Dzisiejszy konkurs Pucharu Świata był ostatnim dla jednego z najwybitniejszych skoczków pierwszej dekady XXI wieku. W Planicy swoją bogatą w sukcesy karierę sportową zakończył Matti Hautamäki.
- Czuję smutek i pustkę. Zajmie mi trochę czasu, zanim tak naprawdę zrozumiem, że to koniec. Czuję jednak ulgę - mówi Fin.

Hautamäki zadebiutował w zawodach Pucharu Świata w grudniu 1997 roku, dwa lata później po raz pierwszy stanął na podium. Największe sukcesy osiągał W XXI wieku, kiedy stawał na podium Turnieju Czterech Skoczni (2002 - drugi), Turnieju Skandynawskiego (2002 i 2005 - zwycięstwo, 2003 - drugi), Pucharu Świata (2002 - trzeci, 2005 - trzeci), mistrzostw świata (2003 - pierwszy drużynowo, drugi indywidualnie) i Zimowych Igrzysk Olimpijskich (2002 - trzeci, 2006 - drugi indywidualnie i drużynowo).

Podczas całej kariery Fin szesnastokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium indywidualnych konkursów Pucharu Świata, był też mocnym punktem zespołu w konkursach drużynowych. Szczególnie udany był dla niego sezon 2004/2005, kiedy wygrał sześć konkursów z rzędu - ten rekord dzierży do dziś (wraz z Janne Ahonenem, Thomasem Morgensternem i Gregorem Schlierenzauerem).

Kibice doskonale pamiętają również fantastyczne zawody w Planicy w 2003 roku, kiedy Hautamäki trzykrotnie poprawiał rekord świata. 231 metrów było najlepszym wynikiem w historii przez dwa lata; w 2005 roku rekord pobił ponownie, jednak szybko odebrał mu go Bjoern Einar Romoeren.

- Ciężko mi wybrać najlepszy moment w karierze. Na myśl przychodzą igrzyska olimpijskie, podczas których zdobyłem medale. Cenię sobie również rekordy świata w lotach i ten sezon Pucharu Świata, kiedy odnosiłem wiele zwycięstw z rzędu: wtedy miałem poczucie, że jestem Numerem Jeden.

Fin nie zdradza jeszcze, czym ma zamiar zająć się po zakończeniu kariery:

- Nie zamierzam teraz na kilka lat zalec na kanapie, tylko jak najszybciej wejść w rytm normalnego życia.

Wieloletnim trenerem osobistym Mattiego w klubie Puijon Hiihtoseura był Pekka Niemelä, obecny szkoleniowiec fińskiej reprezentacji:

- Trzeba pamiętać o wspaniałej karierze Mattiego i latach, w których odnosił największe sukcesy - mówi trener.

Niemelä zawsze cenił sobie współpracę z Mattim:

- Jestem naprawdę dumny z jego osiągnięć. Nasza współpraca rozpoczęła się w 1998 na Puijo, gdzie byłem jego osobistym trenerem do roku 2003. Czymś wspaniałym jest widzieć, co osiągnął przez te wszystkie lata. Matti zawsze był mocnym punktem drużyny i zdobył liczne medale dla Finlandii. Cała kadra dziękuje mu i kłania się, życząc Mattiemu wszystkiego dobrego w "normalnym życiu".

Po raz ostatni Hautamäki stanął na podium indywidualnych zawodów Pucharu Świata 29 grudnia 2010 roku w Oberstdorfie. Cały Puchar Świata 2010/2011 zakończył na ósmym miejscu. Jego ostatni sezon nie był już tak udany - punktował tylko w siedmiu konkursach, najlepszy wynik (trzynaste miejsce) osiągając również w Oberstdorfie (30 grudnia 2011). Na dzień przed zakończeniem PŚ zajmuje 49. miejsce w klasyfikacji generalnej i tej pozycji na pewno już nie poprawi...

Matti - dziękujemy za wiele pięknych sukcesów, powodzenia w "nowym" życiu!