Po tym jak kilka miesięcy temu zakończono budowę nowego wyciągu krzesełkowego na Wielką Krokiew, w ubiegłą sobotę otwarta została platforma widokowa. Modernizacja trwała pół roku i kosztowała 5 mln złotych.
"Wyciąg i platforma to dla turystów nie tylko możliwość podziwiania panoramy Zakopanego, ale i wspaniała okazja, aby zobaczyć z zupełnie innej perspektywy skoki narciarskie, na przykład podczas treningów ekip, które przyjeżdżają tu na szkolenia" mówi Jan Walkosz, zastępca prezesa zakopiańskiego COS-u.

"W domku startowym jest mała kawiarenka. To uzupełnienie oferty dla zwiedzających Wielką Krokiew. Pijąc kawę i podziwiając piękny widok, czuję się naprawdę szczęśliwy i myślę, że tak poczuje się każdy, kto tu zaglądnie" dodaje dyrektor COS Franciszek Bachleda-Księdzularz.

Platforma widokowa ma powierzchnię około 50 metrów kwadratowych i została wybudowana w rejonie starego domku startowego przy rozbiegu Wielkiej Krokwi.

Otwarciu wyciągu i platformy towarzyszył wernisaż wystawy fotograficznej poświęconej Stanisławowi Marusarzowi, patronowi Wielkiej Krokwi, oraz Bronisławowi Czechowi, który jest patronem kompleksu skoczni Średniej Krokwi. Prócz fotografii zwiedzający będą mogli zobaczyć zabytkowe narty skokowe pochodzących ze zbiorów Mieczysława Króla-Łęgowskiego.

"Na zdjęciach z albumów rodzinnych oraz pracach znanego fotografa i dokumentalisty wydarzeń sportowych Romana Serafina (1912-1992) pokazaliśmy wielkich sportowców i zwykłych ludzi" mówi pomysłodawca wystawy Wojciech Szatkowski z działu historycznego Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem.

Wyciąg będzie czynny przez cały rok, bilet na wyjazd kosztuje 4 zł. Ponadto każdy musi zapłacić jeszcze 3 zł za wstęp na teren Wielkiej Krokwi.