Janne Väätäinen nie będzie kontynuował pracy na stanowisku trenera reprezentacji Finlandii. Väätäinen był głównym szkoleniowcem fińskich skoczków przez dwa sezony. W tym czasie kadra Kraju Tysiąca Jezior wywalczyła zaledwie jeden medal imprez prestiżowych: brąz w drużynie podczas mistrzostw świata w lotach w Planicy.
- Podjąłem decyzję tydzień temu - powiedział Väätäinen po niedzielnym konkursie. Szkoleniowiec z Kuopio zamierza pozostać w środowisku skokowym, propozycje otrzymał już między innymi z Japonii.

Väätäinen już po igrzyskach w Vancouver zapowiadał odejście ze stanowiska, jeśli sytuacja fińskich skoków nie ulegnie poprawie. Winą za słabe wyniki swoich podopiecznych obarcza problemy finansowe w Fińskim Związku Narciarskim.

- Latem powiedziano nam, że z powodu sytuacji finansowej drużyna nie odbędzie ani jednego zgrupowania, choć zazwyczaj mieliśmy ich 40-50 dni. To był dla nas szok. Jestem pewien, że gdybyśmy mieli możliwość normalnych treningów, wyniki w tym sezonie byłyby całkiem inne - podkreśla Väätäinen.

W Finlandii trwają spekulacje na temat tego, kto obejmie reprezentację po Väätäinenie. Jako kandydaci wymieniani są Kari Ylianttila, który zakończył współpracę ze skoczkami japońskimi, oraz Pekka Niemelä, który jeszcze nie zdecydował o tym, czy będzie kontynuował pracę z drużyną Francji. Wymienia się też nazwiska Tommiego Nikunena i Jarkko Saapunkiego.