Dzisiaj o 16:00 rozpoczęły się kwalifikacje do indywidualnego konkursu w fińskim mieście Lahti. Do kwalifikacji przystąpiło 6... zawodników. Jako pierwsi skakali młodzi Finowie, z których najlepiej zaprezentował się prawie nikomu nieznany Arttu Lappi (117.5 m). Młodszy brat Janne Ahonena, Pasi, doleciał zaledwie na 108.5 metra. Przez długi czas była to najdalsza odległość uzyskana w kwalifikacjach (tyle samo uzyskał B.E.Romoeren). Dalej od nich wylądował dopiero Słoweniec Igor Medved, z 21 numerem startowym (126 metrów). Dziś Polacy oprócz Adama Małyszem nie prezentowali wysokiej formy. Tomisław Tajner i Tomasz Pochwała skoczyli po 111 metrów, a Marcin Bachleda - 108.0 m. Bachledzie nie udało się awansować do czołowej pięćdziesiątki, a pozostali dwaj uplasowali się na ostatnim miejscu wśród awansujących. Kolejnym zawodnikiem po Medvedzie, który przekroczył 120 metrów był Janne Ylijaervi (120.5 m), ale uplasował się za zajmującym drugą pozycję Japończykiem Akirą Higashim (119.5 m). Lepsze noty od Słoweńca dostał Michael Uhrmann, który skoczył krócej od niego o półtora metra, mimo tego prowadził w kwalifikacjach. Kolejne ładne skoki oddali Primoz Peterka - 121.0 m i Janne Ahonen - 122.5 m, ale ich odległości nie pozwoliły na objęcie prowadzenia. Dokonał tego Robert Kranjec, który skoczył 129.0 metrów i to on zmienił Uhrmanna na pozycji lidera. Z zawodników czołowej piętnastki Pucharu Świata zabrakło tylko Svena Hannawalda, który leczy kontuzję przed MŚ w lotach narciarskich w Harrachov. Z czternastu pozostałych dobrze zaprezentowali się: Andreas Goldberger i Stefan Horngacher - po 120.5 m oraz Martin Schmitt - 125.0 m. Dwukrotny mistrz olimpijski z Salt Lake City, Szwajcar Simon Ammann dziś uzyskał - 127.0 m, czym nie przeskoczył Kranjca. Słoweniec okazał się lepszy także od Mattiego Hautamaeki (124.5 m), Andreasa Widhoelzla (121.5 m) oraz Adama Małysza (125.5 m) i wygrał kwalifikacje!