Międzynarodowy Związek Narciarski FIS zamierza podczas zbliżającego się letniego konkursu w Hinterzarten (11 i 12 sierpnia) dokonać komputerowego pomiaru ciał skoczków narciarskich w systemie trójwymiarowym (Body-Scanner-Technic). Pomiarowi będą podlegali zawodnicy całej światowej czołówki skoczków. Proces ten ma zapobiec ewentualnym wykluczeniom skoczków, a także próbom oszustw, co do wielkości kombinezonów i długości nart w nadchodzącym sezonie. FIS chce uniknąć problemów, takich jak rok temu. Wszyscy dobrze pamiętamy dyskwalifikację Małysza w Kuopio. Był to typowy przykład niedomówienia. Narty Adama Małysza były o niecały centymetr za długie. W Kuopio dokonywano pomiaru skoczków elektronicznie, stąd, być może, różnica z pomiarem ręcznym dokonanym w lecie, który był podstawą do obliczeń długości nart. Decydujący był jednak pomiar w Kuopio. Nowy system wprowadzony przez FIS ma być nieomylny.