Trener Apoloniusz Tajner nie był zadowolony z wyników Polaków w LGP 2002. Oprócz Adama Małysza, nie widać drugiego zawodnika, który mógłby chociaż regularnie kwalifikować się do II serii konkursów. Mimo tego trener wydaje się jednak być spokojny o formę naszych skoczków w nadchodzącym sezonie zimowym. "Powtarzam po raz kolejny. My nie przygotowywaliśmy się specjalnie do letnich zawodów. Dla nas najważniejsza jest zima. Chłopcy są teraz trochę przyduszeni treningiem. Zimą będą jednak świeżsi. I to musi dać konkretne wyniki." - powiedział trener polskich skoczków.
Tymczasem, niedawno kontuzjowany, Adam Małysz czuje się coraz lepiej. Po wrześniowej przerwie w występach prawie nie odczuwa bólu pod rzepką kolanową. "Chodzę normalnie. Ciągnie mnie już na skocznie. Dość się wyleniuchowałem. Jak dobrze pójdzie wystartuje w stolicy polskich Tatr 29 września na letnich MP. Jednak tylko wtedy gdy nie pojawią się żadne dolegliwości. Nie podejmę zbędnego ryzyka, to mogę obiecać" - wyjaśnił skoczek.
Jednak ostatnie doniesienia mówią, że Małysz nie zdąży wykurować się do MP. Najpierw musi wznowić treningi, a jak dotąd ćwiczy tylko na siłowni. "Adam bierze nadal leki farmakologiczne i poddawany jest ćwiczeniom rehabilitacyjnym. Chore kolano już go nie boli, ale nie jest jeszcze w pełni zdrowe. Po konsultacji zezwoliłem mu na razie na lekkie ćwiczenia na rowerku. Na bieganie jest jeszcze za wcześnie. Musimy uważać, żeby Małysz nie rozpoczął zbyt wcześnie treningów, bo kontuzja mogłaby się odnowić" - powiedział lekarz kadry narodowej skoczków dr Stanisław Ptak. W poniedziałek zostanie podjęta decyzja, czy Adam pojedzie na zgrupowanie do Zakopanego i weźmie udział w Letnich Mistrzostwach Polski.
W zawodach MP 29 września w Zakopanem zawodnicy rywalizować będą na Średniej Krokwi o punkcie K-85, na której położono niedawno nowy igielit spełniający światowe standardy. Na pewno wystartują: Robert Mateja, Wojciech Skupień, Tomisław Tajner, Marcin Bachleda i Grzegorz Śliwka. Prawdopodnie zobaczymy także Tomasza Pochwałę!
Konkurs rozpoczyna się za tydzień w niedzielę o godzinie 11:30. O 15:30 zaplanowane są zawody kombinatorów norweskich. Cena biletów to zaledwie 10 złotych, ale będą mogli wejść także kibice, którzy nie wykorzystali swoich biletów podczas zawodów tegorocznego Pucharu Świata.