zrobić??? Zabudować skocznie!!! Pewnie kilku skoczków musi skończyć tragicznie swoje loty aby w końcu zaczęli je budować:-(
(17.04.2007, 21:50)
ZulaMimo, że ten sezon obfitował w tragiczne wypadki to wszystko skończyło się szczęśliwie. Prawie jak telenowela.
Cieszę się, ze chłopakom nic nie jest i dochodzą do siebie. To są twardzi faceci.
(17.04.2007, 20:38)
rozsądna@Elmanderr
Ja nie zapomne jak jedna słynna alpejke po prostu rozerwało w czasie zawodów. A mniej tragiczne wypadki i kontuzje zdarzaja się naokrągło, bo w narciarstwie alpejskim teren jest bardzo nierówny i zmieniajacy się z minuty na minutę a przy tak olbrzymich predkościach, to kontakt z podłożem jest raczej iluzoryczny!
(17.04.2007, 20:32)
ElmanderOK, macie rację, zarówno narciarstwo alpejskie jak i skoki są niebezpieczne, groźne upadki są możliwe w obu dyscyplinach, racją jest też to, że jeżeli ktoś potrafi skakać to prawdopodobieństwo upadku jest nikłe. Ale tylko w skokach nikt chyba nie może być absolutnie pewny tego, że jego skok nie zakończy się tragedią. Owszem - doświadczenie i rutyna robią swoje, lepsi skoczkowie potrafią wybronić się z opresji, ale ci słabsi i mniej doświadczeni narażeni są na niebezpieczeństwo. Przecież skoki w Planicy rozgrywane były w niemal idealnych warunkach, a mimo to wydarzyły się 2 groźne upadki. Różnica między narciarzem alpejskim a skoczkiem jest taka, że pierwszy jadąc z dużą prędkością w momencie upadku ma ciągle styczność z podłożem, co zmniejsza zagrożenie życia, natomiast skoczek niedość, że mknie z dużą prędkością, to jeszcze jest ponad ziemią. Racja, można patrzeć na to, że skoczkowie wychodzą z upadków praktycznie bez szwanku, ale to wciąż jest według mnie spore niebezpieczeństwo, przecież wystarczy mocniejszy podmuch wiatru z boku przy wyjściu z progu i skoczek zaczyna walkę nawet o życie. Muszę przyznać też rację Tukanowi, dawniej niebezpieczeństwo było większe, bo i prędkości były wyższe i skoczek leciał wyżej. Widziałem upadek Pavla Ploca na skoczni w Harrachovie i rzeczywiście wyglądało to poważniej niż upadek Goldbergera na tejże skoczni ale już w czasach stylu V. Ale przyznać trzeba jedno: skoczkowie mają twarde kości i wielką odwagę...
(17.04.2007, 20:16)
szescioglowy tukan z dunaujvaros...TO BYLO DO ELMANDERA,BO COS TAM NAPOMKNAL,ZE SKOKI SA NIEBEZPIECZNE
(17.04.2007, 19:51)
szescioglowy tukan z dunaujvaros...BO SKOKI SA BEZPIECZNE,ILE TYCH UPADKOW OSTATNIO MIELISMY I Z JAKIMI KONSEKWENCJAMI,GDYBYSCIE ZOBACZYLI CO SIE DZIALO KIEDYS,NP.NA MISTRZOSTWACH SWIATA W LOTACH W 1986 ROKU NA MAMUCIE KULM TO BY NIEJEDEN Z WAS ZMIENIL ZDANIE,WTEDY ZAWODNIK WZBIJAL SIE WYSOKO W GORE I LECIAL WYZEJ NAD ZESKOKIEM,A JAK MIAL UPADEK TO LECIAL JAK W PRZEPASC I NA OWYCH MISTRZOSTWACH GROZNE UPADKI MIELI MASAHIRO AKIMOTO,ROLF AGE BERG,ULF FINDEISEN I JAKIS PRZEDSKOCZEK,TO Z TEGO CO PAMIETAM NA SKOCZNIE ( I TO PO DLUGIEJ PRZERWIE) WROCIL TYLKO FINDEISEN...A TERAZ NAWET ROSJANIN KOBELEV PO SWYM PASKUDNYM UPADKU W PLANICY W 1999 ROKU KONTYNUOWAL KARIERE,NIE MOWIAC O INNYCH...
(17.04.2007, 19:47)
rozsadna@szwajcarka
Każdy sportowiec uważa, by nie stała mu się krzywda,, ale skoczkowie maja o tyle lepiej, ze podłoże po których jeżdżą i zeskok na którym laduja sa w miarę równe. Jednynym niebezpiecznym czynnikiem jest wiatr i brawura. Np upadki zdarzaja sie przeważnie wtedy jak skoczek za bardzo się wychyli do przodu i "przekoziołkuje" przez narty.
Zawsze mnie śmieszy, gdy rodzic nie chce pozwolić dziecku skakac a nie ma nic do jazdy na snowboardzie ;)
(17.04.2007, 17:59)
szwajcarkaTak, masz rację, upadki w skokach zazwyczaj nie niosą za sobą trwałych konsekwencji, mimo, iż jest to dyscyplina niebezpieczna. Myślę jednak, że jeśli już ktoś bierze się za skoki, to jest ostrożny i dlatego nie zdażają się sytuacje groźne!
(17.04.2007, 17:50)
rozsądna@elmander
W porównaniu z narciarstwem alpejskim czy snowboardem, to wypadki na skoczni zdarzają sie naprawdę bardzo rzadko!
Skoki to jeden z najbezpieczniejszych sportów zimowych! Tylko widowiskowość wypadku powoduje jego ciągłą prezentację w mediach i poczucie, że to ciągle się zdarza! Nawet jak skoczek ma upadek jak Mazoch, to jego konsekwencje rzadko kiedy sa trwałe.
(17.04.2007, 17:43)
ElmanderA ktoś kiedyś mówił w tv że skoki są już teraz bardzo bezpieczne, że upadki zdarzają się w 5 przypadkach na 1000... Widocznie ten ktoś nie wziął pod uwagę skoczni mamucich...
(17.04.2007, 17:29)
wdzięczna autorceDziękuje autorce newsa o słoweńskich skoczkach. Nareszcie ktoś się zainteresował ich losem.
Nareszcie jakiś portal zrobił to nie tylko w celach reklamowych, jak cały świat o takim wypadku gada.
Bardzo mnie cieszy, że wracają szybko do zdrowia. Oby szybko wrócili na skocznie.
(17.04.2007, 17:24)
szwajcarkaOczywiście, zgadzam się z agusią, ale należy także pamiętać, że zdobycie sławy przez upadek także nie jest miłe ani wskazane!
Oczywiście, nie twierdzę, że nie należy im współczuć...
było jednakże wiele osób, które zaliczyły o wiele groźniejsze upadki np.: na treningach i nie było o nich tak głośno...
(17.04.2007, 16:41)
agusia:):):)Wreszcie ktoś coś o nich napisał. Dziękuję potralowi skokinarciarskie.com za to!!! Jakby to stało się sławnemu skoczkowi to zaraz szum medialny wokół niego by trwał. A przedskoczek to dla nich nic nie znaczy! Wracajcie do zdrowia, kiedyś dużo zdobędziecie:):):):)
(17.04.2007, 16:32)
volkaniamaciek93 masz calkowita racje dobrze ze to nie bylo nic powaznego:)
(17.04.2007, 15:59)
MieteczkaW tym sezonie same szczęścia w nieszczęsciu
(17.04.2007, 15:52)
~AmmannkaTaak... ojej... co ja by dała żemby móc z nimi pogadac... chyba bym Simka oddała...
(17.04.2007, 15:49)
AnkamalyszomankaDziekuje Boze ze ze slowencami nie jest tak jak z Jankiem.
(17.04.2007, 15:40)
OwcaKlaudiaWracajcie do zdrowia i pamiętajcie "Wrona orła, nie pokona!"
(17.04.2007, 15:37)
maciek93Mieli wielkie szczęście. Dobrze, że nic im się nie stało - jeszcze młodzi są...
(17.04.2007, 15:29)