Kwalifikacje w Innsbrucku były historyczne dla Janne Ahonena. Pierwszy raz w swojej karierze nie zakwalifikował się do finału TCS - a brał w nim udział już 10-ty raz! "Chciałbym, żeby ktoś wyjaśnił mi jakie błędy popełniam w moich skokach" - powiedział Janne po tym jak zajął 72. miejsce w czwartkowych kwalifikacjach. Mimo iż Ahonen jest zazwyczaj bardzo spokojny, nie udało mu się ukryć jak bardzo był zawiedziony. Według Miki Kojonkoskiego Janne nie może pozbyć się problemów technicznych, poza tym trochę przytył... "Janne musi bardzo ciężko pracować nad techniką" - mówi trener Finów - "Musimy wierzyć, że będzie dobrze. W końcu zbliża się Olimpiada!" Najsłabsze miejsce w TCS Janne Ahonen wywalczył w sezonie 1992/1993. Był wtedy na 55. miejscu. Pierwszy raz skakał w turnieju takiej rangi i miał tylko 15 lat. Dziś w kwalifikacjach skoczył 127 metrów i weźmie udział w konkursie, a więc chyba to był chwilowy brak koncentracji.