W poniedziałek po południu, pięciodniowe zgrupowanie polskiej ekipy w Ramsau dobiegło końca. Na Mistrzostwach Świata Polacy występować będą w nowych kombinezonach firmy "Meininger". Takie kombinezony mają już Austriacy. Podobno Małysz nic nie stracił ze swojej wspaniałej formy. Wciąż przeskakuje innych. W niedzielę ładnie skakali Skupień i Mateja. Obaj oddali kilka równych, dobrych skoków. U Mateji trenerzy kładli nacisk na techniczne i trafione odbicie, a u Skupnia dla odmiany korygują za wczesne wybicie z progu. Pochwała i Bachleda odstają od Skupnia i Matei. Mają pojedyncze dobre skoki, a poza tym lądują blisko. O tym, kto wystąpi w turnieju drużynowym w Lahti, trenerzy zdecydują dopiero w Finlandii. Na każdy trening przychodzą polscy kibice, którzy nie przepuszczą okazji, by poprosić Małysza o autograf. Wieczorem w poniedziałek Polacy wrócili do swoich domów. W środę rano odlatują do Helsinek, a stamtąd autobusem dojadą do Lahti, gdzie w czwartek zaczynają się MŚ. W przyszłą niedzielę pierwszy konkurs skoków indywidualny na obiekcie K-120.