Do rozpoczęcia sezonu zimowego zostało już niewiele czasu. Od Letniej Grand Prix i Letnich Mistrzostw Polski jest dość cicho o naszym najlepszym skoczku. Tymczasem został on wybrany przez międzynarodowe grono dziennikarzy zajmujących się problematyką narciarską "Królem nart klasycznych" za rok 2001. Ważne jest to, iż wyprzedził on z ogromną przewagą resztę ubiegających się o ten zaszczytny tytuł m.in. Martina Schmitta.
Dzięki udanym występom Małysza i spółki w poprzednim sezonie, w tym będziemy mogli wystawiać 5 skoczków w każdym konkursie PŚ. Przyczynili się także do tego Skupień i Mateja, gdyż wszyscy trzej zmieścili się w pierwszej "45" generalnej klasyfikacji Pucharu Świata.
A przed zimą przygotowania naszej całej kadry do sezonu przebiegały po myśli trenera. Tak przynajmniej wypowiadał się dla "Dziennika Polskiego", gdzie stwierdził, że forma naszych reprezentantów jest o wiele lepsza niż przed rokiem.
Po udanych zgrupowaniach w Kuopio i Ramsau Tajner zapowiedział wysoką formę Małysza, Mateji i Skupnia. A od listopada Polaków czeka trudne zadanie, kiedy rozpoczynają się zawody Pucharu Świata. Na listopad przewidziano 2 konkursy, grudzień - 11, a na styczeń 10. Potem Igrzyska Olimpijskie. Czekamy z niecierpliwością.
KRÓL NART
1. Adam Małysz (Polska) - 424
2. Martin Schmitt (Niemcy) - 231
3. Per Elofsson (Szwecja) - 185
4. Johann Muehleg (Hiszpania) - 91
5. Bente Skari (Norwegia) - 79