Po bardzo emocjonującym konkursie wygrał Austriak Martin Hoellwarth uzyskując 129 i 128,5 metra w obu skokach. Wyprzedził on rewelacje tegorocznego Pucharu Świata, reprezentanta gospodarzy - Sigurda Pettersena (124 i 135,5 m) oraz broniącego honoru Niemców Michaela Uhrmanna (128,5 i 132,0 m). Adam Małysz uplasował się na piątej pozycji, Tomasz Pochwała na 28, a Marcin Bachleda na 30-tym. Ponownie ciśnienia nie wytrzymał Janne Ahonen. Fin już trzykrotnie w tym sezonie był liderem stawki po pierwszej serii i trzykrotnie stracił tę pozycję wskutek słabego drugiego skoku. Warty odnotowania jest dobry występ młodych Austriaków. Florian Liegl zajął 6 pozycję, a Andreas Kofler - 8 miejsce. Ponadto powinniśmy zwrócić uwagę na młodego Norwega Kima-Roara Hansena, który chyba dołączy do Pettersena i Ljoekelsoeya w kadrze A. Mika Kojonkoski naprawdę zrobił z Norwegów silną drużynę...