Na liście startowej jest 51 skoczków. W tym tylko 10 z pierwszej "15" Pucharu Świata. Nie ma: Vassilieva (nie dostał wizy czeskiej), Widhoelzla, Loitzla, Horngachera i Kantee. Z pozostałych znanych skoczków spoza "15" brak Lindstroema, Harady oraz Jussiego Hautamaeki. Nie przyjechał żaden ze Szwajcarów ani Słoweńców, za to są Francuzi i Cecon (jako jednoosobowa reprezentacja Włoch). Pojawił się dawno nie widziany Norweg Kristian Brenden. Z kwalifikacji zrezygnowano. Mimo silnego wiatru rozpoczęto oficjalny trening. Przerwano go jednak po 24 skoczkach (ostatni skakał Nicolas Dessum FRA). Najlepszą odległość uzyskał Brenden (181,5 m), kolejny był Dolezal (175 m). Mateja - 162,5 m. (5 odległość), Kruczek - 152 m. (7 odległość). Najkrócej skoczył Czech Jaluvka (106 m), który w czasie wczorajszego treningu miał wypadek. Nie popisali się też: Austriak Metzler (115 m) i o dziwo - Jiroutek (121 m).