Zbliża się koniec wielkiego odliczania. Oficjalne otwarcie XXIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu dopiero za trzy dni, ale już dziś w nocy naszego czasu skoczkowie odbędą pierwsze treningi...

Już sześć i pół roku minęło, odkąd delegaci Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego zdecydowali, że to właśnie w Pjongczangu odbędą się zimowe igrzyska w 2018 roku. Koreański powiat o organizację ZIO ubiegał się już wcześniej, jednak przegrał najpierw z Vancouver, a później z Soczi. Podczas 123. Sesji MKOl w południowoafrykańskim Durbanie Pjongczang zdecydowanie pokonał niemieckie Monachium i francuskie Annecy. Dla Korei Południowej to drugie igrzyska w historii - w 1988 roku w Seulu odbyły się letnie zmagania.

Podczas igrzysk w Pjongczangu skoczkowie narciarscy będą rywalizować w ośrodku Alpensia, na wybudowanych w latach 2006-2009 obiektach. Nieopodal położone są też inne areny rywalizacji (w biathlonie, biegach narciarskich, bobslejach, saneczkarstwie, skeletonie czy narciarstwie alpejskim), a także stadion olimpijski i i wioska olimpijska.

Warto przypomnieć, że skoki narciarskie znajdują się w programie zimowych igrzysk olimpijskich od samego początku ich istnienia. Początkowo rozgrywano tylko jeden konkurs indywidualny, od 1964 roku były to już dwa konkursy (na skoczni normalnej i dużej), w 1988 roku dołączył konkurs drużynowy, a od poprzednich igrzysk w programie mamy także konkurs indywidualny kobiet - i podobnie będzie w Pjongczangu.



Za nami już 22 edycje zimowych igrzysk olimpijskich. Od 1924 roku rozdano 45 kompletów medali. W ostatnich imprezach na najwyższym stopniu podium stawali Kamil Stoch, Simon Ammann i Carina Vogt, drużynowo natomiast najlepsi byli Niemcy i Austriacy.



W kontekście rekordów na igrzyskach olimpijskich od 2014 roku nic się nie zmieniło - wciąż najwięcej medali ma swoim dorobku Matti Nykänen (cztery złote, jeden srebrny), choć indywidualnie bije go Simon Ammann (cztery złote). Z punktu widzenia całych reprezentacji najwięcej krążków zgromadziła Norwegia (aż 28), jednak Finlandia ma więcej złotych (dziewięć). Polska w tych klasyfikacjach plasuje się dość wysoko z trzema złotymi medalami (Fortuna, 2x Stoch), trzema srebrnymi i jednym brązowym (Małysz). Liczymy, że po Pjongczangu ten bilans ulegnie zmianie.



Program XXIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu

Harmonogram zawodów w Pjongczangu nie jest zbyt przyjazny polskim kibicom - wszystkie cztery konkursy rozpoczną się o mało komercyjnej porze (13:30). O ile w przypadku indywidualnych zmagań panów nie jest to wielkim problemem (są zaplanowane na soboty), to pracujący i uczący się będą musieli się nagimnastykować, aby obejrzeć konkurs pań i drużynówkę panów (odbędą się w poniedziałki).

Nieciekawie wygląda też sytuacja z treningami - przez dwa pierwsze dni panowie będą testować obiekt nie tylko w okolicach południa naszego czasu, ale również nocą. Dyskomfort będą odczuwali zresztą nie tylko kibice, ale również sami zawodnicy, którzy przecież dopiero dziś przybyli do Korei.

Dodajmy, że wierni kibice z chęcią obejrzą nie tylko zawody, ale również ceremonię otwarcia (piątek, 9 lutego) i zamknięcia (niedziela, 25 lutego) igrzysk.


Polacy na XXIII Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczangu

Skład reprezentacji Polski w skokach narciarskich na igrzyska w Pjongczangu jest od dawna doskonale znany - nazwisk można było spodziewać się na długo przed tym, jak Stefan Horngacher je ogłosił. W Korei, podobnie jak w Soczi, wystąpią Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot i Dawid Kubacki; skład uzupełnił Stefan Hula, który w Rosji nie startował, ale brał udział w igrzyskach w 2006 i 2010 roku.

Trzeba jednak pamiętać, że w każdym z konkursów będziemy mogli wystawić tylko czterech zawodników - na igrzyskach kraj obrońcy tytułu nie jest bowiem premiowany dodatkowym miejscem. Biorąc pod uwagę fakt, jak silni są ostatnio nasi skoczkowie, Stefana Horngachera czeka niemały problem z selekcją - to jednak problem bogactwa, a o tym marzy chyba każdy szkoleniowiec...

XXIII Zimowe Igrzyska Olimpijskie w telewizji

Na terenie naszego kraju igrzyska w Pjongczangu obszernie będą pokazywać dwie stacje. Z jednej strony to oczywiście Telewizja Polska, która zapowiada 200 godzin transmisji, glównie w kanałach TVP1, TVP2, ale także TVP Info czy na stronie sport.tvp.pl. Skoki na antenie TVP1 skomentuje dobrze znany skład - Włodzimierz Szaranowicz, Sebastian Szczęsny i Przemysław Babiarz.

Po kilkuletniej przerwie igrzyska olimpijskie powracają do Eurosportu - a ponieważ koncern Discovery, do którego należy ta stacja, jest oficjalnym nadawcą całej imprezy, to i cała oferta przedstawia się bardzo interesująco. Eurosport planuje aż 900 godzin transmisji - nie tylko na stale dostępnych kanałach Eurosport 1 i Eurosport 2, ale także w specjalnie uruchomionych na igrzyska programach Eurosport 3, Eurosport 4 i Eurosport 5; do dyspozycji pozostaje również internetowa usługa Eurosport Player. Za komentarz podczas konkursów skoków będą odpowiedzialni Igor Błachut i Marek Rudziński.



Jak zawsze do dyspozycji użytkowników naszego portalu pozostaje relacja LIVE, dzięki której będzie można śledzić wyniki większości serii treningowych (za ewentualny brak relacji z nocnych treningów z góry przepraszamy), próbnych, kwalifikacji oraz wszystkich czterech konkursów. Przypominamy również, że tuż po zakończeniu każdych zawodów udostępnimy zaktualizowaną tabelę medalową.




Wszystkich, którzy jeszcze nie wytypowali wyników zawodów w Typerze, zapraszamy do wzięcia udziału w zabawie! Na zgłoszenie swoich typów macie jeszcze trochę czasu - przyjmowanie ich zamykamy na dziesięć minut przed rozpoczęciem zawodów.