Już dobre kilka dni temu w Kuopio ruszyły przygotowania do sezonu 2001/2002. Na skoczni ustawiono telebim, włączono armatki śnieżne, a potężne, widoczne z odległości wielu kilometrów reflektory oświetlają stadion, przypominając okolicznej ludności, że to tu właśnie już 23 i 24 listopada dwoma inauguracyjnymi konkursami rozpocznie się kolejny cykl Pucharu Świata w skokach narciarskich oraz pozostałych dyscyplinach narciarstwa klasycznego. Na miejscu jest już polska kadra skoczków, która wczoraj odleciała do Finlandii, a dziś po raz pierwszy w tym sezonie przeprowadziła trening na śniegu. Każdy skoczek oddał aż 12 skoków. Małysz i Mateja są podobno w dobrej formie. "Czuję niesamowity głód skakania na śniegu" - zakomunikował Adam Małysz.
Istnieją jednak obawy co do konkursu. Szyki organizatorom może popsuć pogoda, która szczególnie w Finlandii lubi zmieniać się jak w kalejdoskopie (przypomnieć wystarczy ostatnie MŚ w Lahti). Jeszcze w sobotę mieliśmy -5 stopni Celsjusza i śniegu pod dostatkiem, zaś w niedzielę nadeszła odwilż i aktualnie pogoda jest raczej wiosenna -donosi korespondentka z Finlandii. Tiina Kukk z biura organizacyjnego mówi, ze przybliżone prognozy poznamy dopiero na kilka dni przed planowanymi konkursami. Oby były sprzyjające.