Źle dzieje się w obozie niemieckim... Po kolejnej poważnej kontuzji Severina Freunda i dość niegroźnym urazie Andreasa Wellingera teraz przerwę od treningów i startów zaliczy Carina Vogt...
Mistrzyni świata i olimpijska miała stanąć na starcie dzisiejszych zawodów w Courchevel, inaugurujących rywalizację w Letniej Grand Prix pań. Tak się jednak nie stanie:

- Upadłam podczas treningu przed zawodami Grand Prix i skręciłam kolano. To, że stało się tak tuż przed zawodami, oczywiście bardzo frustruje. Z drugiej strony zawsze mogło być dużo gorzej - mówi Niemka, którą teraz czeka kilka dni odpoczynku, a następnie rehabilitacja i dalsze przygotowania do obrony olimpijskiego złota.

Zdaniem lekarza niemieckiego zespołu Floriana Porziga jest to uraz, który nie wymaga operacji, a jedynie leczenia zachowawczego.

Trener reprezentacji Andreas Bauer liczy, że Niemka szybko wróci do wysokiej dyspozycji - a taką podobno miała ostatnio:

- To bardzo zła wiadomość. Carina ostatnio skakała na bardzo wysokim poziomie, była w niesamowitej formie. Z drugiej strony badania pokazały, że mogło być dużo gorzej - zakończył szkoleniowiec.