Trener Adama Małysza Hannu Lepistö miał atak serca. 65-letni Fin źle się poczuł w trakcie pobytu w Helsinkach, będąc w drodze na zawody Pucharu Świata w Planicy.
Jak mówi asystent fińskiego szkoleniowca Robert Mateja, Lepistö natychmiast został przewieziony do szpitala - tam na szczęście opanowano sytuację. Obecnie Lepistö przebywa w klinice w Lahti, gdzie pozostanie jeszcze przez kilka dni. Jego stan jest stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Utytułowany trener nie pojawi się oczywiście na finałowych konkursach w Planicy.