Szósty konkurs LOTOS Cup 2009 na skoczni Skalite w Szczyrku zakończył się jedną serią punktowaną. Plusowa temperatura i mokry śnieg uniemożliwiły rozegranie serii finałowej „Próbowaliśmy rozegrać drugą serię, ale okazało się, że warunki nie sprzyjają skokom. Woda pojawiła się w torach, prędkości zmalały o 4 kilometry na godzinę – to jest bardzo dużo. Przerywanie skoków nie jest niczym nadzwyczajnym, znamy to chociażby z Pucharów Świata. Jeżeli warunki stwarzają niebezpieczeństwo dla zawodników, wówczas trzeba podjąć taką decyzję, bo zdrowie jest ponad wszystko” – tłumaczył po konkursie delegat techniczny Jacek Włodyga.

Jak się okazało, złe warunki atmosferyczne nie przeszkodziły faworytom. W grupie juniorów D czwarte zwycięstwo w LOTOS Cup 2009 odniósł Krzysztof Leja „Krzyśka będzie w tym sezonie trudno pokonać” – stwierdził po zawodach trener Klimczoka Bystra Jarosław Konior, którego podopieczny Damian Żyła był w czwartek drugi wśród juniorów D. W grupie najstarszej stawka jest bardzo wyrównana. W czwartek wygrał Artur Kukuła, który włączył się do rywalizacji o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Skoczek z Wisły Ustronianki traci niewiele punktów do Jędrzeja Ścisłowicza i Andrzeja Szlembarskiego „To jest najpoważniejsza rywalizacja, będziemy starać się bronić koszulki lidera do końca” – powiedział trener Jędrzeja Ścisłowicza Jarosław Konior.

W grupie juniora C pierwszą wygraną w sezonie zapisał na konto Rafał Polinkiewicz. Skoczek ze Startu Krokiew pokonał pierwszego rekordzistę skoczni Skalite Andrzeja Gąsienicę, który dzięki drugiemu miejscu zasiadł na fotelu lidera klasyfikacji generalnej.

zobacz pełne wyniki i klasyfikacje Lotos Cup »