Wywiad przeprowadziła Magda Kobus
"Oto nadchodzi Matti Ykänen".
Wyluzowany, zawsze uśmiechnięty i skory do żartów, podczas treningów zmienia się w przesadnie ambitnego, maksymalnie skupionego i upartego zawodnika. Ma wielką potrzebę sukcesu, choć w kraju, w którym jest tak wielu młodych skoczków, a samo dostanie się do kadry jawi się jako nie lada osiągnięcie, powodzenie, wymaga wyjątkowo ciężkiej pracy. Aktualnie w kadrze B, zapowiada że będzie walczył o dostanie się do pierwszej drużyny jeszcze przed końcem nadchodzącego sezonu. Rozgłos go nie rozpuścił, poświęca swym fanom wiele uwagi, znany najbardziej w Niemczech i Austrii teraz pragnie zdobyć popularność również w Polsce. Na swojej nowej stronie internetowej umieścił m.in. wersję polską. Oto rozmowa z fińskim skoczkiem - Kimmo Yliriesto.
Magda Kobus: Przygotowania do nowego sezonu ruszyły już pełną parą, patrząc jednak wstecz, co sądzisz o swoich osiągnięciach w minionym sezonie? Rzadko pojawiałeś się w konkursach...
Kimmo Yliriesto: Cóż, to nie był mój najlepszy sezon, nie wszystko poszło po mojej myśli, miałem też niesamowitego pecha pod względem zdrowia, przeszedłem 3 przeziębienia, dwukrotnie musiałem skakać z gorączką prawie 40 stopni. Najgorzej było na COC w Libercu i Braunlage, ale miałem też okazję zaprezentować się z dobrej strony. Mam nadzieję, że w tym sezonie pokażę na co mnie naprawdę stać ! (śmiech)
Magda Kobus: Zatrzymajmy się w takim razie przy sukcesach, które ze swoich osiągnięć na skoczniach świata, uważasz za najbardziej znaczące?
Kimmo Yliriesto: Jest ich kilka, hmm, na pewno mój występ w drużynie na Mistrzostwach Juniorów w Karpaczu w 2001 roku, poza tym 10-te miejsce na Mistrzostwach Świata w Hakubie w 2002 i 209 metrów w Planicy w 2002 roku...
Magda Kobus: Velikanka jest Twoją ulubioną skocznią...
Kimmo Yliriesto: Tak, bo wzbudza respekt, trzeba być naprawdę dobrym żeby coś na niej osiągnąć... wymaga stalowych nerwów (śmiech)
Magda Kobus: Jak w takim razie skomentujesz bezprecedensowy sukces Mattiego Hautamaekiego w marcu właśnie na Velikance?
Kimmo Yliriesto: Matti był w rewelacyjnej formie od Val di Fiemme aż do Planicy. Miał świetną technikę i niespotykaną moc podczas odbicia, gdy ktoś "wskoczy" na taki poziom, odniesie sukces na każdej skoczni i w każdych warunkach... Chciałbym kiedyś mieć podobną formę...
Magda Kobus: Życzę Ci tego z całego serca, tymczasem opowiedz jak to się stało, że w ogóle postanowiłeś zająć się tą dyscypliną sportu. Podobno duży wpływ na Twoją decyzję miał Matti Nykänen?
Kimmo Yliriesto: Dokładnie ! Był moim mistrzem, pewnego rodzaju idolem. Zanim jeszcze zacząłem skakać, śledziłem jego sukcesy i marzyłem żeby być taki jak on. Moi rodzice i siostra do teraz śmieją się z mych kuchennych wyczynów, skakałem tam bowiem ze stołu, krzycząc "Oto nadchodzi Ykänen!!!". Ykänen nie Nykänen, bo wtedy jeszcze nie potrafiłem poprawnie wymówić jego nazwiska (śmiech)... W wieku 6 lat oddałem pierwszy skok... Od tego czasu trenuję regularnie i mam nadzieję, że moja kariera będzie się rozwijać jeszcze co najmniej kilkanaście lat.
Magda Kobus: No właśnie, powiedz jaki w twoim mniemaniu będzie Kimmo Yliriesto w 2013 roku?
Kimmo Yliriesto: Hmm, będzie jednym z ważniejszych skoczków reprezentacji Finlandii, od wielu sezonów skaczącym i odnoszącym sukcesy w Pucharze Świata, a w 2013 będzie na pewno w pierwszej 10-ce klasyfikacji...
Magda Kobus: I wyłącznie sukcesy w Pucharze Świata, żadnych mistrzowskich czy olimpijskich medali?
Kimmo Yliriesto: Ech, daj spokój. Jestem skromnym człowiekiem...(śmiech)
Magda Kobus: Skromnym człowiekiem, dobrym skoczkiem, świetnym przyjacielem, fantastycznym ojcem i troskliwym opiekunem 15-letniego psa... czyżby IDEAŁ???
Kimmo Yliriesto: Hahaha, ależ oczywiście!!! A tak na poważnie, to faktycznie bawię się ostatnio w tatusia niańcząc mojego siostrzeńca, a Pipsa jest psem bardzo rozgarniętym i samodzielnym, czasami to ona się mną zajmuje, a nie odwrotnie (śmiech)...jeśli natomiast chodzi o przyjaźnie, cóż czasami znajomość ze mną kończy się źle... Odczuł to na własnej skórze Jussi Hautamaeki, który przegrawszy zakład ze mną, musi teraz zrobić sobie piercing brwi, a wierz mi ja nie popuszczę dopóki go nie zobaczę z tym kolczykiem...(śmiech)
Magda Kobus: Przynajmniej wiadomo teraz kto stoi za nowym "wizerunkiem" Jussiego... Na zakończenie powiedz jak duże są szanse na to, że zobaczymy Cię na konkursach letniego Grand Prix?
Kimmo Yliriesto: W tym roku o miejsce w ósemce, która wyjedzie na Grand Prix będzie walczyć 18 zawodników, jeśli będę miał trochę szczęścia może pojawię się w Hinterzarten, ale to naprawdę trudno przewidzieć, wszystko zależy od moich skoków podczas selekcji...
Magda Kobus: Życzę Ci w takim razie skoków na miarę top ósemki i dziękuję za rozmowę...
Kimmo Yliriesto: Dziękuję również.
Zapraszamy na oficjalną stronę Kimmo Yliriesto:
www.kimmoyliriesto.com« powrót do listy wywiadów