Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony
Wywiad przeprowadziła Katarzyna Iskierka
Kobiece skoki narciarskie ciągle są dyscypliną niszową. Nie brak w nich jednak zawodniczek osiągających lepsze rezultaty, niż ich koledzy. Taką zawodniczką jest na pewno Wendy Vuik.

Kobiece skoki narciarskie ciągle są dyscypliną niszową. Nie brak w nich jednak zawodniczek osiągających lepsze rezultaty, niż ich koledzy. Taką zawodniczką jest na pewno Wendy Vuik. W rozmowie ze Skokinarciarskie.pl reprezentantka Holandii opowiada o tym, jak narodziło się zainteresowanie skokami narciarskimi oraz o tym, jak to jest reprezentować Holandię.



Skokinarciarskie.pl: Jak oceniłabyś dzisiejsze zawody? [w Szczyrku - red.] Jesteś zadowolona ze swojego miejsca?

Wendy Vuik: Nie za bardzo. Dzisiejsze zawody były bardzo trudne, nie tylko ze względu na bardzo zmienną pogodę, ale także ze względu na moje problemy z kolanem. Od jakiegoś czasu cierpię na kontuzję kolana i nie mogę osiągać wyników, jakie chciałabym osiągnąć. Dzisiejsza 26. lokata nie jest więc dla mnie satysfakcjonująca.



Skokinarciarskie.pl: Na dodatek wszyscy mówią, że skocznia w Szczyrku jest trudnym obiektem, który nie wybacza błędów.

Wendy Vuik: Dokładnie tak. Pierwszy skok wyszedł mi dobrze, ale w drugim strasznie "uciekała" mi jedna narta i dlatego skoczyłam znacznie krócej niż w pierwszej próbie.

Skokinarciarskie.pl: Jak wyglądały Twoje przygotowania do lata?

Wendy Vuik: Nie jestem teraz w najwyższej formie. Przez problemy z kolanem praktycznie musiałam w ogóle wyeliminować pewne rodzaje treningu. Mogłam jedynie wykonywać imitacje skoków i grać np. w piłkę.

Skokinarciarskie.pl: Jak zaczęła się Twoja przygoda ze skokami, sportem tak niepopularnym w Holandii?

Wendy Vuik: Mogę powiedzieć, że skoki to trochę sport rodzinny. Mój kuzyn był skoczkiem jeszcze zanim ja zaczęłam skakać. Któregoś razu poszłam z nim na trening i spodobało mi się tak bardzo, że sama postanowiłam spróbować swoich sił. I tak już zostałam, aż do teraz (śmiech).

Skokinarciarskie.pl: A jak to jest być reprezentantką Holandii, kraju w którym mało osób zdaje sobie sprawę z istnienia takiej dyscypliny sportowej?

Wendy Vuik: Niewiele osób zdaje sobie w ogóle sprawę z tego, że Holandia ma reprezentację zarówno kobiet, jak i mężczyzn w skokach narciarskich. Skoki na pewno nie będą tak popularne, jak inne sporty. Ale myślę, że wraz z wynikami przyjdzie i większe zainteresowanie tą dyscypliną sportową. Chciałabym, żeby skoki miały większą ilość kibiców, ale tak też jest ok. Ja się zawsze dobrze bawię, bez względu na popularność skoków.

Skokinarciarskie.pl: A jak ludzie reagują, kiedy im mówisz, że jesteś skoczkinią?

Wendy Vuik: Przede wszystkim są zaskoczeni. Potem zaczynają się dopytywać jak wygląda trening i gdzie trenujemy, bo przecież w Holandii nie ma żadnej skoczni. Ogólnie dziwią się, że chce mi się trenować tak mało popularny sport.

Skokinarciarskie.pl: A nie byłoby łatwiej uprawiać bardziej popularną i wspomaganą dyscyplinę sportową?

Wendy Vuik: Na pewno. Przez wiele lat grałam w piłkę nożną, która jest bardzo popularna w Holandii. Ale jak widać to nie było to. Kilka razy pojechałam do Niemiec na treningi w skokach i w końcu rzuciłam piłkę. W bardziej "wspieranych" dyscyplinach byłoby z pewnością łatwiej, ale jeżeli nie czułabym, że to jest to, co chcę robić, robiłabym to bez pasji, którą mam skacząc. I koniec końców też nic by z tego nie wyszło.



Skokinarciarskie.pl: Holenderska drużyna jest bardzo mała i w porównaniu nawet z innymi damskimi drużynami, wasza sytuacja jest dość ciężka. Nie powoduje to u Ciebie myśli w stylu "i tak wam pokaże, że Holenderka może dobrze skakać"?

Wendy Vuik: Staram się tak nie myśleć. Oczywiście, chcę być jak najlepsza, ale nie życzę przez to źle innym dziewczynom. Zwłaszcza, że wszystkie zawodniczki są bardzo miłe i nie pozwalają mi czuć się "wyobcowaną". Zawsze rozgrzewamy się razem, gramy w różne gry czy spędzamy razem czas między zawodami, więc nigdy nie czuję się sama.

Skokinarciarskie.pl: Skoczkowie zawsze trzymają się razem wewnątrz drużyny. Czy tak samo jest w kobiecych skokach czy nawiązujecie bliższe przyjaźnie z zawodniczkami z innych krajów?

Wendy Vuik: Dziewczyn jest znacznie mniej, niż chłopaków, więc siłą rzeczy łatwiej jest nam się trzymać razem. Wieczorem zawsze wychodzimy razem i nikt "nie plącze się sam" (śmiech). Zawsze razem wygłupiamy się podczas zawodów, więc w czasie przerwy między sezonami brakuje nam jednak wspólnie spędzonego czasu.

Skokinarciarskie.pl: A kto jest Twoją najlepszą koleżanką wśród skoczkiń?

Wendy Vuik: Najwięcej czasu spędzam z Larą, bo w końcu jesteśmy w jednym teamie (obecnie Lara Thomae walczy z kontuzją, dlatego nie bierze udziału w zawodach letnich - przyp. red.). Z innych drużyn najwięcej czasu spędzam jednak z Austriaczkami.



Skokinarciarskie.pl: Jak oceniłabyś szanse na rozwój swojej kariery w Holandii?

Wendy Vuik: Nie oczekuję cudów. Ale staram się trenować ciężko, robić wszystko z pasją i najlepiej jak potrafię. Jeżeli nie będę miała żadnych poważnych kontuzji, myślę, że mam realne szanse na naprawdę dobry wynik na Igrzyskach Olimpijskich.

Skokinarciarskie.pl: No właśnie. W Soczi będziecie pierwszy raz rywalizować na ZIO. Nie sądzisz jednak, że poziom prezentowany przez skoczkinie jest znacznie niższy, niż ten prezentowany przez mężczyzn, przez co wypadacie na ich tle dość blado?

Wendy Vuik: Różnica jest na pewno ogromna. Zwłaszcza jeśli chodzi o dziewczyny, które mają 12-13 lat. Ale trzeba też wziąć pod uwagę różnicę, jaka jest między skoczkinią, która jest pierwsza, a tą, która jest ostatnia. Te, które są w czołówce, nie są wcale takie słabe, a ich wyniki są porównywalne z niektórymi chłopakami. Dziewczyny na pewno nie będą nigdy skakać tak jak mężczyźni, ale to wynika z naszej budowy ciała i fizjonomii, a nie z braku treningu czy umiejętności.

Skokinarciarskie.pl: Nie masz wrażenia, że przez skoki "ucieka" Ci normalne życie?

Wendy Vuik: Myślę, że skoki narciarskie są dla mnie ważniejsze, niż sądzi większość ludzi. Wiele tygodni spędzam w Niemczech, na treningach, ale moja rodzina i mój chłopak przyzwyczaili się już, że nie ma mnie w domu przez tak długi czas. Wiedzą, że skoki są bardzo ważną częścią mojego życia, więc nie mają do mnie pretensji, kiedy tydzień jestem w Niemczech i tylko trzy dni w domu, a potem znowu wyjeżdżam.

Skokinarciarskie.pl: Jakie są Twoje oczekiwania w stosunku do lata?

Wendy Vuik: (śmiech) W stosunku do lata nie za wysokie. Muszę skakać, żeby nie wypaść z rytmu, ale na podia nie liczę (śmiech). W zimie na pewno będzie znacznie lepiej. W zeszłym roku było tak samo. W lecie skakałam średnio, za to w zimie szło mi naprawdę dobrze, zwłaszcza rezultat z Ramsau, kiedy byłam 11. Staram się więc nie myśleć o lecie, ale koncentrować się na nadchodzącej zimie.

Skokinarciarskie.pl: Dziękuję za rozmowę i życzę szybkiego powrotu do formy.

Wendy Vuik: Dziękuję również.

Wywiad przeprowadziła Katarzyna Iskierka.« powrót do listy wywiadów
Wywiad z Wendy Vuik
Wywiad z Wendy Vuik

Wywiad z Wendy Vuik

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich